Karmi_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karmi_
-
Witam dziewczyny. Mila pisz koniecznie jak będziesz miała wynik, ale w Twoim wieku nie powinno być źle, no to trzymamy:) Gerwazy ja po iui w innej klinice miałam przepisany acard( działa jak aspiryna), encorton i duphaston, tutaj nie wiem jak będzie bo prof powiedział, że najpierw zobaczymy co urośnie. Jak mi nic nie przepisze to na własną rękę wezmę acard bo jest bez recepty i encorton mam w domu, zastrzyk na pęknięcie pewnie też dostanę, ale w menopurze jest już LH czyli nie wiem czy jest potrzeba brać pregnyl. Ja w drugiej fazie po stymulacji progesteron mam bardzo dobry dwa razy badałam i miałam około 20, ale jak mi przepisze to będę brała wszystko co trzeba. Póki co @ się rokręca i już powoli myślę jak zrobię sobie te zastrzyki domięśniowe sama:( Lili no to jak u Ciebie z tymi płodnymi dniami w końcu? Jolka u Ciebie owulka na bank, do roboty..... Gerwazy a u Ciebie który dc? Bo jak pamiętam teraz za badania się bierzesz? SM pozdrawiam.
-
No pryszczy to ona nie ma, ale za to takie krzywe nogi, że nie widziałyście takich jeszcze, obstawiam, że to wada wrodzona i to powaznie, ale ale.........dla niej to nie problem śmiga sobie w miniówkach jakby nigdy nic. No pewnie Lili, że mi tylko o ciążę chodziło ja nikomu nic nie zazdroszczę bo cieszę się z tego co mam....tylko jeszcze junior by się przydał:)
-
Oj Moncheri coś czuje, że to ich 3 dziecko to raczej nie z przypadku, wybudowali piękny wielki dom, obydwoje maja super pracę, a dzieci w wieku, córka 13 l, syn 5 no i teraz ciąża. Laska wygląda na zadowoloną, śmiga w szpilkach odpicowana i uśmiech jej z buzi nie schodzi. Ale może i wpadka nie wiem......
-
Lili ,, w łóżku pod kołderką" to cytat profesora, ja tego nie wymyśliłam, on ma takie teksty, że mogłabym u niego godzinami siedzieć i słuchać tych głupot co on plecie. A co najlepsze to pierwszy raz w życiu podoba mi sie u gina, super jest ta klinika, tzn mi osobiście klimat odpowiada, w rejestracji każdy wszystko słyszy, a ja taki wstydziuch i sie tam nie wstydzę, może właśnie dlatego, że każdy doskonale wie po co tam jest. Byłam już w 3 klinikach, ale pierwszy raz słyszałam jak chłopak całkiem na głos negocjował z rejestratorką godzine iui, a ściślej jego oddanie nasienia. Jakoś tak swojsko tam dla mnie, chociaż większość narzeka na brak intymności mi tym razem wcale to nie przeszkadza.
-
Do stymulacji owulacji zazwyczaj w pierwszej kolejności stosuje się cytrynian klomifenu np. Clostilbegyt. Efekt działania leku zależny jest od wzrostu stężenia gonadotropin, a po podaniu klomifenu stężenie FSH podnosi się o około 50-60% Lek podaje się zazwyczaj od 5. do 9. dnia cyklu w dawce indywidualnie dobranej przez lekarza - 50-250 mg na dobę. W cyklu, podczas którego kobieta przyjmuje lek, wykonywane jest kontrolne badanie USG oraz ocena śluzu szyjkowego mające na celu ocenę rozwijającego się pęcherzyka oraz potwierdzenie wystąpienia owulacji. W pierwszym cyklu pojawia się ona u około 60-80% pacjentek, a współczynnik ciąż sięga około 30%. Po pół roku stosowania współczynnik ten sięga już 60%. Podczas stosowania Clostibegytu mogą wystąpić: zaburzenia widzenia, nudności i wymioty, bóle piersi oraz uderzenia gorąca. Należy także liczyć się z możliwością wystąpienia ciąży mnogiej. U około 10% pacjentek stosujących lek występuje ciąża bliźniacza, a u 0,5% trojacza. Odsetek samoistnych poronień w pierwszym trymestrze ciąży wynosi 10 do 15% Clostilbegyt - koszty leczenia Clostilbegyt 50 mg - około 15.00 zł (refundowany około 5.00 zł) /10 tabletek Gdy u leczonej Clostilbegytem kobiety nie obserwuje się wzrostu pęcherzyka Graafa lub mimo jego prawidłowego rozwoju pacjentka nie zachodzi w ciążę. Wówczas do kuracji włączane są gonadotropiny. Gonadotropiny Kolejną możliwość stymulacji jajeczkowania dają gonadotropiny np. Gonal F, Puregon, Fostimon, Menopur, Bravelle. Niestety indukcja hormonalna jest znacznie droższa od chemicznej stymulacji klomifenem. Podawanie gonadotropin powinno zacząć się od małej dawki. Ewentualnie można ją następnie stopniowo zwiększać w zależności od odpowiedzi organizmu na lek. Podczas przyjmowania hormonów należy monitorować cykl za pomocą badania ultrasonograficznego oraz dokonać oceny stężenia estradiolu w surowicy jako wyznacznika prawidłowej funkcji pęcherzyka. Najczęściej podaje się 75-150 jednostek leku w 6, 8 oraz 10 dniu cyklu. Owulacja pojawia się u około 85% pacjentek, a do zapłodnienia dochodzi u około 40% kobiet stosujących ten rodzaj stymulacji. Przy zażywaniu gonadotropin istnieje zwiększone ryzyko wzrostu dużej liczby pęcherzyków, a co za tym idzie wystąpienia zespołu hiperstymulacyjnego lub ciąży mnogiej. Około 12-18% pacjentek zachodzi w ciąże bliźniacze, a 2% w ciąże trojacze. Gonadotropiny - koszty leczenia Gonal F 75 j.m - około 109 zł Gonal F 300 j.m - około 470 zł Gonal F 900 j.m - około 1260 zł Puregon 300 j.m - około 370 zł Puregon 600 j.m - około 730 zł Fostimon 75 j.m - około 66 zł Menopur 75 j.m - około 110 zł Bravelle - około 470 zł / 5 ampułek Wynikiem prawidłowej stymulacji owulacji powinna być ciąża zakończona narodzinami dziecka, czego z całego serca czytelniczkom życzę. Czytaj wiecej: Stymulacja owulacji - Dzidziusiowo.pl
-
Gerwazy a do stymulacji mam Menopur, na ampułce pisze 75jm FSH i 75jm LH. Zastrzyk mam przyjąć w 7 i 9 dc, w 10 lub 11 monitoring i jak będzie pęcherzyk to zaraz iui. Na pęknięcie pęcherzyka tez pewnie coś dostanę, ale to jak już urośnie. Badanie tarczycy miałam i wynik 1,2 czyli ok, na krzepliwość krwi nie miałam, nie bardzo wiem w jakim celu sie go robi. U mnie raczej problemem jest, że ja w ogóle w ciążę nie zachodzę, nigdy nawet biochemi nie miałam. Profesor tez mi za dużo nadziei nie daje, powiedział, że skuteczność iui to 18 % z moim peselem jeszcze niższa, ale na pocieszenie powiedział, że w łóżeczku pod kołderką skuteczność tylko 8%.
-
Dziewczyny ja też wypluta jestem i dół mnie ogarnął jak nie wiem co. Jakoś nie mam weny ani nadziei, w ciążę też nie wierzę, po tylu latach tylko cud mógłby się zdarzyć. Wiadomo każdemu jak jest skuteczność inseminacji, tak naprawdę to zdecydowałam się w sumie ze względu na obniżone parametry nasienia M, bo inaczej to raczej chyba nie zdecydowałabym się. Wiem że pójdzie mi dużo kasy, a potem już żadnej nadziei koniec po prostu definitywny koniec:( Jednak wieku tu nie przeskoczymy, my po 40 jesteśmy na zupełnie innej pozycji niż 35 czy 37 lat niby głupie kilka lat, ale przepaść jeśli chodzi o starania. Chyba niedługo nowe dziewczyny będą tu przechodziły swoje historie, a ja będę tylko podczytywała. Boje się lata bo wtedy wybije dla mnie godzina 0. A na dodatek zobaczyłam dzisiaj pewną dziewczynę, ona i mąż wybudowali dom niedaleko moich rodziców, nawet jej nie znam osobiście, ale zobaczyłam, ze ma już spory brzuch...jest w ciąży z 3 dzieckiem, i nawet mi nie chodzi o tą zazdrość co zawsze, bo nawet jej nie znam, tylko tak sobie myślę jak to jest dziewczyna ma nowy dom, 2 dzieci a teraz w ciąży z trzecim, nawet pewnie jej się nie śniło w życiu jakie katusze mogą przechodzić kobiety, zazdrościłam jej, ale nie ciąży tylko tej wolności w głowie, przecież ona sobie normalnie żyje, nie katuje się hormonami, liczeniem dni, a do gina chodzi pewnie tylko podglądać maluszka. Jak ja tęsknię za takim spokojem ducha, ale nie wiem czy kiedyś jeszcze go doświadczę.
-
A no jestem. na wizycie było tak, że prof najpierw sprawdził czy wszystkie lekcje odrobione: Z amh na szczęście nawet zadowolony, mówił, że wiele kobiet by takie chciało no i sam przyznał, że nie liczył na większe, jeśli chodzi o HSG to mu wychwaliłam personel na oddziale no humor mu od razu się poprawił, no i przyznał, że dba aby załoga była na medal, no i wyniki M, róznie można odczytywać w porównaniu z wcześniejszymi, niektóre paramerty lepsze, niektóre gorsze, w każdym razie powiedział tak, ,, nie będziemy patrzeć na te z Ov.....bo tam robiła ta Krawczykowa, a ona się fige zna" myślałam, że śmiechem parsknę jak to usłyszałam :):):) Reasumują zrobił wstep taki, że myślałam, że mnie na invitro przygotowuje....na szczęście tak mnie psychicznie nastawiał na iui, no oczywiście zgodziałam się od razu, przepisał mi zastrzyki z menoparu czy jakoś tam....już wykupiłam oczywiście i w następnym cyklu iui jak wszystko pójdzie dobrze tzn coś urośnie. No to tyle za 2 zastrzyki 260 zł, ale to i tak taniej niż gonal 450zł. Potem coś jeszcze skrobnę, ale tak zgrubsza to tyle.
-
A zresztą u nas wyniki nie powinny być tragiczne bo M już robił 2 lata temu i były całkiem niezłe. Tylko wtedy była inna klinika tam materiał można było dowieźć, M pracował bardzo bliska tej kliniki i miał klucze od firmy, a więc przed otwarciem szliśmy do jego firmy, pobieraliśmy materiał a ja leciałam i zanosiłam do kliniki, tak było przed badaniem i na 2 inseminacje.
-
Nie Jolka nie będziemy przystępować do invitro z braku kasy po prostu... Lili no pewnie racja z tymi zwierzakami, ale nasz shiztzu od urodzenia taki odkurzacz, że musimy chować się przed nim z jedzeniem. Nie wiem czy kiedyś miałby dość jedzenia. Za kawałek suchego chleba zrobi wszystko głupas, ale na szczęście pilnujemy mu diety i nie je naszego jedzenia tylko swoją karmę z połączeniu z troszkę ryżu i warzywami. dziewczyny przez tą wizytę nic mi się nie chce robić, chyba tak już się przeszwendam do końca. po 16 kąpiel i jedziemy:)
-
O Ivanka jaki ambitny plan, podejrzewam, że instruktor na początku da Ci trochę mniej ćwiczeń, a stopniowo będzie zwiększał dawki i czas, ale Ci fajnie, że idziesz na siłownie, ja lubię ćwczyć, u nas póki co siłowni nie ma, jest aerobik, ale ja nie nawidzę bo mam za duży biust i w ogóle to nie w moim typie ćwiczenia. Póki co uskuteczniam ćwiczenia własne plus jazda na rowerku stacjonarnym 10 km dziennie.
-
ja po 2 jajkach na miękko za 2 godziny jestem głodna...:( Mila a żołądek mozna sobie zarówno trochę rozciągnąć jak i zmniejszyć przez odpowiednie dawkowanie jedzenia. Ja na lekarza w Irlandii to bym za bardzo nie liczyła, bo tam pewnie jak w UK tylko paracetamolem leczą...... Moja szwagierka w Anglii obecnie mieszka jak dziecko jej na ospę zachrowało i poszła go zarejstrować do ośrodka to okazało się, ze wizyta, ale tylko przez telefon, lekarz wysłuchał objawów i powiedział jakie leki ma dziecko brać, szwagierka poszła do apteki samoobsługowej wszystko do koszyka i tak tam leczenie dziecka wygląda:( Podejrzewam, że w Irlandii też wszyscy zdrowi:)
-
No jestem....Oj było stresu..Najpierw bylismy w Zusie, ale przed badaniem ZUS to pestka, nawet nie wiem kiedy wszystko załatwiliśmy. No i potem klinika.....a więc na dzień dobry w poczekalni siedział tylko jeden zestresowany chłopina no i my, chłopina został zaraz zaproszony przez grubą i miłą panią laborantkę, wyszedł po 5 minutach zadowolony....za chwilę pani laborantka poprosiła M i zniknęli razem w korytarzu, nawet nie zdążyłam zapytać czy tez mogę iść. No i czekam czekam....czytam gazetę, jest miło bo w poczekalni nadal nikogo nie ma, jest puściutko i przyjemnie, nagle z korytarza wychodzi mój M i pokazuje, ze nic z tego:( No to ja w śmiech:):):) Mówię mu spokojnie misiek idę tam z Tobą, pani laborantka wyszła z gabinetu zobaczyć co się dzieje uśmiechnęła się tylko, bo raczej zaczaiła o co chodzi, no i poszliśmy razem do pokoiku, bardzo przyjemnie czyściutko, myślę, ze to jeden z gabinetów, M był zestresowany do granic możliwości, powiedział, że pali sie ze wstydu i w ogóle nie da rady.....ale go pocieszyłam troszkę no i bez szczegółów...ale zaraz było po problemie..materiał oddany. tam jest super bo pojemniczek stawi się do magicznego okienka i nawet nikogo więcej się nie ogląda można mykać prosto do drzwi wyjściowych, bo płaci się przy odbiorze badań, tak też zrobił M;) ja natomiast bohatersko zajrzałam do gabinetu laborantki i powiedziałam, że pojemniczek już gotowy, pani bardzo podziękowała i tyle.... W drodze powrotnej wiedziałam, że był zadowolony, że się udało, ale stres trzymał go cały czas, cały czas tłumaczę mu jak krowie na miedzy, że tam każdy przychodzi w tej samej sprawie i żadna pani się na niego nie przygląda, ani nie dziwi bo to jest ich praca...no może trochę go przekonałam. Wyniki odbiorę jak pojadę na wizytę, ale to dopiero na 18.20 czyli następna relacje w godzinach nocnych, zobaczymy jakie wyniki ma M, zobaczymy co profesor powie, czy w ogóle będzie chciał coś działać przy tym AMH, bo może zaproponuje invitro tylko:(
-
Witam dziewczyny:0 Mila bez obrazy, ale przy Twojej diecie wątpie abyś miała zanieczyszczony organizm do tego stopnia, aby takie czyszczenie przechodzić, przecież Ty w ogóle nie jesz;) Od razu trzeba zaznaczyć, że taka kuracja nie dla każdego, na sokach nie każdy może wytrzymać i nie oszukujmy się są zdrowe, ale nie na wszystko, na pewno nie na żołądek. Wiem z własnego doświadczenia, bo kiedyś z facetką z pracy postanowiłyśmy pić codziennie robione sok i jeśc normalnie, po 2 dniach picia surowego soku dostałąm boleści brzucha i musiałam miesiąc pić ranigast żeby się podleczyć.Potem przy okazji powiedziałam o tym koledze lekarzowi, powiedział, ze warzywne soki tylko dla zdrowców:)Jak ktoś ma jakiekolwiek problemy z jelitami, żołądkiem lub zgagą to nie ma mowy o sokach.Dla mnie to oczyszczanie to też jedna wielka sraczka i tyle....... Najlepiej pić dużo wody, mało mięsa czerwonego itd... Mila a czemu uważasz, że wypryski masz od zanieczyszczenia organizmu? Dla mnie to ewidentnie hormnony. Przynajmniej u mnie na pewno, bo miałam tak już kilkanaście lat temu, potem jak byłam 4 lata na tabletkach anty to nawet syfek mi nie wyskoczył, a jak odstawiłam tabletki 5 lat temu to problem powrócił. Może wizyta u dermatologa? X No dobra dziewczyny co tam krosty, niedługo jedziemy na badanie, poszedł na razie do pracy, po 10 jedziemy. Chłop humoru nie ma za to stresa. Po przyjeździe napisze jak było;)
-
Jolka leniuchowac to bedziesz jak w ciążę zajdziesz a teraz dawaj M na warsztat:) Gerwazy mój tez ma więcej ubrań niż ja, no i w ogóle jakiś wypasiony zegarek, łańcuszek i takie tam.....ja tam lubie prosto i seksownie się ubierać, a jak mam za dużo ciuchów to zaraz mnie panika ogarnia, żebym o czymś nie zapomniała, że mam:) No to teraz ja idę leniuchować oglądac najnowszą część zmierzchu jak mają dziecko...
-
Tessa no może inny gust ma M, mój np nie lubi suchych ciast typu babka murzynek i nigdy nie piekę bo zawsze mówi, że niedobre. Za to za pychotkę wychwala mnie po wszystkich odpustach. Mila no właśnie to są pozytywy mieszkania za granicą, majątku możesz się nie dorobić, ale stać Cię na normalne życie. ja ze swojej pensji to mogę czynsz i światło tylko zapłacić, ale teraz to mi się już nie chce wyjeżdżać córka 15 lat, mąż ma fajną firmę blisko domu, mamy ekstra działkę i jakoś damy radę tutaj. A Ty po wyniku AMH jak będzie ok to jak najbardziej masz szanse na naturalnego bobasa, a invitro za 3 lata jak się nie uda, ale pewnie się uda:) Zuzka bardzo się cieszę, że z malutką wszystko dobrze, to najważniejsze, a czemu nie chcesz iść na zwolnienie, po ostatnim incydencie ja pozałatwiałabym sprawy zawodowe i na zwolnienie poszła. ale sama wiesz najlepiej co dla Ciebie będzie lepsze.A jeśli chodzi o kasę to ja też nie mam jej, a starych rzeczy nie lubię od dawna, nie wiem czemu? Jak kiedyś kasy było naprawdę mało to wolałam chodzić przez całą zimę w 3 bluzkach i w 2 spodniach niż stare zakładać, a zresztą ja ubrania oddaje po 3 sezonach góra. Mój M tez tak ma i dlatego samochód wymieniamy po 4 latach jeżdżenia bo potem nikt go już nie szanuje;) Dlatego w moich szafach jest luźniutko i przewiewnie żadnych uskładanych kupek, tylko bieżące ciuchy. Idę obiad gotować.
-
Gerwazy to ja mam tak jak Ty nie przywiązuje wagi do rzeczy materialnych, jak się coś zepsuje to wyrzucam bez mrugnięcia okiem, nie lubię starych rzeczy, jedyne co mam ponad 15 lat to dziecko i męża :) jak kiedyś posprzątałam na strychu to M nawet patyka do zamieszania farby nie miał:) A na invitro pisze się jak najbardziej jak będę miała 30 tyś PL, bo wyobraź sobie Gerwazy, że teraz nie masz ani centa, a chęć na dziecko jeszcze większą i co byś teraz zrobiła po pierwszej nieudanej próbie, załamałabyś się kobieto gdybyś nie miała kasy na dalsze działanie. A invitro za 1 razem rzadko sie udaje i to w naszym wieku..prawie nierealne. trzeba kilka prób każdy lekarz Ci to powie. A tak w ogóle Gerwazy to Wy już wiosnę macie? U nas śnie prószy dzisiaj, ale po niedzieli obiecują wiosnę. Idę do kościoła.Pa
-
Kawka:) Zuzuzka jak się czujesz ? najważniejsze, aby z dzidzią było ok, a samochód to pestka. Nie przejmuj się kochana głupotami i czas już dorosnąć:) Nie wszystkie zabawki muszą wyglądać nieskazitelnie bo są głównie do zabawy. Ja dwa razy auto porządnie przerysowałam i to raz tak, ze drzwi trzeba było wymieniać i jedynie czego żałowałam to kasy bo honorowo ze swojego budżetu pokryłam. X Mila to co Cię nic nie chwalisz, że z zagranicy jesteś:) No to pisz jak tam się żyje na tej zielonej wyspie, bo na naszej zielonej wyspie to lipa całkowita, gdyby było 10 lat wstecz, już by mnie tu nie było. X Gerwaqzy no właśnie, a może by tak do stolicy naszej zawitać, z tego co wiem klinika Novum w Warszawie jest na najwyższym poziomie, a dr Wojew....ki czyni cuda, gdyby mnie obsypało pieniądzem to na pewno tam bym się udała, koszt z badaniami to jakieś 15 tyś zł. i pewnie z noclegiem wyrobiłabyś się z w tej kasie, a M tylko raz byłby potrzebny;) Ale Twoja klinika też jest dobra z tego co czytałam. X Moncheri no to zaszalałaś wczoraj, a M zadowolony? Może teraz uda mu się z fajkami, on na pewno chce rzucić, ale to naprawdę bardzo trudne na początku. Fajnie jak wolna chata w domu, my to nieraz poszalejemy w niedziele po południu jak córka wybywa, ale w wakacje jak przyjeżdża teściowa z Włoch to śpi u niej co noc, także wtedy życie seksualne kwitnie. Moncheri chyba pierwszy raz od kilku miesięcy wyczułam zadowolenie u Ciebie...tak trzymaj:):):). X Teska ale się rozpisałaś:):):)....no nareszcie jesteś częściej. X SM czemu zamilkłaś??? Jak tam sytuacja w domu? x Dziewczyny a jeśli chodzi o inseminację to skuteczność rzeczywiście kiepska ale..............w zależności od przyczyny może czasem pomóc, jeśli parametry nasienie są nieznacznie obniżone to tak jak pisała Moncheri iui jest wtedy wskazaniem. Albo też gdy w okresie owulacyjnym nie ma partnera tak jak u LILI. Ciekawe co mi jutro profesor zaproponuje????? A mój M już wcale nic nie moi o jutrzejszym badaniu....Ale będzie jutro szalony dzień...rano klinika, wieczorem klinika...powinnam zostać za to wynagrodzona nie sądzicie;)