mea pulpa

DZIEŃ 23 -jajecznica -wasa z szynką i pomidorem -jabłko -mieszanka chińska -barszcz

znów za dużo, nie no, jestem do dupy, ja nie wiem jak schudłam tyle, teraz znów sie roztyje i cześć :< DZIEŃ 20 -serek wiejski z wasa i pomidorem -2 aktivie -jabłka -brokuł -schab z sałatką zawierajacą majonez -maca

DZIEŃ 19 -wasa -serek wiejski z pomidorem -mieszanka chińska -jabłka

i znów zapomniałam :P bilans za wczoraj DZIEN 17 -jajecznica -wasa z szynką i keczupem -aktivia -mieszanka chińska :)

nick.................Wiek.....Miejscowość.....Było.... . .. Jest...........Cel 1.Ewelka_z_84....26........Grójec..........76kg.......70 ,4kg........65kg 2.Ewelina1985......24.......Dublin..........85kg....... 74.4kg.........62kg 3.Zazu8338.........25.......Zgierz...........87kg...... 67kg...........60kg 4.Guuunia...........19.......Lubin............80kg....... 75kg..........65kg 5.porostu_karolina19.......Dębica..........82kg.......75 kg..........62kg 6. Mea pulpa........ 21......Warszawa......70kg.......55kg...........53kg 7.Alvinek.............19.......Śmigiel.........84kg.. ......68kg..........60kg 8.Sanka202.........21.......Skierniewice.....97kg.......8 3 kg........73kg 9.Zdesperowana...24.......Siedlce............76kg......68 ,5kg......60kg 10. Samante67.....42 ..... Grudziądz........85kg......77kg..........70kg 11.Emmily...........19.......Kozienice........83kg..... .72,5kg........65kg 12. P.Sanki..........20......Skierniewice......73kg......68.5kg .......60kg 13.WariatkaZkwiatka19.....Lublin..........82,4kg.....81 .2kg.......65kg 14. blondiblue22...22....Bydgoszcz...........65kg........54 kg........52kg moja aktualizacja i jeszcze bilansik za dzis i wczoraj DZIEŃ 15 -wafle ryżowe -zupa -mieszanka chińska DZIEŃ 16 -wasa z szynką -serek wiejski z papryką -brokuł -2 jabłka

DZIEŃ 13 -mieszanka chińska -brokuł -fasolka :) zmykam na imprezkę

bilansik za wczoraj DZIEŃ 12 -wasa z szynką +jajecznica z pomidorem -pare marchewek mieszanka chińska -barszcz trochę razowca -owoce

DZIEŃ 11 -wasa z jajkiem i pomidorem -fitella -barszcz -rybka -troszke grzybów :)

DZIEŃ 10 -serek wiejski -wasa -aktivia -warzywa na patelnie -zupa :):):) ... nie chwalmy dnia przed zachodem...

DZIEŃ 9 -serek wiejski -aktivia -sałatka jarzynowa -niestety z majonezem -wasa z salami i kawałeczkiem piersi z indyka -owoce-trudno, widocznie mój organizm się ich domaga, lepsze to niż batony albo inne kaloryczne coś jutro mam wolne, więc zamierzam być o chlebie i wodzie :) zawsze po ciemnym pieczywie(oczywiście w słusznych ilościach) poprawia mi się perstaltyka jelit, zjem pare kromek, mam nadzieje, że to mnie trochę oczyści

DZIEŃ 8 -nesvita -aktivia -barszcz z proszku -gotowana kapusta

dopiero teraz zauważyłam Gunia, tu nie chodzi, że wasa jest kaloryczna ;p jasne, nie zamierzam jej odstawić, tylko ograniczyć do ludzkich ilości jak właśnie do szynki itp. szukam czegoś co równie miło się chrupie i zapycha jak mnie reka swedzi

napiszę Wam już mój bilans dnia, bo nie pozwole sobie juz na nic dzisiaj :( DZIEŃ 7 -serek wiejski z 2 paprykami -podjadłam pare marchewek na sałatke -warzywka chinskie na patelnie -pierś z indyka+sałatka niby wszystko łądnie tylko, że zjadłam pół michy sałatki, ktora jest z majonezem i wielki kawał piersi z indyka, dobrze, że przynajmniej bez tłuszczu pieczony

też mam kaca :( jedyny plus, że w ogóle nie mam apetytu DZIEŃ 6 -pochrupałam wase z szynką -2 aktivie

uff, znów mam opóźnienie w bilansie dnia ... ale byłam na imprezie;p to z wczororaj, hmmm chyba jem trochę za dużo wasy, macie może jakies pomysły na zamiennik czegos chrupiątego do szynki itp. zamiast chleba? (oprócz wafli ryżowych, bo ich niecierpie) DZIEŃ 5 -serek wiejski z wasa -troche pochrupałam wasy żeby się "zapchać" -pierś z indyka -warzywka na patelnie ooo, jak mało, nawet nie zauważyłam :) może organizm mi się troszke oczyścil, w ogóle musze jakoś bardziej przemyśleć, bo obiadki są ok, ale do południa do wasa z tym i z tamtym..

dzień 4: -wasa z szynką i okórkiem -wasa z szynką i keczupem -aktivia z wasa -brokuły -jabłka i gruszki!!! masakry nie ma ale miałam nie jeść owoców, zresztą zjadłam ich strasznie dużo, chociaz.... zawsze to lepsze niż batony dzien zaliczam do srednio udanych, poza tym napiłam się coli ;/ a co do kotka to mam brytyjskiego niebieskiego i nazywa się Marcel :)

a u mnie, większych zmian nie ma, pracuje czas jako "wolny fot.", studiuje dalej, mieszkam gdzie mieszkałam, kupiłam sobie kota :)

hej, ale miałam wczoraj okropny dzień, padam na twarz a jutro i tak musze wstać i to wcześniej niż zwykle :< wczoraj nie miałam czasu więc dziś piszę biland za dziś i za wczoraj DZIEŃ DRUGI: -wasa z jajecznicą -pół brokuła -tuńczyk z ogórkiem i wasa -barszcz -aktivia DZIEŃ TRZECI: -nesvita -aktivia -warzywa na patelnie -barszcz

hej dziewczyny, moja głodówka nie wyszła ale to była moja decyzja a nie pod wpływem chwili, miałam dzisiaj trudny dzien w pracy i wiem, ze jakbym przyszła taka głodna po całym dniu to bym sie pewnie rzuciła wieczorem na jedzenie. bilans dnia: -serek wiejski -wafle ryżowe -pierś z indyka +fasolka szparagowa -barszcz -aktivia dzień zaliczam do udanych :)

ja jutro dzien oczyszczenia, głodóweczka ja też się boje stanąć na wagę dlatego postanowiłam nie stawać, wiem, że jest coś koło 55kg i zobacze za 30 dni, musze dać rade

heeeeeeeeeeej laski! jak miło Was znów poczytać :D:D:D:D i widzę Wasze cudowne efekty wracam do Was bo ciągnie mnie na złą stronę otóż na początku sierpnia zeszłam do mojej wymarzonej wagi 50kg i to było cudowne uczucie ale przez ostatnie dwa miesiące nie mogę się opanować z żarciem, za przeproszeniem i wracam do was, teraz waze 55kg i chce zrzucic te 5 kg balastu :) myślicie, że dam rade w 30dni? trzeba się wziąc za siebie póki nie ma tragedii, przypominam, że na początku naszej znajomości ważyłam ponad 70 :D będę zamieszczała codzienny jadlospis przez 30dni i na koniec zobaczymy czy coś z tego wyjdzie

hej dziewczyny, nie zapomniałam o was ale sa wakacje i nawet nie mam kiedy wlaczyc komputera. a dieta? jakos trudno mi sie przyzwyczaic, ze juz na niej nie jestem. nie umiem jesc tak bez rozmysłu, ale to chyba dobry nawyk :)

hej dziewczęta, nawet nie mialam czasu jakoś włączyc komputera, daje tylko znak zycia i znów znikam, wszystko wg. planu aczkolwiek czasem sobie będę już dogadzać, oczywiście wszystko pod kontrolą! :) buziaki

jeszcze tylko uaktualniam stopkę, ahhh :)

aaaaaaa! 52!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny normalnie nie wierzę :) jestem taka szczęśliwa i do tego jestem przed okresem i wczoraj sobie podjadłam przepraszam, że się ostatnio nie odzywałam ale miałam dużo do roboty, zaraz śniadanko