Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

skislope

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez skislope

  1. Leczę się w Warszawie, ale w tej chwili jestem na "medycznych rozstajach", więc nie jestem pewna czy potrafię pomóc. W Wwie jest klinika na Banacha lub słynne Kajetany (ale to już pod Warszawą). Lekarze z Banacha to m.in. dr. Morawski, prof. Niemczyk (namiary w necie). W Kajetanach w poradni otolaryngologicznej nie ma się stałego lekarza, więc nikogo nie jestem w stanie polecić. ps. Jutro jadę do Kajetan, Rano mam konsultację a popołudniu (jak wszystko będzie ok na konsultacji) - operację. Trzymajcie kciuki! :)
  2. Przyłączam się do życzeń - Zdrowych i Spokojnych Świąt
  3. Niestety :( dzwoniłam ostatnio do Kajetan i takie właśnie są terminy konsultacji :(
  4. Hanuleczka - nigdy tego nie wiemy :(. Ale czasem chyba trzeba zaryzykować :) Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :)
  5. Hmmm... Powodów było kilka. Ale decydującym był ten, że na Banacha nie chciano podjąć się operacji prawego ucha, ze względu na niedosłuch po lewej stronie. Leczenie stanęło na ponad rok. Skonsultowałam się wtedy tak trochę z ciekawości z lekarzem z Kajetan, który zaproponował, żeby spróbować poprawić słuch w po lewej stronie a potem operować prawe ucho. Propozycja wydawała się sensowna - i w tamtym momencie na pewno taka była - więc zdecydowałam się. Poza tym nie pasował mi mój ówczesny lekarz prowadzący na Banacha, ale to już zupełnie inna historia...
  6. Hanuleczka, ja również nie mam złudzeń (też 5 operacja ucha przede mną, w sumie będzie ich 9), ale w tej chwili jestem pod ścianą, muszę się zoperować jak najszybciej, żeby zaleczyć stan zapalny - z ucha od roku mam ciągły wyciek. Udało się go podleczyć dwukrotnie - za każdym razem pomogło na niewiele ponad miesiąc. Poza tym dokuczają mi inne objawy związane m.in, z uszkodzeniem błędnika. W ciągu ostatnich trzech miesięcy tydzień bez laryngologa to tydzień stracony. Dobrze, że jakimś cudem udało mi się znaleźć w Wwie, lekarkę, która zgodziła się mnie poprowadzić i że mój pracodawca ma jeszcze cierpliwość do ciągłego chorowania. Jak będzie potem - nie wiem, rozważam powrót na Banacha (leczyłam się tam kiedyś), może konsultację z prof. Szyfterem w Poznaniu. A na razie poprawiam morfologię, znowu muszę wyleczyć wyciek, zgłoszę gotowość i mam nadzieję, że może kiedyś to wszystko się skończy... A Tobie życzę jak najlepiej. Prof. Niemczyk jest znakomitym chirurgiem, ma opinię najlepszego "w swoim fachu". Myślę, że naprawdę warto się u niego zoperować. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało :) Pozdrawiam serdecznie :)
  7. Hanuleczka: nie wiem co C***oradzić... 9 000 PLN to mnóstwo pieniędzy. Klinika na Banacha jest bardzo dobrą kliniką, mają świetny zespół. To jedna z najlepszych klinik laryngologicznych w Polsce. Może warto poczekać? Ja przynajmniej na razie Kliniki nie będę zmieniać. Muszę się zoperować jak najprędzej - czekanie 1,5 czy nawet 0,5 roku na Banacha czy gdziekolwiek indziej, w momencie gdy w Kajetanach mam już praktycznie termin ,nie wchodzi w grę. Już i tak jestem na granicy powikłań. Po operacji, jak dojdę do siebie, pomyślę jak pokierować swoim leczeniem dalej. Pozdrawki serdeczne :)
  8. Witam wszystkich, Miałam mieć zabieg w poniedziałek, ale niestety! Mam za słabą morfologię i muszę trochę poprawić wyniki, żebym mogła być znieczulona. Poza tym wrócił wyciek - też trzeba zaleczyć do zabiegu. Mam nadzieję zgłosić gotowość do świąt, ale przez wyciek tracę nadzieję, że się uda. Monka - nie chcę Cie martwić, ale jako nastoletnie dziecię byłam szprycowana szczepionkami i lekami na odporność mającymi poprawić stan uszu - i niestety, jeśli o uszy chodzi, to nic to nie dało. (Pomogło za to na anginy i ropne zapalenie skóry, które też mnie wtedy męczyło). Perlaka niestety trzeba operować i jest to zdanie absolutnie wszystkich lekarzy, których o to pytałam. Hanuleczka, czy dobrze rozumiem, że Twoja operacja będzie wcześniej? Daj znać jak po wizycie u prof. Niemczyka. U mnie zmiana placówki przynajmniej na razie nie jest niestety możliwa. Pozdrowienia dla wszystkich Czytaczy :)
  9. Nie ma za co :) Z Nowym Sączem nie mam niestety zbyt wiele wspólnego - jestem z okolic Warszawy.
  10. Monka - Mar ma rację - te objawy są normalne, miną za jakiś czas. Miałam tak kilkakrotnie. Do rodzinnego możesz iść jak bardzo potrzebujesz, tylko nie wiem czy jest sens: jest sezon na infekcje, a teraz organizm potrzebuje regeneracji a nie walki z katarem z przychodni :) Trzymaj się ciepło, będzie dobrze.
  11. Witam, Krzysztof - super, że już w domu. Mam nadzieję, że zawroty już Cię nie dopadną i czujesz się coraz lepiej. Dzięki za trzymanie kciuków :) Nie jestem pewna czy termin wypali, bo wyszła mi w morfologii anemia, także przekonam się pewnie w przyszły piątek na ile moje wyniki dopuszczają mnie do zabiegu. Pozdrawiam serdecznie, może kiedyś uda się spotkać w Kajetanach.
  12. Witam :Agunia, nie ma co czekać - trzeba jechać już. Koniecznie musi Cię zobaczyć lekarz...
  13. Hej Krzysztof, super że już po i że jest ok. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. ps. Też mam termin operacji - 2 grudnia... Pozdrawiam serdecznie,
  14. Nie ma za co :) Wiem, że Ci ciężko, zwłaszcza, że chodzi o chorobę dziecka. Trzymaj się, będzie dobrze :) Pozdrawiam serdecznie
  15. Tu jest trochę informacji: http://www.otolaryngology.pl/podstrony/Edukacja/Pacjenci/Przewlekle_zapalenie,_ucha_%28OMC%29-wiecej.html
  16. Hmm, perlaka chyba się nie wysyła, przynajmniej ja się nie spotkałam z takim postępowaniem. Bada się ziarninę i polipy. Ale najlepiej będzie jak spytasz lekarza...
  17. No niestety to nie jest reguła, że ucho z perlakiem cieknie i boli, ale na pewno jest duża szansa, że perlak nie narozrabial jeszcze :) i tego się trzymaj. Na ucho na pewno trzeba będzie uważać - ale nie jest to jakoś szczególnie uciazliwe, ja w każdym razie żyję zupełnie normalnie (no może poza okresami zaostrzeń). Także trzymaj się, będzie dobrze :)
  18. Monka17: Witam, Przede wszystkim nie martw się na zapas i uwierz lekarzom :) Na forum jest trochę trudnych przypadków, ale np. w moim przypadku tak kiepski stan wynika m.in z tego, że nie byłam prawidłowo leczona w wieku lat nastu, kiedy pojawiły się pierwsze "zajawki" że z uszami coś jest nie tak. Jeśli z uchem nic się nie dzieje to dobry znak :) Rozumiem, że czekacie teraz na kolejny zabieg?
  19. Witam, Spongostan to element opatrunku w uchu. Jego wyjmowanie raczej nie boli, choć to już pewnie jest kwestia indywidualna :) Do Krzysztof: tekst o pogorszeniu miał być dodany ogólnie, ale jakoś tak mi się nieszczęśliwie zredagowało że wyszło, że tylko do Malwy piszę (Malwa - dzięki za wsparcie! :) ). Jakichś specjalnych proszków p.bólowych nie łykam - szczęśliwie wystarczy paracetamol :). Wystarczał też po operacjach. Wycieku nie mam, ale obawiam się, że to stan chwilowy, bo momentami czuję już że ucho robi się wilgotne, więc pewnie za niedługo problem wróci. W Kajetanach raczej się nie spotkamy, dla mnie realnym terminem jest raczej koniec listopada, o ile oczywiście ucho zostanie zakwalifikowane do pilnej operacji. Ale będę trzymać kciuki za Twój zabieg :) Pozdrawiam serdecznie
  20. witam, Krzysztof: to dobrze że masz w końcu ten termin, jeśli mogę Ci coś poradzić: nawet jeśli będziesz miał wyciek - jedź na konsultację przedoperacyjną, powinien Cię zobaczyć lekarz z Kajetan i powiedzieć co dalej - być może trzeba ucho osuszyć w warunkach szpitalnych, jeśli już tak koniecznie ma być suche. Malwa: Pewnie już jesteś po wyjęciu opatrunków (?) trzymaj się :) A u mnie kurczę naprawdę słabo: ucho udało się co prawda w końcu osuszyć, ale niestety zaczęło boleć i to porządnie, z trudem ruszam głową i często muszę brać leki przeciwbólowe. Czekam teraz na decyzję Kajetan dotyczącą przyspieszenia zabiegu i mam nadzieję, że szybko będę coś wiedziała. Mika1977: Gdyby chodziło tylko o słuch to można by odpuścić. Ale nieleczony perlak oznacza konkretne powikłania, wśród których osłabienie słuchu to pikuś. Także, jeśli chorujesz - trzeba się leczyć... Pozdrawiam,
  21. Witam, Krzysztof jak u Ciebie? Nadal czekasz na zabieg? Pytam, bo u mnie pogorszenie, a rozmowy z Kajetanami, oględnie mówiąc trudne.... Pozdrawiam serdecznie
  22. Hejka, Doktor Mrówka przyjmuje w ośrodku Medincus w Kajetanach
  23. No tak, ja ostatnio na tzw. interwencję wbijałam się przez trzy tygodnie (dwa maile i dwa czy trzy telefony, w tym ostatni już niestety niemiły)... Szkoda słów... Krzysztof, przecież Ty masz mieć operację w trybie pilnym (chyba że coś pokręciłam), nie powinieneś czekać... Może spróbuj interweniować - przez sekretariat, skonsultować się, przesłać wyniki badań - ja bym tego tak nie zostawiała. Trzymaj się.
×