Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JRR

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez JRR

  1. Dziewczyny czy w pierwszyn trymestrze można pić syrop z sosny- domowej roboty? Bo już nie wiem co na to moje przeziębienie brać a w poniedziałek musze iść do pracy:( Brałam wapno, rutinoscorbin, psikacz do nosa Eufiribium czy jakoś tam. Nie wspominając domowych sposobów- herbatki itp. ale syrop z cebuli mnie odrzuca a pani w aptece stwierdziła że żaden syrop nie bedzie dobry w I trym. Nie mam gorączki- 36,8 do 37,02, katar średni kaszel mały ale chciałabym mieć to z głowy.
  2. Hej mam nadzieję że u wszystkich przyszłych mam humory w normie:) Jolcia- trzymaj się. Mnie od wczoraj pobolewa podbrzusze a dzisiaj mialam takie delikatniutkie plamienie. Na razie się nie stresuję zobaczymy wieczorkiem.
  3. Hmm... w sumie to łaski ci nie robi że wypisze na NFZ wiem że lekarze bywają baaardzo rózni niestety. Ja chodzę do ginki prywatnie ale jak mi zaleciła badania to byłam u rodzinnego i od razu wypisał na NFZ a było tego chyba z 8- zależy na kogo trafisz. Ale jak nie byłam w ciąży to pamiętam kiedyś poszłam po skierowanie na badania rutynowe bo nie robiłam kilka lat to usłyszałam że mi nie przysługują ponieważ nie jestem w grupie ryzyka, tak samo było z usg piersi- ehhh a potem wyszedł guzek i biopsja no ale ponieważ nie miałam wtedy 30 to zachorować nie mogłam- szkoda gadać. A tyle gadania o profilaktyce.
  4. Hej:) Wg ost.@- 25 listopad jestem ok 10 tyg ale wiem że zapłodnienie nastąpiło ok 19 grudnia (testy owulacyjne jak dla mnie nie do pobicia) więc tak naprawdę jestem ok 7 tyg. Mdłości prawie żadne:) odrzuca mnie od niektórych produktów, czasem odczuwam podbrzusze- nie określiłabym tego jako ból, jestem trochę senna ale od poniedziałku idę do pracy to zobaczymy. Teraz siedzę w domu jestem trochę przeziębiona ale ogólnie ok:) No i w czwartek mam wizytę u ginki.
  5. Hej, właśnie znalazłam ten wątek. Bardzo mi się podoba:) Ja mam termin na 1 wrzesień ale ginka mówiła że raczej się przesunie dalej ponieważ moje cykle były dłuższe niż 28 dni. Zaszłam w ciążę w drugim cyklu po odstawieniu tabletek- 7 lat brania-co było dla mnie dużym zaskoczeniem ponieważ prolaktyna po obciążeniu przekraczała normy i to grubo. To moja pierwsza ciąża i cieszę się że znalazłam ten wątek- tak na codzień to nie mam kogo podpytać o wiele spraw:)
×