Karmi_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karmi_
-
A ja Wam cos powiem w kwestii cudów, są osoby na tym świecie co im się różne rzeczy z nienacka przytrafiają ja sobie przeanalizowałam swoje życie i doszłam do wniosku, że u mnie wszystko jest wychodzone wypracowane zapracowane, do wszystkiego dochodzę powoli i muszę się nakręcić za wszystkim. Nigdy nie doświadczyłam żadnego cudu, że coś na mnie spadło nagle, na wszystko musiałam odczekać i to dotyczy wszystkiego w moim życiu, męża, pierwszej ciąży, pracy, samochodu. Dlatego wiem, że nie spotka mnie olśnienie ani cudowne zaciążenie. A jak nie ma kasy to nawet Invitro nie da się zrobić:(
-
Witam Cię Izabelka oczywiście zapraszam do pisania, u nas na pewno się odnajdziesz. No i powodzenia oczywiście :) Maja pokombinuj z _ tak jak biest pisała. ja pierwszy raz kilka lat temu to do 12 w nocy się zaczerniałam bo mi nie wychodziło, do dzisiaj nie wiem co źle robiłam;) Dziewczyny nie mogę uwierzyć, że robicie to w @??????????? Tzn nie chodzi mi o perwersje tylko o samopoczucie. Moje @ sa bolesne, a ja nadwrażliwiec jestem to sa dla mnie naprawdę trudne dni, nawet nie daje się wtedy do ręki dotknąć i mówię M żeby zapomniał o mnie,że w ogóle jestem:):):) Nienawidzę @ i nigdy nie nawidziłam, może mam jakiś problem ze swoją kobiecością nie wiem........i może nie uwierzycie, ale tampona w życiu nie założyłabym sobie, no tak już mam z tą @:(
-
No to jeszcze raz załapałam się na 500 stronę, dwoma krechami niestety nie pochwalę się bo mam już swoje ukochane objawy jak co miesiąc. Biest ale się rozchulałaś dopiero Zakopane teraz Hiszpania, a kiedy podchodzicie do invitro? Gerwazy z tym alkoholem to bez przesady trochę wina możesz spokojnie sie napić. Rachela jak się czujesz bierzesz już clo? Majapapaja powiem Ci, że jest dużo pozytywnych stron jedynaków tylko teraz nie jesteśmy w stanie ich znaleźć, bo się zafiksowałyśmy na zaciążeniu. SM Ty tez pisałaś o tych komentarzach o jedynaczce. Nie ma co słuchac ludzi bo Ci zawsze maja najwięcej do powiedzenia zwłaszcza Ci co ich sprawa nie dotyczy. Mi też jest przykro z tego powodu, ale z drugiej strony wiem, że świat się nie zawali jak nie będę miała drugiego dziecka i córka wcale nie musi być nieszczęśliwa z tego powodu, tym bardziej, że różnica wieku i tak byłaby ogromna więc więzi zbyt bliskich i tak pewnie by nie było. Ja osobiście i tak bliżej jestem z obcymi osobami niż z rodzeństwem także niekoniecznie taką wielką krzywdę będą miały nasze jedynaczki. A tak w ogóle zadzwoniłam dzisiaj do kliniki o tak sobie zapytać kiedy profesor przyjmuje, na razie się dowiedziałam i tyle ;) Lili fajnie, że masz imprezkę, myśmy też mieli zaproszenie w minioną sobotę, ale nie poszliśmy bo tak zaraz po Sylwestrze to nie miałam ochoty, ale za to niedługo chrześniak M robi osiemnastkę i to taka karnawałówka w sumie bo w lokalu i z orkiestrą:) A jakby tego było mało pamiętacie jak na weselu w lecie zabalowaliśmy z Grecją:):):) no to za 2 tygodnie przyjeżdżają do PL, oj będzie się działo:):):)
-
Gerwazy kochana Ty moja motywacjo:) Wiesz, że u nas w PL na invitro kasy naszperlać to niemożliwe raczej, do jednego nawet za darmo bym nie przystąpiła, wiem jakie to uczucie bo miałam iui...po prostu musisz robić następne...... Ja mieszkam w biednej częsci Pl i u nas zarobki są po prostu śmiesznie niskie. Gdybyśmy mieszkali powiedzmy w Poznaniu i robili to co robimy to pewnie już dawno stać by mnie było na to. My i tak nieźle sobie żyjemy w porównaniu do innych, ale invitro to już nie na naszą kieszeń. Gdybym miała jakąś nieruchomośc albo pole w zanadrzu to na pewno bym sprzedała na ten cel. No i to tyle w temacie invitro...:(
-
Izalus dziękujemy za fluidki:):):) dziewczyny może jutro zapisze się do kliniki, nie wiem jeszcze, bo znowu będę musiała o tym M powiedzieć, a on przekonany, ze tym razem to już koniec starań;) I jak sobie pomyślę, że znowu w poczekalni siedzieć z młodymi laskami, a potem całą historię opowiadać i patrzeć na gina i na jego minę, nie wspomnę , ze mogę się spodziewać tego co ostatnio u ginki się nie spodziewałam.No pomyślę jeszcze o tym dzisiaj.....
-
Rachelka dokładnie wiem co czujesz, w takim cyklu gdy wszystko jest na zicher tzn pęcherzyk, endo i seks ma się duże oczekiwania i wtedy @ boli podwójnie. W zwykłym cyklu można sie pocieszać, że może owulki nie było, że może seks nie w tym czasie a tak to załamka totalna i wiary brak:( Dużo miałam takich cykli i pamiętam dokładnie jak się czułam wtedy gdy @ przychodziła. Rachelka licz tak, że dzisiaj masz 1dc, bo wczoraj plamienie to jeszcze do starego cyklu się zalicza i bierz clo koniecznie. Nie załamuj się za bardzo bo nawet młode zdrowe pary muszą zwykle kilka cykli popracować nad ciążą. A kiedy do gina idziesz znowu?
-
Rachela na razie czekaj spokojnie zobaczymy co jutro przyniesie....... Gerwazy no to gratuluje takiej przemiany, kurcze jaka Ty prozdrowotna jesteś:) Biest bidulo ale Cię wzięło:( U mnie dzisiaj nuda sprzątanie, pranie i takie tam ;) grunt, że wolne jakoś ostatnio nie mam w ogóle ochoty do pracy chodzić. Teska a Ty gdzie? Stefi co u Ciebie? Ivanka Moncheri czekam na Was.
-
Lili w wieku gerwazy to który rocznik? Sory, że tak głupio się wypytuje ale mam jakąś obsesje ostatnio co do swojego wieku po tej ostatniej wizycie u ginki. A w ogóle to mam tak, że jak siedze przy kompie i pisze w Wami to mam ochotę się starać i zapisać do kliniki i w ogóle, a jak odejdę od komputera to zaraz mam mysli, że to już koniec , że nie będę się już starać, że nawet już się przyzwyczaiłam do mysli, że nie będę w ciąży. Ech głupie to wszystko....
-
Gerwazy ja tez liczę dni do Twojej wizyty w klinice. SM nie ma co rozkminiać z poronieniami zrobiłaś co w Twojej mocy, ja bym działała dalej na Twoim miejscu bo szanse masz na pewno większe niż ja, ale wiem, że bardzo przeżyłaś straty i nie dasz rady więcej, ale może ten raz byłby szczęśliwy. Dziewczyny nie ma co, wiadomo, że wiek jest u nas główną przyczyną niepowodzeń, a na pewno nam nie pomaga. Zdarzają się wpadki po 40 pewnie, że tak, ale tylko 10% kobiet w tym wieku jest jeszcze płodnych.Mi wtedy ta głupia ginka od razu powiedziała, że bardzo dużo jest poronień po 40 i mówi to z doświadczenia bo pracuje na oddziale.....ale ona oczywiście jest głupia;)