sisipolenta

wiesz olena...to naprawdę bardzo dobry pomysł - większość z nas spała jak mysz pod miotłą, czuwając i sprawdzając czy u naszych maluszków wszystko ok. Ja też odpadam z forum...ja pójdę napić się herbaty :) Do przeczytania później.

wiesz mama... w takich sprawach na pewno ma Monice, kto podpowiedzieć...zapewne nie potrzebuje tego od nieznajomej i to w takim miejscu. Lekarze są doskonale przygotowani do takich rozmów i znają przepisy. Idź już...może napij się herbaty. Po prostu idź.

mama... daj już spokój i nie wprowadzaj kolejnego dnia zamętu - dziewczyno, czy wiesz, co piszesz....zastanów się proszę. olena - nie daj się sprowokować :) Myśl o swoim maleństwie i nie denerwuj się.

powiem szczerze, że nie wiem do końca o co chodzi z tymi skarpetami - tak poradziła mi koleżanka, dlatego też na wszelki wypadek spakuję i skarpetki do torby porodowej :) Od przybytku głowa nie boli. Wydaje mi się, że tak naprawdę, to może zmarznięte stopy opóźniają akcję porodową.

dzięki caffe:) byle do porodu

brzuszki, powiedzcie mi skąd biorą się przeraźliwe bóle bioder? Mnie tak bardzo dokuczają, że nie mogę spać, siedzieć... Czy to normalne?

olena, bardzo mądre słowa. Podoba mi się Twoje podejście do tematu - musimy być twarde i mądre, bo każda z nas nosi od sercem swojego maluszka i to właśnie dla niego musimy być dzielne, nie martwić się i nie stresować. Bardzo współczuję Monice, ale Jej to nie pomoże. Sami muszą wszystko sobie poukładać i pogodzić się z losem. Wiem, co mówię...nasza Zośka miałaby już 3 lata, gdyby była. Nie myślmy o tym i nie przysparzajmy dodatkowego stresu naszym brzuszkowym maleństwom.

ja też wyprałam wszystko - rożki, kurteczki... i wszystko inne. Ja używam Jelpa soft. Szkoda, że ten proszek nie pachnie :) Czy lovela ma jakiś zapach, może zmienię proszek.

badka miło spotkać sąsiadkę :) trochę mi brakuje ciążowych koleżanek ja planuję jechać do Otwocka, mam nadzieję, że to dobry wybór. Boję się, że jak pojadę do Wawy, to i tak odeślą mnie do Otwocka lub Grójca.

tak, tak eluśka...czym prędzej pakuj torbę, bo kto wie :)

badka, gdzie planujesz rodzić swojego maleńkiego chłopaczka? Ja jestem z Góry, stąd moje pytanie :)

witajcie dziewczyny :) dziękuję natka za miłe przyjęcie.

motylek85 - dzięki za ściągę :) przyda się Ja od siebie dodałabym jeszcze: - białe skarpetki do porodu - podobno przyspieszają reakcję personelu na twoją osobę (nie wiem jak to niby ma działać, ale podobno tak jest) - telefon na oddział położniczy szpitala, w którym chcemy rodzić z pytaniem, co zabrać dla dziecka? Podobno niektóre szpitale dają wiele od siebie (czyt. sponsorów) i nie musimy pakować nesesera :)

Jestem tu pierwszy raz, do tej pory tylko przyglądałam się rozmowie. Monika, bardzo mi przykro. Musisz być dzielna, na pewno M. Ci pomoże. Dużo o tym mów, opowiadaj każdemu, kto chce słuchać - to pomaga. I bardzo ważne...nie czekaj z kolejną ciążą. Trzymam kciuki i życzę szczęścia. :)