Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kondzio950

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kondzio950

  1. Petrus_LBN Gdy ja straciem za pierwsyzm razem wsyzstko mi bylo jedno... Dalem sie namowic na cpanie... leki bralem bo mi lekarz przepisal... ale juz 5 miesiac jak nie biore ani lekow ani zadnzch narkotykow i jestem z tego cholernie dumny... ciesze sie tym.!!!! piwko... hmm tez se wypije ale wyzej nie chce siegac bo wiem do czego to prowadzi... piszesz, ze masz taka kolezanke jedna... no i elegancko o to wlasnie chodzi...
  2. wiem, że łatwo to się tylko mówi... :) wiem o tym :) ale pomyśl Sobie, dziewczyna to rzecz normalna :) tak.? tak.! nie dawaj odrazu od Siebie wszystkiego...Związek trzeba budować razem.. Nie jedno krotnie słyszałem Kocham Cie, na zawsze już do śmierci, obiecuje, przysięgam itd... i co mi po tych jej słowach.? Gówno...To tylko słowa.... Najlepiej by było jakbyś narazie z nikim się nie wiązał... Poczekaj se :) nie proś się ani nic...Znajdź sobie jakąś koleżanke, przyjaciólke...no co w koncu jesteś wolny tak.??? Rzuciła Cię bo chce być wolna...Może Ona ma metlik w głowie i chce se wszystko poukłać,,, Ty też to zrób... zrób porządek w swojej głowie a zobaczysz ,że całkiem inaczej na to wszystko spojrzysz... Ja też dla dziewczyny zostawiłem wszystko.. rodzine, przyjaciól.. wszystko... i nawet tego nie żałuje.. bo zrobiłem to dla niej, dla dziewczyny którą strasznie Kochałem...ale to już było... olać to. pamietaj głowa do góry :) Co Cie nie zabije to Cie wzmocni :):):):):):)
  3. masz racje w życiu wszystko jest możliwe :) jakbym miał opisać jak wyglądał nas powrót do czasu kiedy zerwaliśmy po raz drugi to bym chyba świra tu dostał :D :) PETUS LBN Słuchaj ja niczego nie żałuje, było mi strasznie ciężko gdy mnie wtedy zostawiła...mi zależało, jej już nie... nie był łatwo...( wtedy to były dla mnie najgorsze miesiące w życiu gdy jej nie było przy mnie) potrzebowałem jej jak cholera... mimo to odpuściłem sobie walczenie... dziś sam nie wiem czy potrafiie jej wybaczyć to, że znów mnie zostawiła... skoro mnie znów zostawiła to niech udowodni mi raz na zawsze, że ma mnie gdzieś a nie gra.... Mowiła mi to fakt.. ale dlaczego nie, możemy zostać znajomymi skoro nic już nas nie łączy..? dlaczego mówi mi, że mnnie nienawidzi.? Jak pytam czemu to odpowiada dlatego, że się urodziłeś.....Myślisz, że mi miło.? z jednej strony nie, z drugiej strony te jej odzywki już na mnie nie działają.... Ja zaakceptowałem ją taka jaka jest bo nie udawało mi sie jej zmienić... wiem, że Ona też próbowałą zmienić mnie... i nici z tego...Różnimy się od Siebie to nas chyba przekreśliło...Sorry, ale nie chce już więcej wypowiadać się na nasz temat... Po prostu.. Pektus LBN wszystko będzie dobrze, nie myśl o niej... i zaakceptuj to z kim teraz jest... jeszcze pare miesiecy i zobaczysz, że to Ci juz bedzie zupelnie obojetne.. Jezeli juz CI na niej nie zalezy tak jak piszesz... pozdrowienia :):):)
  4. TopChips A, Ty co wyrwałes jakas w klubie, że tak piszesz :D??:):):) Bo ja osobiście nie chciałbym takiej z klubu mieć... po prostu... :)
  5. murzyn28 Miałem coś w podobie... było pięknie itd... potem jak spadłem na dno, tzn nie miałem nic kasy... Bo porzyczyłem ostatnie pieniądze jej rodzince to już spierdalaj, kocham innego... nie wiem czy potrafie jej to wybaczyc... moze kiedyś... Teraz tylko , życzę jej jednego... By znalazła se takiego gościa na swoim poziomie... może z nim będzie szczęśliwa skoro ze mną nie potrafiła.... murzyn28 takie jest właśnie życie... Ja cholernie dużo straciłem przez tą miłość, zresztą tak jak Ty... ale Ja niczego nie żałuje... Musiałem spróbować, by się samemu przekonać, że naprawdę nie było to warte zachodu.... Co było to się nie odstanie.... taka kolei rzeczy :):):):):)
  6. Petrus_LBN Masz cholernie silną wole, skoro dajesz rade ;) nie każdy tak ma :) Doceń to.! :) Co do dziewczyny z przed 2 lat :) dobrze, ze se radzisz :) ja też w pewnym sensie odnawiam dawną znajomość tyle, że nie z przed dwóch lat, tylko nie co więcej :) pozdrowienia :)
  7. "TopChips" Skoro, Tobie zaproponowała zabawę za Pieniądze, to z kąd wiesz że innemu też tego nie zaproponowała.??? Postaraj się być dla niej taki by w końcu zrozumiała, że Ona sama robi źle... czemu..??? ;) bo się nie szanuje ;) to wystarczy...Wydaje mi się, że zasługujesz na lepszą dziewczynę :) tylko, że na to jest potrzebny czas i nic więcej chyba ;) Regers Szczerze.? To nie pamiętam o co był ten zakład... ;) ale chyba cofne się ze 20 stron wcześniej to Ci to znajdę ;) to było jeszcze za czasów jak pisała z nami cukry pudru ;) co do Bania się... To była taka przenośnia ;) dobrze wiem, że Sobie poradzisz w życiu.. masz silną psychikę ;) dajesz radę ;) po za tym, nikt tu z Nas nie życzy Ci chyba źle :)
  8. TopChis nigdy nie płać dziewczynie za Seks ;) nigdy.!!!
  9. Petrus_LBN Była nie była Warta... Sam tego nie wiem... Ona po prostu woli innych chłopców. Takich przy których już se zapewni przyszłość...Ja tak nie chce... Nie chce Kobiety, która pójdzie zawsze i wszędzie za Kasę... i nie mówię tu o Swojej byłej... Tylko takie też się w okół mnie kręciły.. :) Dziś mnie ucieszyła jedna sprawa :) odpaliłem swój samochód, po za tym byłem w pracy i czułem się zajebiście... po za jedna sprawą... Bólami głowy... mam je od jakiegoś czasu... :( może to są skutki właśnie mieszania leków z innymi świństwami... które brałem ... od dłuższego czasu nie biore ani leków ani żadnych świństw i prawdę mówiąc jestem z Siebie dumny chociaż może nie mam z czego być z Siebie dumnym, ale cieszy mnie choć najmniejsza poprawa w moim życiu ;) Regres Weselicho, weselicho ;p czekamy na nie z niecierpliwością ;) hee jak Ja miałbym powiedzieć jakie miałem problemy ze swoją była to byście normalnie padli ;) po prostu było Wesoło :) Regeres Uważaj " Pan " na tą swoją wybrankę i sam na Siebie bo znając Ciebie wesoły z Ciebie chłopak o, małą głupote nie jeden związek się rozpadł.. czego Tobie nie życzę ;) bo z tego co pamiętam kiedyś mieliśmy jakiś mały zakładzik o Flaszkę ;)
  10. Regres A Kobiety to co, co innego.? Raz Oni ranią, raz my... takie życie... ważne by to zrozumieć. Ja już jestem ostrożniejszy i wiem, że nie chce żyć tak jak kiedyś, że robiłem dla koggoś wszystko a ktoś mnie zupełnie olewał, albo cieszył się tym, że mi tak zależy...o nie... Teraz to tyle ile dam, tyle będę rządał.... Mówisz, że nie zmienisz swojej pisowni... Ja też ;) Ty uważasz, że dać porządnego kopa w dupe takiej osbie która cierpi jest wporządku... Może i masz rację, tyle że nie na każdego to działa... ;););) zrozum to!!!!!!!! :)
  11. szyszek1 Mówisz, że trzeba się odbić od samego dna by wyjść z jakiegoś dołka ,tak.??? No tak :) Tylko pytanie. Czy kożdy dotrwa do samego DNA. Ja też czułem, że byłem na samym dnie a mimo to i tak czułem się okropnie, przestałem brać rózne świństwqa a i tak było tak samo. Pewnego dnia obudziłem się i już było całkiem inaczej. Miałem już swoja milosc do ktorej do dziś coś czuje muimo to, że już nie jesteśmy ze Soba :( no, ale co zrobić... Życie.. Tyle co potrzeba to Wiara, nic wiecej.!!!!!!!!!!! Dziś jestem samotny i niepotrzbuje Kobiety do szczescia, tzn pierwszej lepszej. Zyje inaczej hobby itd :) niedługo praca. Ciesze się z Tego chodz ze zdrowiem nie najlepiej ,ale jakoś tam pójdzie. Ważne by przetrwać i odbić się od Dna tak jak pisał " szszek1" to jest szczera prawda :) tylko, że to trzeba prze żyć by zrozumieć, mi sie wydaje że już się odbiłem od tego "dna" co los pokaże to się okażę :):):):) nie moge liczyć na kolegow bo im nie ufam o rodzinie juz nie wspomne... Jak jest taka jest nie Ja ich wybrałem... Ciezko sie p tym pisze no, ale coż. Jak trzeba to trzeba :)
  12. A coś Ty myślał Łukasz ;) my wszyscy tu to już ksiązke byśmy dobrą napisali ;) a ja Jestem z Tą swoją, ale ten związek chyba nie ma pzyszlości :( kocham ta dziewczyny, ale nie moge jej zrozumieć i w ogole... dzis minely 3 miesiace od kad jestesmy znow razem...eh
  13. Jakich kłamstw.? zakonczylem to, bo mialem dosc... wiem, ze bede cierpial..ale wiem tez, ze przez milosc... jej nie obwiniam bo nie potrafie.... poprostu nie umiem byc z nia szczesliwy, Ona ma dziwne zasady tyle... ale to nie zmienia faktu, ze nadal Ja kocham i, moze kiedys zrozumie ile dla mnie znaczyla...pozdrowienia musze jakos zyc, bede walczyl o zycze...!!!
  14. Witam... Nie odzywałem się bo było troche ciezko zreszta nie mialem czasu nawet siedziec na internecie...u Nas jest przecietnie.. raz dobrze, raz gorzej ale to juz chyba norma....Ale mimo to i tak Kocham ta moja Panią ;) Regers czekam na zaproszenie na Weselicho :p na jedno mialem isc, ale kolega niestety musial zrezygnowac z jednej osoby bo nie bylo banknotow za duzo :( niestety wypadlem ja :( zreszta rodzinie chyba tam nie pasowalem:( Po za tym tak jak mowilem raz dobrze, raz gorzej ale zycie toczy sie dalej i tzeba jakos zycie, musze sie postarac o to by nie bylo juz tych gorszych chwil...;( pozdrowienia ;) jestem ciekaw co z ta cukru pudru heee :p Regers bierz sie za nią :p;)
  15. Oskar nie suszy ani leczy, tylko ból przyzwyczaja;)
  16. SUSS TO TY SIE CIESZ CHLOPIE ,ZE COS TAKIEGO POCZULES....JA DO KAZDEJ CZULEM OBRZYDZENIE , TYLKO JEDNA MI W GLOWIE BYLA... I TAK DO DZIS:) PO ROZSTANIU Z TA OBECNA TERAZ , TA CO WROCILA DO MNIE ..TO Z KILKOMA DZIEWCZYNAMI BYLO COS WIECEJ...BARAAABARRA HEEE;) ALE MNIEJSZA O TO...I DO ZADNEJ NIC NIE POCZULEM, A PROBOWALEM Z KAZDA, CHCIALEM NA SILE SIE ZAKOCHAC W INNEJ...NIE WIEM CZEMU, ALE DZIEWCZYNY WTEDY ZACZELY SIE KOLO MNIE KRECIC, NO ALE JA I TAK NIE WIDZIALEM SWIATA PO ZA TA JEDYNA....I ZAZWYCZAJ KONCZYLEM ZWIAZEK ALBO ZNAJOMOSC BY NIE ZRANIC DZIEWCZYNY....:(:(:(EH.... SKORO TOBIE SIE SPODOBALA, TO TAK TRZYMAJ SPEDZAJ Z NIA JAK NAJWIECEJ CZASU, NIE MUSI TO BYC ODRAZU WIELKA MILOSC, WYSTARCZY KOLEZENSTWO, PRZYJAZN, UWIERZ MI ZE TAKA POMOCNA DUSZA JEST PRZYDATNA I POMAGA....MOZESZ SIE WYZALIC ITD...POGADAC, ISC NA LODY, DO KINA, NA LYZWY ;) DOBRY PATENT;) SUSS A O BYLEJ POSTARAJ SIE ZAPOMNIEC....NIE WRACAJ DO TEGO...SCHOWAJ WSZYSTKO CO CI JA PRZYPOMINA, WSZYSTKO.!!!!JA TAK ZROBILEM, I JEJ TWARZ ZANIKALA W MEJ PAMIECI, ALE NAWET I TO NIE POZWOILILO MI PRZESTAC JEJ KOCHAC ;);););)HEEE...TRZYMAJ SIE , TRZYMAM KCIUKI;);) POZDROWIENIA;)
  17. Siemankooo Regers Kupeee lat....Gdzieś Cię wywieźli, wtedy gdy Cie nie było ;) u mnie nawer, nawet... Nie jest najgorzej, choć i nie jest najlepiej... a co u Ciebie??? jak z Weeselichem.???:p:p
  18. Oskar jakos damy rade. We dwoje . Pomoge Ci. Pamietaj nie Tylko nas dwoje w takim przypadku...Ja bedac zalamany myslalem, ze tylko ja tak cierpie, ze nikt mnie nie rozumie, ale to bylo chyba zrozumiale...pozdrowienia i szczescia zycze wszystkim.!:)
  19. Oskar 2.0 Mam 20 lat, a no nacierpiałem się, nacierpiałem ale nie żałuje że czekałem. Dużo sie nauczylem i duzo znajomych poznalem (na kafeterii rowniez) duzo sie nauczylem i teraz wiem jaki to bol, wiem jak to boli. Teraz ja chce pomagac innych, chce by wszystkim sie ulozylo, by nie cierpieli....8 miesiecy stekalem z bolu, ze jej nie ma...masakra...leki, narkotyki, alkohol itd...zycie stracilo caly sens...rozne rzeczy wyprawialem (rowniez te zle) duzo ludzi skrzywdzilem swoim zachowanie i w ogole calym soba...jedynie czego zaluje to, to ze zaczalem cpac :( ale juz mi bylo wszystko obojetne, wszystko runelo mi na glowe.....dlugi rowniez...wydalem ok. 10.000 tys. zl a nawet sam nie wiem na coo....nocami siedzialem i pisalem sobie w zeszycie to co czuje, jedynie ta kartka papieru byla moim przyjacielem, wszyscy inni sie odwrocili, nikkogo nie mialem...a o niej nawet slowa zlego nie powiedzialem, pozwolileem jej odejsc , bo pragnalem jej szczescia....co najlepsze za wszystko obwinialem siebie i cay swiat ktory nie mial z tym nic wspolnego, a ją ciagle upodobobywalem ,wszystko tylko nie ona, Ona swieta :(:(:( KOcham ja i wybaczam to co zrobila, teraz wiem i jestem pewny, ze to ona jest ta jedyna juz na zawsze, juz nigdy nie pokocham innej....do innych mam jakies obrzydzenie :p;p;p;p;p;p;p;p;p;p;p;p;p pozdrowienia;) i szczescia zycze;) oskar tobie rowniez:) z calego serca;P napisz do mnie na gg jak chcesz to pogadamy;p;p;p szczerego szczescia.!!!!!!!!!;););)
  20. JAK PANI K MA NA IMIE ??? BO... NO MASZ RACJE KOLEGO, MUSZE BYC BARDZIEJ STANOWCZY, KOCHAM TA DZIEWCZYNE JAK NIKOGO INNEGO ALE NIE MOGE I NIE CHCE JUZ CIERPIEC...;(
  21. Pani K Też tak mam, nie potrafię Jej już zaufać po tym wszystkim co się działo, staram się tego nie pamiętać, ale mimo to zostaje to w pamięci....Nie po trafię...no nie potrafię, ale może z czasem na biorę tego zaufania, bo w końcu Ją Kocham Tak ???? Dobrze będzie ;););) Musi.!!!!!!! :p:p:p:p:p
  22. Oskar2.0 Może to samo przyjdzie, ja już stracilem jaka kolwiek nadzieje a mimo to przyszlo to i nawet nie wiedzac kiedy znow zaczalem sie usmiechc, chociaz szczerze mowiac nie tak jak kiedys...zobaczymy co los dalej pokaze, wiem ze w chwili obecnej kocham ja z calego serca i jest to szczere uczucie, mam tylko nadzieje ze nigdy ono nie minie, bo bez niej swiat wyglada calkiem inaczej...oskar a co do Ciebie to trzymam kciuki i zycze Ci z calego serca by i Tobie sie ulozylo, wstarczy chyba se tylko odpuscic, przestac walczyc i wierzyc w to, a to samo do nas przyjdzie...tak bylo w moim przypadku choc w glebi serca pewnie wierzylem w to, ze kiedys znow bedziemy razem...
  23. No faktycznie przez ostatnie parę miesiecy bylo zero kontaktu miedzy nami...Ja juz poprostu przestalem wierzyc w to, ze znow bedziemy razem, az ktoregos dnia napisala do mnie, ze mnie przeprasza ja totalnie to olalem, potem zaczela do mnie pisac tak troche podchwitliwie bo wysylala sms-y do mnie a tresc tych sms-ow byla kierowaana niby do kogos innego, jednym slowem dawala ciagle o sobie znac. Napisalem jej by nie dawala mi o sobie znac, ze pogodzilem sie juz z tym ,ze nas nie ma i nie bedzie i, ze zycze jej szczsescia, a Ona, ze szczescie nie istnieje i Ona juz nie bedzie szczesliwa i tak sie zaczelo....ja zapytalem dlaczego i tak zaczelismy pisac...potem postanowilismy sie spotkac...spotkalismy sie i bylo na wesolo smialismy sie, rozmawialismy itd...sam w to do dzis nie moge uwierzyc, że po 8-u miesiacach wrocilismy do siebie....Lecz niestety duzo ran we mnie pozostalo, mam problemy z zyciem tzn..ze zdrowiem, depresja nadal sie mnie trrzyma (chociaz juz znacznie lepiej) musze pooddawac dlugi i zaczac normalnie zyc....a jaka jest Ona.? widzialem jej starania jej placz, widzialem nawet rozmowy jak pisala o mnie z kolezanka ,ze zaluje, ze mnie zostawila, ze popelnila wiellki blad itd..a co do tej jej bylego to On zachowal sie jak smiec....nawyzywal ja od szmat, kurew, dziwek itd...az sam mu napisalem kim jest....ja ani razu jej nie wyzwalem chociaz strasznie mnie zranila i skutki tego sa do dzis...no ale taka wlasnie jest milosc, nawet nie potrafilem jej za to znienawidzic , zyczylem jej szczescia i chcialem z calego serca by byla szczesliwa....dzis jest dobrze, dogadujemy sie ale mam dystans i jestem ostrozny, obserwuje ja i jestem czujny niechce znow tak cierpiec bo tym razem wiem, ze to mnie zabije i nie wytrzymam czegos takiego...:(
×