Ewelka_z_84

To znów ja...:) wiem... teskniłyście ... hihihihi Co do depilacji brwi to w moim przypadku masakra, mam je strasznie grube i jak mam je potraktowac penseta to ...... ale jakoś daje rade:) A nogi to maszynka jade pod prysznicem kilka sekund i ju:) Jakoś boje sie zainwestowac w depilator bo to podobno bolaca sprawa:) Wiecie co... tez zastanawiam sie nad ta ONZ.... bede musiala wydrukowac sobie ta diete i utworze jadłospis i po niedzieli zaczne:) wczesniej zrobie zakupy co bedzie mi potrzebne i do akcji... jak sie nie rozmyśle:) Dziś wszamałam na śniadanie 1 kanapke z salata i wedlina i serem i papryka (wszystko co mialam w lodowce:)) , na obiad 1 grahamke z sałatka: pekinka, papryka, marchew i jabłko ( co mialam w lodówce:)) a na kolacje ugotowalam ok 250 ml mleka z taka gęstawa kasza manna:) jakoś czegos innego mi sie chcialo:) i juz nie zjem nic dzisiaj...chyba:)

Guunia zrobie ten z twojego przepisu tylko sie zastanawiam co do tego mleka.... wszedzie pisze zeby je ugotowac a potem jak ostygnie to miksowac i dodac wodke itd a w tym twoim przepisie nie trzeba go gotowac tylko od razu... hmmm. a moze lepiej kupic takie ugotowane i na tym zrobic??? hmmmmm Samante ja to tez biore sie za nogi od casu do czasu:) Ale do rzezi nie dochodzi :) hihi. Pomyslałam zeby sobie isc do fryzjera cos z włosami zrobic, ale jak zwykle nie wiem co..... ide do fryzjera i mowie zeby cos fajnego zrobiły a kupe kasy wydam i zadowolona nie jestem:( szkoda ze u nas nie ma jakiegos komputerowego dobierania fryzur albo jakiegos porzadnego fryzjera który doradzi czy co:( Jest ponad 20 gabinetów a lipa ze szok:( chyba ze wy cos polecicie? ;) Mam długawe włosy, obecnie z odrośnietym balejarzem (nie wiem jak sie pisze:)). Jestem ciemna blond albo brunetka raczej... sama nie wiem. Miałam pasemka takie jasne, rudawe jakies takie mieszane, mysle czy nie zrobić sobie jednolitego kolorku- jakas czekolada z refleksami czy cos... A zapomnialam dodac ze mam ciemna oprawe oczu i raczej ciemna karnacje, urode typu...hmmm..... cyganki :) Macie jakis pomysł:)

Ja to jestem anty alkoholowa i anty nikotynaowa:) Ale taka nalewke jak bym miała to okazjonalnie mozna kielonka wypic:) Nie wiem czy to ten przepis (bo wanilii nie czułam w smaku) ale chyba sie na niego skusze:) i nie bede musiala dlugo czekac zeby sie wygryzło:) Tylko ze nie mam spirytusu tylko wódke to ile miałabym jej wlac?:(

To kasiulek zaczerń sie i zrób stopke:) Tu dziewczyny prowadza rózne diety, musisz poczytac poprzednie posty... a jak ty masz zamiar tylko na jabłkach i kawie to sie wykonczysz dziewczyo. tym bardziejn jak masz dzieci to nie bedziesz miala sily na zabawe z nimi:) wiec witam w imieniu swoim i (mam nadzieje) w imieniu innych dziewczyn:)

Cos tu dzis pusto:( Ja juz wróciłam ze skarbowego... Wziełam moją małą w wózku bo to kawałek drogi wiec przy okazji odbyłysmy spacerek.... super pogoda... Wtachałam sie do skarbowego a tam kolejka ze 20 ludzi, ale stanełam:) Czekałam z 10 min a tu nagle wychodzi Pani z pokoju gdzie rozliczaja (pracownik US) i mówi ze teraz poprosimy Pania z dzieckiem:) Wiec ja z konca kolejki na poczatek:) Mówie wam dziewwczyny jak chcecie cos załatwic to bierzcie ze sobaa dziecko jak nie swoje to pozyczajcie od sasiadek :) nawet na kolejki w sklepach tez to działa.. a teraz przed świetami jak znalazł:) Kasieńka 10 kg w tak krótkim czasie to wątpie zebyś zgubiła, chyba ze do kwietnia 2011:) A i jeszcze jedno... przypomnialo mi sie coś... mianowicie piłam u znajomej taką nalewke z mleka skondensowanego i kawy rozpuszczalnej (pomieszane z wódka albo spirytusem) i chcailabym zrobic na swieta ale nigdzie nie moge znalesc przepisu.... moze zna któraś jakiś?:) Jak zrobie to zaprosze na degustacje:)

Hej dziewczynki. Mój wczorajszy dzien tez nalezał do obrzarstwa:( ale dzis juz mobilizacja:) Dziś jak wstałam to chyba z 15 min stałam w oknie i podziwiałam zimę... normalnie super... te słoneczko i dużżżó śniegu:) Zaraz musze wyskoczyć w ten śnieg bo tak pomyślalam ze moze ludzi troche zasypało i w Skarbowym ludzi nie bedzie i pit złoże:) Ostatnio jak byłam to szybciej wyszłam niz weszłam:) Kurde wzięłam TL i znów mnie boli głowa, jakos mi duszno i wogóle.... moze na powietrzu poczuje sie lepiej.... Samante mnie za tydz szykuja sie goście.... musze upiec jakies ciasto ale takie którego jeszcze nie robiłam.... moze cos na mleku skondensowanym... musze potem pogrzebac w necie... Co do nart....... to ja jeszcze w zyciu na nogach nie miałam:( tzn kiedyś jak byłąm dzieckiem to w sadzie z górek zjezdzaliśmy na jakiś deskach ale to do nart sie nie zaliczało:) Wogóle to jestem jakaś zacofana:(....

To znów ja... jeszcze żyje i mam oznaki żywota bo ciagle bym cos zjadła.... Serio to z nudów nogi do kuchni ciągną:) Tak dziś sobie nygusiłam i zastanawiałam sie co na świeta upichcić.... zrobiłąbym coś czego jeszcze nie jadła rodzinka ale nie mam pomysła:( dewolaje, mielone, schabowe, piersi, żeberka, udka i skrzydełka faszerowane to juz sie znudziły:( nawet na sałatki nie mam pomysła :( a z ciast to zrobie shreka i rafaello na jednej blasze a mamuska i tak pewnie zrobi z 5 ciast:) A wy jakie macie pomysły? moze podsuniecie cos mi:) Bede powoli produkty zbierac i moze poysly wykorzystam juz za tydzien na imieninach mężusia:) Aha... nie wziełam dziś tej przedobiedniej dawki TL (zapomniałam) a i tak sie żle cuzje:( Ciągle mam zawroty głowy:( juz tyle dni a ja nie do życia jestem.... Ej a moze te zeby co mi sie sniły to znak ze te TL mnie wykończą :) hiihihihihihi

Samante wiesz co? Najgorszejest to ze śniło mi sie to u babci. A ona ma troche problemów ze zdrowiem, cukrzyca i wogole ostatnio u niej lekarz przebywał... Nie wiem czy nie zadzwonic do niej, tzn do cioci bo babcia i tak nie pogada przez tel:( Babcia ma na imie krystyna wiec tak przy okazji z zyczeniami zadzwonie i zapytam jak sie czuje... Takiego snu to ja jeszcze nie miałam.... Masakra... Czuje ze cos sie wydazy a moje przeczucia sie sprawdzaja:( To jest najgorsze:(

Hej dziewczynki:) Jak zwykle ominely mnie wieczorne pogaduszki:( Jaka pogoda u Was? u mnie taki fajny śniezyk pada i normalnie popołudniu pójde z córeczka bałwana robić:) chociaz jednego w tym sezonie:) Wiecie co? Sniło mi sie ze wypadały mi zeby, normalnie wyjmowałam z buzi całe zeby:( własnie przeczytałam w necie ze to oznacza cos złego, śmierc w rodzinie, wypadek:( najgorsze jest to ze ja wierze w takie rzeczy:( musze podzwonic po rodzinie niech uwazaja na siebie:(

Oj dzień to serio paskudny:( Ja bym na okrągło jadła:( Ugotowałam juz obiad na jutro: rosołek i gulasz a kasze grycz. to dopiero jutro zeby była cieplutka. Przed chwilą rozmroziłam sobie truskawki takie własnej produkcji ubite z cukrem i zamrozone w pojemniku i mysle ze do opanuje do wieczora i juz wiecej (mam nadzieje) nie zjem:) jeszcze nie rozmarzły a ja juz je wcinam:) Krwina właśnie filmik mi sie ściaga:) Z przyjemnościa obejrze:) Samante- maseczki wyslane:) mam nadzieje ze je odtworzysz i znajdziesz cos co cie interesuje:)

Samanta ja od wczoraj tez mam ciche dni z męzem:) A serniczek najwyzej wyjdzie ci pt "Krople rosy":) Ja za tydzień bede miała gotowania i pieczenia bo mężulek ma imieniny (w środe wypadaja i mam nadzieje ze w ten weekend goscie nie przyjda tylko w nastepny:) Ale ja uwielbiam gotowac.... Aha Samanta daj maila to ci prześle te maseczki... tam sa tez na pryszczaki:)

Hej dziewczynki:) Kornelia gratuluje wyniku:) Ja tez bym tak chciała:) Ja tez dokonałam ważenia.... troszke spadło:) Zaraz zmienie stopke... mam nadzieje ze bedzi ecoraz lepiej:) Wczoraj jakoś zle sie czułam i nie wiem czy to nie przez TL. jak dzis bedzie tak żle to zmniejsze dawki do 1 tab przed sniadaniem i 1 tab przed obiadem niech organizm stopniowo sie przyzwyczai:) Ale mimo wszystko poszłam pobiegać... chociaz wiecej spacerowałam bo miałam jakies zawroty głowy:) Ale wg mojego krokomierza zrobiłam ponad 2000 kroków, 1600 metrów i spalilam...... ok 60 kcal:) akurat spaliłam tego śledzia co przed biegniem zjadłam:) Dziś jak narazie na śniadanko zjadłam kanapeczke z sałata wedlinka i korniszonkiem i narazie do poludnia spox. Biore sie zaraz za sprzatanie i ugotuje obiadek na jjutro:) Wymysliłam ze zamiast ziemniaków zrobie kasze gryczana do gulaszu:) Kasza chyba zdrowsza:)

Gunia ja tez takiego rozmachu nie mam i rzucam tylko na 100 metrów:)

Gunnia ty ten pas to masz taki bardziej wypasiony bo my to pisałyśmy o takim na rzep bez pradu, baterii itd:) neoprenowy czy jakoś tak sie nazywa:) Wiecie co? z tym leniem to chyba taki dzień.... Ja tez nie mam na nic ochoty. Ale musze dzis pobiegac a tak mi sie nie chce ale musze:( Wogóle to mam taki dzień ze bym jadła i jadła i jadła i jadła.....Ale jak do tej pory to 1 grahamka i kajzerka z sałata, ogórkiem i w sumie 3 jajka:( Wogóle to biore TL i jakoś serio on odwrotnie na mnie działa, dziewczyny pisały ze dostają powera i wogóle a mnie to sennosc ogarnia... i wogóle boli mnie głowa.... a wogóle to moze przez pogode albo co:) Ciekawe co waga mi jutro pokaze:) Juz nie moge sie doczekac....ale jak nawet pół kg nie ruszy to bedzie waga miała nauke latania zaczynającą sie od balkonu 2 metry w dół i 100 metrów w dal....hihihi

No mój to koszt 4.90:) Al ez przesyłka by wyszło ponad 20 zł:) NA fotkachh to na taki pożadny wygląda, obszyty i wogóle. Tu macie link jakbyście chciały zobaczyc:) http://www.allegro.pl/item948878825_pas_wyszczuplajacy_neoprenowy_odchudzajacy_104cm.html

Powysyłąłam te maseczki. Mam nadzieje ze mozecie te dokumenty pootwierac:) Fajny sposób z tym balasmem... nawet go zastosuje tylko wiecie co? zamówiłam taki pas neoprenowy wspomagajacy odchudzanie, on nagrzewa:) i jak sie wybalsamuje to owine sie w ten pas i juz:) Pewnie bym go nie kupiła ale przy innym zakupie goscio z allegro policzył mi wiecej za przesyłke i powiedział ze jak jeszcze cos od niego kupie to koszty gratis wiec sposród jego produktów wybrałam ten pas za całe 4.90:) Per=wnie jakas lipa ale za ta kase.... poza tym jak bedzie do d***y to dam go mamie to bedzie sobie zakładać przy wiosennych rabatkach zeby nerki jej nie zmarzły:)

Hej dziewczynki:) Tez wczoraj ogladałam ten śmieszny program. Dobrze gostkowi.... kasy mu sie chciało i co? przez siostrzyczke przegrał....pantoflarz. Najgorsze to trafić na takiego maminiego cycusia, a dla tego mamusia i siostrzyczka to naj naj... nic dziwnego ze do tej pory nie załozył rodziny i raczej szybko nie załozy. ahhhhhh:) Ja dziś zjadłam bułe z sałata i jajeczkiem... zaszalałam ale musiałam bo biore TL i chce jakoś to przykryc zebym nie padła:)

To jeszcze ja:) Sanka mysleze powinnas dac mu troche czasu. Skoro sie kochacie to mysle ze on wszystko przemysli i bedzie ok. Chyba ze inna kobietka sie kreci kolo niego i on sam nie wie co zrobić a tobie nie powiedział zeby cie nie martwic i wrazie czego miec do kogo wrócic...hmmmm. Zazu skoro on taki nie był a sie zmienił to zapewne jest bardzo pewny siebie i zwiazku z toba. Moze wie ze ty bez niego nie dasz rady i ze mimo wszystko bedziesz z nim mimo jego wystepków. A zachowanie moze sie ukształtowało pod wpływem otoczenia... Koledzy to zawsze potrafia wyprowadzić w pole... tylko zeby nie było za późno...

Kobitki uciekam sie kąpać i spaćiuchnać:) Zrobie ten peeling z kawy tylko nie wiem czy dobrze proporcje pamietam:) Ale jak cos to nie zaszkodzi a najwyzej pomoze:) To do jutra panienki:) A podsumowujac to dziś zjadłam: 3 kromki chleba wieloziarnistego z sałata, ogóriem i wedlina, 1 grahanke i kotleta mielonego. a i grejfruta i jabłko:) A jutro jest post wiec ugotuje sobie jajeczko:) i zrobie sałatke z pekińskiej, marchwi, jabłka, i papryki z jog nat i wszamię:) To do "kliknięcia" jutro:) Papalutki.

Zazu wiesz co? na twoim miejscu bym nie wiązała sie z takim człowiekiem. Jak on takie rzeczy wyrabia to co bedzie potem, po ślubie gdzie bedzie uwazał ze wszystko jego i wogóle. nie chcaila bym miec noc z nim do cyznienia. Tylko wstydu sie najesz przed sasiadami jak on bedzie takie numery odwalał...

wiecie co z Sanka? jak zadzwoniła do eks po wrózce to do tej pory nie napisała słowa:) Pewnie sie godza:)

Samante bedzie nam potrzeban terapia grupowa:)

Zazu to jak to jest? on mieszka u ciebie? od dawna? Dobrze ze go postraszyłas :) ale jak jest pijany to nie bedzie pamietał:) napisz mu sms to bedzie miał pamiątke:)

Zazu tak sobie czytam co napisałas i myśle, że jeśli już raz gościo ci e zranił i masz do niego taki uraz (pamięc tej sytuacji) to wydaje mi sie ze ten związek nie ma sensu. Ty tej syt nie zapomnisz bo my kobiety tak mamy a facet to juz o tym pewnie zapomniał...Jak bedziecie razem to wczesniej czy pozniej bedziesz mu to wypominac. a on jak raz to zrobił to mysle ze syt sie powtorzy.Wasz związek oparty jest na przyzwyczajeniu do siebie. Myśle ze powinnas znaleść sobie kogoś innego, z kim bedziesz szczesliwa i nie bedziesz musiała sie domyślać czy ktos cie zdradza czy nie. Na pweno bedzie ci trudno na poczatku ale musisz coś zmienic bo zyc w ciagłej niepewności i kłamstwie nie ma sensu. Po co masz sie przez całe życie męczyć. Takie jest moje zdanie, ale zrobisz jak uwazasz. Tak czy inaczej to badz KWARDA:) jak to mój chrześniak mówi:) a moze porozmawiajcie.... jakie ma on plany wzgledem ciebie i wogóle

Już wysłałam:) Tylko sprawdz czy mozesz otworzyć dokument bo nieraz jak wysyłam to ludzie mają problema:)