marzenka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marzenka85
-
zupy jarzynowe, grzybowa też może być tylko co tam dodać oprócz grzybów skoro nie można ziemniaczków :P grzybowej z kalafiorem czy brokułem nigdy nie jadłam :) ale najlepiej samemu spróbować i metodą prób i błędów odkryć przepis na tą dietę :) ja w ten sposób parę zup wylałam do kibelka ;) ale dziś już wiem co dać żeby mi smakowało, do ostatniej zupy dałam kalafior, groszek i fasolkę szparagową z puszki no i całkiem dobra wyszła, daję tylko 3 warzywa bo na turbo jest często posiłek z 3 warzyw a jak jest z 4 to jem zupę z ogórkiem np na onz podst. plusem jest to ze nie trzeba ograniczać ilości warzyw w zupie czy sałatce
-
ja kończę drugą turę i nic nie widzę po sobie :( co do ilości to jem sporo, oczywiście o niebo mniej niż przed dietą ale czytając co jedzą dziewczyny to porównując nie jem mało zobaczymy :) może jutro będzie dobrze, no i jutro ważenie, oby nie popsuło humoru i zapału do następnych turek :)
-
jeśli to przez ćwiczenie to chyba spróbuję trochę lżej, jeśli przez cukier to nic nie poradzę muszę przeżyć aż się przyzwyczaję tylko że cukier przecież jest w owocach wiec całkiem go nie odstawiłam ale fakt że ilości teraz i przed dietą to różnią sie ogromnie, zobaczymy może przejdzie, w pierwszej turze tak nie miałam a też 10 dni diety trzeba było wytrzymać więc już zaczynam wątpić że to przez odstawienie cukru...
-
ja dziś ostatni dzień i bardzo chce mi się podjeść :( powstrzymuję się bo jutro ważenie ale ciężko :( nie jestem pewna czy do końca dnia na coś się nie skuszę :(
-
antkamama :) piję 3 litry dziennie więc to raczej nie to :)
-
moniastg :) gratulacje :) super wynik :) naprawdę aż zzieleniałam z zazdrości, ciesząc się jednocześnie twoim szczęściem oczywiście :)
-
no można komponować i wymyślać jak się lubi ryby :) ja ich nie lubię bez panierki a na mięso też nie mam ochoty jeszcze gdyby z warzywkami było to ok a takie samo to kiepsko, niby można tak zrobić jak jest posiłek z gr IV ale wtedy najczęściej mam ochotę na owoce :) dam radę a jak nie to poszukam czegoś innego ale chciałabym jednak na tym wytrwać :) wczoraj miałam straszne zawroty głowy, do łazienki jak pijana po ścianie szłam, mąż powiedział że wydaje mu się że to jest odstawienie cukru co sądzicie? czy któraś też tak miała? dzisiaj lepiej ale też nie super, z koktajli które zaplanowałam na dni przerwy od diety niestety nici bo nie dam rady jeździć za składnikami :( ale spróbuję po następnej dziesiątce może wtedy się uda
-
w turbo są winogrona w gr I i IV więc można winogrona albo rodzynki jak kto woli i rodzynki są jedynym nieświeżym owocem bo rodzynki robi się z winogron przecież wiec się liczą i skoro jest napisane ze mozna prosto z paczki to znaczy że można :)
-
hej dziewczyny planuję zrobić weekendową dietkę od czwartku do soboty tylko muszę pojechać po ten morszczyn ale trochę się boję że nakupuję tej zdrowej żywności a koktajle okażą sie wstrętne i nie będę ich pić albo tego że koktajl wypiję ale będę chodziła głodna.... mam nadzieję że mi się uda a na pewno zamierzam spróbować, ta dieta chyba odchudza bardzo delikatnie więc bardziej mi zależy na poprawie skóry, włosów itp mam nadzieję że wytrzymam i że poskutkuje, czytałam że dziewczyny różne opinie mają ale chyba przeważają te pozytywne :) pozdrawiam i życzę powodzenia, sobie też :P
-
nie zastanawiałyście się czy ta dieta jest dobrze zbilansowana? ja zaczęłam patrzeć na jadłospis i ,z jakimiś małymi wyjątkami, ciągle jem to samo :( we środę ostatni dzień, potem czwartek, piątek i sobota koktajle, jak uda mi się kupić wszystkie składniki bo morszczynu w aptece nie ma i muszę szukać w sklepach zielarskich a trochę mi się nie chce..... no a w niedzielę zacznę podstawową może jeszcze sama nie wiem z jednej strony zaczęłam się przyzwyczajać do posiłków i godzin a z drugiej brakuje mi jakiejś odmiany...i zrozum tu kobiety....sama siebie nie rozumiem :(
-
scarlet nie martw się, pojesz rybek zdrowych :) no chyba że to nie sezon, ja się nie znam :P tylko się nie obżeraj.... małe porcyjki nakładaj a dasz radę :) zasmuciło mnie tylko to co pisałaś o wadze, naprawdę teraz to już tak mało będzie spadać??? ja tak nie chcę!!!! ja chcę po każdej 10 żeby 3 kilo spadało..... :( buuuu :(
-
masz na myśli 3minutowe odchudzanie? to znam ale 30 to nie wiem o co chodzi :) chyba musiałabyś wejść na forum tego odchudzania, ja nie stosuję ale czytałam co dziewczyny piszą i różne są wyniki i opinie....
-
witam dziewczynki :) ja od samego rana mam wrażenie że dziś sobota, nie wiem skąd to się wzięło i dlaczego nie chce minąć :) byłam na zakupach i wróciłam cała mokra tzn zgrzana strasznie, ptaszki śpiewają, słonko świeci i można by odnieść wrażenie że to już wiosna gdyby nie te zwały śniegu co wszędzie leżą..... leczka :) super, tak trzymać :)
-
a udko będzie chrupiące jak zdejmiesz skórę przed pieczeniem, ja posypuję wegetą i majerankiem, wkładam do naczynia z odrobiną wody i polewam tą wodą już zmieszaną z wegetą od czasu do czasu
-
zupkę pomidorową ciężko z czymś zjeść :( co najwyżej z porwanym na kawałeczki udkiem....chyba jednak lepiej się sprawdzi jarzynowa
-
leczka uwielbiam placki ziemniaczane, nie ma bata, rzuciłabym się dlatego mimo że mąż ostatnio miał ochotę to zabroniłam :) podziwiam cię, szacuneczek
-
nowe koleżanki :) antkamama z tego co czytam to wyglądamy tak samo no i nieźle mi dołożyłaś z tą tragedią ;) jest nadzieja że razem dotrwamy do końca bo dziewczyny jak już zgubią te swoje 10-15kg to się zajmą czymś innym a my mamy więcej to sobie zostaniemy na dłużej ja jem np sałatkę jajeczną z 3 jajek a jak z tuńczyka to wrzucam cały tyle ile jest w puszce, jak jem makrelę to mam całą na 2 posiłki i nie jem tak że jem pół owocu tylko cały a często nie jeden tylko dwa a jak wybieram z gr II orzechy to jem garść np laskowych i garść włoskich więc chyba dużo jem ale w żaden sposób nie czuję się przejedzona :)
-
ja mam motywację jak muszę gdzieś wyjść i to co zakładam to albo za wąskie albo strasznie eksponuje brzuchal, niestety jak coś dobrego mi pachnie i bardzo mi się chce to motywacja znika bo jestem taka nieszczęśliwa że nie mogę zjeść że natychmiast muszę zjeść żeby przestać się czuć nieszczęśliwa..... :( to że potem znowu nieszczęście bo wyrzuty sumienia to już inna bajka.....
-
kasiula też się nad tym zastanawiam bo chcę z turbo przejść na podstawową spróbować jej ale nie wiem czy taki jak tam piszą to uda mi się kupić, jak nie to kupię orkiszowy wiem na pewno że jest koło mnie w sklepie i jest na wagę więc mogę sobie kupić dwie kromki i to jest bardzo duży plus :)
-
ze mną ta dieta takich cudów nie robi :) na ciasto bym się rzuciła jakbym w sobotę miała, pozostaje pilnować żeby pokus było jak najmniej....
-
a mnie mdli od rana i nie wiem czy coś wcisnę w siebie tzn będę musiała choćby z tego powodu że będę głodna ale na myśl o jajku czy serku wiejskim to tak niekoniecznie lepiej mi się robi....:( znacie jakieś sposoby? może soda oczyszczona?
-
jakby któraś z was miała problemy z cerą trądzikową to polecam tabletki VISAXINUM stosuję od miesiąca i jestem zadowolona, zdarza się krostka ale to niewiele w porównaniu z tym jak potrafiło mnie wcześniej zsypać... brałam na to też hormony, na cerę pomagały ale jeśli chodzi o męża to nawet nie chciałam żeby się zbliżał, nawet przytulić się nie mógł co bardzo źle działało na związek :( oprócz trądziku mam też alergię na kosmetyki i zaczęły mi się rozszerzać naczynka :( alergia i naczynka to nie wiem czy mają coś wspólnego z dietą ale trądzik to na pewno tak więc poprawa cery może też być dlatego że inaczej jem, ale znajoma ta z apteki która mi to poleciła sama obserwuje jak dziewczyny przychodzą że mają ładniejsze cery jak wam już pisałam, zamierzam jeszcze spróbować tych koktajli, nawet jak nie pomogą to nie zaszkodzą bo tam świństw jakiś nie ma
-
wczoraj też nie zjadłam 3 posiłków z gr III a na dodatek zamiast zjeść węglowodany z warzyw to raz zjadłam z mandarynek :( co do posiłków warzywnych to nie mam pomysłu, dla mnie gotowane bez makaronu czy ziemniaka są nie do przejścia, tak samo surówki mogę zjeść ale jako dodatek do dania a nie jako samo danie :( zostaje tylko zupa, za którą nie przepadam jak mam do wyboru jeszcze drugie ale jak nie ma to dobra i zupa bo jeśli się nie je warzyw z patelni czy parowaru to nic innego na ciepło w tej diecie nie ma myślę że jak przyjdzie wiosna to będzie lepiej bo będzie można też jakieś warzywko pochrupać ale teraz to lipa :( z tym że do chrupania to dobre są warzywa których w turbo nie ma : marchewka, kalarepka więc wersja podstawowa tym bardziej kusi.....
-
z tego co czytałam na forum o 3min.odchudzaniu to dokładnie o to chodzi, większość dziewczyn jest zadowolona...... co do tych dwóch diet to mi też się wydaje że to ta sama osoba......ale czytałam o samym treningu który nazywa się interwałowy i specjaliści wyrazają się o nim pozytywnie że jest to właśnie trening specjalnie na zgubienie tkanki tłuszczowej,tylko te 3 min. to nie wiem czy nie za mało a o diecie też są pozytywne opinie bo przyjrzyjcie sie co tam jest, albo czego nie ma:ziemniaków, makaronu, bułek.....no to raczej powinno się chudnąć tylko nie zawsze tyle co piszą.. ja chciałam własnie spróbować wersji podstawowej ale trochę się obawiam że niełatwo będzie się przestawić na 4 posiłki jak się jadło 6, a poza tym boję się ze nie schudnę 3kilo skoro na turbo mi spadło 3 a turbo niby ma być skuteczniejsza.... zrzucanie kilograma na 9 dni mi nie pasuje bo nie zdążę do czerwca i na komunii będę dalej gruba :(
-
witam odpoczywacie od pisania ale mam nadzieję że nie od dietki ;) ja dzisiaj zjadłam sałatkę z tuńczyka z fasolą a drugi posiłek wychodzi mi akurat jak wyjdę z kościoła to sobie wrzucę w kieszeń garść orzechów i będę chrupać po drodze :) trzeba sobie jakoś radzić :P