Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

smily4kama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez smily4kama

  1. Cześć Dziewczynki! Mam zapalenie oskrzeli i dostałam antybiotyki, które zaczęłam brać dziś, akurat kiedy mam owulkę. No nic...jeśli się nie uda to trudno. Lekarz powiedział, że oskrzela zbyt mocno są zaatakowane. Mam tydzień zwolnienia :( Pozdrawiam Was babeczki
  2. Cześć Dziewczyny! Ja wróciłam już z Polski. Niestety przywiozłam ze sobą choróbsko i kuruję się teraz. Dziś 17 dc. Bóle prawego jajnika. Jutro chyba owulka, co by się zgadzało z poprzednim cyklem. Zaopatrzyłam się w Polsce w Castagnus, ale zacznę brać od następnego cyklu. Zobaczymy jak to wyjdzie. Jutro idę do lekarza. Mam nadzieję, że antybiotyki będą zbędne, bo same wiecie że to najgorsze zło dla organizmu. Test owulacyjny dziś z lekką drugą kreską. Chyba trzeba działać, co? Pozdrowienia i do jutra!!!
  3. A ja wlasnie musialam wziac 2 tabletki przeciwbolowe bo tak sie fatalnie dzis czuje, ze nie dalo rady wytrzymac. Nawet jak ma to przeszkodzic w staraniach to trudno, ale po prostu nie dalam rady, a w pracy trzeba jakos wytrwac. Ehhh...
  4. Amarantowy - wiem, ze to wczesnie, ale masz juz jakies objawy ciazowe ???
  5. fiu fiu - jest taka mozliwosc! kazdy organizm jest inny i inaczej zareaguje, wiec nie mozna powiedziec jednoznacznie, ale ryzyko jest! Pozdrawiam
  6. Hej hej laski! Amarantowy - piekne dwie krechy na tym Twoim tescie :) hehe Az mi adrenalina skoczyla :D Ja tez tak chce, hihi elus- tak mnie wystraszylas teraz ze to moze przez castagnusa tak Ci sie wszystko wydluzylo, ze nie wiem teraz czy ww ogole zaczac go brac. Co do wiesiolka, to czuje poprawe w sluzie, ale z drugiej strony szalu nie ma. Mocz zrobil sie bardzo jasny i przejrzysty, chodze czesciej siusiu i jest bardziej wilgotno niz wczesniej, ale zeby ze mnie kapalo to nie. Ja dzis ostatni dzien w pracy w tym tygodniu. Jutro wylatuje do Polski do domku :) I sie ciesze. P.S. Test owulacyjny z rana znowu negatywny buuuu
  7. Przepraszam za małą dygresję, ale może Boga wyłączmy z tej konwersacji, bo nie każda z nas musi być bądź jest wierząca, a ateiści też mają dzieci, więc raczej chyba nie tak do końca zgadzam się z tą opinią. Moim zdaniem, i to nie jako osoby wierzącej bądź nie wierzącej, tylko realistki, lekarze się mylą i mają się prawo mylić. W końcu są tylko ludźmi. Ja jestem doskonale wykształcona w swojej profesji a też się potrafię mylić. Problem trudności zachodzenia w ciążę stał się jakoby chorobą cywilizacyjną naszego wieku. Jest to o wiele bardziej skomplikowane biorąc pod uwagę fakt, że do szczęśliwego zaciążenia potrzeba dwóch zdrowych osób, i to, że tak to ujmę, zdrowych w jednakowym czasie. Gospodarka hormonalna zmienia się z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę i jest tak wiele faktorów, które mogą ją naruszyć, że aż trudno uwierzyć, że na świecie nadal rodzą się nowe dzieci. Bardzo szanuję Twoją opinię, ale nie sądzę, że którejś nocy dotknął Cię palec boży i naznaczył jako przyszłą mamę, tylko miałaś wielkie szczęście i serdecznie Ci gratuluję. Najwyraźniej wszystko było wporządku. A Bogu dajmy lepiej odpocząć... Pozdrawiam
  8. Amarantowy - naprawde masz OGROMNE szczescie, zeby w pierwszym cyklu zaskoczyc. Nie wiem jak to jest z tymi tabletkami anty bo bralam Logest przez wiele lat i mimo tego po odstawieniu ich nie zaszlam w ciaze. Wrecz przeciwnie dopiero po roku po odstawieniu zaskoczylam. No ale ciaza i tak poroniona, wiec nie ma sie co rozpisywac! Zobaczymy czy mi takze w koncu sie uda.
  9. Kurcze elus1982 :( Ale nic sie nie martw! Przynajmniej wiesz co leczyc i czym sie zajac. No i nie pozwol mezow sie obwiniac!!! Trzymam kciuki
  10. Amarantowy - ale sie ciesze! Moje najserdeczniejsze gratulacje!!! A ja dzis zrobilam rano test owulacyjny i pokazuje mi jedna kreche. Juz naprawde sama nie wiem co jest grane, bo te testy sa naprawde dobrej firmy i kosztowaly tez spora sumke, wiec zakladalam ze powinny dobrze dzialac, ale chyba jednak cos jest nie tak. Niewazne, od wczoraj mam taka ochote na seks i tak duzo sluzu, ze organizm sam mi mowi, ze okres plodny przyszedl. Trzymajcie kciuki,zeby sie udalo :)
  11. Jestem po przytulanku z mężem :))) Test owulacyjny nadal z jedną kreską, ale ja w te testy i tak nie wierzę. Miałam dziś dużo śluzu, więc trzeba było to wykorzystać.
  12. Wiesz Carmen z drugiej strony ja z mezem tez kocham sie caly czas kiedy tylko zaobserwuje lepszy sluz. W zeszlym cyklu kochalismy sie na 4 dni przed owulka ( mialam minitoring ) i na 3 dni po caly czas i sie nie udalo, wiec czasami tak jest, ze mimo wspolzycia nawet w odpowiednie dni sie nie uda. Taka jest natura. Ale trzymam kciuki za Ciebie.
  13. Carmen - moze sprobuj jutro rano jeszcze raz? Albo idz na bete? A u mnie dzis plodny sluz. Wlasnie zauwazylam. Wyglada na to, ze wiesiolek zaczal pomagac, bo widze duza poprawe. Chyba meza dzis do lozeczka zaciagne :)
  14. Dzien dobry babki! Poniedzialek....jak ja nie lubie poniedzialkow :( Ledwo dzis sie podnioslam z lozka! Wczorajszy test owulacyjny z jedna kreska. Jajnik bolal cala noc. Czuje sie dziwnie. Jakos tak troche slabo. Pozdrawiam
  15. Cześć dziewczynki! Ja dopiero dosiadłam się do komputera. Strasznie intensywny weekend miałam. Impreza za imprezą a dziś odsypiałam. Skończyłam dopiero ogarniać chatę, pranie jeszcze się pierze i mam chwilę dla siebie. Może zaraz jakąś książkę dorwę. U mnie 12 dc i prawy jajnik ostro pracuje, bo czuję go cały dzień. Może owulka się zbliża? Wczoraj test owulacyjny pokazał, że to nie był dzień płodny, więc sama nie wiem. W każdym razie dziś rano przytulanko z mężusiem było. Całkiem nieplanowane i spontaniczne. Ehhh, jutro do pracy. Będzie ciężko wstać. Pozdrawiam Was i do jutra
  16. Nie jestem ekspertem bo sama nie mierzę ale z tego co wiem to po owulacji powinna spadać
  17. No z tego co Carmen pisze wszystko wskazuje na ciaze i dziwie sie ze po porannych wymiocinach nie zrobilas testu. Ja umieram dzis dziewczyny. Poimprezowalam wczoraj ostro. Kac gigant.
  18. no ale zrobienie poziomu hormonow chyba nie wlicza sie we wspomaganie staran?
  19. gfiazdka- polecam zrobic badania jak najszybciej. Mozesz czekac 3 miesiace na darmo.
  20. Amarantowy - mam nadzieje, ze w koncu uda nam sie spelnic nasze marzenie :) I jeszcze jedna rzecz- kazdy inaczej dojrzewa do macierzynstwa. Wazne ze jestesmy na to teraz gotowe :) Buziole
  21. Moj maz ma 29 lat a ja 26 ale gotowa na macierzynstwo bylam juz 3 lata temu, kiedy poronilam swoja pierwsza ciaze. A moze gotowa bylam juz wczesniej, tylko nie bylo mi dane sprawdzic? W kazdym razie nigdy nie ustawialam checi posiadania dziecka w jakiejs kolejnosci, w sensie: najpierw studia, potem slub, potem dom, potem samochod, potem to i jeszcze tamto a gdzies tam pozniej dziecko. Od zawsze wiedzialam, ze chce byc mama i bylo mi obojetne kiedy to nastapi. Moze dlatego, ze wychodze w zyciu z zalozenia, ze nie ma sytuacji bez wyjscia i nawet jesli dziecko pojawiloby sie w najmniej spodziewanym momencie, to zrobilabym wszystko a nawet wiecej, zeby stworzyc mu najlepsze warunki. Zycie jednak nie potraktowalo mnie ulgowo i stracilam swoja pierwsza ciaze i potrzeba posiadania dziecka zwiekszala sie z kazdym rokiem. Moj maz twierdzi, ze jest gotowy na dziecko, ale przyznaje ze trudno mu sobie wyobrazic siebie w roli ojca. Sam mi powiedzial, ze fakt zostania ojcem dotarlby do niego chyba dopiero kiedy dziecko pojawiloby sie na swiecie. Moj maz wie, ze czekalam bardzo dlugo, zeby moc sie starac o dzidziusia i wie ile cierpien, badan, szpitali musialam najpierw zaliczyc, zeby byc gdzie jestem teraz i zwyczajnie nie mialby odwagi wymagac ode mnie, zebysmy jeszcze poczekali. Zreszta na co tu czekac? Oszczedzam mu tez informacji na temat moich dni plodnych, owulacji, itd. Po prostu kiedy trzeba zabieram go do sypilani i tyle. Wiem, ze niektorzy mezczyzni stresuja sie niepowodzeniami w staraniach, a ja chcialabym tego uniknac w moim zwiazku i nie sprawiac wrazenia, ze traktuje meza jak maszyne zaplodniajaca.
  22. kachaxx - ja raczej im do konca nie ufam. Zawsze pokazuja mi cos innego niz jest w rzeczywistosci a dodam ze uzywam testow przyzwoitej firmy ClearBlue. Robie je i notuje wyniki ale to bardziej dla wlasnych obserwacji niz podstawy do czegokolwiek.
  23. Dziendoberek laseczki! No i co z tymi dwiema krecham moje drogie? Ja chcialam komus gratulacje skladac od rana a tu cisza. Dajcie znac babki. U mnie 10dc, prawy jajnik znowu daje mi czadu i nikt nie wie dlaczego. W ogole zauwazylam ze musze cos miec z lewym jajnikiem, bo tylko prawy daje mi znac o sobie. No a poza tym piatek i tance dzis wieczorem. Oby do rana! Jutro prwnie bede nieprzytomna. Buzka
×