Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

smily4kama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez smily4kama

  1. smutna NIEmama - tak, powinnaś zacząć brać od pierwszego dnia krwawienia. antonina - właśnie dlatego uważam, że przy staraniach należy zacząć od badań hormonalnych, żeby sprawdzić od jakiego punktu startujemy i nie marnować czasu jeśli coś jest nie tak
  2. smutna NIEmama- Castagnus należy zacząć brać od pierwszego dnia cykl przez następne 90 dni. Dla kobiet do 60 kg jedna tabletka, powyżej 60 kg 2 tabletki rano. Przynajmniej tak jest napisane na moim opakowaniu. Próbowałaś może testów owulacyjnych i mierzyć temperaturę? Wiele forumowiczek korzysta z testów owulacyjnych i pokazują im piękne dwie kreseczki, a więc dni płodne. Mierzenie temperatury szczególnie przy nieregularnych cyklach też wiele pomaga, bo kiedy jest skok temp. oznacza to, że zaczyna się owulacja. Ja dopiero od tego cyklu zaczęłam brać Castagnus, mierzyć tempkę i zakupiłam ogromną ilość testów owulacyjnych. Biorę też wiesiołek i witaminy. Męża też dokarmiam Salfazinem. Robiłaś może sobie już jakieś badania hormonalne? Albo mąż badał nasienie? Jeśli nie, to bardzo polecam, bo może się okazać, że coś trzeba by było podreparować z tej strony. A co do Castagnusa to jest wiele różnych opinii na ten temat. Niektórym pomógł, niektórym bardziej rozregulował cykl, a dla innycvh nie wniósł żadnych zmian. Myślę, że zachodzenie w ciążę dla każdej z nas to bardzo indywidualna sprawa, bo mamy przecież różne organizmy, różnych partnerów, różny tryb życia, stan zdrowia, itd. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę powodzenia w staraniach. No i jeśli masz ochotę zostań z nami na forum :) Kama
  3. Hej laski! Ja dopiero wstałam i zajadam się chipsami od rana! Nie wiem co mi się dzieje, ale nabrała mnie jakaś szaleńcza ochota na niezdrowe rzeczy. U mnie 7dc i temp. 36.3 bez zmian. Dziś rano było przytulanko z mężusiem tak w ramach ćwiczeń przed staraniami. Nie wiem od kiedy zacząć robić testy owulacyjne. Wczoraj przyszła paczka i mam ich teraz ponad 20-ścia w domu, więc mogłabym w sumie przez cały cykl robić hehe. Dorothyyy - ja znam swojego męża 3 lata i 8 miesięcy a małżeńswtem jesteśmy od roku i 10 miesięcy i niedługo będziemy świętować 2-letnią rocznicę. To będzie ważna rocznica, bo przy pierwszej byliśmy rozdzieleni. Ja w Polsce w szpitalu, dzień po operacji, a on w Dublinie. Agi...21 - nie ma konkretnej odpowiedzi na to pytanie, bo każdy może mieć inne objawy, albo nie mieć ich wcale. Kiedy byłam w ciąży miałam takie samego objawy jak przed @, tylko jakby silniejsze. A piersi mnie bolały, nawet bardzo, ale myślę, że to sprawa indywidualna. Okej, ja lecę na shopping bo wczoraj upatrzyłam sobie takie fajne spodnie i już pół nocy nie spałam myśląc o nich, hehe Buziaki wielkie
  4. A ja leze z mezuniem w lozku i sobie komplementy prawimy hihi Dziewczyny ile jestescie ze swoimi partnerami?
  5. Hej Dziewczynki! U mnie 6dc, temperatura 36.3 czyli caly czas taka sama. Czuje sie super. @ juz sobie poszla. Polazlam wczoraj na sushi i sie tak objadlam. I jutro tez ide na kolacje ze znajomymi. Juz sie ciesze. Ja kupuje ten monitor do kontrolowania owulacji. W przyszlym tygodniu. Juz postanowilam. testy owulacyjne nie za bardzo mi wychodza, wiec moze ta maszyna cos pomoze. No i wiecie co? Kolezanka, ktora przygotowuje sie wlasnie do 4-tej inseminacji przejrzala sobie moje wyniki hormonalne i wyniki nasienia meza i jest zachwycona. Mowi, ze mam zostawic prolaktyne i progesteron w spokoju. I poczulam wielka ulge. Kobietka wie co mowi, ze bo takie badania robi kilka razy w miesiacu od 2 lat, wiec mam pelne zaufanie. Przykro mi tylko, ze mimo in vitro nadal nie moze zajsc w ciaze, bo zwyczajnie komorki za wolno badz wcale sie dziela :( Rybcia - bardzo mi przykro i mysle, ze to niekoniecznie jest wina Castagnusa. Mysle, ze Tosiakk ma racje. Lekarz mi sam mowil, ze czasami jestesmy w ciazy i ronimy ja naturalnie myslac ze @ nam sie spoznila. Wiem, ze jest Ci ciezko bo mialas nadzieje, a my wszystkie ja podkrecalysmy. Przytulam Cie mocno.
  6. Dziewczyny, nie wiem co to moze byc ( u mnie moze byc zwiazane z wiosennym przesileniem ) ale ja tez non stop bym spala. Wczoraj polozylam sie kolo 19 wstalam o 22, wykapalam sie i poszlam dalej spac i dzis rano tez spalam godzine dluzej niz zwykle, wiec definitywnie cos jest nie tak. No ale ja mialam ciezko dzien wczoraj w pracy wiec to moze byc tez jedna z przyczyn. U mnie 5 dc i nadal lekkie krwawienie, mimo, ze zazwyczaj w 5dc @ sie konczy, wiec zastanawiam sie czy to aby nie Castagnus cos tu namieszal, ale zobaczymy po pelnym cyklu.
  7. elus - lekarz mi powiedzial, ze mam zrobic badanie prolaktyny miedzy 3 a 5 dc. Dzis mam wlasnie 5dc i jesli laboratorium jest zamkniete przez tydzien, nie ma sensu zebym robila pozniwj, tym bardziej ze lekarze uwaza ze wynik nie bedzie wtedy w 100% miarodajny. Co do progesteronu to jesli jest ciaza to utrzymuje sie na wysokim poziomie jesli. Natomiast jest nie ma ciazy, to po owukacji poziom progesteronu drastycznie spada. Taka mam wiedze przynajmniej.
  8. Hej laski! Ja w drodze do pracy jestem i wielka zlosc mnie ogarnela,bo laboratorium jest zamkniete do przyszlego tygodnia i nie zrobilam tej prolaktyny. Teraz musze czekac kolejny miesiac. Grrrrr! Muchy- na moich testach owul. jest napisane,ze jak pokaza sie 2 krechy to owulacja wystapi w ciagu najblizsych 48 h wiec mozesz nie miec skoku temp. bo jeszcze nie ma owulacji i test pokazuje Ci dni plodne. Rybciu - Tobie nie wolno sie denerwowac. Poczekaj spokojnie. Stres w niczym i nikomu nie sluzy. Tosiakk- Ty to szczesciara z tymi testami jestes. Ja sie zastanawiam czy nie kupic takiego specjalnego monitora do odczytu testow,ale kosztuje 90 eur,wiec musze sprawe przemyslec. Buziaki kochane. Odezwe sie pozniej
  9. Pisze do Was z komorki lezac w lozku,bo tak sie rozespalam,ze nie mam sily nawet wstac do kompa. Rybciu, czeste siusianie, mrowienie w piersiach to typowe objawy ciazowe. Ja co prawda umiem sobie te objawy co miesiac jak czekam na @ wmowic, ale Twoja beta mowi o wszystkim. Dorothyyy - u mnie testy owulacyjne jeszcze nigdy nie zadzialaly ale probuje ciagle inne kupowac. Muchy - ja tempke tez mierze w ustach, takze nie jestes sama. Ide dalej lulac. Jutro z rana lece robic prolaktyne. Paaa
  10. jeszcze pol godziny i ide w koncu do domu!!! Lody kupie po drodze! A co!!! I chyba poloze sie na dwie godzinki.
  11. muchy - narobilas mi smaku :) Ja jestem dzis cos nie w sosie, Glowa boli mnie caly dzien i boli podbrzusze, Myslalam, ze @ sobie juz pojdzie a tu dzis calkiem silne krwawienie ze juz jestem zmeczona tym wszystkim :(
  12. Witaj Carmen :) Ciesze sie, ze znowu sie z nami starasz :) Trzymam kciuki!
  13. agi26 - teraz sobie przypominam, ze o tym pisalas. Ja dopiero drugi cykl biore wiesiolka i na razie na szczescie nic nie pozmienial ( tfu tfu ), ale bede obserwowac uwaznie ten cykl. Mam teraz takie same obawy co do Castagnusa.
  14. Czesc dziewczynki! U mnie dzis swiet narodowe i wszyscy maja wolne oprocz mnie :( Dlaczego moja firma musi zawsze pracowac??? Wstalam z bolem glowy i ogolnie nie czuje sie najlepiej. Temp. 36,3 wiec spadla mi o dwie kreseczki. Dobrze, ze @ juz powoli sie konczy. Jutro z rana lece powtorzyc prolaktyne. Niestety nie robia tu po obciazeniu wiec bede mogla sprawdzic tylko to co jest w surowicy. No i pod koniec cyklu musze progesteron znowu zrobic. agi26- a jakie mialas przygody z tym wiesiolkiem, ze piszesz, ze wiecej juz go nie wezmiesz? Dziewczyny, kto zna jakies ciekawe, nowe suplementy? Naszla mnie ochota, zeby sobie cos jeszcze zamowic. Szczegolnie cos, co ma duzo zelaza i witaminy B, bo podobno moje wyniki krwi pokazuja, ze jestem poza norma i mam straszne braki. Pozdrawiam
  15. agi 26 - w Polsce bylo trudno mi go dostac. Odsylano mnie z apteki do apteki a ja mialam zbyt malo czasu, wiec jak w 5 aptekach nie bylo to zrezygnowalam. A tak w ogole to przesylka przyjdzie z Londynu :)
  16. Dziewczynki kupilam wlasnie przez ebay termometr owulacyjny ( pokazujacy dwie liczby po przecinku ) i 20 testow owulacyjnych za jedyne 9 EUR i ciesze sie jak glupia :D :D :D :D :D :D Widac jak bardzo zapracowana dzis jestem hehe
  17. A co do Twojego pytania o ciaze i castagnus, to mysle, ze jak tylko na tescie ciazowym zobaczysz dwie kreski, nalezy przestac go brac i tyle.
  18. polkm - nikt nie jest zly i nikt nie uwaza ze Castagnus pomaga wszystkim zajsc w ciaze. Ale nawet lekarz powie Ci, ze Castagnus obniza poziom prolaktyny i lekko podwyzsza progesteron, wiec jesli ktos posiada taki problem, Castagnus moze pomoc, choc nie musi. Kobiety ktore staraja sie juz dlugi czas i nie moga zajsc w ciaze probuja wszystkich sposobow, nawet jesli jest w nich tylko odrobinka nadziei. Ja chyba nie moglabym tak po prostu czekac. Chce sprobowac wszystkiego, co da mi choc cien nadziei na zafasolkowanie. Zreszta po to tez jestesmy na tym forum, zeby dawac sobie nadzieje, wspierac sie i pomagac, a Castagnus jest tylko watkiem pobocznym ( zreszta nie wszystkie z nas go nawet biora). Pozdrawiam
  19. Hej dziewuchy! U mnie 3 dc, temp. 36.5 i coraz lepsze samopoczucie. W nocy co prawda sie budzilam, mialam glupie sny, latalam do toalety, po picie i takie tam a pozniej jak do pracy trzeba bylo wstac to ledwo sie podnioslam z lozka. Postanowilam ze w piatek ide badac prolaktyne. Nie wiem czy w tej polskiej klinice robia z obciazeniem, ale sie dowiem, bo zadzwonie tam dzis sie zapytac. W kazdym razie upewnie sie ze z ta prolaktyna jest okej bo ktos na innym forum mi napisal, ze mial podobne wyniki do mnie i bral jednak cos na obnizenie ale zasugerowal tez Castagnus, wiec chce sprawdzic jak ta moja prolaktyna sie zmienila od ostatniego badania. Buziam Was rybciu - a moze to jeszcze za wczesnie? Kurde, nie umiem pomoc, nie znam sie :(
  20. muchy - ja tez jak sobie pomysle o tych pecherzykach to mi slabo jest. Tym bardziej, ze jak bylam jakis czas temu u gina i robil mi USG ( akurat w dzien owulacji ) to widzial maly torbiel i sie zastanawial skad to cholerstwo moze byc. A jesli to byl wlasnie jakis niepekniety pecherzyk??? Martwie sie jeszcze tym, ze u mnie taka wizyta z USG kosztuje 120 EUR i zwyczajnie nie bedzie mnie stac na codzienny monitoring :( Zajrzalam na inne forum spytac o moja prolaktyne i wychodzi ze mieszcze sie w normach a podobno wyniku po obciazeniu nie powinno sie brac pod uwage, bo nic on nie wskazuje. Zreszta nawet jesli jest lekko za wysoka to Castagnus powinien ja obnizyc. Jestem wiec dobrej mysli. A tak przy okazji - raz zaszlam w ciaze ( 3 lata temu ) i to w bardzo beztroskim okresie, kiedy w ogole o tym nie myslalam, wiec moze faktycznie czlowiek nie powinien o tym myslec. Moj gin twierdzi tez ze skoro raz zaszlam, to nie powinnam sobie wmawiac innych problemow. Ciaze co prawda poronilam we wczesnym stadium, ale to juz inna historia. No i teraz pytanie.... Jak tu nie myslec i byc znowu beztroskim?
  21. Dorothyyy - ja tam bede robic codziennie, nawet jesli wyjdzie mi negatywny. Nie wierze za bardzo w te testy owulacyjne. Jeszcze nigdy nie pokazaly mi owulacji, mimo ze moj gin widzial ja na USG, wiec wychodze z zalozenia ze starac sie i tak nalezy. Zreszta to sama przyjemnosc :) A mam takie pytanie... cos ktos pisal o pekaniu pecherzyka. Ze mozna miec owulacje ale pecherzyk nie peka czy cos takiego. O co dokladnie chodzi i jak sprawdzic czy czasem ja nie mam tego problemu? Tylko przez monitoring?
  22. agi26 - ja tez mam dzis dzien do niczego; ciagle patrze na zegarek zeby w koncu isc do domu, a tu jeszcze 5 godzin przede mna. Normalnie czas sie dluzy jak nie wiem co!
  23. Rybcia, ja sie tam nie znam ne becie ale trzymam kciuki za Twoje samopoczucie. I wyj sobie jesli Ci sie zachce, hehe fiu fiu - dla mnie brzmi to na owulacje i mysle, ze to moze byc sprawka Castagnusa Ja po wiesiolku nie mialam zadnych zawirowan a ten cykl bedzie pierwszy z Castagnusem wiec zobaczymy co i jak. Mam nadzieje, ze pomoze a nie zaszkodzi
×