Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karmi_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karmi_

  1. Gerwazy obiecuję, że juro się zapiszę będę w pracy od 13 sama i zadzwonię. LILI bidulo my naprawdę nie wiemy czy Ty to Ty:):):) Ewa a czy Ty sie starasz jeszcze?
  2. Jestem i ja humoru jakoś brak, przeczytałam nową stopke SM i jakoś smutno mi, bo to tak jakbym o sobie czytała...... Do kliniki nadal się nie zapisałam. Na zgagę najlepszy ranigast, mój M od wielu lat ma i doraźnie bierze raningast jak dolegliwośc jest silna, a jak nie zbyt silna to lek Helicid.Ale na jednorazowy przypadek polecam raningast. Mnie często żołądek boli i tylko to mi pomaga, jest rewelacyjne jak dla mnie. Izabelka to mi sie jakoś przesłyszalo chyba z tą Twoją tarczycą.....jakos wydawało mi się, że o niej pisałas. No i Emi ma racje po poronieniach już inaczej będą Cie traktowali lekarze, a z aborcją no to wiadomo....nigdy nic nie wiadomo.......z tego co wiem to może wpływać na wielkość endometruim, bo ja też mam nieciekawe i lekarz pytał raz mnie czy nie byłam kiedyś łyżeczkowana. A tak na marginesie myślę, że żadna z nas nie będzie zbulwersowana tym co napisałaś, bo same wiemy, że jak by to głupio nie brzmiało to jednak......... życie pisze różne scenariusze.
  3. Rachela jak tam przygotowania do randki, kiedy to? Majapapaja ja napisałam, że musiałabym mieć 20 tyś na invitro bo o jednym to nawet nie mam mowy, nie podchodziłabym gdybym miała tylko na jeden zabieg bo gdyby nie wyszło to bym sie zalamala, ze nie moge podejśc jeszcze raz, znam sie nie od dzisiaj i wiem, że musiałbym mieć 3 szanse w zanadrzu. Dużo grałam w pokera w młodości i znam swoje reakcje;) a teraz moja psychika coraz słabsza także jedno podejście to nie dla mnie. Gerwazy jak tam u Ciebie przygotowania...nadal prohibicja;) SM no słów mi już brak do tych chorób córki, kurcze może idź do dobrej homeopatki tylko naprawdę dobrej, bo dziewczyna sie męczy i Ty też. Ivanko no myślałam, że dziewczynka już w domu a tu nie ma poprawy, przykro mi bardzo:( O tym dzieciaczku nawet nie wspominam......:( Ewa no fajnie, że wróciłas do nas:) Izabelka ja na ciąży się znam, może to jeszcze nie poronienie, ale uważam, że powinnas zrobić dokładne badania , jesli to nie możliwe za granica to przyjedź na kilka dni do Polski, idź do endokrynologa i zobaczysz co jest nie tak, przepisze Ci odpowiednie dawki leku, wiem, że dziewczyny, które maja problem z tarczycą nie powinny sie starać o dziecko dopóki nie unormują wyników, bo grozi to własnie poronieniem. Jesli ciąża przetrwa to biegiem na badania, a jesli nie to tez biegiem na badania.
  4. Moncheri parę kursów z herą i miałybyśmy na kilka zabiegów:):):) Innego pomysłu nie mam.
  5. Rachelka no to się do mnie odezwałaś osobiście i indywidualnie na to konto:):):)
  6. Gerwazy no cudnie wizyta przebiegła. Jasne, że invitro to nic strasznego to prosta procedura, przecież od dawna Ci to pisałam;) tylko niestety trochę droga ........ Zastrzyki w brzuch nic strasznego i mówię to nawet ja co na igłę patrzeć nie mogę. Zaciskasz zęby, myślisz o dziecku i robisz zastrzyk.....ta igiełka naprawdę cieniutka, a zastrzyk tylko pod skórę. Ja poszłam dalej i podawałam sobie sama na pęknięcie pęcherzyka pregnyl lub choragon i to już wyższa szkoła jazdy bo składniki trzeba wymieszać i zastrzyk w tyłek domięśniowo, ale dałam radę nawet ja. Zobaczymy ile pęcherzyków wyprodukujesz, ale coś czuje, że będzie ok:):):) A ja do kliniki nie zapisałam się nadal:( bo nie bardzo wiem po co? Co mi tam mogą pomóc, metody nieinwazyjne już przechodziłam. Gerwazy ja naprawdę chętnie bym to invitro zrobiła, ale poważnie nie mamy na to kasy i tyle..... nie mam co rozkminiać ile wyjazdów bo 20 tyś pl trzeba mieć i koniec. Rachela jak tam przed randką:) Moncheri no pewnie, że zbieraj kasę na invitro jak tylko masz taką możliwość.
  7. No to wracam z prawdziwą przyjemnością na nasz topik:):):) Jak tu miło i przyjemnie:):):) Kocham was dziewczyny normalnie:):):) Jakoś mnie nie dziwią te wpisy pod naszym adresem bo co by nie powiedzieć....syty nigdy nie zrozumie głodnego...............i zdania nie zmienię. Ale cieszę się, że niektóre ciężarówki podsyłają nam fluidki i dzięki za nie .
  8. Witam dziewczynki. Byłam dzisiaj długo w pracy. Do kliniki się nie zapisałam oczywiście, w pracy cały czas z koleżanką byłam, a po pracy w domu nie chciałam, może jutro się uda...... Maja mi tez by było głupio po transferze nieudanym iść do ginki, chyba obie jesteśmy szurnięte;) Nie wiem jak pójdę do tego profesora chyba spłonę. LILI ja jednak powiem mu że przyszłam na konsultację, bo jak znowu wyjadę, że chce być w ciąży to może następny po mnie pojedzie....a na to już nie mam ochoty. Zaraz pójdę na topik za rogiem i zobacze co tam słychać:) Aha witaj Ewa szkoda, że tak rzadko do nas wpadasz.
  9. Ivanka no to dobrze, że z małą sytuacja opanowana, a szpitala współczuje Ci z całego serca. Ale mnie zdziwiłaś tym telefonem od księdza, u nas tez małe miasto, ale chyba trochę większe.....kościół duży kilka mszy chyba nie wyłapałby, że mnie nie ma;) Za kolędą nie przepadam, traktuje to jako obowiązek katolicko-obywatelski:) A no kolędę staram się dawać jak większość, bo ja nie znam takiego pojęcia na ile mnie stać, zawsze mam z tym problem....nie wiem ile na wesela i urodziny dawać. No bo co przecież stać mnie na kolędę i 500zl dać, bo bez tych pieniędzy bym jakoś przeżyła, ale mi szkoda i dam tylko 50:). Lili no widzę, że trafiłaś w sedno sprawy, bo ja właśnie mogę się rozmyślić z tej wizyty, albo zapisać się i nie pojechać, albo pojechać i zwiać spod drzwi. W pewnych sytuacjach życiowych nie daje sobie rady i mam na to sposób...uciekam po prostu. Nie wiem jak po ostatnich przejściach z ginką mam powiedzieć lekarzowi, że chce być w ciąży:(:(:(Pomóżcie pliss. Wiecie co a na sąsiednim topiku dalej o Hanię sie kłócą, ale dziewczyna towarzystwo poruszyła.
  10. Rachela ale Cię ksiądz wyrolował:):):) Rozbieraj choinkę i na wiosnę czekamy.Jak tam urodziny Twojego M, no facet wiek....tylko pozazdrościć, mój M tez młodszy ode mnie. Izabelka my Ci tu chyba nie za bardzo doradzimy o ciąży i tarczycy, po sąsiedzku jest topik ciąża po 40 tam dziewczyny omawiają wyniki badań i znają się na nich także na pewno Ci pomogą w tej sprawie. Ja to tylko wiem jaki wynik tarczycy jest konieczny do starań i tyle mojej wiedzy w tym temacie....... Stefania no to się rozpisałaś nie ma co:( Napisz kochana co u Ciebie jakie decyzje podejmujecie czy mylisz o invitro? Ech Gerwazy.....uwielbiam Cię czytać, przynajmniej wiemy co tam w wielkim świecie ciekawego. Ale, że nie chcesz iść z M na firmową kolację to paluszkiem Ci pogrożę......ja bym poszła osobiście, bo wiem, że przykro mu pewnie jest jak wszyscy są z osobami towarzyszącymi a on sam, smutno jest samemu na takich spotkaniach. A moja klinika ciągle jeszcze pod znakiem zapytania bo w sobotę mają nieczynne, ale ja na invitro się nie łapię także w sumie nie wiem po co tam idę, iui w moim wieku raczej mało skuteczna jak i saks naturalny. A po moich ostatnich przejściach to już w ogóle mam uraz i boję się iść. Gerwazy u nas w Pl ta 40 jest naprawdę magiczna. Moncheri gdzie Ty? Ivanka napisz jak tam dziewczynka się czuje i czy jeszcze ogarniasz to wszystko? A gdzie to Teska się podziewa. Biest a Ty już wykurowana. Dzieczyny ja tez chyba na kolędę dam 50 zł, ale u nas to nawet i 100 zł dają, a moja znajoma z pracy 200 zl dała ale ona kościołowa kobieta. U nas to zależy w jakiej dzielnicy, na biednej, gdzie większość alkoholików mieszka to dają po 10, 20 zł, albo i nic, ale tam gdzie pracujący to więcej.
  11. Gerwazy no widzę projekt kruszynka już w toku właściwie, abstynencja alkoholowa. a wizyta lada dzień. Ja może dzisiaj też zapiszę się do kliniki, jak jest czynne oczywiście, potem zadzwonie.
  12. Rachela mam nadzieję, że się nie rozbiłaś totalnie po swoim poście, jakby co siadaj przed kominkiem i podziwiaj swój piękny domek i ciesz się dniem dzisiejszym:) No i wiadomo grunt to być na tu i teraz.
  13. Rachelka nie chciałabym Cię ponownie ranić i najchętniej nic bym nie pisała na ten temat, ale nie da się po prostu tego przemilczeć. Na szczęście teraz wszystko masz wynagrodzone:):):)
  14. Dziewczyny weekend:):):) Emi super, że jeszcze nie uciekłaś od nas po wczorajszych zawirowaniach, powiem Ci, że mimo wszystko podjeliście bardzo dobrą decyzję o wyjeździe, u nas w PL dziadostwo straszne nadal, ja tez myślałam kiedyś o wyjeździe, ale nie mieliśmy możliwości bo nie mieliśmy nikogo znajomego za granicą.Teraz do Anglii wyjechał brat M z rodziną i mieszkają tam już na stałe póki co, bardzo sobie chwalą stronę finansową, bo tu mieli ciężko, tęsknią, ale nie wracają za nic na świecie. No i muszę przyznać Ci rację, że u nas też praca tylko i wyłącznie po znajomości, nie ma innej opcji nawet. Gerwazy no to zaszalałaś na topiku 40....:):):) chyba się powoli przyzwyczajasz:):):) Rachelko miałam Cię kiedyś delikatnie podpytać czemu nie jesteś z pierwszym M, ale teraz z grubsza rozumiem o co chodzi, także podwójne dla Ciebie wyrazy szacunku, jedne za przejścia a drugie za najlepszą decyzję na świecie:) Ja podobnie jak Moncheri w ostatniej spornej sprawie ,,h" się nie wypowiadam......pewnie dlatego, że od 15 lat zajmuje się przemocą domową.......
  15. Nie chce mi się z Tobą gadać pomarańczo, ale jednak Ci napisze. Chyba źle odczytałaś mój wpis, bo mnie osobiście wisi i powiewa jakie kto ma wykształcenie, a osoba z zawodowym wykształceniem jest dla mnie jak najbardziej wykształcona. Mój M ma zawodowe wykształcenie i zarabia 3 razy tyle co ja, większość naszych znajomych też ma zawodowe wykształcenie, ale mnie to nie obchodzi, bo każdy ma wykształcenia takie na jakie ma ochotę lub na jakie go stać. Napisałam o tym wykształceniu żeby podkreślić, że pomimo tego, że nie mogę zajść w ciążę to mam wiele innych potencjałów i zalet jakie wymieniłam i dlatego nie uważam, że np jestem gorsza i muszę spadać na topik dla niemogących zajść w ciążę. Dla mnie osobiście moje wykształcenie jest bardzo ważną wartością bo włożyłam w niego mnóstwo pracy, wyrzeczeń i pieniędzy. Co weekend jechałam 40 km w jedną stronę,zostawiałam dziecko u dziadków, każdy semestr kosztował kilka tysięcy i żebym mogła go opłacić musiałam brać stypendium naukowe dlatego wstawałam o 4 rano i zakuwałam przed pójściem do pracy żeby mieć te cholerne piątki i kase za nie. Po studiach musiałam jeździć do stolicy 200km na szkolenia po 5 dni w miesiącu i dlatego wiem ile dla mnie znaczy wykształcenie. Ale zaznaczam to jest tylko moje zdanie i piszę o sobie, innych wykształcenie mnie nie interesuje. Wiem, że gdybym nie poszła na studia to może dalej zapieprzałabym na stanowisku barman-kelner w nocnej knajpie i pracowała do 3 rano za połowę najniższej krajowej, a latem dodatkowo pracowała za granicą przy zbiorze truskawek.Wiem co to jest ciężka praca fizyczna i to co osiągnęłam zawodowo i jakie teraz mam stanowisko jest moim wielkim sukcesem, którego nie zamierzam umniejszać tylko dlatego , że Ty inaczej zinterpretowałaś mój wpis. I nie pisz mi nic więcej bo naprawdę nie chce mi się z Tobą gadać.
  16. Pamiętacie ten film, mnie ostatnio M uraczył, zgodziałam się z sentymentu bo kiedyś w Bogusiu Lindzie się kochałam i chyba z 5 razy ten film oglądałam:):):) No..................i nie zawiodłam się po 17 latach:):):) A druga część to już w ogóle odlot.Oczywiście na wszystko patrzyłam z przymrużeniem oka, bo jasne jeansy typu piramidy obecnie mnie nie rajcują, ale ogólnie fajnie było pooglądać obiekt westchnień młodości no i tego jego sztywne teksty...he he:):):)
  17. Izabelka pisz jakie masz objawy i samopoczucie my tu złąknione opisu objawów wczesnej ciąży.
  18. No to ogromne gratulacje Izabelka tak to juz jest, że jak dziewczyny trafiają na nasz topik to zaraz są w ciąży:):):) Od razu Ci ją przepowiedziałam:):):) Widzisz Emi Ty tez zaraz będziesz w ciąży posłuchaj topikowej czarownicy Karmi:):):)
  19. Witaj Emi oczywiście jak najbardziej pisz z nami. Na początek dobra rada: dużo seksu, winko, olej z wiesiołka i takie tam...na razie pełen luz, zdrowe młode pary starają się od pół do roku czasu. Wszystko będzie dobrze, poczekaj jeszcze kilka cykli, jak nie wyjdzie dopiero do lekarza, ale jak wiem to u was służba zdrowia za bardzo pacjentami się nie przejmuje i pewnie tez zalecą Ci seks. Jakby co kup sobie testy owulacyjne i możesz badani zrobić hormonalne.
  20. Gerwazy no pewnie, że najważniejsze żeby do invitro się nadawały, a z wyniku Twojego progesteronu wynika, że owulacja była jak najbardziej, o ile badanie robione było robione około 7 dnia po owulacji.
×