Jesteśmy na takim etapie rozwoju cywilizacyjnego, że pewne sprawy dotyczące agresji rozumiemy a innych nie. Pewne postawy ludzkie rozumiemy a innych nie. Kobiety podniosły larum w sprawie bicia kobiet przez mężczyzn. I słuszne bo mają rację. Z tego powodu rozumiemy doskonale, że bicie kobiet jest złe. Ale to nie jest jedyna forma przemocy w rodzinie. Kobiety również używają wobec mężczyzn przemocy tylko w inny sposób. Czasem jest to krzyk, czasem robienie ciągłych awantur. Jest wiele innych form przemocy tylko problem polega na tym, że albo ludzie nie zdają sobie z tego sprawy albo w hierarhii wartości zła bicie stoi znacznie wyżej ( tzn. jest moralnie znacznie gorsze ) niż inne formy przemocy szczególnie te stosowane przez kobiety. Stąd postawy mężczyzn bijących kobiety potępiamy ( i słusznie ) ale nie do końca zdajemy sobie sprawy z tego, że kobiety stosują przemoc wobec mężczyzn. Nie rozumiemy dostatecznie kobiecych sposobów agresji i nie mamy dostatecznej wiedzy na temat tego w jaki mężczyźni cierpią przez tę agresję. A z tego powodu nie potępiamy agresji kobiet wobec mężczyzn. A przynajmiej nie w takim stopniu w jakim powinniśmy.
Jakie macie zdanie na ten temat?
Jakie sposoby agresji kobiet wobec mężczyzn zauważacie?
