marzenka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marzenka85
-
no kapustka taka już jest ;) też próbowałam tej diety kapuścianej ale mi w żołądku nic nie było tyle że nie mogłam jej drugiego dnia przełknąć bo miałam odruchy wymiotne i tyle z dietki było
-
aaa :) czajnik nie zaczaił :P no cóż, kto wie, może ta nowa wersja wyjdzie ci lepiej niż nam stara ;)
-
mi się właśnie zaczynają "te dni" i baaaaaaaaardzo się boję żeby mnie nie dopadła straszna chęć pochłaniania słodkich rzeczy bo ja to jestem w stanie nawet cukier z cukiernicy wyjadać :( no i w tym momencie zwykle moje diety padały na pysk :(
-
leczka, chyba ważne jest żeby jeść wszystkie posiłki więc się postaraj :P
-
a co to za nowa wersja???? skąd masz???
-
kallipoe :) ty polonistka? :)
-
cześć dziewczynki :) ja ostatnio trochę poćwiczyłam z racji tego że siedzę w domu bo chorej córci nie chcę samej zostawiać, no i dzisiaj ledwo chodzę takie mam zakwasy :( na kibelek siąść to straszna sprawa, dobrze że mam obok szafkę to się podeprzeć można ;) uda i pośladki....po prostu masakra..... wiecie,może ja się nie znam ale jakby tak spadało po 3 kilo przez 10 dni to wydaje mi się dużo :( i trochę się boję że mi skóra będzie wisieć :( nastolatką już nie jestem, teraz tak troszkę po 30 i już zmiany koło oczu zaczęłam widzieć więc i z resztą już się zrobiło pewnie kiepściej..... jak myślicie, nie boicie się tego? bo niektóre i po 5 kg chudną w ciągu dziesiątki....
-
jogurt też bo ma więcej węglowodanów niż białek sama do tego doszłam trochę za późno tzn po 2 dniach diety :) karolcia poczytaj str 33, albo ktoś inny ci wyśle, ja jakaś lewa jestem....
-
to ja już nie wiem co robić, no chciałabym się w końcu nauczyć :( maila umiem przecież wysłać, wysyłałam dużo razy i zdjęcia siostrze wysyłałam i było ok :(
-
a no niestety ni ma mleczka ;) ja też bardzo lubię ale nie z kawą tylko z bułeczką z dżemem i z płatkami i w ogóle różne zupki mleczne ale niestety tylko się oblizuję jak gotuję mojej córci :) ale ponieważ najbardziej żerna jestem na słodycze to z tym mleczkiem daję radę a kawy nie lubię wcale :P
-
siora napisz czy doszło bo pierwszy raz jak komuś wysyłałam to był pusty mail ;) teraz mi mąż pokazał i powiedział że powinno być dobrze ale mężowie też się czasem mylą, nie? :)
-
tam jest napisane że owoce muszą być świeże oprócz rodzynek które można jeść prosto z paczki więc raczej nie grzeszycie :) chyba że je podjadacie cały dzień :) u mnie też koniec 2 dnia, oj jak bym chciała żeby to był 10 :) nie że tak ciężko wytrzymać z jedzeniem tylko bardzo bym chciała zobaczyć wskazówkę wagi przesuniętą w lewo ;)
-
ej, dziewczyny, 3 jajka to nie obżeranie :( a tam jest napisane żeby nie liczyć kalorii, ja w tym liczeniu nie jestem dobra ale myślę że nie jem ich znowu aż tak dużo ;) póki co spróbuję tak jak do tej pory a jak będzie kiepsko to trochę obniżę ilość i będzie nie 3 a 2 :) ale jednak liczę że tak też będzie dobrze, w pierwszej turze sałatkę jajeczną jadłam też z 3 jajek i schudłam więc może niepotrzebnie sobie zadręczałam głowę :)
-
lejla, musiałby ci ktoś na maila przesłać dietkę, ja nie umiem, albo ściągnij sobie, jest w necie jak poszukasz to znajdziesz
-
oczy mnie już pieką, siedzę i czytam forum od pierwszej strony i trochę się zmartwiłam bo dziewczyny pisały co jedzą a ja jem 2 razy tyle :( i sama już nie wiem jak to ma być :( chociaż wydaje mi się że wcale tak dużo nie jem, no chyba że z jajecznicą z 3 jajek przesadziłam.....no ale co to za posiłek jedno jajeczko? wtedy opis diety że bez głodzenia byłby kłamstwem..... pocieszcie......buuuuuuuu
-
kurcze, przegapiłam posiłek :) nie wiem jak to się stało bo cały dzień w domu jestem ;) powinnam zjeść godzinę temu, no ale nic straconego, zaraz się zabieram za szamanko witaj, lejla :)
-
zohara zazdroszczę twardości :) jak ja bym chciała taka być...... a nie taki mięczak :( a jak wygląda twoja dietka? bo z tego co pamiętam to pisałaś że jakąś inną zaczynasz
-
u mnie wszelkie gry odpadają bo mam nawyk taki sam jak przy książce :( z rozrywek to tylko przy komputerze jak buszuję to nie jem a z telewizorem to różnie w sumie lepiej niż z książką, więc żeby nie myśleć o jedzeniu to porządki albo internet ;) ale sprzątać bardzo nie lubię :( tu moja tragedia, nie cierpię robić czegoś co muszę robić codziennie :( ale ćwiczyć też nie lubię więc chyba ogólnie jestem leniwa niestety :(
-
nie mogłam się doczekać i zjadłam parę minut wcześniej ale za to zamiast dwóch produktów z grupy czwartej zjadłam cztery produkty bo zrobiłam jajecznicę z szynką ale dodałam jeszcze szczypiorek i troszkę przecieru pomidorowego no ale może to nie jest aż tak wielkie oszustwo a w porównaniu z ciastkiem to w ogóle malutkie ;)
-
nawet woda nie napełnia :( ssie mnie a posiłek dopiero za godzinę :( ale jadłam dziś owoce i potem warzywa, może po białku będę mniej głodna.... właśnie to jest najgorsze w diecie, ssania w żołądku nienawidzę i z tym przegrywam najczęściej :(
-
no to jedziesz, monka :) a ja jakaś głodna i wczoraj i dzisiaj :( w pierwszej turze czułam się wręcz napełniona po brzegi a teraz jakoś nie :( wychodzi że nie tylko każdy organizm jest inny ale i każdy dzień jest inny :( no ale poczekamy zobaczymy......
-
setka jutro ważenie? życzę zadowolenia z wyników :)
-
scarlet bardzo dobrze że piszesz:) pisz, pisz i jeszcze więcej pisz :) byle co ale pisz :) jak się stuka w klawiaturkę to się o jedzeniu nie myśli, przynajmniej na mnie to tak działa, książek nie ruszam bo ja przy czytaniu muszę jeść tak się głupio nauczyłam i co zrobić :( a gapienie się w ekran i stukanie w przyciski mnie odrywa od jedzenia tak bardzo że czasem przychodzi pora posiłku a ja go sobie nawet nie przygotowałam bo się zagapiłam ;)
-
jojo może spróbujesz tej diety co ja? ona trwa 10 dni i potem możesz kontynuować albo przerwać to od ciebie zależy :) są ustalone zasady ale jesz to co sama wybierzesz a nie tak że ktoś ci każe jeść jajko i musisz jeść jajko, jak go nie lubisz to sobie zamieniasz na szynkę czy udko i też jest dobrze jak jesteś zainteresowana to zajrzyj na forum **DIETA TURBO**-wasze doświadczenia, na str.1 jest opisana dietka :) ja ją stosuję drugi raz tzn najpierw jedna 10, teraz druga, po pierwszej schudłam 3 kilo a druga to jedna wielka niewiadoma ;) nie nastawiam się na 3 kilo, wiem że może być mniej ale i tak będę kontynuować a więcej mi nie potrzeba, za szybko to też niedobrze :)
-
pewnie że damy radę, ja na innych dietkach nie wytrzymywałam i podjadałam często a potem nie widziałam sensu kontynuowania czegoś takiego albo tak mi się czegoś chciało że przerywałam dietę i potem nie mogłam do niej wrócić a tutaj jest inaczej, po pierwsze wytrzymałam całą pierwszą turę a po drugie zdarzyło się podjeść ale nie miałam problemu następnego dnia kontynuować albo po dniu przerwy zacząć od nowa, więc TAK, wierzę że szanse na sukces są spore ;)