kairanka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Dziś mija 6 m-cy bez papierosa. Bilans: - 4 kg do przodu; - 4 sny o fajkach - oddech świeży, -zapach wybrany, a nie narzucony papierosowo :)) Dałam radę! Ale demon we mnie śpi, kusi co jakiś czas ... niestety. Jestem z siebie dumna. Nie wierzyłam, a się udalo!
-
Dobry wieczór, a za mną 80 dni bez papierosa... i 1kg do przodu ... :)) Nie palę i nie będę paliła! Dziś jakoś dziwnie mi się zrobiło, gdy okazało się że instruktorka jogi ... pali... jakoś zgrzyta, Wam też? Pozdrawiam cieplutko! Trzymam ciuki! Bo niepalić, to fajna sprawa!
-
Dobry wieczór! Kolejny pachnący dzień za mną. Za chwilę będzie już 3 m-ce, niesamowite. Szkoda, że tata zaczął palić z powrotem. Rzucanie - była to nasza wspólna inicjatywa . Cóż, mam kolejny powód do zadowolenia. Podrawiam Was majowo!
-
Dobry wieczór, wszystkim pachnącym! Własnie się doczytałam, że będę już żyła o 7 dni dłużej :)) Powodzenia w walce!
-
Powiem, Wam w tajemnicy .....;) /teoria spiskowa/ .... złe nie śpi :)) Nie cieszmy się zbyt szybko... licho za łatwo się nie poddaje ... wiem, bo mój TŻ nie palił 42 m-ce i co z tego?! Ha! Palił ... Aż ja ZNOWU rzuciłam. Dołączył ... ale czy nie podpala, skoro po 3 tygodniach w weekendy nerwowy?
-
Hej Stuknięty Porąbanie ... Ty się jąkasz? :)) Chyba, że tyle razy wysłałeś bym utrwaliła sobie :)) Hahhaa... Tak, prawie dwa m-ce, z tym że wspomagałam się plastrami, po m-cu przestałam ... Nie chcę palić, paliłam zbyt długo ... teraz cieszę się zapachem własnej skóry, włosów ... fajnie jest pachnieć, szczególnie na wiosnę... A, że rzucanie palenia to łatwizna, to pewnie też wiesz :)) Moje to już bodajże albo 4 albo 5... nie wracam do porażek :)
-
Hej Stuknięty Porąbanie ... Ty się jąkasz? :)) Chyba, że tyle razy wysłałeś bym utrwaliła sobie :)) Hahhaa... Tak, prawie dwa m-ce, z tym że wspomagałam się plastrami, po m-cu przestałam ... Nie chcę palić, paliłam zbyt długo ... teraz cieszę się zapachem własnej skóry, włosów ... fajnie jest pachnieć, szczególnie na wiosnę... A, że rzucanie palenia to łatwizna, to pewnie też wiesz :)) Moje to już bodajże albo 4 albo 5... nie wracam do porażek :)
-
Witam w pachnący, 45 dzień mojego życia BP. Wszystkim niepalącym, chcącym rzucić i rzucającym: Uśmiechu, radości i słońca, wiosennego ciepła bez końca. Zajączka wielkanocnego w prezenty bogatego, i abyś znalazł w świątecznym koszyku tyle szczęścia, ile w tym wierszyku. złośliwiec :)) ogromne buziaki, właściwie jesteś 'ojcem' mojego sukcesu :)) Stuknięty Porąbaniec - a cóż to za prowokacyjna ksywka? Za sukces wtrzymam kciuki! zabka- sadny dzien-- jullka01- jovik - madziuchna04- mamuska44- bella 1962- Regres- pozdrówka! Fragle69 - kiepsko, ale nie oznacza przegranej wojny, tylko bitwę :)) I wybaczcie pozostali, których nie wymieniłam ale nie sposób spamiętać wszystkich. Trzymajcie się i miejcie pachnące Święta!
-
Witam pachnąco w ten niedzielny wiosenny poranek :)) Wszystkim pachnącym życzę miłego dnia. Złośliwiec dziękuję za pamięć i pięknego kwiatka! U mnie w domu pachnie od ponad 2 tygodni, kiedy to mąż dołączył z niepaleniem ... od razu zrobiło się łatwiej i milej w towarzystwie kochanej osoby. Buziaki!
-
Dzień dobry! U mnie 31 dzień BP - albo jestem szczególny przypadek, albo większość tak ma - ale jeszcze zdarza mi się ochota na papierosa. Mimo, że od tygodnia mąż dołączył i w domu już nie śmeirdzi. Powodzenia wszystkim rzucającym i pachnącym!
-
Jovik! Udanego wypoczynku, pięknych krajobrazów i regenerującego powietrza. Pozostałym Pachnącym - Aromatycznego Weekendu :))
-
Witam cieplutko w ten chłodny dzień :)) Widzę, że Wam ciężko, marnym pocieszeniem będzie, że i mi też :( We wtorek minie m-c niepalenia. Z tym, że zamiast coraz lepiej się czuć, czuję sie coraz gorzej. Mam dołujące nastroje, chrypę, ból gardła i jestem bardziej nerwowa niż np. w pierwszym tygodniu. Kiedy to minie? Takie są objawy odwyku?
-
Dzień dobry. Odmeldowuję się ciągle pachnąca :)) Regres - dziękuję za kwiatki :)) dla Ciebie mam buziaki za pamięć :)) Ogórku Kiszony - na jakiś czas zmień sobie ustawienie dnia ... zamiast porannej kawy, herbata np. yerba mate - lepiej (ponoć)pobudza ciśnienie niż kawa. Ja chwilowo też - unikam sytuacji, w których lubiłam zapalić (kawiarnia, przy winku, itp ...). Mi pomagają plastry, nie ufam sobie na tyle by wierzyć, że samodzielnie pożegnam się z nałogiem. Są jeszcze gumy, tabletki, ponoć skuteczny jest Tabex, aaa i większość zachwala książkę A. Carra - może i Tobie ona pomoże? Dasz radę! lorika - miałam w sobotę kryzys, już byłam w łazience z papierosem ... ale nie odpaliłam drania ... Teraz wieczorami szukam aktywnych zajęć, by nie mieć czasu na ... nostalgię :)) Dla pozostałych serdeczne pozdrowienia!
-
rzucaczka - my znamy biol. mamę i ona nas zna. Jest ok, rzadko się odzywa. Standardowo właśnie przed urodzinami... Zasadniczą lubię ją ... z tym, że z czasem jest mi ciężko ... Dzisiaj jest ... Masz rację, idę spać, w końcu muszę zwalczyć głoda-potwora, prawda? W najbliższy wtorek miną 3 tygodnie ... Dobrej nocy ...
-
Dzisiaj mam kryzys. Rozmawiałam z biol. mojego syna. Zaraz urodziny. 8 marca, cztery lata. Ona się odzywa zawsze przed rocznicą ... jak bardzo chce mi się zapalić.... Dziś powinnam sobie plaster na usta zakleić ... Mąż ma całą paczkę malrloborasów .... Ale nie dam się ! Jestem silna baba! Dlaczego jak mamy trudne chwile, to zdarzają nam się kłody?