jogica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jogica
-
NO takiej ciszy to już dawno nie było :( Ja narazie uciekam bo muszę wstawić mięsko w rękawie do piekarnika i kluseczki zrobić dla rodzinki :) Gratki jeszcze raz i do usłyszenia później :))
-
Właśnie ja się od wczoraj zastanawiam gdzie są nasze koleżanki? Może zmieniły forum? :) Takie nowiny a tu nikogo nie ma!!! A mąż to na rękach teraz będzie cię nosić :)
-
Pewnie,że wszystko będzie dobrze! A obawy są zawsze, czy to pierwsza czy następna :) Każda mama instynktownie do wszystkiego podchodzi i zwraca baczniejszą uwagę na każdy znak, który dostaje od swojego organizmu ;) Ale jest pięknie :)
-
Przewspaniałe uczucie, no nie? Ja mam już 2 dzieci ale mój mąż chciałby jeszcze 2 :) Ja jak narazie nie planuje a co życie przyniesie to zobaczymy :) Ale jak widzę mamy z brzuszkiem i maluszki w wózkach to nie powiem...trochę mi się chce :))
-
coś mi się mota kafe... Dokładnie - dzidzia najważniejsza! To już teraz kawusi nie wypijesz z nami? A herbatkę? :)
-
ciąża jest dla organizmu kobiety dodatkowym "obciążeniem" więc np. nerki muszą pracować więcej a tu jednak białko też na nie wpływa...może po prostu wejdź w III fazę? Myślę,że dobry lekarz (gin) podpowie ci najlepsze rozwiązanie :) Ale fajnie! Cieszę się razem z tobą :))
-
ciąża jest dla organizmu kobiety dodatkowym "obciążeniem" więc np. nerki muszą pracować więcej a tu jednak białko też na nie wpływa...może po prostu wejdź w III fazę? Myślę,że dobry lekarz (gin) podpowie ci najlepsze rozwiązanie :) Ale fajnie! Cieszę się razem z tobą :))
-
Sorki -menu miało być :)
-
GRATULACJE!!!!! Cudowna wiadomość!!! A co do diety to najlepiej zapytaj lekarza choć myślę,że będziesz musiała wprowadzić duże modyfikacje manu.
-
Osa! Jestem na posterunku i nadstawiam uszko!!!
-
A u mnie po pięknej sobotniej pogodzie zostało wspomnienie - właśnie leje jak z cebra i jest burza...ja też chcę nad morze!
-
Hop, hop!!! Nie wierzę własnym oczom - sobota późny ranek a Wy jeszcze śpicie ? :) :) ja wysłałam męża na zakupy, nawet dziwne,że mu się chciało bez marudzenia i szybko na kafe poczytać a tu pusto!!! Poprawić mi się tutaj i to szybciutko!!! Beata, Sylwestrea, Osa, Barbarus, Nosia, Limerick - pobudkaaaaaaaaaaa!!!
-
Zmykam narazie ale na pewno będę wieczorem, nawet jeśli się nie ujawnię to z chęcią Was poczytam :)
-
O zakwaszaniu organizmu, o tym że padną nerki i wątroba, że podnosi się odczyn OB i takie tam ... Czytam to ponieważ sama miałam 2 lata temu jazdę z nerkami i się boję powtórki no ale póki co wyniki badań mam dobre :)
-
Czytałyście? Na onecie piszą o Dukankach a w komentarzach aż huczy o negatywnych skutkach tej diety... http://portalwiedzy.onet.pl/4868,51172,1611871,1,czasopisma.html Ja póki widze rezultaty to jestem za :)
-
Jagódka cola z rumem? Cola z żołądkową? Czysta z colą? Beherowka z colą? Do wyboru do koloru tylko lodu nie mam :(
-
Cześć dziewczyny! Tak sie zaczytałam,że po raz pierwszy w życiu przypaliłam ziemniaki!!! Ale smrodek się panoszy jak z ogniska :) Kawusię piję, ktoś ze mną?
-
Witajta znowu ;) !!! Ja po kawusi, rybce wędzonej, serniczku i...coś za mną chodzi jeszcze...ale boje się ruszyć bo jak pisałam rano moja waga się zbuntowała :( wredne AGD :( Złośliwa bestia nie chce mi pokazać mojej wagi z piątku :) Jak już przewija sie temat @ to ja czekam bo powinnam dostać next week i wierzę gorąco,że dostane a zaraz po tym biegne do mojej gin po tablety bo od września do pracy i nie chciałabym zaciążyć niespodzianie :) co byłoby spełnieniem marzeń mojego męża :)
-
Cześć Dukanki :) U mnie dziś nie pada, la la la la la la!!! Herbatka wypita, wiejski z wędlinką zjedzony ;) Wizyta z córcią u lekarza zaklepana - tak kaszlała w nocy,że aż mi się płakać chciało :( Na moja wagę łazienkową się obraziłam - chyba się zepsuła bo ciągle pokazuje te 3 kg na plusie :( za jakie grzechy pytam ?????????? Nosia - tego kwiatu jest pół światu!!! A co tam! Nie ten to inny będzie :) Laseczka z Ciebie to na pewno jak lato się zacznie i będziesz kusić kształtami spod przeźroczystej sukienki :) jakiś amator zarzuci na ciebie sieci :) :)
-
Dziewuszki!!! Przez te ulewy chyba wpadnę w depresję :( rano pomijając wichurę to chyba oberwanie chmury nas tu nawiedziło :( :( Ciekawe jak Beacia? Aronia ja od przedwczoraj łykam ziołowe tabsy na kibelek i szału nie ma, te nabyte na weselu kg jak były tak są i teraz żałuję,że nie zeżarłam torciska i innych delicji bo bym przynajmniej wiedziała skąd się wzięły :) Zazdroszczę ale tak pozytywnie wszystkim Wam, u których miłość kwitnie - u mnie jakaś stagnacja ostatnio...może to pogoda tak działa?
-
Zmykam narazie bo mój Igorek jęczy mi nad uchem, że mu się nudzi... Sylwestrea! Masz rację- sałatki szkoda marnować :) Smacznego :)
-
Aronia to masz dużo czasu na te 10kilosików :) Dałam 1 zdjęcie na nk, która tam chce oblukać to zapraszam :) Jak dostanę więcej i będą przyzwoite do też wrzucę :)
-
Aronia wydawało mi się,że nie grzeszę zbytnio, żadnych kluseczek, ciasta, tortu itd. Ja zawsze po warzywach mam dużo więcej ale mam nadzieję,że do środy spadnie...te 3kg które mi w jelitach zaległo :) A co tam, raz nie zawsze :)
-
{czesc] Dziewczynki! Tu jogica-grzesznica! Nie powiem ile po weselu mam więcej...ale to na pewno przez warzywa :) i ciuteńce zakazanych rzeczy, których skubnęłam po 1 razie ;) Nogi bolą jak nie wiem co! Leje jak z cebra choć w sobotę nie padało... Nosia super,że randeczki udane :) Kosewka gratuluję zgody w miłości. Beatka - to okropne co piszesz...mam nadzieję,że się pogoda wyklaruje :)
-
Jakieś 17lat temu (boszszsz, chyba się starzeję) moja wtedy Wielka Miłość też pomykał na motorze, a ja z nim...hmm dziś też bym się skusiła gdyby mi zaproponował :) Nie wiem co na to mój mąż ale tak się przez Wasze truskawki i szampana rozanieliłam,że mi się na wspomnienia zebrało :)