Karmi_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karmi_
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 60
-
Moncheri aż mi kamień z serca spadł :) cały dzień o tobie myślałam.... nawet nie czytaj tych pomarańczowych wpisów i nie denerwuj się, wiesz, że my Cię tu kochamy:) Napisz jak twój M zareagował na ciąże i jak mu to powiedziałaś? Córka na pewno jeszcze nie wie i nie dziwię się, jeszcze będzie miała czas cieszyć się. Musisz pomyśleć jak się z roboty zluzować, bo nie wyobrażam sobie, że będziesz chodzić do pracy. Mam nadzieję, że jakoś to rozwiążesz. Janusz a co Ci możemy doradzić jak same jesteśmy na ciążach zafiksowane........nie wiem po prostu nie wiem, żona musi pogodzić się z porażką...może na początek fajnego psiaka sobie kupcie.
-
Moncheri napisz choć słówko bo martwimy się o Ciebie. ja na chwilę w domu jestem i zajrzałam żeby zobaczyć czy coś się odezwała. Gerwazy zastrzyk dzisiaj okolo 13 godz sobie zrobię a iui jutro o 16 godz, to bedzie 27 godz po zastrzyku. Nie wiem może miałas jakies dodatkowe leki żeby pęcherezyk wczesniej nie pękł, bo on ma peknąc od 24 do 36 godz po zastrzyku, mi w tamtym cyklu pękł na pewno wczesniej bo inseminacje miałąm 32 godz po zastrzyku a po pęcherzyku już sladu nie było, to zalezy kiedy ten pik LH wystąpi.Testy owu robię codziennie od 3 dni, dzisja był już mega wypasiony taki jak trzeba, ciemniejsza kreska od tej kontrolnej i od razu po zamoczeniu sie pojawila, także test owulacyjny pozytywny. Spadam bo w pracy jestem;)
-
Moncheri co tam kombinujesz.... Ja tak krótko tylko o sobie. na wizycie byłam, prof zrobil usg no i jest pęcherzyk w 12dc 17 mm, czyli ok, endometrium 9,5 jutro w południe zastrzyk na pęknięcie a w piątek inseminacja. No to tyle prof był zadowolony, że bez zadnej stymulacji takie efekty, ale wyniki nasienia M nie nastrajają optytmistycznie. Moncheri zasiałas niepokój w mojej głowie.
-
Moncheri przyjmujesz kochana gratulacje z całego świata:) Ja szczęściarą Cię nie nazwę, tylko powiem, że zasłużyłaś na te dwie kreski... A ja pierwszy raz od dawien dawna cieszę się z czyjejś ciązy:):):) i to jeszcze jak sama gęba mi się śmieje:):):) Jakby co też będę na wieczornym balu, póki co zmykam do gina.
-
Boże Moncheri nie wiem co mnie podkusiło wejść tu dzisiaj z rana. Nie wierzę !!!!! O jacie umarłam!!! Nie widzę liter ma klawiaturze.... Ludzie!!! Na razie nic sensownego nie napiszę bo szok za duży... Tylko tyle: CUDZIE TRWAJ :):):):):):) Moncheri kochanie mam nadzieję, że wynik bety będzie wypasiony...tylko nie mó mi, że na bete nie pójdziesz dzisiaj. Jestem przeszczęśliwa:):):):):)
-
Ja na chwilkę wieczorem. Moncheri a nie dałoby się jutro z rana siknąć ? Sorki, że nic więcej nie napiszę ale padam. Jutro mam wizytę na 16.30 . Do dzisijeszego dnia miałam objawy owulki, teraz już nie mam...ciekawe o co chodzi? Jutro 12 dc. Jakby co jadę tam dosłownie na siłę...nie chce mi się już. Dobrej nocki wszystkim.
-
ja tak szybko bo zaraz do pracy lecę jeszcze do 17 godz. Cocnut nie napisałam Ci wczoraj, że fajna babka jesteś i fajnie, że sie otworzyłaś wczoraj...ja bardzo cenię jak ktoś jest szczery a nie udaje, że u niego wszstko gra i buczy. Prawda jest taka, że wszystkie mamy coś tam pod deklem skoro tu jesteśmy co nie? Na niepękające pęcherzyki jest szybka i skuteczna rada: pregnyl i ovitrelle;) Moncheri jak jutro nie zrobisz testu to zobaczysz.....:) Wcale Cie nie wkręcam, ale już czas zatestować. Na razie tyle bo na 16 lecę, bedę wieczorem. Jak miło jak tak dużo napisałyście.
-
No niby wiem to wszystko Jolu, ale co poradzę jak tak się czuję :( A u Mili szansa na ciążę wcale nie wyglada jak 6 w totolotka, bo badanie morfologii jest trochę przesadzone zwlaszcza to komputerowe, tam odrzucany jest każdy plemnik który nawet ma podejrzenie jakiejś patologii, a zresztą 1% z dużej ilości plemnikow to wcale nie jest mało.Prawdopodobnie do inseminacji by wystarczyło, minimum podają 1 mln.podczas zabiegu.Zresztą wg WHO 4% prawidłowych plemników to norma, także ten 1% to nie wyrok.
-
Biest jak śnieg?Gdzie? Dziewczyny ja też dołączam do grona bliźniaków, a to oznacza, że niedługo urodziny:( Dziewczyny ja też miałam epizody nerwicowe i teorię w tej sprawie opanowałam. na szczęście szybko się zdiagnozowałam i jakoś nie doszło u mnie do silnych objawów, ale i tak dała mi ta nerwica już w życiu popalić. Ale oczywiście staram się ją mieć daleko w d..... U nas pogoda już się też zepsuła, ale ja czekam na deszcz także nie marudzę. Teska się pokazała:)
-
Sm ja już Ci pisałam, że to ewidentnie nerwica dała o sobie znać, pamiętasz jak byłyśmy na starym topiku dziewczyna napisała, że nerwica to wspaniała aktorka potrafi zagrać wszystko.....A atakuje właśnie zwykle jak wszystko jest w porządku i nie ma problemów, bo jak jest problem to siły organizmu na nim się skupiają, a jak nic się nie dzieje, a do tego podświadomy lęk czy dam radę, to wtedy objawy murowane, na dodatek zaczęłaś się forsować fizycznie i stąd te objawy. To, że nie spałaś tam całą noc to już wiadomo, że nerwica. Nie martw się kochana, nic się nie stało jak będziesz chciała się zrelaksować to i na miejscu możesz, a następnym razem pomyśl o wyjeździe w towarzystwie, bo to jednak przy nerwicy lepiej, wtedy pewniej się czujesz i jesteś zajęta czyimś towarzystwem. Jak jechałaś to właśnie obawiałam się tego, że Cię tam dopadnie ta małpa, pamietaj następnym razem jedziemy w towarzystwie.
-
Moncheri jak tam na froncie??? Ja wciąż czekam z utęsknieniem na twoje dwie kreski:) Jolka mi zmywarki nie musisz zachwalać nie wyobrażam sobie bez niej funkcjonowania przy moim trybie zycia. No to teraz odliczamy do twojego terminu. Gerwazy masz racje polskie chłopy są zepsuci przez mamusie co to chlebek pod noc podstawiają bo synus sam nie weźmie. Moj tez pod tym względem rozpuszczony, ale troche i ja się do tego przyczyniłam, ale wiecie jakie kiedyś w Polsce panowały mity i stereotypy, na szczęście mój M wszystko potrafi robić sam i jak nie mam ochoty, albo się zbuntuje to wszyściutko jest porobione jak trzeba. Lili jak tam weekend w M? Ja wczoraj zakupiłam w aptece testy owulacyjne a w rosmanie ciążowy, jestem przygotowana:) U nas pogoda dopiero dzisiaj się popsuła, ale i tak jest ciepło tylko zachmurzone, do wczoraj 30 stopni codziennie było. Dzisiaj idę do kościoła a potem odpoczywam do rodziców na kawkę na działkę i takie tam. Ivanka co tam u ciebie?
-
Moncheri czy nie czas już test zrobić???? Może duphaston trzeba brać, albo coś.... Mila Tobie też @ się spóźnia....ja przed antybiotykiem zdecydowanie bym testowała. Fajnie, że dogadaliście się w kwestii dziecka, ale może jeszcze zmienicie zdanie.... U mnie wszstkie warzywa już zasiane, pomidorki też wysadziłam, bo podobno zimnej Zośki nie będzie, a zresztą mi na nich zbytnio nie zalezy, bo hodowcą pomidorów jest mój tata, sadzi je w szklarni i nas zaopatruje całe lato, na działce to je mam tylko dla ozdoby w sumie... kilka krzków koktajlowych, 3 zółte i kilka malinowych.jeszcze tylko cukini do gruntu nie wysadziłam i trzymam sadzonki w doniczkach na balkonie bo akurat na cukinii to mi bardzo zalezy, bo ją uwielbiam bedę miała 6 krzaków... chyba wystarczy;) U mnie w staraniach póki co cisza przed burzą, piję codziennie ziółka w srodę mam wizytę u prof, dzisiaj jadę do województwa to zakupię testy owulacyjne, bo prof zawsze odpytuje z testów to wolę mieć zrobiony przed wizytą. a jęśli chodzi o komórki to ja mogłabym bez problemu mieć dawczyni, nasienie też...jakoś nie przywiązuje zbytniej wagi do genetyki, bardziej zależy mi aby mieć dziecko niż na przekazaniu genów. A córka nasza do nikogo nie podobna, może do rodziny mojego ojca??? Może trochę do rodziny mojego M, w każdym razie do nikogo z nas...tak to nam genetyka psikusa zrobiła:)
-
Zapraszam na kawkę:0 Moncheri powiedz, że @ nie ma...... Biest tak to jest, że niektóre kobiety przyciągają niewłaściwych mężczyzn, ale to ma chyba podłoże jeszcze w dzieciństwie.Mam nadzieję, że koleżanka poradzi sobie. Lili jak tam weekend z M? Gerwazy myślę,że masz swoje sposoby żeby przekonać M o komórce dawczyni, może on się obawia , ze Ty nie będziesz się z tym czulą dobrze. W Pl bez problemu miałabyś zabieg. Ale póki co Gerwazy produkujesz swoje jajeczka i uważam, że powinnaś jeszcze zrobić podejścia na swoich, a dopiero myśleć o dawczyni. Jak bedziesz miała jakieś wieści po konsultacjach to pisz bo ja już nie pamiętam, kiedy z kim i gdzie? Podobno ochłodzenie idzie, ale póki co pełnia lata u mnie. Miłego dnia.
-
Cocnut progesteron robi się 7 dni po owulacji jak owulacja w 14 dc to badanie w 21, nie trzeba byc na czczo, idziesz i robisz.A AMH podobno może sie troche zmieniac. Moncheri z okazji urodzi no wiadomo czego Ci zyczę...... Ivanka ale plany masz na urodziny, niezle. Stefi to badz wieczorem moze wyklaruje sie imprezka:) Pozdrawiam wszystkie.
-
Moncheri to w sumie dobrze, że koleżanka poszła na zwolnienie bo niestety, ale nasze uczucia swoje robią, co innego gdyby nam się udało wtedy cieszyłabym się do szaleństwa każdą ciążą w rodzinie w sąsiedztwie pracy i w ogóle wszystkimi ciążami świata. Z antykoncepcją mam tak jak Ty.... Jolka ja wiem, że to dzieci, ale takim chłopcom podobają zadbane dojrzałe kobiety;) ale oczywiście bez żadnych insynuacji. Gerwazy kiedy wracasz. Mila a Wy kiedy do tego raju lecicie? Ja opracowałąm się jak wyrobnica wiejska ale za to spanie mam super teraz, zaraz ziółka piję i spać. Dobranoc jakby co.
-
Gerwazy dałam sobie taką granice bo wiek 42 lata to już dośc zaawansowany na ciąże moge starać się 42 lata i 2 miesiące co mi tam, ale nie sądze, żeby ktos jeszcze chciał mnie leczyć po tym czasie.....oczywiście wiem, że cuda się zdarzają, ale nie chciałabym dalszych lat zycia spędzić na łudzeniu się, że to może mi się przytrafi cud. Jolka mimo wszystko bardziej współczuje maturzystom niż Tobie ;) No to niezła laska jesteś, pewnie małolaty podkochują się w Tobie. Ivanka Pozdrawiam. Biest zadzwoniłaś do kliniki? No to miłego popołudnia życzę.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 60