Bella Ala
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bella Ala
-
Witam! Na orbitreku ćwiczę od końca stycznie. Robią to w miarę regularnie,-5 razy w tygodniu oprócz weekendów. Wtedy sobie odpuszczam. Na początku ćwiczyłam bardzo intensywnie, codziennie po 50-70 min. Co było zwykłym szaleństwem i błędem. Tak dużo ćwiczyłam do maja. Ćwiczenia+ dieta 1500 kal dały spadek 6 kg. A potem przyszedł maj i organizm się wypalił zmęczył. Nie mogłam patrzeć na orbiego. Odczekałam 2 tygodnie i znowu wróciłam do ćwiczeń. Robię to już rozsądniej. Ćwiczę 5 razy w tygodniu po 15-20min. Czasami jak mam chęć to dobiegam do 40min. Jeżeli chodzi o dietę to jedynie zrezygnowałam ze słodyczy. Były moja zmorą i jedyną jak się okazało przyczyną nadwagi. Od końca maja do dzisiaj udało mi się schudnąć 5kg. czyli w sumie 11kg!!!! Z wagi 68kg zeszłam na 57. Różnica w wyglądzie jest ogromna. Zresztą same wiecie jak wygląda ciało gdy się ćwiczy. Mój osobisty wniosek to że należy ćwiczyć nie tyle intensywnie co regularnie. Mi wystarcza 15min. Na prawdę warto. Nie poddawajcie się. Jeżeli jest źle to zróbcie sobie kilka dni przerwy i jedźcie dalej. Pozdrawiam serdecznie.
-
Witam Co taka cisza na forum? Jesteście na majówkach? U mnie pada więc siedzę w domku. Nadal ćwiczę 5 razy w tygodniu po 60min. Waga znowu zaczyna spadać. Od stycznia do maja schudłam 8kg. Fajnie jest nawet nie sądziłam, że te orbitrekowanie przyniesie taki efekt. Tym bardziej, że w początkowych tygodniach waga ani drgnęła. Warto nie poddawać się i ćwiczyć. Pozdrawiam.
-
A jak kręcisz tym pokrętłem to nie czujesz zmiany oporu w trakcie jazdy?
-
Ja dzisiaj zaliczyłam 70min orbitreka. Ale zjadłam tez dużo oj dużo słodyczy. Mój błąd moja słabość. Kicia 2kg. Super efekt. Gratuluję. Agunia współczuję. Histeryczko mhmmmm nawet nie wiem co Ci odpisać. Ja jak zawsze w weekend odpoczywam nie jeżdżę. Pozdrawiam was wszystkie
-
60 minut zrobione +8min abs. Dzień zaliczony. Waga stoji w miejscu trzeba bardziej się postarać z dietką. Same ćwiczenia nie wystarczą niestety. A u mnie pada śnieg. Okropna pogoda. Pozdrawiam
-
No dobra żeby nie było gadania że się lenimy. Dzisiaj zrobione 60min jazdy na orbitreku i 8min abs. I to w stanie podgorączkowym. Agusia zazdroszczę Ci tej obojętności na słodycze. Może i ja spróbuje z tym chromem? Chociaż już sobie obiecywałam żadnych wspomagaczy bo nic nie dają oprócz pustej kieszeni.... Dobra dziewczyny ćwiczcie, nie leńcie się żeby nas tu nie obgadywano. Pozdrawiam.
-
Pewnie, że podołasz. Tylko ćwicz nie poddawaj się. Na efekty trzeba poczekać trochę ale warto.
-
Dojdziesz do 60min. Uwierz mi.Ja gdy zaczęłam ćwiczyć po 10min nie dawałam rady. Teraz zdarza mi się robić 70min na najwyższym obciążaniu( takie mega spalanie kalorii) Jeżeli chodzi o rezultaty to są widoczne po około miesiącu regularnych ćwiczę. Ciało zaczyna się ładnie rzeźbić szczególnie tyłek i nogi. Znika cellulit no i kondycja super. Jeżeli chodzi o wagę to u mnie zaczęła spadać po wprowadzeniu diety. Ważne jest by ćwiczyć systematycznie i nie ważne czy to będzie 30 czy 60min. Trzeba to robić regularnie. Nie zniechęcać się i ćwiczyć dalej. Życzę wytrwałości i pozdrawiam.
-
Witam Nie odzywałam się dawno ale uparcie ćwiczę.Po 60min pięć razy w tygodniu. I efekty są widoczne i to bardzo. Schudłam 6,5kg. Ciało jędrne i bez cellulitu. Tyłek taki mały fajny i okrągły. Super. A najbardziej jestem zadowolona z brzucha. Gdy tłuszcz zaczął z niego spadać robiłam codziennie polecane tutaj przez dziewczyny 8min abs. No i efekt jest zadziwiający. Mam ładniejszy brzuch niż przed ciążą. No nie jest to ideał ale naprawdę ładny. To tylko 8min! Jak dla mnie orbitrek to nie była strata pieniędzy tylko udana inwestycja. Inwestycja w siebie. Opłacało się, znowu lubię siebie oglądać w lustrze. Przede mną jeszcze 5kg do zrzutu ale wierze,że dam radę. Szczególnie teraz gdy mamy wiosnę i do ćwiczeń na orbitreku dojdą moje ukochane rolki. Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia. A cha mam 35 lat i jestem dowodem na to, że na ćwiczenia nigdy nie jest za późno.
-
Witam, ja dzisiaj zaliczyłam 100 min. Jakoś mnie tak naszło, fajna muzyka w radio chyba tak podziałała. Od kilku dni robię abs. I czekam na efekty. A jak wasze brzuchy po tych ćwiczeniach? Zauważyłyście jakieś zmiany? Czy lepiej wrócić do tradycyjnych brzuszków.
-
Black-carmen możesz mi powiedzieć jak wygląda twój trening na orbitreku.Czy jeździsz na jednym poziomie czy zmieniasz obciążenia? W moim orbitreku są programy. I ostatnio jeździłam na takim gdzie jest zmienne obciążenie. Osiem minut na pierwszym poziomie następnie osiem minut na poziomie dziesiątym i tak przez godzinę. Fajny trening, nieźle zmacha i czas szybciej mija.Podobno jest to trening interwałowy, który najefektywniej spala tłuszcz. Tylko nie wiem czy nie rozbudują mi się za mocno mięśnie. I nie pójdę w drugą stronę, że zamiast schudnąć zrobię się większa. A tak na marginesie już od 1,5 miesiąca jeżdżę na orbitreku i w tym czasie schudłam 4kg. Oczywiście do tego dieta. Ciało ujędrnione i tyłek mi się tak fajnie podniósł. Pozdrawiam.
-
Witam A ja z orbiego jestem bardzo zadowolona. Może nie schudłam za wiele bo tylko 2kg. Ale jakie piękne robi mi sie ciałko. Jędrne i gładkie. ładnie rzeźbią mi się ramionka i biust. Co w moim wieku jaz nie jest takie łatwe. Same plusy. Ja się nie poddaje i jadę dalej. Zresztą nie mogę bo szkoda mi kasy jaką na niego wydałam. Jeżeli chodzi o brzuch to też jest moją zmorą. Ciąża i cesarka zrobiły swoje. Ćwiczenia aerobowe pomagają mi spalić tłuszcz na brzuchu by odkryć mięśnie na nim. Pewnie jakieś są chociaż dawno ich nie widziałam. Dziewczyny nie poddawajcie się tak łatwo. Walczcie bo jest o co. Pozdrawiam
-
Hej, co tu taka cisza? Początek tygodnia, początek nowych możliwości. I jak się jeździ? Meldować się proszę. Ja właśnie przejechałam 25km. Efektów w wadze brak ale wyglądzie i owszem. Jakby jędrniej. Ja również polecam błonnik Xenea jest świetny. Nawet trzy razy dziennie na kibelku. Wy też tak się pocicie na orbim? Taki wysiłek, pot się leje a waga stoi. Posiadaczki spodenek odezwijcie się.
-
Zrobiłam dzisiaj 60min na orbim. Szło opornie jakoś ale dałam radę. Ćwiczę trzy tygodnie i moja waga nie spadła. Nie wiem co robię źle. Belunia zazdroszczę ci.To może motywować. Zaobserwowany plus to ładne ramiona, nabierają ładnego kształtu. Coś jakby mięśnie. Chyba zrobię sobie dwa dni przerwy w ćwiczeniach. Pozdrawiam
-
Ćwiczyć, ćwiczyć. Wiosna idzie. Będziemy piękne i mniejsze na wiosnę.
-
Witam Mi wczoraj tez te orbitekowanie szło opornie. Jechałam, jechałam i jechałam końca widać nie było. Ledwo dotrwałam do tych 60min. Może to dlatego, że pierwszy dzień diety. Pozdrawiam.
-
Stokrotko nie jesteś świnią jesteś pięknym mądrym kwiatuszkiem. Wszyscy cie to bardzo lubimy. I każdy ma prawo czasami odpuścić i ponarzekać. A może takie postanowienie na post: zero słodyczy? Pozdrawiam będzie dobrze.
-
Witam po weekendzie. Ja dwa dni odpuściłam z ćwiczeniami ale dzisiaj już zrobiłam w godzinę 25km. Jestem z siebie dumna. Wieczorkiem jeszcze z pół godziny hulania. Pozdrawiam orbitromaniaczki.
-
Witam no to dzisiaj dałam czadu 2 razy po 40min. Jestem z siebie dumna. A jeszcze dwa tygodnie temu 10 minut było katorgą i umierałam. Nie wierzyłam w wypowiedzi gdzie dziewczyny zapewniały, że z każdym dniem będzie lepiej. A jednak to prawda, przysięgam. Nie załamywać się początkujące. Co do chudnięcia to belunia ma rację. Jak się żre słodycze to trudno schudnąć. Niestety tak mam. Jak nie zmienię nawyków to będę gruba ale z pięknym umięśnionym ciałkiem. Robicie przerwę na weekend? Podobno dobrze jest dać organizmowi odpocząć. Pozdrawiam Was wszystkie.
-
Witam Faktycznie jestem przed i pewnie puchnę i nastrój spada. Jeżdżę tylko dwa tygodnie więc i efektów jako takich też nie ma. Od środy przechodzę na dietę 1000kal. W tamtym roku na niej schudłam 8kg. Przez wakacje niestety część kilogramów wróciła. Myślę, że jak teraz będę wspomagać się orbim waga zostanie. A dzisiaj to pączka nie odmówię sobie ale pozostanę przy jednym. Właścicielki tych super spodenek zdawajcie relację może się skusze na zakup. Pozdrawiam was cieplutko kochane. I wsiadam na swój sprzęcik. Nie ma, że boli.
-
Ja nie chudnę nic. Waga stoi a może i wzrosła. Nie trzymam specjalnie diety, ograniczyłam tylko słodycze ( moja wielka słabość) Dołuje mnie to że nic nie spada, odbiera motywację A może za krótko jeżdżę bo tylko 40min. Black-carmen tylko pogratulować Ci kondycji. Dziewczyny używacie jakiś wspomagaczy spalających tłuszcz? Może by tego spróbować?
-
Moje Hula jest anionowe ciężkie. Zaczynałam od zwykłego hula z supermarketu ale tak się rozhulałam i ćwiczę na cięższym.
-
Witajcie. Jestem już po godzinie ćwiczeń. 20 minut hula hop i 40min orbitreka. Też tak się świetnie czujecie? naładowani pozytywna energią? mam pytanie nie wiecie jak lepiej ćwiczyć? na czczo czy po śniadanku? Szukałam w necie informacji ale opinie są różne. Pozdrawiam ciepło.
-
Dziewczyny dołączam do was, może w grupie rzeczywiście raźniej. Ćwiczę krótko od bo od tygodnia. I tak na początek mam pytanie ile razy dziennie ćwiczycie?
-
Dziewczyny dołączam do was, może w grupie rzeczywiście raźniej. Ćwiczę krótko od bo od tygodnia. I tak na początek mam pytanie ile razy dziennie ćwiczycie?