Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

smily4kama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez smily4kama

  1. Witam laski! U mnie fajna pogoda, ale niestety siedze w pracy 16 godzin, no ale za to bede miala 4 dni wolnego. Ja na swieta za bardzo sie nie szykuje. Bedziemy tylko we dwoje i jeszcze moj maz pracuje w sobote i niedziele na nocke. Poswiecimy tylko koszyczek w polski kosciele i zrobie jakas salatke i zurek, a ciasto kupie w polskiek cukierni. U mnie 19 dc i owulacji nie wyczuwam. Wczoraj bylo przytulanko a test owul. nadal z dwoma kreskami, ale ta druga slabiuchna. temp. na razie mala: 36,2. Zaczynam sie zastanawiac czy w ogole podskoczy, ehhh No nic...lece na lunch.. buziaki
  2. agi 26 - kochany ten Twój mężuś :) a telefonem się nie przejmuj - będzie nowszy :D Ja poznałam męża 4 lata temu i po pierwszym spotkaniu powiedziałam koleżance, że to będzie mój mąż :) A małżeństwem jesteśmy od dwóch lat
  3. smutna NIEmama- wiem co czujesz...zal i rozczarowanie i ta straszna bezsilnosc. A do tego poczucie, ze czlowiek staje na glowie, zeby jakos moc zaciazyc a tu nadal klops. Staram sie byc pelna optymizmu, ale szczerze to nie wiem jak zareaguje na kolejna @ Moj tryb zycia i mojego meza jest o tyle skomplikowany, ze on pracuje wylacznie nocami, wiec widzimy sie tylko okolo 4 godzin dziennie. Zazwyczaj kiedy mam wolny weekend, on pracuje. Co miesiac w pracy mam tzw. zakonczenie miesiaca i musze pracowac straszna liczbe godzin, Np. jutro bede w pracy od 08:00 do polnocy, czyli 16 godzin. Szczerze powiedziawszy nie wiem w jaki sposob mamy czas na rozmowe, kino czy chocby seks. Mimo wszystko staram sie jakos nie robic wszystkiego w biegu i w stresie. Mam bardzo odpowiedzialne stanowisko i jak cos idzie nie tak, grunt zaczyna sie palic pod nogami jestem od razy w stresie ale wtedy zatrzymuje sie na chwile i mowie sobie:" spokojnie, wszystko malymi kroczkami". Nie jestem w tym mistrzem i nadal czasami mi nie wychodzi, ale kazda mala chwila bez stresu to juz cos!
  4. Dziewuszki, rozmawialam dzis z pewnym panem z kliniki zaplodnien in-vitro. Znajoma rodzicow dala jego telefon, bo chcialam z kim pogadac na temat zachodzenia w ciaze. Powiedzial mi bardzo ciekawa rzecz: "Nieplodnosc, badz niemoznosc zajscia w ciaze nie jest choroba jest symptomem" Zasugerowal, zeby przyjrzec sie dokladnie trybowi zycia, odzywianiu, uzywkom, ilosci stresu jaki mamy, WYSYPIANIU sie, a przede wszystkim aktywnosci fizycznej. Aby nasze cialo bylo proaktywne musimy je uaktywnic. Powiedzial, ze mozna ewentualnie zainwestowac w akupunkture. Czasami wystarczy nauczenie sie wlasiwego oddychania, czasami cwiczenia relaksacyjne wystarczaja, ale akupunktura jest wielkim sukcesem w dzidzinie pomagania w zachodzeniu w ciaze. Poczytajcie o slynnej juz Zita West ktora ma swoja klinike w UK. Wydala niedawno ksiazke. Kolejki ustawiaja sie do niej nieziemskie a na wizyte sie czeka ponad 3 miesiace. Bede probowac z calych sil obserwowac nie tylko moje cialo, ale rowniez to jak sama sie z nim obchodze. To dotyczy partnera rowniez. Chodze juz na joge, wiec znam techniki oddychania i relaksacji, ale zastanowie sie nad ta akupunktura jesli przez najblizsze cykle nadal nie bedzie mi sie udawac.
  5. jestem juz po lunchu w pracy i strasznie chce mi sie spac :) Jeszcze 2 i pol godziny i zmykam do domciu Ciekawe jak wyjdzie dzis test owulacyjny...
  6. Hej hej laski :) Dziecko mi sie nie przysnilo, ale za to przystojny kolega z pracy hihi Wam moge o tym powiedziec, ale mezowi ani slowa, bo bedzie zazdrosny U mnie 18dc i tempka waha sie +/- jednak krecha, ale ciagle jest niska. Ciekawia mnie te obserwacje, bo podejrzewam ze nan niski progesteron i jesli nie podskoczy tempka to musze zmolestowac gina zeby mi jakos pomogl. Poza tym prawy jajnik mi sie daje znowu we znaki. Jak sie ciesze, ze jeszcze dzis i jutro do pracy a potem wolne i 4 dni laby :) smutna NIEmama - jak juz zaczniesz brac Castagnus od pierwszego dnia cyklu to nie przestajesz go brac przez nastepnege 90 dni
  7. U mnie 17 dc i na teście owul. słabiuchna druga kreska. Śluz dziś był fajny i mam nadzieję, że jeszcze jutro taki będzie, bo dziś była przerwa w starankach i jutro chcę to nadrobić. Liczę też że krecha na teście owul. będzie wyraźniejsza. Dwa cykle temu owul. miałam w 18 dc, więc zobaczymy co i jak jutro. A co do snów, to w zeszłe lato teściowa wyśniła mi awans, więc po cichu liczę, że i ten ostatni jej sen się spełni.
  8. antonina01 - moja teściowa ciągle śni, że mam syna hehe
  9. Jak to moj maz czasami powiada: " kazda z was jest boginia seksu w srodku, ale trzeba odpowiedniego faceta, zeby umial to wydobyc".
  10. Dziewczyny, podobno najgoretsze babki to te po 40-stce, bo sa najbardziej swiadome swojej seksualnosci. Takze mamy przed soba wiele lat nauki ;) A jesli chodzi i takiego typu tematy polecam audycje "Kochaj sie dlugo i zdrowo" z udzialem dr Depko w radoiu Tok Fm ( agi 26 0 mozna sluchac przez internet). Z tego co pamietam jest chyba w czwartki o 22:00 o ile nie zmienili godzin nadawania, a w soboty sa powtorki. Oboje z mezem zasiadamy do tych audycji. Tematy sa roznorodne i wiele wnioskow wyciagnelam sluchajac dr Depko.
  11. Sto lat sto lat dla mezula elusiowego :D :D :D :D :D :D Tosiakkl- no dokladnie ! Snieg jak z bicza trzasnal! Normalnie sie wscieklam dzis z ranca. A staranka do przodu do przodu. Niedlugo zobaczymy czy efektywne hihi Bedziemy o Tobie myslec i tesknic Tosiaczku :)
  12. Hej laski! U mnie od rana deszcz ze sniegiem. Normalnie nie moge uwierzyc w to co sie dzieje za oknem! A ja sie tak lekko dzis urbalam do pracy... U mnie tempka z ranca 36 czyli ciagle spada albo wzrasta o 2 krseczki. Nie wiem sama co mam myslec... Poza tym lece na sniadanko bo zglodnialam
  13. Zaglądam jeszcze do Was z wieczora, po przytulanku z mężem. Zamierzam nie brać prysznica i zostawić żołnierzyki na noc w bezpiecznych czeluściach hehe Wezmę poranny prysznic odświeżający. Mój śluz coraz lepszy a na teście owul. jakby zaczęła się lekko pojawiać druga krecha, ale już sama nie wiem czy to nie moje przywidzenia. Zobaczymy czy jutro coś się zmieni. Zaraz zmykam lulu. Do juterka
  14. smutna NIEmama - ja wlasnie kiedys gdzies wyczytalam, ze najlatwiej jest zajsc w ciaze w pozycji "na pieska" i troche mi sie z tego chcialo smiac, bo wypowiedz ta nie bylo potwierdzona zadnymi badaniami. Moze chodzilo o to, ze plemnikom latwiej jest dotrzec do jajeczka, ale przeciez kazda z nas jest inaczej zbudowana, wiec szczerze watpie w to, ze istnieje idealna pozycja dla wszystkich ulatwiajaca zaplodnienie. A co do namietnosci to fakt faktem, ze przy namietnym seksie przede wszystkim wylacza sie myslenie "robimy dziecko". Przynajmniej ja tak mam. Warto sie poniesc chwili chocby dla samej przyjemnosci. A tak w ogole to moim zdaniem serotonina wiele moze pomoc. Jak pewnie wiecie to tzw. "hormon szczescia". W okresie zakochania mozna wrecz przestac jesc i spac, bo cialo wytwarza tyle serotoniny ze przestajemy chodzic, ale wrecz unosimy sie nad ziemia ze szczescia. I sprawdzilam to na sobie. Wlasnie w okresie wielkiego zauroczenia, zakochania zaszlam w ciaze 3 lata temu. Problem tylko w tym, ze trudno w codziennej rutynie stworzyc warunki na "ponowne zakochanie sie w sobie". Moze dlatego lekarze sugeruja wyjazd na jakies wakacje, zeby sie zrelaksowac, bo wtedy wlasnie zapominamy o wszystkich problemach i mamy szanse na nowo rozbudzic swoja milosc do partnera?
  15. smutna NIEmama - ja wlasnie kiedys gdzies wyczytalam, ze najlatwiej jest zajsc w ciaze w pozycji "na pieska" i troche mi sie z tego chcialo smiac, bo wypowiedz ta nie bylo potwierdzona zadnymi badaniami. Moze chodzilo o to, ze plemnikom latwiej jest dotrzec do jajeczka, ale przeciez kazda z nas jest inaczej zbudowana, wiec szczerze watpie w to, ze istnieje idealna pozycja dla wszystkich ulatwiajaca zaplodnienie. A co do namietnosci to fakt faktem, ze przy namietnym seksie przede wszystkim wylacza sie myslenie "robimy dziecko". Przynajmniej ja tak mam. Warto sie poniesc chwili chocby dla samej przyjemnosci. A tak w ogole to moim zdaniem serotonina wiele moze pomoc. Jak pewnie wiecie to tzw. "hormon szczescia". W okresie zakochania mozna wrecz przestac jesc i spac, bo cialo wytwarza tyle serotoniny ze przestajemy chodzic, ale wrecz unosimy sie nad ziemia ze szczescia. I sprawdzilam to na sobie. Wlasnie w okresie wielkiego zauroczenia, zakochania zaszlam w ciaze 3 lata temu. Problem tylko w tym, ze trudno w codziennej rutynie stworzyc warunki na "ponowne zakochanie sie w sobie". Moze dlatego lekarze sugeruja wyjazd na jakies wakacje, zeby sie zrelaksowac, bo wtedy wlasnie zapominamy o wszystkich problemach i mamy szanse na nowo rozbudzic swoja milosc do partnera?
  16. smutna NIEmama - czekanie jest najlepsze :) Ja wlasnie mam taka strategie. Nie denerwowac sie i dzialac w dni plodne a reszta niewazna. Rozleniwilam sie dziewczynki... w parcy spokoj i nie mam co robic
  17. Wedlug roznych kalkulatorow dzis albo jutro mam owulke, wiec dzialam dzis wieczorem :) Uff, az mi sie goraco zrobilo
  18. przytulanko bylo i w sobote i w niedziele, wiec bylam przygotowana, ale testy owulacyjne negatywne wiec hmm trudno powiedziec, No i ta tempka ciagle za niska mi sie wydaje...moze jednak progesteron mi nawala...
  19. przy owulacji jest spadek temperatury? W sobote mialam 36,1 a w niedziele 35,8 a dzis 36.2 Kurde, o co chodzi....
  20. A ja mam urodzinki 25 kwietnia :) Impreza w Dublinie i w Polsce :))) Hehe GG: 6961784 Cykl starań: 4
  21. Hej dziewczynki! U mnie 16 dc i wczoraj wieczorem przytulanko bylo. Testy owul. na razie negatywne ale widze, ze moj sluz sie znacznie poprawil, wiec moze lada dzien bedzie ta owulka. Wysypalo mnie bardzo na twarzy, wiec mysle, ze owulka tuz tuz. Temperatura podniosla sie o 5 kresek i choc nadal jest niska, to moze jednak cos tam sie dzieje. Dzis mam dobry humor, bo zabukowalam urlop do Grecji na koniec lipca! Dwa tygodnie laby! Juz normalnie skacze ze szczescia. A co do staran, to wiecie ja chcialabym byc w ciazy. Bardzo. Jak kazda z Was. Ale odpuscilam sobie troche ostatnio. Nie wiem jak to zrobilam, ale zauwazylam ze biore witaminy mechanicznie i testy owulacyjne robie tez jakos tak, jakby to bylo poranne mycie zebow, ale nie denerwuje sie tym, czy bede w ciazy w tym cyklu czy nie. Jak nie teraz, to moze pozniej. A juz na pewno nie bede robic testow ciazowych. Jak okres bedzie mi sie spoznial tydzien, to wtedy. Nie chce sie nakrecac. Jes wiosna. I tak jest pieknie. Pozdrawiam
  22. agi 26- ale zazdroszczę Ci tych dwóch krech na testach owul. Zaczęłyśmy cykl tak samo i Ty masz już owulację, a u mnie nic :( Ile trwa Twój cykl? Ja mam zazwyczaj 30-stodniowe, więc może owulka będzie jutro albo pojutrze? Achh, i już się zestresowałam
  23. smutna NIEmama - jak już pisałam ciężko powiedzieć o co chodzi, ale ja zauważyłam, że odkąd biorę suplementy częściej pobolewają mnie jajniki, mam napady głodu, bądź bardzo chce mi się pić. Zaczęłam się też bardziej pocić, ale moim zdaniem to są znaki, że mój organizm intensywniej pracuje, więc chyba nie ma się czym przejmować? A tak przy okazji mój śluz dziś jak marzenie: rozciągliwy i sporo go, więc będzie wieczorem przytulanko, nawet jeśli znowu na teście owul. będzie jedna krecha. P.S.Wróciłam z dnia piękności i mam ślicznie pazurki + wymasowane plecki :)
  24. tak, wynik mojego męża są bardzo dobre. Mój gin był wręcz zachwycony. Mimo to i tak karmię go suplementami, bo chcę sprawdzić w maju jak powtórzymy wynik, czy mimo wszystko jakoś podnieśliśmy jakość nasienia, choć zdaniem gina wystarczy jak mąż będzie jadł folik.
×