jogica

Kasiu wiesz, że jestem tu codziennie :) To jest jak nałóg...

Spóźnione ale naprawdę szczere - Basiu wszystkiego najlepszego :) Pozdrawiam was, Chudzinki :)

ok mój pan już sie burzy, no to zmykam pospalać ciut kalorii :) do jutra dziewczynki :)

blondyna ze mnie Kasiu :)

Miał byc buziaczek czy jakos tak, patrz nic nie pije dziś a nie umiem sobie przypomnieć jak się to wstawiało :)

Kasiu dziękuję ale to wszystko zależy jak sie do zdjęcia ustawisz :) ja sie zasłoniłam moim synkiem i tylko gębulę wygładziłam do zdjęcia, reszta została zasłonięta :)

Beatko moc gorących życzeń w dniu urodzin a dla Was dziewczynki WESOYCH ŚWIĄT, smacznego Jajka i mokrego Dyngusa :)

Witajcie kochane dziewczynki :) Wpadam na sekunde pochwalic się, że czas słomianej wdowy minał:) Mój mąż wczoraj wrócił z Afganistanu:)) Będe od dzis nie tak często ale na pewno będę sie odzywac, że jestem:) Pozdrawiam!!!

Hej dziewczynki, trzymcie kciuki-jutro zaczynam dietę amerykańską, według mnie to totalne MŻ :( no ale juz nie mam do siebie siły i rózne pomysły przychodza mi do głowy...w maju jadę na komunie gdzieś, gdzie w ubiegłe wakacje widzieli mnie 10kg chudszą, więc mam półtorej miesiąca przed soba, w tym jeszcze święta :/

Uciekam, ide dziś do kina na film o JPII "Szukałem was". Znowu się wzruszę:) Pozdrawiam i miłego popołudnia:)

Kasiu mój łobuziak biedny, biedny - tak ma zaniżoną odporność, że przechodzi ospe drugi raz! Wiem, że to mało prawdopodobne ale jednak - potwierdzone przez panią doktor. Jak nie urok to ... a teraz przed chwilą sie dowiedziałam, że mąż mojej znajomej, który wyjechał na misję 3tyg temu miał dramatyczny w skutkach zawał:( młody chłopak, 38 lat, ona 37 i juz wdowa...masakra:(

Cześć Kasiu, Basiu! U mnie tez cudna pogoda a my musimy w domu siedzieć, Igoś ma ospe a Karolcia anginę :/ Kurczaczek w piekarniku:) kluseczki babcia dla dzieci robi :) winko dla mnie tez jest (na trawienie, oczywiście) :)

No wiem, ale Desperadosik sie chłodził w lodówce juz kika dni:))) Wiem, ale w tym wojsku to bajzel mają, że ho ho! Juz mi się seks marzył a tu znowu nic :(

Cześć! Szukam pocieszenia :) Piwo juz wypiłam, ciasteczko zjadłam :) Data przylotu mojego chłopa zmienia się z godziny na godzine i to oczywiście zawsze na odleglejszy termin:( Miała być niedziela, może będzie 7go a może i 15go :( Masakra! Już mam dość czekania.........

Ola dla poprawienia nastroju - zerknij na nk na naszą Kasię;) Wizyta u fryzjera i Kasieńka odmieniona, że ho ho! Ja o wadze juz nic nie mówie, chciałam sobie kupic dzis spodnie...masakra jakaś :/ albo worki lniane albo rureczki na chude laseczki:(

Kasia to około 16 poprosze o zdjęcie nowej fryzurki:) U mnie piekna pogoda, mieszkanko odkurzone łącznie z sufitami:) i róznymi wnekami, teraz jem płatki z jogurtem i za chwile biore dzieci na dwór - one poszaleją z piłką albo na rowerach a ja...szmata i autko w środku odpicuje bo jak mężuś niedługo wróci to i jego zaskoczę(zawsze o to była kłótnia) i wogóle jakiegoś zapału do racy dostałam...

Cześć, witam wszystkich:) Basiu :) po wczorajszej łyzce skrobii noc spokojna, rano wziełam jeszcze jedną :) i pojechałam do pracu ale po pierwszej lekcji poprosiłam dyrektora o zastepstwo bo słabo sie czuję. Moje dzieci zostały w domu, dziś też je męczy ale własnie i im zapodałam po 1 łyżeczce skrobii ale rozpuszczonej w wodzie - zobaczymy czy im pomoże. A ja korzystając, że jestem wcześniej w domu to sie zastanawiam czy wziąć się za mycie okien czy za czyszczenie auta w środku??? Obie opcje tak, żebym miała blisko do WC jakby co:) Nosia! - koniec podchodów:) bierz kolegę w obroty:)

Basiu :) pobiegłam zaaferowana do kuchni i z tego wszystkiego zamiast łyżeczki to bachnęłam łyżkę skrobii na sucho, zapiłam troszkę wodą no to może mnie teraz zaklei na tydzień:)

Basiu to kakao oczywiście gorzkie i skrobia ziemniaczana ale obie te dwie rzeczy na sucho i zapić wodą? Wiem, że głupio pytam ale nie znam tych sposobów i wolę się upewnić:)

hi hi hi, nie mam:) nie cierpię INKI. Własnie dołączył do mnie mój 3letni synek :( no to pewnie jeszcze i córka do wieczora zacznie :(

Witaj Marika:) Cole już wlewam w siebie, paluszków nie mam i węgla w tabletkach też nie a jak na złość nie ma kto mi po nie pójść:( taaak, zobaczymy rano na wadze - zawsze to opróżnione jelitka :)

Jestem i ja, piję kawke po obiedzie... i biegam do wc z pospiesznym :/ jelitówka w szkole panuje, uczniów mam w klasach połowę no i teraz na mnie padło:( Dajcie jakis domowy sposób na zatrzymanie :(

Wiecie, wole napisac, że to jo jo niż przyznać sie głosno do podjadania słodyczy...z moich 30straconych kilogramów kilka mi niestety wróciło(na własne zreszta zyczenie).

Słodki yorczek:) Osobiście wolę duże psy ale znam kilka yorków (osobiście wylulane i wygłaskane przeze mnie) i sa naprawdę kochane:)

Cześć dziewczynki! Ja też pilnie studiuje Wasze wypowiedzi:) codziennie:) jestem jak moj efekt jo jo, wciąż do Was wracam:) zyc bez Was nie potrafie:)