U mnie co prawdaa plamienie jest jasna rozowa krwia a nie brunatna ale nie jest to takie wlasciwe krwawienie.
A wracajac do Castangnusa to sama w koncu nie wiem czy to brac czy nie. Mowi sie, ze Castagnus podwyzsza progesteron i obniza prolaktyne. Prolaktyne mam okej, ale jak juz pisalam progesteron wyszedl niski wiec moze mialoby to jakis sens gdybym zaczela brac te ziolka.
Z drugiej strony jak bylam u gina to po USG mi powiedzial, ze nic specjalnego mam nie brac i nie robic, tylko po prostu sie starac, wiec moze warto go posluchac, choc zanim zaszlam w swoja pierwsza ciaze ( poroniona ) kilka miesiecy sie nie zabezpieczalam i nic nie wychodzilo, wiec nie wydaje mi sie, ze tak szybko moze nam nie wyjsc.