marzenka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marzenka85
-
uprzedzam że na tej diecie szybko się nie chudnie więc nie ważymy się za często :) ja sobie wyznaczyłam na sobotę za dwa tygodnie, co wy na to? :) mam nadzieję że wytrzymamy do tej soboty z dietą :)
-
nie macie wyrzutów że zmieniamy dietę i już namotałyśmy przez to na tym topiku? ja trochę mam....
-
to jeszcze jutro się zgadamy ;)
-
można zrobić kapustkę białą gotowaną i zagęszczaną mąką razową i do tego chlebek albo ziemniak ziemniaki są zdrowe mają dużo potasu wiec nie unikamy ich tylko jemy z surówkami
-
tak, tak ten graham to przykład taki :) zamiast cukru wybieramy miód albo syrop klonowy ale prawdziwy bo są podróbki i to jest grupa węgli
-
do skrobi robimy surówki z oliwą albo odrobiną śmietany, do białek z oliwą albo jogurtem naturalnym albo serkiem wiejskim
-
a kotlet sam tylko dlatego że z ziemniakami to już trzeba by było odgrzać a nie chciało mi się :)
-
umówmy się że kiszona z jabłkiem i marcheweczką to do rybki ok? musimy sobie zrobić bułkę tartą z grahamek trzeba kupić grahamki, pokroić w kostki zasuszyć i przez maszynkę do mięsa przepuścić oczywiście jeżeli lubicie kalafiorka i fasolkę i brokuł z bułeczką :) ja bez bułki nie zjem dlatego takie danie :) ale jak nie macie ochoty to nie bierzcie bułki :)
-
nie poczytasz o kiszonej bo to nie są polskie diety i tam czegoś takiego jak kiszony ogórek czy kapusta nie ma :) dla nich to jest zepsute jedzenie :) ja nie wiem jak jest z kiszoną, mi się wydaje że ona skoro kwaśna to do białek bardziej tak jak kwaśne owoce są do białek a słodkie do węgli
-
może być brokuł jak wolisz :) na wrzątek wrzucasz makaron, najlepiej pełnoziarnisty albo razowy, raczej unikamy pszennych rzeczy, do niego wrzucasz fasolkę mrożoną i gotujesz razem, potem na odrobinie masełka przyrumieniasz troszeczkę bułki tartej i mieszasz to z makaronem i fasolką surówka bez jabłka
-
na urodzinach ok, trochę poplotkowałam, trochę zmarzłam bo tam zimno jakoś :( córa zadowolona :) zjadłam kawałek tortu ale jak pisałem że mi się obiadu nie chciało zjeść tak teraz przyszłam i kotleta wsunęłam :( już lepiej było wtedy....
-
propozycja : śn.-grahamka z masłem i pomidorem II śn.- banan obiad-makaron z fasolką szparagową, surówka podwiecz- marchewka, jabłko kol.- udko z surówką czekam na opinie :)
-
leczka :) owoce jakie chcesz i ile chcesz, no może nie tak żeby bolał brzuch ale też nie tak że pół jabłka :) ja zamierzam jeść dużo bo nie zamierzam być głodna co do niełączenia białek to nie zagłębiamy sie tak daleko, białko to białko i koniec można łączyć ze wszystkim z grupy białkowej jakbyśmy to tak rozgraniczały to byłoby to bardzo uciążliwe i długo byśmy tego nie postosowały ....
-
mam napisane 19,90 ale jakaś przecena chyba była bo chyba tyle nie zapłaciłam tak mi sie wydaje.... ona ze dwa lata u mnie leży....jakoś nie mogłam się za nią zabrać, może teraz z wami się uda :) spadam bo niedługo wychodzę, córci nałożę jedzonko a ja się trochę ogarnę, o dziwo sama nie mam ochoty na jedzenie...
-
dietetyczka....nabijajcie sie, nabijajcie... ;) co do naleśników to ja nie wiem.... z czym je zrobic ? z maślanką? bo nie z mlekiem raczej.... frytki pieczone myślę że ok ale nie za często i żeby tłuste nie były
-
to do wieczora ale ja będe mogła ok 21, nie za późno? na początku jest trudno, trzeba sobie wydrukować i czytać ale potem jest prosto i już nie trzeba z kartek czytać zupełnie jak z turbo, teraz już nie muszę patrzeć jakie są produkty w grupach, z czasem zapamiętuje się takie rzeczy :) tamtą dietę co stosowałam 8 lat temu pamiętam bez ksiażki do tej pory :) ale chyba jednak spróbuję tej co mam teraz trochę zmienionej :)
-
pauliks moja dieta się różni od tego co napisałas, będziemy musiały się jakoś dogadać :) a poza tym masz miód w dwóch grupach :) w węglach ok ale w neutralnych nie ma miodu :) ostatecznie mogę przepisać co najważniejsze :) jakby ktoś chciał próbowałam skanera i mi zeskanowało z takimi małymi literkami że nie można nic przeczytac :) ale może sie nauczę, w sumie głupio że stoi w domu a ja nie wiem jak skorzystac :)
-
na czwartek ustalać żarełko to możemy się na wieczór dzisiaj umówić
-
jak dla mnie to ona nie za ładna jest i płaska w klacie ale brzuszek pierwsza klasa :) tak to ta!!!! i jeszcze kiełbacha i rzodkiewka i ser tam jest :) kiełbachy nie powinno się jeść w tej diecie :)
-
ok to ja spadam do tych kotletów :( a jutro coś pokombinuję żebyście mogły poczytać :) plus diety jest taki że będzie wiecej posiłków które mozemy zjeść z rodziną :) wystarczy dla nich dogotować ziemniaczki na przykład :)
-
3 większe i 2 przekąski to byłoby dobre ale pewnie trudne strasznie do realizacji :)
-
dziewczynki, skaner mam to można tak ? tylko tu jest 200 stron :P jutro powinnam mieć wiecej czasu to siądę i spróbuję coś wykombinować, zapytam męża jak to zrobić :) dzisiaj jeszcze te urodziny mnie czekają niedługo będe jechać, kurcze jeszcze obiad muszę szybko zrobić, wymyśliłam mielone i ziemniaki i buraczki i sama siebie przeklinam bo mi się akurat tego robić nie chce, szkoda że nie wymyśliłam szybkiego spaghetti .... ale jutro mogę posiedzieć nad tym jak myślicie da się tak? :)
-
EwIcZeK1984 :) trzymamy kciuki i pisz często jak idzie i pytaj jak czegoś nie wiesz :) my aż takie super ekspertki nie jestesmy ale może wspólnymi siłami coś pomożemy :) i nie przejmuj sie tym że my tu o czym innym :) jak siostrze pasuje dietka to niech się jej trzyma :)
-
pauliks kochana, moja książka to Nowoczesna dieta rozdzielna Carolyn Humphries, oczywiście dieta dr Williama Howarda Haya będziecie stosowały stałą zasadę czy zmieniały ? chodzi mi o to czy wybierzecie sobie że np białko na śniadanie i tak zostaje czy na zmianę raz białko innym razem węgle? tu w książce jest że owoce z kwasami czyli jabłka, pomarańcze itp je się do południa bo potem utrudniają trawienie ale posiłki są tak ułożone że nie zawsze białka są rano to co wtedy w ogóle tego dnia zrezygnować z owoców? trzeba najpierw sobie to dobrze przemyśleć, przynajmniej ja tak mam że muszę mieć plan :)
-
właśnie siedzę i myślę jak to zorganizować :)