Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzenka85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzenka85

  1. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    moja córcia ma tak na imię :)
  2. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    te co się tak jeden na drugiego darł? a to widziałam, fajne :) muszę poszukać i mężowi puścić a to na pewno na naszej stronce? bo ja ich tyle przeglądam ostatnio że już mi sie myli....
  3. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    aleks z jakich kotków tak się śmiałaś? nie wiem o co chodzi :) no dobra poszukam :)
  4. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    leczka :) to taki fajny masaż masz ma brzuszek :) ja mam taki pas wibrujący z mango sobie zamówiłam :) i go prawie nie używam już dwa lata leży...:( brzydka ja :( pożyczyłam go siostrze żeby sobie brzuchol trochę wytrzęsła i już nie mogę się doczekać kiedy mi odda to będę nakładać, obiecałam sobie że tym razem na pewno :) będę nakładać i siedzieć przy komputerku i będzie mi się brzuszek ćwiczył mam nadzieję :P w sumie to tak sporadycznie go używałam że nawet nie wiem czy on działa :P tzn działa bo sie trzęsie jak go włączyć :) chodziło mi czy skutecznie mięśnie ćwiczy :)
  5. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    mój mąż jest zapalonym graczem komputerowym, kolejna rzecz potwierdzająca opinie że mężczyźni to duże dzieci, już słyszę że coś włączył, wystarczą dwie minuty mojego siedzenia przy komputerze a już wykorzysta to żeby sobie grę włączyć a potem mówi, zajęta byłaś to sobie włączyłem na chwilkę... no to sobie z wami troszkę dłużej posiedzę bo i tak czekam aż córcia, która chyba mogłaby być foką, wyjdzie z wanny.... paradoks 1 : babcie mogą stać 2 godz na chodniku i plotkować ale nie postoją w autobusie 5 min paradoks 2 : choćby papier toaletowy miał 6 warstw to i tak go złożysz na pół paradoks 3 : billa gatesa okrada 80% ludności na świecie a i tak jest w czołówce najbogatszych :) :) :)
  6. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    kupiłam sobie gruszki które kocham co prawda lekko miękkie są a ja lubię bardzo twarde ale i te przyjmę :) no i duuuże ilości serka wiejskiego, niedługo zacznie mi się śnić po nocach, kiedyś jako nastolatka w lecie zbierałam wiśnie żeby sobie podłapać parę groszy to też mi się co noc śniły :) fajnie że mozna sobie robić przerwę w tej diecie :) odpoczęłam i mam zapał na następną turę a tak to chyba bym miała dosyć a dzisiaj na urlopie to tych stałych godzin nie udało mi się trzymać i się źle z tym czułam :( ale wiem że jutro już będzie jak w zegareczku i to mi humor poprawia :) ale bardziej to co piszecie, no no tak mnie chwalicie :) chwilo trwaj wiecznie jesteś taka piękna :)
  7. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    wróciłam z zakupów ale wy to już pewnie uciekłyście, nie wiem która jest godzina :) a wiecie, co do narzekania to mój mąż powiedział że jestem w tym mistrzem i właściwie to urodziłam się po to żeby narzekać ale niesprawiedliwie mnie osądził..... :P bardzo niesprawiedliwie.... :) a gorącą kąpiel też kocham...ale niestety mój celulit też ją kocha :( a i rozszerzone naczynka na udach też ją kochają :(
  8. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    idę na zakupki a wy piszcie to sobie później poczytam bo lubię :)
  9. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    czekam na męża i wyciągnę go na zakupy na dietkę na jutro bo samej mi się nie chce :P a mam tylko orzechy i majonez kallipoe a ten twój mąż to wyleczył się? ja mam brata alkoholika niby już jest czysty tzn leczył się i nie pije od wakacji ale szczerze mówiąc to nikt mu nie ufa tak do końca i nikogo nie zdziwi jak któregoś razu znowu zapije oczywiście nikt mu tego nie mówi no ale jednak takie obawy są.... a chłopak ma 26lat dopiero :( ponaciągał i nas i znajomych na pieniądze, pożyczał chyba od kazdego kogo zna :( najlepiej to ja na tym wyszłam bo ode mnie wyłudził najmniej a jak mój mąż mu dał szansę i zaproponował pracę to sobie ściągnęliśmy z jego pensji ale mama to na kilkanaście tysięcy wzięła pożyczki na niego i musi płacić a pensje mają takie średnie wiec teraz cienko u nich przez to :( tak się pocieszałam ze mój nałóg jedzenia słodyczy zniszczył mi ciało ale nie całkiem moje życie chociaż tak jak mi brat wytłumaczył z zajęć co wie to my nie mamy nałogu tylko przyzwyczajenie bo przy nałogu zjadłybyśmy za wszelką cenę a jakby nas nie było stać to byśmy pożyczyły byle tylko sobie kupić a jeżeli mówisz nie mam dzisiaj nic słodkiego to nie zjem to wtedy to nałóg nie jest....
  10. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    oj leczka jak tak przeczytałam ten początek to sobie pomyślałam że też miałaś za duże chęci :) nie krępuj się nam możesz powiedzieć :) napisać znaczy.... moja córcia przyszła wczoraj w mokrutkich butach, śniegowcach dodam :) więc są gumowe i ocieplane no ale twierdziła że jej się górą nalało.... opiernicz dałam taki delikatny no bo niby jej nie uprzedziłam i nie wiedziała dzisiaj dałam jej kozaki ale uprzedziłam że kjozaki szybko przemokną i nie może tak szaleć po mokrym a jak tylko poczuje że coś zaczyna być mokro w bucie to ma od razu przyjśc no i przyszła po godzinie przemarznięta, przemoczona tak że spodnie całe nogawki i tyłek, bluzka pod kurtką mokra do łokcia a buty takie jakby ktoś szklankę wody wlał, skarpetki do wyciskania.... no myślałam że nie wyrobię taki szlag mnie trafił.......na brak emocji przy dzieciaczkach tych naszych nie możemy narzekać nie kobitki mamuśki.... :)
  11. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    idę zagrać w pchełki z córcią bo męczy... i odkurzyć mieszkanie bo PRAWIE CAŁY DZIEŃ SIEDZĘ PRZY KOMPUTERZE!!!! straszne, już nie wiem który nałóg gorszy, jedzeniowy podwyższa wagę i szpeci ciało a forumowy męczy oczy i zaniedbuje domek :)
  12. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    napiszę wam kawał na pocieszenie przy dietkowaniu, taki dodatek do zapychającej herbatki :) mam nadzieję że nie znacie.... przychodzi baba do lekarza i skarży się na bardzo duży apetyt na seks, lekarz pyta : a brom brała pani? a ona : no dzisiaj to jeszcze nie brombrałam....
  13. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    no ja wiedziałam ze będzie wolała schudnąć.... :) ale sluchaj oresama 3kilo to jest już naprawdę max na jaki możesz sobie pozwolić kapujesz? bo się staniesz wstrętnym szkieletorem i nie będziemy cię lubić ;) i będą się za tobą oglądać tylko pustaki no chyba byś nie chciała tego :) bo w miarę myślący prawdziwy facet to na kości nie poleci.... :) moja siostra kiedyś była szczupła, teraz trochę przytyła, ale jak była szczupła to ja chciałam być taka jak ona ale mój mąż powiedział że by nie chciał bo za chuda ona jest :) więc w sumie mam luz wiem że nawet jak nie osiągnę celu tylko się zatrzymam na 60 np to będę mu się podobać a to poprawia humorek no więc luzik ile schudnę tyle schudnę :) kurcze nie wiem skąd ten mój humor dzisiaj :)
  14. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    małe zielone i pije mleko żaba sierota wychowana przez kota :) to dziecięce więc nie piszcie że głupie czy coś takiego :)
  15. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    córcia mnie właśnie zapytała co to jest : małe zielone i pije mleko?
  16. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    leczka napiszemy jeszcze parę głupot i zanim się obejrzysz to już będzie pora jedzonka :) ja dziś mam przerwę a i tak siedzę przy kompie i odstawiam szopki :) ale za to myślę że nie zgrzeszyłam tak strasznie, wiadomo że jem to co na diecie zabronione ale myślę że nie jest to obżarstwo i słodyczy nie ruszam więc chyba ok :)
  17. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    tak właśnie patrzę jaką głupotę tu wam wciskam :) one są w poziomie a ja chciałam w pionie ustawić :) :) :) masz rację leczka :) cieszę się że się nie wybierasz a jak znikniesz to ci kopów nasadzę do tyłka zobaczysz... znajdę cię i będziesz musiała sie mocno tłumaczyć :) masz rację co do tego że to dobra terapia a nie że ja fajna jestem :) chociaż w sumie.....:P
  18. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    zgadzam się z leczka że laska jesteś i też chciałabym tak wyglądać i nie czułabym się z tym źle a zresztą mąż nie pozwoliłby mi więcej schudnąć ale jeżeli bardzo się źle czujesz to zrób jedną turkę ale naprawdę nie wiecej bo przesadzisz ale może jednak leczka cię przekonała i sobie odpuścisz ? :)
  19. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    dziewczyny ja tu do was nie pasuję..... wszystkie takie laski jesteście???? o czym my tu mówimy w ogóle.... zostanę sama na tym topiczku :(
  20. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    już :) spokojnie, fajna jesteś a jak bardzo chcesz to 2 czy 3 kilo nie zrujnują ci kobiecości :) nie umiałam ich ustawic w poziomie i córka się ze mnie śmiała jakie wygibasy robiłam :)
  21. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    doszły zaraz zobaczę :) oj ciekawa jestem..... :)
  22. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    jacekm4@gmail.com dawaj, ocenimy :)
  23. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    a wiecie że czytałam coś na ten temat, tzn niezadowolenia ze swojego wyglądu, że jest taka choroba że człowiek cały czas się widzi brzydkim i ciągle się odchudza i robi operacje, straszne :( ale ja jestem pewna że jej nie mam :) myślę że jak schudnę i cera nie będzie mi za bardzo "dokuczać" to będę zadowolona :) oresama nie wiem ile ważysz itd i nie wiem co o tym myśleć bo z jednej strony rzeczywiscie trzeba się dobrze czuć w swoim ciele ale z drugiej widzę dużo dziewczyn które są po prostu jak szkielety, bo jeżeli dziewczyna ma udo takie jak inna szczupła ma ramię no to ja na takie coś patrzeć nie mogę a jeszcze gorzej jak taka dziewczyna mówi w sklepie do swojego chłopaka że musi przejść na dietę bo przytyła 2 kilo, słyszałam taką rozmowę ostatnio w sklepie właśnie i włosy mi się zjeżyły :(
  24. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    czy wy też czytacie inne tematy na forum? tych diet tam jest mnóstwo i jedna " lepsza" od drugiej... czytałam np że jest dieta na której je sie cały dzień chałwę, i taka na której się nie je nic tylko cały dzień pije wodę z cytryną, syropem klonowym i pieprzem kajeńskim no jeszcze 3 dni bym zrozumiała ale robią to po 30-40dni straszne....nie wyobrażam sobie więc nasza nie jest aż taka głupia :P
  25. marzenka85

    Odchudzanie na zawołanie

    o matko :) trudne te ćwiczenia jak ona tak sapie to ja nie mam szans :( mam płyty z ćwiczeniami ale tam ci co je pokazują tak nie sapią a ja i tak najczęściej nie jestem w stanie zrobić wszystkiego do końca.... :(
×