maria88

Do nowa002.Pracę zaczyna się 15 minut przed otwarciem sklepu a kończy 15 min.po zamknięciu.Ten czas jest wliczony do czasu pracy i masz za to zapłacone.Co należy do Twoich obowiązków przed otwarciem i po zamknięciu sklepu chyba wiesz?Pozdrawiam i życzę przyjemnej pracy.

Do Babok.Zgadzam się z Tobą ,trzeba walczyć.Zmiana pracy ma zbawienny wpływ na psychikę i nie tylko.Do emerytury mam już coraz bliżej.Pozdrawiam.

Do Babok.Niestety nie zawsze jest tak jak Ty piszesz.Polscy pracodawcy odprowadzają składki do ZUS od tzw.1/2 etatu.Ludzie pracują w pełnym wymiarze czasu pracy,a do ręki dostają trochę więcej niż za 1/2 etatu.Wiem o tym z własnego doświadczenia.Wykorzystywani są pracownicy nie tylko w firmie S.takie są zasady kapitalizmu.A kto chce zarabiać "kokosy"może zacząć pracować na własny rachunek albo zostać kapitalistą i wykorzystywać innych.Powodzenia.

Witam wszystkich uczestniczących w tej dyskusji.Tak się składa,że ja jestem kierowniczką w sklepie firmy S.Nie jestem dumna z tego stanowiska i nie chełpię się tym .Zapierdzielam w pracy jak zwykły sprzedawca.Mam obsadę 3-osobową.Nie mam czasu zjeść śniadania w pracy ,a 7 kaw-marzenie.Wypłata od dłuższego czasu taka sama, mimo tego ,że obroty coraz większe.A konkurencja w moim mieście duża/kilka supermarketów./Ale praca u polskiego pracodawcy niestety nie może się równać z pracą w tej firmie.A składki m.in.na ZUS odprowadzane faktycznie od tego co zarabiamy,a nie od minimum socjalnego.Pracujemy większość czasu w pojedynkę,ale to nie oznacza ,że kradniemy.Są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie.A ja zawsze uważałam,że każdy sądzi sam po sobie.Może ten jeep z salonu nie pochodzi z pieniążków zarobionych uczciwie?Sklepy firmy S.są otwierane przeważnie w niewielkich miasteczkach, gdzie nie ma wielkich perspektyw zawodowych.Czasami jestem poirytowana i ale uważam,że w tej firmie nie jest żle.Gdybym miała wpływ na pewne decyzje może byłoby lepiej,ale wierzcie mi są firmy gdzie jest tragicznie.

Witam wszystkich uczestniczących w tej dyskusji.Tak się składa,że ja jestem kierowniczką w sklepie firmy S.Nie jestem dumna z tego stanowiska i nie chełpię się tym .Zapierdzielam w pracy jak zwykły sprzedawca.Mam obsadę 3-osobową.Nie mam czasu zjeść śniadania w pracy ,a 7 kaw-marzenie.Wypłata od dłuższego czasu taka sama, mimo tego ,że obroty coraz większe.A konkurencja w moim mieście duża/kilka supermarketów./Ale praca u polskiego pracodawcy niestety nie może się równać z pracą w tej firmie.A składki m.in.na ZUS odprowadzane faktycznie od tego co zarabiamy,a nie od minimum socjalnego.Pracujemy większość czasu w pojedynkę,ale to nie oznacza ,że kradniemy.Są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie.A ja zawsze uważałam,że każdy sądzi sam po sobie.Może ten jeep z salonu nie pochodzi z pieniążków zarobionych uczciwie?Sklepy firmy S.są otwierane przeważnie w niewielkich miasteczkach, gdzie nie ma wielkich perspektyw zawodowych.Czasami jestem poirytowana i ale uważam,że w tej firmie nie jest żle.Gdybym miała wpływ na pewne decyzje może byłoby lepiej,ale wierzcie mi są firmy gdzie jest tragicznie.

Witam wszystkich uczestniczących w tej dyskusji.Tak się składa,że ja jestem kierowniczką w sklepie firmy S.Nie jestem dumna z tego stanowiska i nie chełpię się tym .Zapierdzielam w pracy jak zwykły sprzedawca.Mam obsadę 3-osobową.Nie mam czasu zjeść śniadania w pracy ,a 7 kaw-marzenie.Wypłata od dłuższego czasu taka sama, mimo tego ,że obroty coraz większe.A konkurencja w moim mieście duża/kilka supermarketów./Ale praca u polskiego pracodawcy niestety nie może się równać z pracą w tej firmie.A składki m.in.na ZUS odprowadzane faktycznie od tego co zarabiamy,a nie od minimum socjalnego.Pracujemy większość czasu w pojedynkę,ale to nie oznacza ,że kradniemy.Są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie.A ja zawsze uważałam,że każdy sądzi sam po sobie.Może ten jeep z salonu nie pochodzi z pieniążków zarobionych uczciwie?Sklepy firmy S.są otwierane przeważnie w niewielkich miasteczkach, gdzie nie ma wielkich perspektyw zawodowych.Czasami jestem poirytowana i ale uważam,że w tej firmie nie jest żle.Gdybym miała wpływ na pewne decyzje może byłoby lepiej,ale wierzcie mi są firmy gdzie jest tragicznie.

Do ''GRUPOWA''.W Polsce obowiązującą walutą jest złoty.Jeśli pracujesz w handlu to powinnaś to wiedzieć.Monitoring w magazynie i braki towaru????Na złodzieju monitoring nie robi wrażenia.Przeważnie są to 2 lub 3 osoby.

Pracuj ę w tej firmie 3 lata.Monitoring będzie może po roku lub jeszcze póżniej.Jak złodzieje pozamiatają towar na 2-3 tys.Gdy obroty będą rosnąć , a złodzieje będą się panoszyć.Sklep zamykamy pojedyńczo ,bo pracujemy w pojedynkę tylko w dniu dostawy zamykamy wszystkie trzy.Pozdrawiam i życzę przyjemnej pracy.

Pracuj ę w tej firmie 3 lata.Monitoring będzie może po roku lub jeszcze póżniej.Jak złodzieje pozamiatają towar na 2-3 tys.Gdy obroty będą rosnąć , a złodzieje będą się panoszyć.Sklep zamykamy pojedyńczo ,bo pracujemy w pojedynkę tylko w dniu dostawy zamykamy wszystkie trzy.Pozdrawiam i życzę przyjemnej pracy.