Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

coco85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez coco85

  1. W okresie ciąży najlepiej zrezygnować z surowego mięsa ryb, np. tatara z łososia, sushi z ryb, surowego mięsa marynowanego w solance, np. śledzi, a także ryb wędzonych na zimno. Mogą one zawierać bakterie z rodzaju Listeria monocytogenes, niebezpieczne dla kobiet w ciąży. Łosoś wędzony to prawie jak surowy dla tego nie można, ale właśnie nie moge nigdzie doczytac czy te bakterie gina w wysokiej temperaturze. dlatego sie wzbraniam przed zapiekanką:) Celinko ja bym na twoim miejscu podjechala do szpitala, moze przepisza ci jakies leki żebys tak sie nie meczyla
  2. a mam pytanko wiem, że nie możemy łososia wędzonego jesc w ciąży, ale czy jest również niebezpieczny jak bym chciała z nim zrobic zapiekankę w piekarniku, bo chodzi za mną od dłuższego czasu. wiecie coś na ten temat?
  3. Emma ja ostatnio przesadziłam z czereśniami też myslałam,że eksploduje, a o męczarni w toalecie nie wspomnę:) Edka ale połow masz zdolnego męża, pojadło by sie takiej świezej rybki mniam mniam
  4. angel ja też tak miałam, dopóki nie zaczął mi twardniec brzuch. Wiem że wtedy przeholowałam, bo od tamtej pory nie moge długo stać, chodzić i dzwigac tak mi juz chyba zostanie do końca, bo do tej pory nie przechodzi. Oczywiście tobie tego nie zycze, ale warto się ograniczać w naszym stanie.
  5. anika bardzo ładna ta pościel, a na jaki kolor sie zdecydowałas?
  6. relissys wypoczywaj duzo ,wszystko będzie dobrze. ja chcę zakupić 90/120, bo ta druga wydaje się być za wielka do łóżeczka
  7. hehe Celina ale historia, to sie pośmiałam. ja też byłam bardzo spokojnym dzieckiem, niestety mój M nie i mogę się załozyc że akurat to dzidzia odziedziczy po nim:)
  8. nika ja kupiłam jeden większy kocyk akrylowy, a drugi mniejszy z mikrofibry taki bardzo milusi. Myślę że dla dziecka nie bedzie on sztuczny tym bardziej że bedzie przykrywany majac na sobie bawełniane ciuszki więc nie zaszkodzi. co do poduszki to ja rezygnuje jedynie pieluszka tetrowa pod główkę
  9. Witam się mamuski. ja nie dawno wstałam oczywiście w nocy pobudka co godzinę, ale w sumie czuję sie wypoczęta. Witam Wiolcię:) Co do myslenia o dzieciaczku, to ja mam masakre, cały czas myslę czy wszystko ok, dla mnie ciąża to mega stresujacy czas. Dziewczynki współczuje przezyc z samochodami i zalewaniem, co się dzieje człowiek nie może sobie spokojnie żyć, tylko wiecznie jakieś problemy:) Marti życzę udanego showera:) Wszystkiego naj naj Sylwiucha spełnienia marzeń:* Co do zakupów dla maluszka to ja głownie mam ciuszki ze szmatek i z allegro uzywane. z nowymi będę szalała jak dzidziol podrośnie. Zyczę miłego dzionka
  10. hej laseczki:) właśnie was nadrobiłam. dzis mam wisielczy humor stary wrocił w nocy, napity nie raczył mnie poinformować,że go nie bedzie, nie odbierał tel. ja jak idiotka czekałam z obiadem..dziś powiedziałam mu co o tym wsdzystkim sadze i że jest przygłupem. teraz czekają nas długie ciche dni. Przepraszam za smutki musiałam sobie ulżyc. Pozdrawiam Was, miłego wieczorku
  11. kici kasia ja musze wziąc ze sobą glukoze i oni mi ja przygotują w laboratorium
  12. no w końcu ruszyło juz się stęskniłam za wami, ale w sumie czas spac za chwilę
  13. franka współczuje tyle siedzenia w przychodni mozna jajo zniesć, widzę że ciężka sprawa z ta cukrzyca jakies kłucie i mierzenie. ja juz sie stresuje, bo w poniedziałek ide na glukozę mam tylko 75g i se wkrecam że tez bede miała
  14. ja słyszałam że dzieciaczka nie myja po porodzie tylko wycieraja, ale juz na druga dobę dzidzia idzie pod kran, troche to hardcorowe uwazam. ja chcę zakupic butelki dr browna mam nadzieje, ze bedą ok bo do tanich nie nalezą. cos dzisiaj jestem nie ogarnięta juz prawie 16 a ja w polu z obiadem. za szkolę rodzenia płace 280zł, ale to nie jest przyszpitalna, jednak nie wiem czy zdaże zajsc na wszystkie zajęcia, bo zaczynam od sierpnia a zajęcia tylko raz w tygodniu.ja do prania zakupiłam płyn dzidzius a do płukania jelp różowy ma super delikatny zapaszek taki dzidziowy:)
  15. mamuski drukujecie jak szalone:) u mnie się wypogodziło i siedziałam na balkonie. mój M posprząta jak mu się wyda rozkaz, bo sam z siebie za porządki sie nie weźmie. jest ode mnie wyzszy o 20 cm wiek ten sam, ale od kąd go poznałam zawsze myślał dojrzale hehhe. Widze, że temat kocurów ja uwielbiam, koty w domu mam od zawsze teraz mam słodkiego persa. męczy mnie ta fruwająca siersć po domu, ale miłosc wybacza wszystko. kuwete sprzatam samam, bo cieżko sie doprosic o regularne sprzatanie. Ja już miałam posiew pochwy i niestety mam jakiegos paciorkowca, dostałam jakies globulki robione przez aptekę, ale nie pomogły nadal we mnie zalega. tak więc pewnie czeka mnie antybiotyk przy porodzie:(
  16. Hej witam Was. ja ju po kawce i snicersie:) obudziłam się o 4 jak mój M szykował się do pracy i myślałam,że jeszcze zasne, ale nic z tego, przede mną dłuugi dzień. Ja ostatnio nie miewam snów , chociaż nie pewnie coś mi się sni a ja nie pamiętam:) Aggia super,że wszystko ok z dzidziunią. u mnie dziś też deszczowa pogoda zapowiada się kolejny dzień w wyrku hehe. Miłego dnia życzę.
  17. monia bardzo fajna sukienka. ja sobie ostatnio kupiłam zwykłą bawełniana w H&M, jest obcisła i czuję się w niej mega sexi, tak więc polecam sukienki laseczki. do tej pory chodziłam w leginsach i tunikach, ale czas na zmianę:) co do sprzedawcy z allegro rp77 zapisałam go sobie do ulubionych, bo ma niskie ceny i dużo fajnych rzeczy. podziwiam was za nocne wypieki, macie siły i chęci zazdroszcze.
  18. oj laski , ale dzis jestem rozleniwiona cały dzień w łożu z przerwami na jedzonko. Ja mam już pomalowany pokoik na turkusowo, jedną ścianę zostawiłam białą, komoda też jest biała nie kupowałam jakiejś dziecięcej tylko zwykłą z ikei. Właściwie muszę zakupic jeszcze tylko łózeczko i pokoik będzie gotowy. Jakieś dodatki kolorystyczne dorzucę, ale to po porodzie jak już będzie jasne kto się urodził:)
  19. Co do koloru caffe late z duluxa to się zawiodłam w sklepie ładny jasny kolorek, a w domu okazał sie mega ciemny i musiałam go rozjasniac biała farbą. Ana wspolczuje takiego wypoczynku przy takich dzieciakach nie ma szans na relaks, a twój teśc mega jak sobie pomysłam o tym talerzu to troszkę mnie zemdliło:) Ja od kilku dni też mam problem z twardniejącym brzuchem. Zauważyłam,że nie moge stać dłuzej niz 10-15min. Jak robie obiad to na raty i staram się większość czynności wykonywać na siedząco o ile jest taka możliwość. Widzę,że na tę dolegliwość pomaga mi tylko leżenie ja jestem na zwolnieniu więc mogę sobie na to pozwolić na szczęście. Tak więc dziewczynki starajcie sie dużo wypoczywać i bedzie wszystko w porządku.
  20. dziewczyny te które uczęszczają do SR robicie jakies notatki z kursu, czy dostajecie materiały do domu o danym omawianym temacie?
  21. Witam się mamuśki środowo:) Ja dzis nie śpie od 4 taki standard. Przysypiam jeszcze na troszke, ale to juz właściwie nie spanie. Koszule super muszę w najblizszym czasie się zaopatrzyć w ze dwie. Ja śpię na obu bokach i plecach, nie wyobrażam sobie spania tylko w jednej pozycji. Na szczęście moja wczorajsza opuchlizna ze stóp zeszła, wczoraj był u mnie mega upał i to pewnie dlatego tak mi się porobiło. Dzis jest deszczowo więc zeby dzionek zleciał zaczne prasować pierwsza partie ciuszków:) Przesyłam pozytywne fluidy z nad morza dla tych, które w kiepskich humorach i zycze udanej wizyty nowej mamusi.
  22. monia też się zastanawiałam nad tym kombinezonem,ale wylicytowałam sobie używany, który bardziej mi sie podobał cały biały, welurowy:) rozmiar 68, ale wydaje mi się trochę duży jak na początek, bo na póżniej trzeba będzie zakupić jakis grubszy. Do szkoły rodzenia też się wybieram od 2 sierpnia. Ja płacę 280zł wydaje mi sie że to nie jest wygurowana cena i niestety bede chodziła sama:(
  23. Hej laski. Ja dopiero usiadłam do kompa. Dzis większość dnia spędziłam poza domem rachunki, badania i dzionek zleciał. W nocy moja dzidzia po raz pierwszy kopała mnie jakoś do wewnątrz i nie były to przyjemne kopniaczki, troche bolace mam nadzieje, że już takich nie bedzie:) za to cały dzień nie chce mnie kopać. Wykąpałam się i zauwazyłam, spuchły mi stopy do tej pory tego nie miałam i myslałam ze mnie to ominie:( Idę was poczytać, aż 6 stronek do nadrobienia milutko hehe.
  24. terere ale super dzidzia:) ja ani razu nie widziałam mojej kruszynki w takim wymiarze:(
×