Karmi_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karmi_
-
Latka lecą, ale się obryłaś w temacie:) przerwa w piciu kawki i alkoholu nikomu nie zaszkodzi, ale jakoś nie wierzę, że to pomoże, no chyba, że ktoś dużo pił tych używek. Myslę, że jedna kawka na dzień i czasem trochę czegoś mocniejszego nie zaszkodzi. Ja jednak dalej proponuje wizytę u gina jesli staracie sie ponad rok.
-
Wstawać bo kawkę zapodaje przy niedzieli. Biest a Twojego M pewnie nie ma, bo widzę, że koleżankami latasz, dzisiaj też pewnie nad jeziorko? Moncheri jak tam wolne dni?......fajnie co nie, ja do dzisiaj wspominam majowy weekend, a niedługo znowu po Bozym Ciele też sobie robię wolne. Stefania no to jak 26 dc to chyba najgorszy czas jak dla mnie, bo czuje już @ a głupia nadzieja swoje robi, no i oczywiście zapsuje się do szpitala jak najszybciej. Rachela fajne te Twoje chłopaki:) Szkoda, że lubego w owulkę nie bedzie, ale wiesz jak to jest nieraz ciąża niby z cudownego poczęcia. Ivanka:) No to idę się kąpać a potem do kościoła maszeruje.... Aha zapomniałam Wam napisać, że od tamtej niedzieli jestem chora jak diabli, bierze mnie i puszcza, gardło katar itd.....ale.....schudłam przez tydzień 2 kg! dawno mi tak waga nie spadła szybko, wiem, że to zasługa choroby, ale teraz mam motywację i biorę się za siebie, u mnie 2 kg to już widać bo niska jestem i mam radochę, że mi w spodniach luźno: Miłego dnia dziewczynki.
-
Pije pije :) Dawno wstałam, ale chciałam szybko lodowiec zrobić żeby stężał do popołudnia. SM a Ty myślisz, że facetom po tylu latach chce się jakieś zabiegi robić? Mój M pomijając kilka wzlotów też po ziemi twardo chodzi i nie w głowie mu zaloty, teraz jestem po @ to pewnie miły bedzie:) ale też mi nieraz nerwy zszarpał, takie to już życie z facetami.Nieraz bym udusiła gołymi rękami. dziewczynki a u was wczasowo się zrobiło....Ivanka Turcja chyba fajna sprawa, siostra była i zadowolona, ja na razie nie mam weny na wyjazdy, jakoś mi dobrze w domu. A tak w ogóle to z kim Wy jeździcie ? Chodzi mi o towarzystwo, tzn czy jacyś znajomi z Wami jeżdżą czy tylko sama rodzinka.? Stefania kiedy kładziesz się do szpitala, ja Ci proponuje jak najszybciej, bedziesz miała to za sobą, a może coś trzeba podreperować. BluLady co u Ciebie, pisz jak się czujesz? Rachelka olej tą prace i się nie przejmuj. No to miłego dnia.
-
O Ivanka widzę, że humorek dopisuje jednak. Moncheri też na stanowisku o tej porze? Ja szybko przeczytałam was i zaraz idę spać, mój nastrój trochę lepszy, ale nie powiem żebym w euforii była :( Moncheri to u Ciebie owulka tuż tuż....No to za nowyj god. Wiecie co od kilku miesięcy mam super zsynchronizowany cykl z cyklem księżyca, chyba od stycznia jak dobrze pamiętam, to jest niesamowiete idziemy równo łep w łep, on pełnia ja owulka on znika u mnie @, potem moje jajeczko rośnie razem z nim. Wiem wiem.....sama o tym pisałam, że pełnia pomaga zajść, ale jak widać mi raczej nie pomaga, ale nawet pomijając ten fakt to i tak fajnie iść równo z księżycem. Pozdrawiam jutro rano będę z kawką:)
-
SM pisz co i jak u córci, pewnie bardzo się martwisz, dobrze, że wizyta tak szybko bo nieraz i prywatnie długo się czeka. Blulady a kiedy idziesz do gina zobaczyć serducho i wogóle do jakich lekarzy tam się chodzi bo u nas ginekolog endykrolog w takich przypadkach. I nie martw sie kochana na zapas bo to stresuje maluszka, mam nadzieję, że niedługo bedziesz sie tylko cieszyć ciążą a nie zamartwiać, no i gratuluje trafnej samodiagnozy. A jesli chodzi o anemię to ja uważam, że potrzebna jest suplementacja witaminami dla kobiet w ciąży i pewnie żelazo Ci lekarz przepisze. U mnie doła ciąg dalszy no może już w lżejszej wersji, ale nadal jest.......zwykle byłam pesymistycznie nastawiona na tym etapie cyklu, a teraz chyba dochodzi do mnie świadomość, że naprawdę może sie nie udać ,a ja nadal chce. Za tydzień jadę do Częstochowy, trochę służbowo ale na Jasną Górę, będę tam 2 dni, i to już chyba moja ostatnia deska ratunku, w waszej sprawie też szepnę oczywiście:)
-
Przeczytałam wszystko po łepkach ale zawsze...... Kasia pewnie , że że żal i że szkoda i musisz to przeboleć nie ma rady na układy:( Podczytująca jakby co to mam już córcię, skończyła 14 lat, ale pisałam, że szkrab by się na działce przydał, bo córka to ma naszą działkę daleko w d....jak jest gril to wpadną na trochę z kumpelą, pograją w siatkę, zjedzą i spadają do miasta bo w sumie co małolatki na wiosce mają robić ;) Za to nasz pesio to wielki miłośnik działki i zawsze chetnie jedzie. Stefania a gdzie Ty kobieto byłaś na wczasach za 16 tysiów ??????? Ło matko nawet sobie nie wyobrażam, ja to jednak chyba do tyłu jestem...... A tak w ogóle to z mojej wiedzy wynikałą, że właśnie badanie FSH to jest rezerwa jajnikowa i taką też robiłam, miałam rok temu wynik 7.2 i gin powiedział, że moge się spokojnie nadal starać, ale to badania co Kasie mówi pewnie jest jakieś dokładniejsze, ja za swoje zapłaciłam 25 zł. Ech brakuje mi z Wami posiedzieć dziewczynki, ale może jakieś deszcze będą padać to wtedy będę pisała ile wlezie. Blulady spokojnie nie martw się na zapas, myślę o tobie..... No to dobrej nocki.pa
-
Dziewczynki zabrnęłam z zaległościami, zaraz chociaż na prędce przelecę kilka stron, no niestety zauważyłam, że u Kasi smutno. Kasieńko myślałam, że u ciebie pewniak będzie, bo niby przyczyny nie wykryto.No cóż przykro jak cholera, pocieszę Cię tylko tym, że wiemy co przeżywasz............. A ja dalej z kwiatkami na działce walczę, prawie się już obrobiłam z nimi. Pozdrawiam.
-
Witam koleżanki zaczęłam nadrabiać, ale tyle stron to nie dam rady, bo zaraz wraca M i jedziemy bo będę dzisiaj kwiatki do doniczek sadzić, a mam ich bardzo bardzo bardzo dużo, pewnie ze 3 dni roboty. Zdązłyłam tylko przeczytać jak koleżanka podczytująca myslałą, że w ciążę zajdzie w pierwszym cyklu, ja tam nie myślałam....ja byłam na 100% pewna, że się uda i zaraz po owulce przekonana byłam, że jestem w ciąży w związku z tym: nie nosiłam wody do podlewania kwiatków, nie piłam alkoholu, żadnych słodyczy samo zdrowe żarcie, kupiłam sobie spódnice do kolan, a zawsze w mini śmigam i jeszcze dużo dużo, dobra spadam potem będę.
-
No nareszcie jest nasza mamuśka. Kochana BluLady z całego serca gratuluje Ci wypasionych kresek, bardzo, ale to bardzo się cieszę, na szczęście koleżankom z forum ciąży nie zazdroszczę a wręcz przeciwnie mam wielką radochę z Twojego powodu. Nawet nie mysl żeby nie pisac tutaj, mam nadzieję, że zrelacjonujesz nam dzien po dniu całą ciążę i zasilaj nas tu fluidkami ciążowymi. Ale pamietaj, że miał byc bal a Ty się wyluzowałaś koleżanko w piątek, oj nie minie cię, nie minie......musisz postawić winko za takie wieści, no to mam nadzieję, że rozwiązałaś nam worek ze szczęśliwymi ciążami. Pozdrawiam resztę dziewczynek, co tam porabiacie w niedzielę?
-
dziewczynki na kawkę zapraszam jak zwykle w weekend. Stefanio ale pojechałaś......,, na oczach psa" Ty zbereźnico jedna, kawy nie mogę pic bo rżę jak głupia :):):):):):) Moncheri a co to za impreza coś mi świta, że urodziny, ale chyba nie Twoje nie? Oświeć mnie wiedzą. A u Ciebie chyba owulka się zbliża niedługo? Ivanka to zapraszam na działkę, ale na co dzień rzeczywistość raczej mniej różowa, pracy mnóstwo i kasy topimy w tej działce, ale to nasze wspólne hobby także warto. W sumie to brakuje tam tylko małego szkraba, ale co ja mogę biedny żuczek w tej sprawie??? :(
-
Teska cieszę się, że już Ci lepiej na serduchu, 36 lat fiu fiu....małolatko Ty nasza, bedziesz w ciąży jak nic i to lada chwila pewnie. Rachela ja odkąd zaczęła się wiosna to sprzątam po łepkach, własnie wróciliśmy z działki i dopiero odkurzam.....i na na tym poprzestanę jakby co:). U nas miało być ognisko ale w końcu wyszedł grill, bo po rozpaleniu ogniska okazało sie, że za gorąco i dymi się, jednak latem ognisko w dzień nie pasuje, dlatego też resztę kiełbaski upiekliśmy na grilu, aha i dzisiaj pierwszy raz skusiłam się na siatkówkę:) a w ogóle było super szwagier z Anglii zadowolony z imprezki, było z dziećmi 19 osób plus pies:) Pozdrawiam dziewczynki i do jutra. I nie wiem głupia czemu mam dobry humor................a ziółka będę żłopać jak smok w tym cyklu, bo przecież jak owulka jest dobra to i progesteron lepszy. A zapomniałam powiedzieć, że przed grilem jak byliśmy sami mąż mnie dorwał na działce w domku letniskowym :):):)
-
No nareszcie dostałam odpowiedź:) Dziewczyny bo ja do tej pory zalewałam jedną małą łyżeczkę od herbaty tych ziółek, a teraz myslę, aby zalewać taką łyżkę do zupy tylko płaską i sama nie wiem czy nie przegnę. Stefi no własnie obawiam sie o torbiel chociaż ja nigdy nie miałam i chyba nie mam tendencji do tego cholerstwa, ale nigdy nic nie wiadomo. Stefania jak masz doła to pisz, mi nieraz nic sie nie chce tylko ryczeć, ale piszę co by nie zwariować, nieraz mam tak jak Ty, po prostu beznadzieja i boję się, że zycie gdzies mi ucieka, a ja się smutam co miesiąc. Rachala hop, hop...... Ale chyba lada miesiąc będę w ciąży, bo wczoraj jak jechalismy na działkę, jakiś bocian wariat zerwał się niespodziewanie z pola i prościutko na nasze auto leciał, musieliśmy hamować, normalnie w oczy mu spojrzałam:) Mój m oczywiście miał ubaw i powiedział, że teraz to już pewniak 100 procent, wystarczy jeden bzyczek w przyszłym miesiącu i zajdę, bo takiej akcji z bocianem to jeszcze nie widział :):):):):
-
Latka Lecą zaczernij się i pisz z nami. A jeśli chodzi o lekarza to moim zdaniem idź bo warto się przebadać przed ciążą, może trzeba hormonki wyregulować, nie pamietam ile masz lat, ale młoda koza chyba nie jesteś to raczej lepiej się pospieszyć, bo nie ma co przeciągać oczekiwania. Ale to tylko moje zdanie. A jeli chodzi o Twojego M to jego płodność nie ma nic do płodności brata. To indywidualnasprawa, parametry nasienia zmieniają się w całym życiu mężczyzny i oczywiście śa panowie, którzy mają super nasienie przez wiele lat. Ale u nas np. gdy już staraliśmy się ze dwa lata, lekarz kazał zbadć mojego M, a ja mu na to, że przecież mamy już dziecko, a on się tylko uśmiechną i wytłumaczył mi,że to nie jest żaden argument. Zrobilismy badania M, i okazało się, że nie są najlepsze, niby w normach i do naturalnego zapłodnienia się nadają, ale parametry obniżone. Jak to lekarz powiedział: To tak jak z trójkowym uczniem, przejdzie do następnej klasy, ale zawsze bedzie trójkowy. A my dzisiaj ognisko robimy bo szwagier z Anglii jest, lecę coś robic i miłego dnia zyczę.
-
Dziewczyny w pracy wszystko przeczytałam, ale nie bardzo mogłam pisać. Oczywiście najważniejsza wiadomość dnia to ciąża nasze BLulady, strasznie się cieszę, że jej się udało, cudowna wiadomość:):):) ale specjalne gratulacje przekażę naszej mamuśce jak wróci z wolnego czyli pewnie w niedzielę. Aż się chce zyć po takich wieściach:):):) SM kochana nie dość, że @ to jeszcze smutny czas, dobrze, że dzisiaj już lepiej.Ja też wczoraj miałam zawroty głowy i nic mi się nie chciało. Kasia Ty aparatko kto testuje 24dc????? Dopiero wczoraj w nocy przypomniałam sobie, że parę dni temu transfer miałaś i nawet miałam Cie odwodzić od testowania, ale wiem, że na to nie ma mocnych. czyli czekamy dalej na wypasioną betkę. Moncheri napisz mi proszę czy mogę dużą łyżkę tych ziółek pić, bo chyba umknęło Ci moje pytanie wczoraj? A ja spadam na działkę, 2 dni mnie tam nie było;)
-
SM wybaczamy, ale jutro melduj sie koniecznie i napisz co Ci dolegało, trzymaj się i nie puszczaj;) Tessa to raczej badanie progesteronu wskazane ponownie, ponoć jego wartości mogą się bardzo różnić w poszczególnych cyklach. Stefania a no u mnie 27dc, czyli koniec tej ciuciubaki na ten miesiąc, żadnej nadziei, ani złudzenia, brzuch już napitala, bolesne skurcze, e tam szkoda nawet pisać...............od nowego cyklu ziólka uczciwie będę piła, no właśnie Moncheri mogę pić dużą łyżkę, bo z małej to takie popłuczyny, że chyba to za lekkie. Kasieńko jutro trzymam mocno kciuki za Ciebie i BluLady i chociaż nigdy tego nie robię to wejdę w pracy na topik żeby zobaczyć cudowne wieści, a napisz jeszcze jakie masz objawy, no wiesz musimy się czymś nakręcać potem co nie;) No to ja zykam sprzątnąć w szafkach z ubraniami bo chyba czas pochować zimowe ciuchy, bo mnie niedługo jesień zastanie.