Ja już sama nie wiem w co mam wierzyć. Byłam wczoraj u braciszka na cmentarzu poryczałam sie jak głupia, ach tam dopiero trzy miesiące. Dziewczyny gdzieś tu przeczytałam, że źle jak się śni zmarła osoba, ale dlaczego? Mi brat codziennie się śni, zawsze uśmiechnięty, mówi że jest mu dobrze, bo jest z kolegami. Modlę się codziennie, codziennie jestem na cmentarzu. Żyję tylko tym, że w niebie jest dobrze i że niebo istnieje i że on tam jest i patrzy na mnie.