Regres
i wszyscy PIĘKNIE PACHNĄCY,
dziękuję za przyjęcie do grona.
Nie ukrywam, że wsparcie mi będzie potrzebne. Oj bardzo ...
Zdecydowałam się na rzucanie ... bo nie mogę wyjść z wirusowego zapalenia płuc ... mam taki płytki, "rybkowaty" oddech. Muszę jeszcze tylko męża z papierochami eksmitować.
Ależ ten dzień mi się dziś wlecze :))