Witam Was!
Mam do Was pytanie bo nie wiem sama co robić
3 m-ce temu wykryto u mnie niedoczynność - wynik tsh pierwszy raz powyżej 5, później powtórka i było powyżej 8. Przy czym ft4 w normie. I tak wykryto u mnie subkliniczną niedoczynność tarczycy. Usg wyszło w miare - choć lekarz mówił że jest nieco zmieniona ale nie tak bardzo.
No i teraz po 3 miesiącach brania euthyrox 50 - 1xdziennie wynik tsf=0,12 :) czekam jeszcze na ATPO
jestem przerażona co to może być??? źle dobrana dawka??? zna ktoś z Was może jakiegoś prywatnego endokrynologa?
bardzo Was proszę o radę:(