Karmi_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karmi_
-
No własnie Gerwazy bo jak będzie nalot to i Tobie się dostanie:) Gerwazy masz rację muszę pogadać z M dzisiaj, nie wiem jak mu to powiem, bo on od conajmniej roku jest przekonany, że już dalliśmy sobie spokój, Rok temu jak coś jeszcze wspomniałam to postawił mnie do pionu także nie wiem jak go przekonam:( Może go zaszantażuje bo własnie kolega chce nam sprowadzić auto z Holandii to powiem, że jak on się nie zgadza na gina to ja się nie zgadzam na auto. Moncheri jaki Wy samochód kupiliście latem, bo jak pamiętam to jakiegoś suwa? Ten nasz nazywa się Hyunday Tucson, to jescze nie jest na 100% pewne bo okarze sie na miejscu czy jest ładny. SM widzę, że Co ostatnio humor dopisuje, oby tak dalej....a nie skusiłabyś się na jeszcze jedno podejście, czas upływa...
-
Zuza pewnie stresujesz się przed badaniem, ale nie martw się wszystko jest na pewno w najlepszym porządku i trzymam kciuki oczywiście. A ten artykuł o płodności to bez obrazy ale to jakieś głupie głupoty;) Teraz każdy pisze co chce, żeby tylko artykuł się sprzedał, fakt, że estrogeny odpowiadają za żeńskie cechy, ale do ciąży to trzeba jeszcze pracy wszystkich hormonów i ich precyzyjnego sprzężenia, no chyba nie wierzycie, że mały biust jest przeszkodą;) Moja szwagierka nie ma w ogóle biustu i zaliczyła dwie wpadki w tym jedną na tabletkach anty i do tego tym biustem karmiła dzieci.
-
No to jestem i ja. Jasmina, a gdzie tam nie rozmawiałam jeszcze z mężem jakoś się boję tej rozmowy:( Wczoraj jakoś nie bardzo dogadywaliśmy się, ale dzisiaj chyba już muszę mu powiedzieć bo jestem zapisana na środę. Teska a jakie masz te wyniki estrogenów o progesteronu, napisz jakie wartości.TSH 1.6 prawidłowe do zajścia. Ivanka Ty nasz Mikołąju, ale radochę zrobiłaś ludziom, podziwiam Cię za to, bo oprócz tego, że trzeba kasę wyłożyć to jeszcze zorganizować to wszystko to jest coś.Możesz być z siebie dumna. Gerwazy na masz rację nasze jajniki pracują już ostatkiem sił i trzeba im dopomóc, coś czuje , ze w 2013 zdecydujesz się na invitro. Rachelka no trzymaj się w tej robocie, może jakąś setuchnę zabieraj ze sobą;) SM no to mnie zszokowałaś:):):) A gdzie to Moncheri na cały weekend przepadła.
-
Gerwazy jakoś mnie to nie dziwi, że się zdołowałaś, normalny objaw w naszym przypadku, raczej źle byłoby jak byś nic nie poczuła. No to migiem do gina tonica i do konkretnego działania zabierajcie się już czas wziąć sprawy w swoje ręce.Niestety nawet jak pomyślisz sobie, że już odpuściłaś to i tak w jakimś momencie znowu Cię złapie to nieprzeparta chęć bycia mamą, kiedyś już sobie odpuszczałam, ale potem zawsze te myśli w jakiś okolicznościach wracały także nie licz raczej na swoją obojętność w tym temacie i raczej bądź czujna bo to wraca jak bumerang co jakiś czas. ja tam już nie daje sobie żadnych terminów bo i tak wiem, że do manopauzy nie odpuszczę choćbym chciała nawet bardzo.
-
U nas na szczęście z czasem ustaliliśmy, że prezenty pod choinkę otrzymują tylko dzieci, czyli trzech młodzieńców i moja córka, także jakieś fajne kosmetyki najczęściej każdy kupuje i po kłopocie. Może mało nastrojowe to ale za to praktyczne, bo co ja mogłabym kupić swojej siostrze milionerce i mówię tu poważnie???? Wszyscy od dawna ustalili, że prezenty tylko dla dzieciaków, a reszta w domu sobie rozdaje jak ma ochotę.
-
Biest to tak jak u mnie śniegu dużo i ciągle pada....cudownie jest, ale to może dlatego, że mam pracę 300 m od domu;) Dziewczyny ja tam myślę, że taki ból piersi przed @ to jednak świadczy o jakimś zachwianiu hormonalnym, stawiam na estrogeny, ale tylko zgaduje, bo tak naprawdę nie wiem. Lili a ty daleko do pracy jeździsz? Mój M dojeżdżał do pracy 10 lat i pamiętam jak martwiłam się jak były zawieje, ale teraz na szczęście ma do firmy jeszcze bliżej niż ja do pracy, nie wspomnę o córce, która podstawówkę a teraz gimnazjum ma za ogrodzeniem bloku:) A ja odpoczywam po weekendowej pracy, zajadam mrożone truskawki i już mnie gardło boli.
-
Biest ja też padłam jak Twój mąż. Wróciłam z pracy o 16.30 i już się nie podniosłam, niby ta robota dobrze płatna, ale wyeksplatowałam się, a jutro znowu.........a może mnie choroba jaka rozbiera? Rachela ja też jak brałam tabletki na pęcherzyki nie miałam bólu piersi, może to wzrost estrogenów jest tego przyczyną? Bo teraz jak biorę wit b6 to też prawie wcale nie odczuwam, za to brzuch ćmi jak co miesiąc. Kurcze nie chce mi sie jechać do tej klinki, wiedziałam, że tak będzie jak przyjdzie co do czego:( Tylko jęczeć i narzekać potrafię a dupska ruszyć to się nie chce, bo niby ślisko i daleko......(30 km)...a po ciuchy to się jedzie tam na pstryknięcie:(
-
Monmcheri ale poszalałaś wczoraj, całą noc;) Rachelka nie narzekaj, te perfumy co dostałaś znam i są boskie. Biest co Ty się tak rano zerwałaś dzisiaj? Ivanka Teska? U mnie zima nadal sypie śnieżek i tylko to trzyma mnie przy życiu;) Do pracy idę na 10 godz. i dzisiaj zrobiłam już mnóstwo rzeczy, byłam z psem, zrobiłam duże zakupy, byłam na cmentarzu u teścia świeczkę zapalić, zrobiłam pranie, wypiłam z wami kawkę, jak się wstanie o 6 rano to naprawdę można dużo zwojować. Dziewczyny przypomnijcie mi której cykl ma sie ku końcowi to poekscytujemy się trochę, może kogoś na test namówimy;) Miłego dnia
-
Oj Basiu u mnie seksu dzisiaj raczej nie będzie bo humoru brak, niestety objawy przed @ zawsze mnie dobijają. Moncheri no ja też uwielbiam śnieg, u nas pada cały czas jest cudownie, jak szłam pod latarnią śnieg tak pięknie się skrzył, że przez moment przestraszyląm się, że znalazłam się w jakimś innym bajkowym wymiarze - poważnie.Rano też cudnie jak lekka szarówka a wszystko przysypane śniegiem jak pod pierzyną, kocham zimę i zimno.
-
Dziewczyny na razie tylko na chwilkę. Widzę, ze u każdej koniec cyklu i MPS y no u mnie też niby 20dc ale czuje już brzuch, na szczęście biorę witaminę B6 to przynajmniej cycki znośne. Jesli już tematy kulinarne to ja właśnie skończyłam robić pierogi, wyszło mi 107 sztuk:):):) ale musze jeszcze posprzątać kuchnię, a wiecie jak wygląda? Ale najgorsze jest to, że jutro i w niedzielę do pracy na umowę zlecenie śmigam, nie chce mi się strasznie, ale zarobię przez 2 dni 650 zł także nie będę marudzić bo grzech. A kaskę przeznaczę oczywiście na wspieranie kliniki leczenia niepłodności;) jesli oczywiście się nie rozmyślę i jeśli oczywiście powiem wreszcie o tym planie mojemu M, bo on ciągle nic nie wie....a jest mi niezbędny bo ja raczej na inseminacje jestem zdecydowana. Potem będę pozdrawiam.
-
Szkoda, że u nas nie ma takich jarmarków....a może i dobrze, bo kasy poszłoby.... Rachelka no dzielna dziewczynka egzamin na 5 no no.....A tak wogóle to który u Ciebie dc? Gerwazy a Ty chyba też niedaleko terminu? A gdzie Teska i nasze nowe dziewczynki? No piszcie co tam u Was. SM a Ty co się obijasz?
-
Dziewczyny znowu mi wcięło całe pisanie:( Lili gdyby to była tylko kwestia wstrzelenia się w płodne dni to juz dawno by nas tu nie było, ja się wstrzelam od wielu lat, po podaniu pregnylu lekarz mówi Ci za ile godzin pęknie pęcherzyk, także wiedziałam na 100 % kiedy to robić. A zresztą mi lekarz powiedział, że piękny pęcherzyk i seks to tylko 50 % sukcesu, a gdzie te drugie 50% ? Ciekawe co mi powie ta ginka za tydzień, a najgorsze, że mój M jeszcze nie wie, że wracamy do gry......już widzę jego reakcje :( On bardzo by chciał dziecko, ale bez tego całego zachodu. Stefi hop hop.......... Rachela ja też chyba zrobię to AMH bo może szkoda zachodu i kasy z tym leczeniem, napisz mi ile płaciłaś za to badanie i ile czekałaś na wynik. Póki co entuzjazmu nie mam bo to wszystko już przechodziłam. U nas piękna zimka, ale mi nadal smutno, no masz racje Moncheri dokopało mi tym razem, chociaż jestem twarda sztuka to nie potrafiłam wziąć tego na klatę. I pomyśleć, że kiedyś uwielbiałam taką piosenkę.....wtedy gdy się najmniej spodziewasz nagła wiadomość tchnie Cię lodem, ciężki znajomy ból, znów stare blizny się otworzą.....i co najlepsze od razu mi sie ta piosenka przypomniała, ze tak ją uwielbiałam kiedyś. A póki co już mi trochę lepiej, ale jak ide rano z psem jak jest jeszcze szaro i pada śnieg i widoki takie cudne to mi się samej siebie szkoda robi i zaraz same łzy lecą. Uwielbiam zimę i mi szkoda, że zamiast się cieszyć to się smucę. Ech.... uwielbiam śnieg, mróz, krótki dzień, powinnam mieszkać w Norwegii, albo przynajmniej w Szwecji.