JRR

Hello:) No i jak pisałam dziś rano- szybko poszło i już jestem po pracy. Ahh uwielbiam te piątki. Na jutro mam takie mocne postanowienie zrobienie konkretnych porządków ponieważ jak dotąd to tylko było tak po łebkach, bo albo nie było czasu albo byłam zmeczona albo mąż to robił. Bardzo cenię swojego męża ale jak chodzi o sprzątanie to chyba nie do końca się rozumiemy. Nie marzekam ale mam wrażenie że dla facetów ogólnie sprzątanie ogranicza się tylko do pewnych czynności, np. u mnie mycie podłogi w kuchni czy w łazience, zmienianie papieru na nową rolkę, sortowanie ciuchów do prania raczej się nie zdarza. A u was? Iggga- dobrze że macie przygody chirurgiczne już za sobą, teraz faktycznie pasuje jeszcze zając się blizną. Co do MacDonald`s to rzeczywiście dzieci na widok Happy Meal od razu stają się głodne:) Kamilka21- cześc, witamy w klubie:)

Hello o poranku:) Jeszcze tylko kilka godzin w pracy i weekend. Miła perspektywa. Wczoraj już nic nie pisałam bo zrobiliśmy sobie z mężem jeszcze spacer po knajpce więc jak wróciłam to słownie padłam. Objadłam się no ale prawie samych zdrowych rzeczy więc sumienie mam spokojne:P Pozdrawiam mamuśki i życzę udanego dnia bo ja taki planuję mieć:)

Hejka, u mnie luźniej w pracy robi się dopiero około środy czwartku dlatego wcześniej nie piszę. Ja juz dzisiaj czuję że jest weekend, piatek szybko zleci- no jeszcze jak będzie takie ładne słoneczko jak dzisiaj to w ogóle bedzie mi się micha cieszyc:) Trochę mniej jem- przynajmniej tak mi sie wydaje- mojemu mężowi nie :P No może waga nie będzie leciec szybko tylko stabilny wzrost;) Uciekam. Zabieram męzusia do knajpki- musze go odstresowac- bye.

A ja siedzę w pracy i nic nie będę pisać bo mam dzisiaj do 18:( Jutro jak będzie lepszy humor to się odezwe:P

Konwalia- temat myszy zamknięty- popieram:) NowaTu- wstydź się:) takie błędy sadzic na forum:P heheh iggga- mi też brakuje wiosny, słoneczka, trawki. Mam już po dziurki w nosie tego śniegu i dziur na drodze- to tak apropos zimy:( Jak zaczynałam czytac fora nt ciąży- jak się dowiedziałam że sama jestem- cały czas napotykałam na określenie ciumkające mamuśki, ciumkające kobitki itp- cholera mnie brała bo za nic nie wiedziałam co to znaczy hehehe no teraz mam już pojęcie:) Szybko mi zleciał ten weekend, dopiero był piątek wieczór i perspektywa błogiego nieróbstwa a tu już poniedziałek za pasem.

Ja juz powinnam mojego obudzic (nocne transmisje sportowe) hehe śpi jak dziecko. Tak nawiasem mówiąc to do niego jeszcze tak do końca nie dotarło że ja jestem w ciąży- ostatnio tak powiedział. Brzucha jeszcze nie mam, do pracy chodzę jak wczesniej chyba jak pójdzie ze mną na usg za 2 tyg i zobaczy malucha to w końcu dotrze:) Cieszy się i mnie wspiera ale jeszcze chyba do końca nie wierzy:)

Igga- a co do meża to ja mojemu nie mówiłam że piszę na forum, nie żeby to była jakaś tajemnica ale traktuję te wpisy jako cos mojego, to tak jakbym rozmawiała z dobrą koleżanką. Zresztą znając go to pewnie zaraz by przeczytał:)

Iggga- zawsze boli widząc cierpienie ludzi, zwłaszcza dzieciaków. To co piszesz o tym maluchu jest bardzo smutne- zero reakcji rodziców- nie wiedzą jak się nim zajmowac- ale jak go odbiorą ze szpitala to przecież ta wiedza nie przyjdzie z dnia na dzień. Szkoda:(

No ja nie i lekarka mi go nawet jeszcze nie zleciła ale tyle sie tego naczytałam na necie i forum że pomyślałam że zrobie tak dla spokojności:)

Iggga- fajnie że wszystko ok:) Z tą tokso to chodzi o to że ja mam codziennie na 7 do pracy a analityka koło mnie jest od 7.15 no i przeważnie jest kolejka wiec odpada. Mogę zrobic tylko w sobotę a nigdzie na necie nie mogę znaleźc.

Jejku, dziewczyny zostawmy temat myszy i jej odpowiedzialności czy jej braku. Temat ciągnie się już kilka stron- przeciez sie nie dogadacie, nie ma szans. Jesteśmy zupełnie różnymi ludzmi. Ja osobiście nie popieram zachowan myszy bo uważam że jeżeli jest coś co mogę zrobic by było lepiej to to robię. Nie zgodzę się że jak dziecko ma byc zdrowe to będzie i tyle. Guzik prawda, wcale tak nie jest. A jak jest to tylko dziękowac Bogu że pomimo mojej nieodpowiedzialności wszystko się udało. Znam laski które popijały i popalały w ciąży- nie koniecznie wyszło im to na dobre. A rezygnacja z fajek to ciężka sprawa ale absolutnie wykonalna- mówię na swoim przykładzie. Kopciłam jak komin fabryczny i uwielbiałam to robic (co było najgorsze przy rzucaniu). Nie paliłam 5 lat, potem powrót no ale jak zdecydowałam że chcemy miec bejbika to odstawiłam, trudno. Gadanie że lepiej palic w ciąży niż rzucic skoro jest się nałogowcem jest poprostu smieszne. Tyle- wypowiedziałam swoje zdanie Zmieniając temat mam pytanko o tokso- chce zrobic badanie, chyba nie muszę byc na czczo? Pytam dla pewności bo wydaje mi się że nie. I mnie spotkał cud- piszesz że brakuje ci spustu z przed ciąży- ja ci mogę dorzucic mojego. Od tygodnia jest poprostu masakra- jestem cały czas głodna. Przed chwilą zdadłam wielką porcję lodów z bitą śmietaną :( a teraz znowu mnie nosi:( Dramat jak pomyslę o tych wyrzeczeniach z tamtego roku diety i zgubionych 10 kg to jest mi trochę żal- nie mieszczę się już w spodnie, jedynie spodnie biodrówki jeszcze wchodzą no i jedyne jeansy sprzed diety- dobrze że ich nie wywaliłam bo w najbliższych miesiącach sie pewnie przydadzą hehehhe. Dzisiaj zakupiłam całą furę owoców, jogurtów i soków- mają byc w pogotowiu- a wywaliłam słodycze, ciasteczka itp. nicety- śledzie-podstawa:)

Hej dziewczynki, przeczytałam ostatnie dwie strony no i powiem że zaczynają się małe różnice światopoglądowe- standard:) Później napiszę wiecej ponieważ wczoraj bylismy na imprezie i muszę doprowadzic mojego meża do stanu używalności heheh bo mamy kilka spraw do załatwienia a on ma chyba nadal w czubie...no ale oblewaliśmy pepkowe kumpla- tzn oni oblewali:)

Gosiuniaczek- jak domowe sposoby nie pomagają to musisz cos wziąśc- mi lekarka pozwoliła rutinoskorbin, wapno, sól fizjologiczna do nosa- żadne krople, można Tantum Verde w areozolu, jak gorączka to paracetamol czyli najprościej Apap. Powiedziała mi że jak coś można raz wziąśc aspirynę ale tylko jedną i w razie wyjątku. Ale nie ryzykowałabym. Pozdrawiam:)

myszsza- normalnie szok, jak jestem w przychodni to w życiu nie spodziewałabym sie opłaty za L4, no chyba że jakies lewe. Następnym razem jak będziesz miała zapłacic popros stanowczo o rachunek. Wszystkie usługi płatne muszą byc potwierdzone rachunkiem. I niech ci nie tłumaczy ze on ci robi przysługe z tym L4 bo to bedzie jakaś bzdura. Jak nie da L4 bez płacenia to ja bym powiedziała że dziękuję za wizytę, zmieniam lekarza i idę z tą sprawą dalej. No chyba że nie chcesz się z nim szarpac. Pomyśl że bedziesz mu musiała płacic dodatkowo na każdej wizycie- troszku się uzbiera. Konwaliia- ja tez mam to usg genetyczne ale 4 marca ale nie sądzę że poznam płec. Chociaż ja myślę że będzie chłopak jakos mam takie przeczucie:) asica- grupa krwi się zmienia hahahah dobre:) nawet nie wiedziałam

Edzia- a w którym tygodniu juz mozna poznac płec dziecka?

Hej dziewczynki:) U mnie niedziela mija bardzo leniwie...pomijam fakt że ledwo wygrzebalismy się z meżem samochodem przez gigantyczne zaspy na osiedlu tzn on się wygrzebywał bo ja siedziełam w środku:) No ale ja jutro do pracy to chyba autobusem pojadę bo jak zobaczyłam mój samochód a raczej wielką kupę śniegu na dodatek obsypaną zaspami to skapitulowałam i nie bedę jutro odsnieżac. Dzisiaj byłam na małej rodzinnej imprezce, no i oczywiście usnęłam na kanapie przy wszystkich:| No tak mi się dobrze drzymało że nawet nikt mnie nie budził heheh Myszsza- współczuję, życze wytrwałości i duzo siły bo nie bedę ci dawac rad do sytuacji w której sie nie znajduję. Mam tylko nadzieję że twój chłop dostanie porządnego kopa w dupę i odechce się mu fochów wielkiego księcia. Gosiuniaczek- ciesze się że wszystko w porządku:) wyobrażam sobie ile stresu się najadłas. Edzia- gratuluje egzaminu napewno wszystko pójdzie dobrze.

Oj, widzę że jednak pochrzaniłam z tą tabelką bo z moim terminem to powinnam by gdzies u góry a nie ma samym dole hehehe. No nic już poprawiam. Chociaż termoin na 100% przesunie się o jakieś 2 tyg.- wg lekarza- więc jak bedę wiedziec dokładnie to zmienię pozycję:) Wczoraj jak się położyłam ok 19 to wstałam dzisiaj o 8- nieżle- ale za to teraz czuję sie wybornie:) Zabieram sie za pranko i sprzatanko. NICK-------------------W-----DZ---OST@-------T.PORODU- ------TC ----WAGA---SKĄD JRR.......................30............25.11........01. 09..............10 annaa1985.............25..........25.11......2.09.2010.. .......11...................... wrześniowa............26....1 ....27.11......4.09.2010.........10......1.....trójmiasto wrzesniowydzidzius...............29.11......4.09.2 010.................. chromka 36......................................4.09.2010........... .. agacia83................26....3....28.11.......5.09.2010 ................. Lidia-....................28.....1.................5.09. 2010........................Wrocław nescafe87..............22.....0....29.11.......6.09.2010 .........9........0..UK Aneczka Kropeczka..27......1....30.11......6.09.2010..........9....< br /> asica834......26.......0.......30.11.......7.09.2010.... .....11......tarnów zalza123............21......0....18.11......8.09.201 0.........9......0...... Legionowo patinka26...............27....2....01.12.......8.09.201 0.........9.........UK agiks24...............................2.12........9.9.2 010................. mika_do.................28..........27.11......11.09.201 0................-1 Jussstyśka24.........24.............04.12.....11.09.2010 .........6......0 KarolinaF.......................2..................12.09 .2010........5........ iggaa....................28.....1.....6.12.......13.09.2 010.........9.....0....podlaskie edzia87.................23.....1.....6.12........13.09.2 010.........10........-2....dolnośląskie konwaliaaa.............26.....1.....7.12.......14.09.201 0......................dolnośląskie edi1.....................21............8.12.......15.09. 2010.................0 Kasiek1975............35.....1.....14.12.......20.09.201 0........7.. chciejka26...........................14.12.......21.09.2 010................ NowaTu24..............24...........17.12.........24.09.2 0 10........8...........Białystok airda....................29............17.12..........09 .2010........4...... Gosiuniaczek.........................21.12.......28.09.2 010.......8......-2 ....UK Nicety..................23.............24.12.......30.09 .............5.........Śląsk myszsza................28.....2......13.12.......20.09.. ............8 zuzko...................32.............21.12.......23.09 ..............7

Hej, robiłam mały test z tabelką- chyba wyszło:) Wczoraj byłam u gina na wizycie ale tak jakoś szybko poszło i babka zapomniała zdjęcia usg wydrukowac a ja oferma oczywiście też zero rozgarnięcia i nie poprosiłam. A powiem wam że się troszku rozczuliłam jak wczoraj zobaczyłam rączki i nóżki i serduszko hmmm...i że maluch nie wyglada jak kulka tylko zaczyna przybierac kształty dzieciaczka. Za 3 tygodnie mam następną wizytę- na usg genetyczne. No i ginka powiedziała że mogę wziąśc męża- bo on i tak się już trochę niecierpliwi że jeszcze nic nie widział. Pytałam o leki na przeziębienie- można rutinoscorbin ale bez szaleństw, wapno no i ten mój antybiotyk- Bioparol bo działa miejscowo i nie dostaje się do krwi. Myszsza- faceci to nic nie kumają, zero zrozumienia:( Gosiuniaczek- no powiem ci że nie wesoło, wcale się nie dziwię że cię plecy bolą jak musisz tyle stac:(

NICK-------------------W-----DZ---OST@-------T.PORODU- ------TC ----WAGA---SKĄD annaa1985.............25..........25.11......2.09.2010.. .......11...................... wrześniowa............26....1 ....27.11......4.09.2010.........10......1.....trójmiasto wrzesniowydzidzius...............29.11......4.09.2 010.................. chromka 36......................................4.09.2010........... .. agacia83................26....3....28.11.......5.09.2010 ................. Lidia-....................28.....1.................5.09. 2010........................Wrocław nescafe87..............22.....0....29.11.......6.09.2010 .........9........0..UK Aneczka Kropeczka..27......1....30.11......6.09.2010..........9....< br /> asica834......26.......0.......30.11.......7.09.2010.... .....11......tarnów zalza123............21......0....18.11......8.09.201 0.........9......0...... Legionowo patinka26...............27....2....01.12.......8.09.201 0.........9.........UK agiks24...............................2.12........9.9.2 010................. mika_do.................28..........27.11......11.09.201 0................-1 Jussstyśka24.........24.............04.12.....11.09.2010 .........6......0 KarolinaF.......................2..................12.09 .2010........5........ iggaa....................28.....1.....6.12.......13.09.2 010.........9.....0....podlaskie konwaliaaa.............26.....1.....7.12.......14.09.201 0......................dolnośląskie edi1.....................21............8.12.......15.09. 2010.................0 Kasiek1975............35.....1.....14.12.......20.09.201 0........7.. chciejka26...........................14.12.......21.09.2 010................ edzia87.................23.....1.....6.12........21.09.2 010.........8/10........0 NowaTu24..............24...........17.12.........24.09.2 0 10........8...........Białystok airda....................29............17.12..........09 .2010........4...... Gosiuniaczek.........................21.12.......28.09.2 010.......5......-2 ....UK Nicety..................23.............24.12.......30.09 .............5.........Śląsk myszsza................28.....2......13.12.......20.09.. ............8 zuzko...................32.............21.12.......23.09 ..............7 JRR.......................30............25.11........01.09..............10

Konwaliia- no to smaż naleśniki żeby powitac godnie braciszka:) Ja dopiero wróciłam z pracy i zaraz zamówię pizzę ponieważ oczywiście rozważając wybór- sklep, kolejka w kasie i robienie samemu kolecji a pyszna pizza- decyzja-patrz wyżej:) Ale tak wogóle to zrezygnowałam z cześci rzeczy- czipsów, coli, pysznych białych bułeczek,serów pleśniowych itp. Więc pizza raz na czas jest rozgrzeszona. Pozdrowionka dla mam i fasolek:)

Konwaliia- super wiadomości:) Napewno troszku ciśnienie nerwowe spadło. Ja mam wizytę w czwartek ale się troszku niecierpliwię. Asicca- ja chodzę prywatnie do przychodni na Rogoyskiego, najpierw chodziłam do Przybycienia, a teraz od roku do dr Ewy Baryły- jestem zadowolona. Kilka kumpelek też do niej chodziło i chodzi nadal w ciązy i opinie pozytywne. Póki co to jest ok. Ona też pracuje u św. Łukasza. Ogólnie powiem wam że czuję że coś się dzieje w brzuchu, na samym dole, dziwne uczucie:) Aha no i jak dzisiaj stanęłam w pracy przed lustrem- a mamy bardzo duże- to chyba jednak brzuszek tak delikatnie się powiekszył- heheh albo byłam po śniadaniu. Syrop sosonowy pije nadal- skutków spektakularnych- brak. Pozdrawiam:)

Myszsza- czytajac twój post o szpitalu i pierwszym porodzie to aż ciary człowieka przechodzą wrrr mam nadzieję że drugi raz bedzie o niebo lepszy- pozdrawiam:)

Hejka, no pierwszy dzień w pracy po prawie 3 tygodniach wolnego zaliczony:) Ale za to prawie 12 godzin poza domem. Dopiero teraz mam czas coś napisac ale oczy mi się kleją a jutro znowu pobudka o 5.30:( Oczywiście w pracy częśc osób juz wie więc były gratulacje i wogóle miło. Ale ponieważ pracuje na 2 miejscach to jeszcze muszę powiedziec szefowej nr2 ale to może za kilka dni. Co do przeziębienia to od dzisiaj ostro zabieram się do tego syropu z sosny- fajny smak i podobno skuteczny- zobaczymy, zdam relacje:) Asica- gdzie chodzisz do gina bo jesteśmy chyba z tego samego miasta? Igga- ja tez chcę do tabelki- ost.@ 25.11.2009, wiek 30- ehhh, pierwsza ciąża, termin na 1 wrzesień. Z góry dziękuję:)

Hejka, pozdrawiam mamuśki:) Wrześniowa- głowa do góry, ja też od początku jadę na luteinie- 2x2 dop. Lepiej poleżeć troszku żeby potem było lepiej. Wczorajszy dzień praktycznie cały przespałam. A dzisiaj to do teściów na obiadek poszłam- nie powiem rosołek niczego sobie. Moje przeziębienie juz lepiej- jutro już pasuje mi iść do pracy. Zalza123- nic się nie przejmuj, niektóre kobiety wogóle nie mają objawów ciążowych no może poza brakiem @:) Moja mama mówiła mi że jak dla niej ciąża to było coś fantastycznego zarówno ze mną jak i moim bratem- absolutny brak objawów, samopoczucie świetne. No miała jeden poważny objaw- duży brzuch:) Do końca chodziła do pracy. Jeszcze dzień przed moim porodem zasuwała w pracy- podziwiam. Asica- witam Tarnów:)

Kroję cebulę na plasterki, cukier, cebula, cukier i na kilka godzin zostawiam. Ja dostałam od lekarza jeszcze antybiotyk o działaniu miejscowym-Bioparol chyba na bolące gardło ale sobie odpuściłam bo Tantum Verde w areozolu pomógł. Jakoś antybiotyk to w ostateczności chyba wezmę. Nie jest źle jakbym nie była w ciąży to nawet takie przeziębienie nie zrobiłoby na mnie wrażenia heheh no ale tu lepiej na zimne dmuchać