Oczywiście :)
Otóż... Był sobie raz internet. Obszar zupenie tajemniczy i totalnie niepociągający na pierwszy rzut oka. Na drugi i na trzeci także. Ale, któregoś pięknego dnia wiosennego, ni z tego, ni zo owego, internet przestał być niewiadomą. I stało sięto co miało sie stać, bo tak zawsze się dzieje, że z przeznaczeniem nie wygrasz.
Ciąg wolnych skojarzeń doprowadził do tego, że dziś jest Kobieta z kurą. Na cześć Damy z Łasiczką, Dziewczyny z perłą oraz kury zwyczajnej, domowej, rosołowej.