Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jogica

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jogica

  1. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Dziewczyny! Kasiu pieknie wyglądasz :) Olcia z tym maratonem to ja Cię podziwiam :) Basia :) Ciebie też podziwiam :) z tym chodzeniem :P Ja to jednak leniwiec jestem. Od dziś żegnam pieczywo i ziemniaki... Pozdrawiam Was
  2. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Cześć Ola! Zostało Ci jeszcze ciacho? To poproszę kawłeczek. Jestem po zabawie, kac nieobecny na szczęście, nogi bolą - czyli zabawa była udana :P Obiadek w piekarniku... Za oknem plucha, lenistwo wokół się szerzy :( Kasia,Basia,Madzia? Śpita?
  3. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Cześć kochane! Idziemy dziś na bal/zabawę do mnie do pracy :) mąż od rana chodzi skwaszony, nawet zagadnął czy bym sama nie poszła bo wieczorem jest Kliczko...no i jak tu się nie wściec? Jak go telepnę flaszką, która się chłodzi w lodówce to mu zaraz przejdą głupie pomysły :P A jak Wy spędzacie ostatni weekend karnawału ? Pozdrawiam gorąco, H.
  4. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Olka to poszukaj dwóch jeleni i jednego mi pożycz :) Tylko wiesz, duży musi byc i silny...bo drobiazgów nie lubię :P Kasia, Basia, Madzia??? Pączki już smażycie? Obżeramy się jutro :P
  5. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Lilka witamy :)
  6. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Cześć! A mój zapytał czy wole bombonierkę czy kwiaty? :P No, skoro nie mogę i tego i tego to wolę kwiaty... Ale jakoś tak...szału nie było :( chyba już za starzy jesteśmy na to święto albo zbyt leniwi ??? U nas biało i ciągle sypie, musze zawieźć córkę na urodzinki na 17.00 i zastanawiam sie gdzie znajdę jelenia, który mi odśnieży wjazd i podwórko :P Pewnikiem sama to zrobie, może sie spali parę calorii? Pozdrawiam zimowo :)
  7. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    No to powodzenia w nurkowaniu w szafie :) Dobranoc :P
  8. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Olka! Lokal "elegancki" :P jak na dyskotekę, mozna sprawdzić na fb wpisując Klub Młyn Lubliniec :) jest duzo miejsca, budynek 3 pietrowy, pokój dla Vipów, który zarezerwowałysmy sobie na 16 kwietnia, występ chipandaylsów (nie pamiętam jak się to pisze)i juz się doczekac nie mogę:) a najsmieszniejsze jest to, że ja uczę w prywatnej szkole KATOLICKIEJ, więc więkoszości ludzi się wydaję, że jak "katolik" to nie może byc niezła impreza :P a to sie pomylą :))) Ja też sączę colę z wódka ale cos mi nie wchodozi ostatnio :) wolę z sokiem :) Ciekawe co tam u Basi, Kasi i Madzi, że milcza jak zaklęte :) ???
  9. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Dziewczynki gdzie jesteście? Ja wróciłam przed 22.00 ze szkolnej dyskoteki :) wynajęłyśmy lokal, który został u nas otwarty niedawno, zupełny wypas, jak na nasze warunki naprawdę cool :P Mężowi wcisnęłam kit, że jestem opiekunem i musze tam być, a naprawde poszłam z ciekawości zobaczyć jak tam jest, bo prywatnie juz nie chodzimy na dyskoteki ponieważ na każdej i wszędzie spotykam moich byłych/obecnych uczniów, którzy patrzą oniemiali że pani Hania piwo pije :/ jakbym ja była z kosmosu i nie lubiła sie zabawić ;) Co poza tym? Temperatura powoli wzrasta, teraz już tylko -6, zobaczymy jutro rano... Nosia - widzę Cię na nk, zajrzyj i tutaj :) Pozdrawiam Was!
  10. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Cześć Basiu! U nas narazie -13, zobaczymy jak będzie rano :) już mam tych mrozów dość, mogłobyć tak do -5max i troszkę śniegu :) w kążdym razie czekam na wioooosnę :P Waga się nie martw, w końcu organizm na zimę ciut wzrasta :)
  11. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Hmmm, Basieńka zapomniała zgasić :P Do juterka
  12. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Dziewczynki co tam u Was? Zasypało? 10.00 godzina a żadna na kawę nie woła? Ja swoją już skończyłam, snieżek sypie, temp.-10, dziś idę do ortopedy bo potrzbuję skierowanie na tomograf kręgosłupa, ach, sypie sie powoli...
  13. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Znalazłam na demotywatorach, obejrzałam i nawet łezka w oku mi się zakręciła :) Oto link, tak na romantyczne zakończenie wieczoru :P http://demotywatory.pl/3684983/Mozna-zwyczajnie
  14. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Hejka! Jestem znowu :P oglądam z dziećmi filmiki z serii "Było sobie życie", Igor jest bardzo zadowolony i mu się podobają, a Karolcia sobie przypomina bo też je kiedyś oglądała... Za oknem piękne słoneczko, mrozik trzyma, obiadek z wczoraj, mąż w pracy (uff) - mam kilka godzin wolnego :) Pozdrawiam Was :)
  15. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Madzia! Przyłączam się do kawusi, zaraz jadę z małym do lekarza i ze sobą na zastrzyk (biorę debecylinę co 2 tyg.) więc dziś, mimo ferii - pobudka była wcześniej :) Za oknem -12, ciekawe czy mi auto zapali? Wpadnę później, pozdrawiam
  16. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Oluś ano instruktorzy zaparli sie kijkami w śniegu i żaden się nie chciał ze mna zabrać...nie wiem, bali się czy jak? :P Basiu - smakowicie gotujesz i jak dla mnie to z "niczego" zawsze Ci wychodzi coś fajnego, ja niestety nie mam głowy do dań, gotuje nieźle ale nie sięgam po nowe przepisy bo leniwa jestem... Czyli Basiu,Ty tez chodzisz od jakiejś pani dr? że tak kontrolujesz i spisujesz swoja wagę? Kurczę, ja za tydzień idę...troche się denerwuję ta wizytą. A co teraz? Ja piję colę z rumem, zaraz idę spać...
  17. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Basiu ja Cię podziwiam za to całe gotowanie :) juz od samego czytaniz co Ty tam nagotowałaś mam wizję jakichś smakowitych dań :)
  18. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Kosewka :P mam,mam a jakże :) Zaraz Cię znajdę u Kasi i zaproszę :) a ciasto???? MNIAM, marzenie. Pierwszy raz piekłam ciasto z agrestem ale takie jeszcze ciepłe wprost samo się do buzi pcha! Komu, komu bo zaraz się skończy???
  19. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    wszystkim, które sie tu pojawiaja i znikają :))) Mam do Was pytanko - czy któraś z Was była kiedys u dietetyczki? Ja się dziś umówiłam na nast. środę - może jak poczuje nad sobą bat to się zbiorę do konkretnego odchudzania? W końcu maj juz niedługo, a ja mam komunię :P Kasia, Basia, Olka, Madzia! Gdzie jesteście? Własnie w ramach robienia miejsca w zamrażarce piekę ciasto z agrestem :) jak już się wystudzi to zapraszam na kawałeczek :) kawa też będzie :)
  20. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Hej, hej! A ja mam ferie...i też mi sie nic nie chce :) Madzia, Ola, Kasia Basia
  21. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    dziewczyny - jestem! Niestety żaden instruktor nie zechciał ze mną wrócić, jednak co nacieszyłam oko to moje:))) U nas też zimniocha, własnie mąż uraczył mnie porządnym drinasem(6dni mnie nie widział) - nie wiem zupełnie na co liczył... :) Gaszę tymczasem, ale jutro zaglądnę :P Kasiula - dzieki za komentarze na nk
  22. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Cześć wszystkim! Korzystając z cudzego internetu :) piszę do Was szybciutko! Jestem jeszcze w Bielsku, jeżdżę codziennie do Szczyrku, jest piekna pogoda, od 2dni na stoku po -18stopni, moja córcia jeździ a ja kontempluję widoki, czyt.podziwiam przystojnych, wysportowanych, ogorzałych od wiatru, opalonych przez słońce i z lekkim zarostem instruktorów, na których widok...tfu! a co tu dużo gadać - fajni są :) Jak wróce do siebie to się odezwę, pozdrawiam! Kasiu, Basiu, Olu, Madziu i Beatko
  23. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Cześć! Zaglądam dziś bo jutro jadę do Bielska na ferie z dziećmi :) tydzień u ciociuni, która przepada za moimi kleszczami:) W związku z tym gdybym nie miała internetu to mówię - do zobaczenia:) mam nadzieję, że jak wrócę to będę miała kilka stron do nadrobienia :) Pozdrawiam Was wszystkie.
  24. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    :[ no i raz na dobe odezwałam się sama do siebie :(
  25. jogica

    Francuska dieta - pogaduchy :)

    Beatka! Tęskniłysmy za Tobą :) Gdzie to jeździsz? Ze swoim szczęściem? U nas ostatnio głuchawo i pustawo, ale raz na dobę! zawsze któraś się odezwie :))) Pozdrawiam!
×