marzenka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marzenka85
-
leczka staram się żeby każdy rodzaj posiłku był ale chyba musimy więcej białka jeść, co? tylko kurcze ja wolę makaronik od kurczaczka :( spróbuję jeść tak jak jemy i sprawdzę jak to działa jak będzie kiepsko to coś zmienię metodą prób i błędów oczywiście każdy może opracować swoją strategię :) w książce jest napisane żeby nie jeść dużo skrobi i białka to jak myślisz dużo jemy ? przyznam że same warzywka to mnie średnio nęcą :(
-
ja rozumiem to tak że nie powinnyśmy robić tak że jemy jednego dnia trzy razy skrobię
-
a tego co napisałaś o posiłkach to nie rozumiem szczerze mówiąc :) powinnyśmy zjeść w ciągu jednego dnia węgle, białko i neutralny całkowicie o to ci chodziło?
-
leczka majonezu nie wolno nam jeść, nie pisałam ? jak nie pisałam to przepraszam :) ocet jabłkowy myślę że przejdzie do białek a do czego byś go chciała używać? bo może jednak się bez niego obejdziesz? czytałam na kafeterii że on odchudza, ciekawe czy rzeczywiście.....i jakie skutki uboczne ma...
-
agatka moje propozycje są takie, chociaż byłam na turbo a nie podstawowej węgle-zupa, chlebek z warzywami z patelni, chlebek z surówką,sałatka owocowa, chlebek z pastą z warzyw gotowanych białka- myślę i nic poza samym kurczakiem mi nie przychodzi do głowy :( połączenie kurczaka i jajek czy kurczaka i orzechów wydaje się średnie :( właśnie dlatego nie chciałam podstawowej ale i na turbo długo nie pociągnęłam :( chyba ci nie pomogłam ale miałam szczere chęci :)
-
pauliks kochana co ja mam ci wybaczać..... :) to tylko takie ciche sugestie a poza tym do osądzenia bo może ja strzeliłam jakąś gafę i mi to pokażecie i nie zjem dzięki wam czegoś głupiego a to że trafi się coś co nie będzie nam smakować albo nie próbujemy nawet robić bo nie lubimy to na pewno nie raz tak będzie ja piszę co ja lubię wy jedzcie co wy lubicie ogólnie chodzi o to żebyśmy były zadowolone z tej diety to wytrzymamy :) ja na przykład już dałam ciała i się wyłamuję z własnych planów bo nie kupiłam tego pora i ananasa i muszę coś wymyślić i nie wiem co bo nie mam nic :( przydałoby się zebrać kuper i pójść ale do porządnego sklepu mam kawałek i nie chce mi się samej a mój umiłowany raczej się nie zgodzi a przyszedł taki zmęczony że nawet go nie poproszę no i zjem jutro serek bez surówki :( poszukam w szufladach może chociaż groszek w puszce jest..... ale placków to się nie mogę doczekać, ślina kapie jak niagara :)
-
hej dzieweczki zostały na jutro te skrzydełka dla mojego mężulka (w pracy ma mikrofalę i tak mu pakuję wieczorem obiadek na następny dzień) a ja tak sobie właśnie skojarzyłam że jutro piątek :( a ja jeszcze rosołek dzisiaj zrobiłam i już całkiem porażka :( tak mi ten tydzień szybko zleciał że szok... co jemy w sobotę???? co do zupek to ja też na 2 dni będę robić a nawet na 3 dla moich gotuję zupy i ich nie jem a robię tyle samo co wcześniej więc na 3 dni za każdym razem mają, myślę że jak w lodówce i się odgrzewa po trochu to nic złego się nie dzieje... przyznam że ja makaron i placki to mogłabym codziennie :) uwielbiam ziemniaczane i mączne, niestety... śn.-kanapka z dwóch kromek chlebka z plastrem selera i natką pietruszki + papryka do schrupania IIśn.- koktajl bananowy obiad- mielone kotlety warzywne, ziemniaki, surówka podw.- zupka kolacja- ryba,sałata z sokiem z cytryny, czosnkiem, szczypiorkiem i serkiem wiejskim ???????????????????????????????????????? jakieś sugestie.....? koktajl bananowy : banan lub 1/2, woda, trochę śmietany lub maślanki, parę rodzynek- miksujemy kotlety warzywne : warzywa jakie chcemy, takie co sie nie rozpadną za bardzo czyli fasolka szparagowa, marchew pietruszka, groszek gotowane zmielone + żółtko+ bułka tarta część kiedyś jadłam i jak dla mnie było ok a część to improwizacja i nie mam pojęcia czy w praktyce będzie dobre
-
a makaron kupiłaś pełnoziarnisty czy taki całkiem ciemny? ten pełnoziarnisty nie różni się od białego za bardzo przynajmniej dla mnie ale ten ciemny to niedobry jest :( nie wiem jak się przyzwyczaję do niego :( albo nie będę próbować tylko lubellę pełne ziarno będę jeść.... ale tego ciemnego z racji że niezbyt dobry to bym zjadła mniej, to też jakieś wyjście :) leczka a jaką porcję sobie nałożyłaś?
-
cebula do neutralnych cieszę się że smakowało :) ja staram się proste potrawy wymyślać bo nie chce mi się w kuchni siedzieć :) chyba że mam fazę na gotowanie to wtedy coś kombinuję bardziejszego :)
-
też mi się marzy takie szybsze schudnięcie tak żeby na lato było wow! i po sklepach szał ciał i uprzęży :) ale po pierwsze nie wytrzymam na samym białku przez tydzień nie ma mowy po drugie to chyba niezbyt zdrowo a po trzecie ja nie mam zbyt jędrnej skóry i uwielbiam gorące kąpiele i nijak nie potrafię sobie ich odmówić więc latające skrzydełka przy machaniu ręką gwarantowane :(
-
antkamama :) śmiałam się z tej twojej wagi :) może lepiej weź centymetr i cichaczem się zmierz w niedzielę :) lżejszy :) czytałam gdzieś że jak się ćwiczy to lepiej się za bardzo nie sugerować wagą tylko bardziej wymiarami :P
-
hej dziewczynki :) gość odwołał wizytę więc posprzątałam i siądę do was na chwilkę :) stwierdziłam że jednak z racji gościa zrobię coś innego dla nich i kupiłam kilogram skrzydełek bo akurat nie przepadam :) a tu gość się wyłamał :) no ale nic mój mężulek bardzo lubi to będzie miał na jutro do pracy :) dietka super :) i owocowy dzień też udany, nie chodziłam głodna, jadłam co 2 godziny a rano jak zjadłam 2 pomarańcze o 9 to wróciłam do domu o 12 i nie byłam głodna :) ale i tak zjadłam bo uważałam że najwyższy czas ja widzę kiedy mój mąż jest ostrzyżony bo ma maszynkę w domu i słyszę wieczorem jak z łazienki dochodzi bzyczenie :) ale ja mało spostrzegawcza jestem i jeśli ktoś radykalnie nie zmieni wyglądu to nic nie widzę i mój mąż tak samo :) musiałabym na króciutko się ostrzyc żeby coś zobaczył :) a jak ja mam mu powiedzieć codziennie jak wygląda jak codziennie wygląda tak samo :P jedyne co to wie w czym mi się podoba a w czym nie ewentualnie mu wypomnę że się nie ogolił i tyle może i trzeba się poprawić i coś tam napomknąć co parę dni :) jedyne co chwalę często to charakter, to chyba się liczy co? :)
-
Naked :) absolutnie nie do siebie :) ......tylko że jak czytam o tych waszych fitnessach i innych aktywnościach to się czuję taka nieruchawa..... wy takie sportsmenki a ja jak staruszka to się poczucie niższości włącza :)
-
dzisiaj będę się mało odzywała bo mam gościa i najpierw muszę gotować i sprzątać a potem wiadomo z gościem posiedzieć :) nie będę miała czasu na internet ale na podjadanie może też nie :) a gościowi i rodzince podam to co ja będę jadła :) tylko o innej porze i odgrzewane no ale co poradzę.....
-
leczka :) dobrze zrobiłaś, warzywek jak najwięcej :) a z tymi połączeniami to niestety dieta idealna nie jest :) żebyśmy mogły jeść wszystko co lubimy..... z czegoś trzeba zrezygnować w końcu to jednak dla nas dieta :) a truskawki z ryżem sobie zrobisz jak będą w sezonie :) nic się nie stanie :)
-
karolcia ja miałabym z 15 tur turbo :( no to naprawdę jestem pewna że nie wytrzymam tyle :(
-
ta jest troszkę inna, może to pomoże...
-
a jak mi tak nie wychodziło wracanie do diety to stwierdziłam po wielu próbach że dobrze było ale się skończyło i muszę szukać czegoś innego
-
przerwałam bo ja ją stosowałam jak karmiłam piersią moją małą i chociaż wydawała mi się zdrowa i bogata to wyszło że ma anemię :( potem okazało się że jednak wyniki są dobre i pani doktor coś źle oceniła a ja już nie mogłam wrócić, ciągle było od jutra albo od poniedziałku :(
-
booooo........byłam głupia????
-
ale jest napisane że jak się chce schudnąć to niewielkie ilości oleju,masła i śmietany tak więc musimy ostrożnie dozować :)
-
ja za zupami nie przepadam orzeszki, fakt :)
-
powiem wam że ja posiłku neutralnego inaczej jak w postaci zupy to nie jestem w stanie zjeść.... no, chyba że marchewkę schrupać ale trudno uznać marchewkę za posiłek
-
chyba się powtarzam z tymi kwaśnymi owocami :) już nie pamiętam o co jeszcze mi chodziło
-
ale ogólnie zasady mi odpowiadają.......chyba.... zobaczymy ile wytrzymam.....