

kariina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kariina
-
Ja przez pierwsze 2 tygodnie miałam ogromne problemy z wypróżnianiem. Ale zauważyłam, że pomagają bardzo otręby, które jem zawsze na śniadanie i marchewka, jedzona raz na kilka dni. Teraz nie mam z tym problemów, codziennie załatwiam sprawę :D
-
Być zakochaną w jednym chłopaku, ktory ciagle miesza, juz od 4 lat to delikatny idiotyzm:D Taki psychiczny masochizm..
-
5,5 kg, zazdroszczę :D chcialabym juz miec pierwsze 5 kg za sobą :) Gratulacje Sanka,oby tak dalej :) Dziewczyny, ja uciekam do kumpeli, jestem już po kolacji , także miłego wieczoru kochane!!!!! buziaki wielkie :D :*:*
-
Zazu, mam podobnie, najwięcej mi poszło własnie z nóg i pupy:P A to chyba dlatego, że do szkoły mam jakiś kilometr i codziennie chodzę pieszo.
-
U mnie tez dzisiaj slonce grzalo,az przyjemnie bylo wracac ze szkoly :D ALe tak na marginesie, to marzy mi sie wielka ulewa z burzą! uwielbiam taką pogodę, w okresie przejsciowym wiosna-lato :D jestem w swoim zywiole :D co nie znaczy,ze nie lubie slonca, owszem lubię, ale w wakacje moje kompleksy pozwalaly mi jedynie na zdjęcie spodenek i kąpiel w koszulce i gatkach na plaży, więc...
-
Albo bialkowa kolacje, moze jajko na twardo :D smacznego Nadia :) Dziewczyny w sobotę cudem uniknelam smierci, normalnie scena jak z Oszukac Przeznaczenie! Wracalam od kolezanki, szlam drózką nad ktorą był dach , zdazylam zrobic jakies 10 kroków od tego miejsca, a tu nagle z dachu spadają wielkie bryły lodu! Myślałam, że wypluję żołądek, tak mi się niedobrze zrobiło a serce waliło jak oszalałe! A że szłam zamyślona, to mam - głupi ma zawsze szczęście :D
-
Na kolację chyba zjem resztę jogutru i grzankę. Albo jabłko... zobaczę, ale mam mega ochote na kawe!
-
Na niektore rzeczy nie ma rady... wazne, ze w tym jednym aspekcie sie wspieramy - odchudzaniu :)
-
akceptowałam zaproszenie, Kasiu. dziewczyny, szczerze i do bólu nienawidze poniedzialkow. wprawdzie w szkolce wszystko poszlo dobrze,ale zycie prywatne mam pogmatwane jak... szkoda gadac dzis w ogole dziwnie,bo zjadlam w domu sniadanko, pozniej w szkole o 12 kanapke z razowego, a ze wrocilam przed 17, to bylam tak glodna, ze szok...
-
Dzien dobry,o ile ktoras z Was tu jest :) Więc wygląda na to, że... jestem najmłodsza w naszym gronie :) Dzień zaczął się dobrze, waga pokazuje 67, co i tak nie jest wybitnym osiągnięcie, mogło być lepiej. Ale nie poddaję się, co to to nie. Rozpoznaję już was, tak sądze : na razie poznałam Agę, Nadię i Zuzkę. Odwiedzała mnie też na profilu pewna Kasia, czy to któraś z was ? Przepraszam, ale nie ogarniam jeszcze do końca, wybaczcie :) Zjadłam właśnie śniadanko, płatki z otrębami standardowo a teraz piję kawkę. Na 9;45 mam lekcje, w tym 2 sprawdziany i do 15;40 w szkole. Czasami mam wrażenie , że nie podołam. Z maturą, później z pracą. Marzą mi się studia prawnicze/filologia polska/angielska...Ehh życie pisze rozne scenariusze. Pobudka kochane :)
-
I cisza... Dziewczynki, ja będę lecieć, obiecałam wyjść po przyjaciółkę,a kawałek drogi przede mną - trochę ruchu nie zaszkodzi :) dobrej nocy :*
-
Zazu, juz wysylam
-
Gunia, wysłałam CI zaproszenie :) Karina to taki pseudonim, na imię mam Iwona ;)
-
W sumie racja, 10 minut przyjemności z jedzenia a potem godziny,dni wyrzutów sumienia :) Dziewczyny, mogę też was zobaczyć? Jestem ciekawa,jak wyglądają moje nowe koleżanki z kafe :D
-
Wiem i tym się pocieszam. Fajnie,że jesteście :)
-
jednak jestem, apropo zakazanych smakolykow... Tata zamowil sobie pizze, a bracia... zestawy - frytki, nuggetsy, surówka... Jeszcze ja odbierałam te smakołyki i mogłam się nacieszyc tylko zapachem. Byłam zła jak osa i dzielnie przełykałam moją kolację - serek wiejski i chlebek razowy... Ciekawe jak długo wytrwam w takim reżimie. Czasami mam wrażenie, że to wszystko na nic... :( Zero wsparcia.
-
:) http://www.youtube.com/watch?v=sk3Vz1PEoII
-
Cześć dziewczynki. Ja tu tylko przelotem, muszę zaraz uciekać do książek, zapowiada się całkowicie naprężony tydzień jeśli chodzi o szkołę. Dziś zjadłam : 4 łyżki płatków kukurydzianych z otrębami i mlekiem, marchewkę i miniaturowego gołąbka z ryżem i mięskiem mielonym. Był naprawdę mały więc nawet nie mam wyrzutów sumienia, poza tym 2 kubki zielonej i kawa. Na kolację myślę, że zjem serek wiejski z pomidorem. Miałam ogromne problemy z wypróżnianiem, załatwiałam się średnio co 4 dni - masakra! Ale marchewka i otręby pomagają. Dziś się zważyłam - waga spada w dół, ale jeszcze za wcześnie na korektę w stopce :) Dziewczyny, jeszcze nigdy nie wytrwałam tak długo jesli chodzi o odchudzanie, jestem pełna nadziei i wiary :D Pozdrawiam was w ten pochmurny dzień, wieczorem będę u siostry więc odezwę się jakoś w tygodniu :) buziaki
-
Mi tez nie wyswietla,az sprawdzilam poczte - wszystkie wasze posty sa. Co jest grane?
-
Alvinek, zazdroszczę. Z wlasnej winy jestem teraz sama. Okrutna karma. A tak z innej beczki...mam okropne problemy z metabolizmem...załatwiam się co 4,5 dni. To jakiś koszmar - otręby, jablka nie pomagają. Nie wiem w jaki sposob schudne. :/
-
http://www.youtube.com/watch?v=dHzr7wdnuqw
-
Artur...co za ironia :) pewien Artur tez jest wazna osoba w moim zyciu, szkoda, ze los chcial inaczej.
-
za mną 13 dzien bez slodyczy, ciezko jest, no ale czuje sie o niebo lepiej, dobrze sypiam :) zycze wytrwalosci ;)
-
uwielbiam "my immortal"
-
http://www.youtube.com/watch?v=sGEfFFFgueM