anitia

Bo wiesz, ja do tej pory jeszcze nie mam przyznanych tych benefitow typu working tax i child tax, czekam na decyzje, ale nawet jak dostane to mi powiedzieli ze bede miala jakos ok 10 funtow tygodniowo, wiec i tak nie duzo. Ale jak kupuje mieszkanie na kredyt to przeciez to nie sa oszczednosci, jako oszczednosci moge traktowac tylko depozyt. No nic zobaczymy. Jak przyznaja mi te benefity i jak sfinalizujemy kupno, to wtedy zadzwonie do nich sie zapytac co i jak.

Mi sie podoba. Kolezanka miala tez tak nazwac, ale w koncu Igor wygral :)

Niki - no wlasnie nie mam linka do mieszkania, ale jak bede miala zdjecia to umieszcze. Jesli chodzi o mieszkanko to to jest mieszkanie a nie domek. Dwie sypialnie i salon laczony z kuchnia. Salon bardzo duzy ponad 7 metrow dlugosci, pokoje ponad 4 metry. Do tego jest ogrodek dla kazdej klatki osobno, czyli dla 6 rodzin, ogrodzony, wiec nikt inny tam wejsc nie moze. I co chyba tyle do opowiadania, Aaa jeszcze kuchnia jest absolutnie juz urzadzona, to znaczy lodowka, zamrazarka, pralka i kuchenka, wszystko juz jest, no i oczywiscie calkowicie umeblowana, blok nowiutki, prosto z budowy. W kazdym pokoju wykladziny takie dywanowe wylozone, jasno kremowe. No to chyba tyle. No i balkon. :) monia - ja jak robilam glukoze to tez z cytryna, i dalo rade :) a poza tym brzuszek fajny :) wogole pasuje ci ten brzuszek :). A co do imion to popieram vi, to wam ma sie podobac. Mojej tesciowej imie Alex sie nie podobalo, i jeszcze przed urodzeniam mowila "moze znajdziecie cos ladniejszego" ale to bedzie nasz syn, i nie zmnienilismy, tesc zadowolony tylko ona krecila nosem. vi - ja dzis na obiad robilam kurczaka curry. Uwielbiam.

No wlasnie ten kredyt nieszczesny boli :) Na razie czekamy na akceptacje przez developmenta i jesli dostaniemy pozytywna decyzje, to mieszkanko bedzie nasze. Fajnie, wreszcie na swoim. Ja I Alex czujemy sie dobrze, ja ciagle walcze z waga, za dwa tygodnie jedziemy do polski na urlop i na chrzciny. Tralalala - to ty juz na wylocie jestes :) vi - dobrze ze sie nie stresujesz jeszcze zwiazku ze starankami, staraj sie nie myslec o tym, a jesli chodzi o ten twoj dlugi cykl, moze idz do gina.

Patka - to prawda z tym paszportem , moj maluszek dostal brytyjski, czekalismy 12 dni wszystko przyszlo poczta. I bez zadnego wloczenia sie po londynie. Gosia - co do twojego pytania to nei jestem pewna, zadzwon sobie do nich do biura i ci wszystko powiedza.

Niki no wlasnie kredyt mamy juz przyznany, nigdy nie mielismy zadnych nie zaplaconych rat ani nic takiego, tylko mnie przeraza ogrom tej decyzji.

Ja nie chdozilam do szkoly rodzenia ale chyba nie jest to platne, tu nic nie jest platne jesli chodzi o zdrowie i ciaze. Kasienka nie boj sie, napewno malemu nic nie jest. My za 3 tygodnie jedziemy do polski ale samochodem wiec na szczescie ominie mnie ta mordega w samolocie. A teraz i tak mam glowe zaprzatnieta innymi sprawami. Wlasnie znalezlismy sobie domek, no i teraz latam zalatwiam papiery itd, wlasnie rozmawialam z morgage advisor no i wszystko juz tylko czeka na nasza decyzje, podanie adresu solicitora i wplacenie depozytu, no i ja zaczynam sie martwic czy damy sobie rade , czy to jest dobry pomysl teraz jak ja jestem na macierzynskim itd.

niki trzymam kciuki zeby jednak sie udalo. monia - jeszcze raz wszystkiego dobrego, pieknie wygladalas, przeslicznie. A ja troche zakrecona. Chyba kupimy mieszkanie i troche mnie to stresuje teraz, czy damy rade, czy dobrze robimy itd. Wlasnie rozmawialam z morgage advisor, wyliczyl nam ile mozemy dostac kredytu itd i wszystko to jest takie realne, ze tak naprawde tylko jedna nasza decyzja i cala machina pojdzie w ruch i sama nie wiem co mam robic. Boje sie bo to w sumie duza decyzja i duze pieniadze za tym ida.

Dziewczyny ktore leca, nie wiem dokladnie jak to jest, ale wydaje mi sie ze jest jakis limit od ilu mozna latac z dzieckiem, nie wiem czy to jest 6 czy 8 tygodni i kazde linie lotnicze maja inaczej, ale z tego co pamietam ze gdzies czytalam ze wlasnie sa jakies ograniczenia.

No ja mam nadzieje ze ja tez niedlugo bede miala przeprowadzke. Jutro jedziemy ogladac mieszkanie do kupienia, zobaczymy co ztego bedzie. Nicole - miejmy nadzieje ze dzieciatku nie bedzie sie jeszcze bardzo spieszylo.

Monia ciesze sie twoim szczesciem i dobrze ze to byl udany dzien. Najwazniejsze jest jak ty bedziesz go wspominac. Ech jak przypomne sobie dzien swojego slubu, az lezka sie w oku kreci, i jak pomysle jak duzo sie zdarzylo przez te 3 lata od mojego slubu, przez wczesniejszych 10 lat tyle sie nie wydarzylo co przez te ostatnie 3 lata. Takie zycie. No ale nie wazne, Monis jeszcze raz serdeczne gratulacje. A jesli chodzi o mojego Alexa kochanego, to w koncu zrobil kupsko. I to wielkie i smierdzace. :) Pani w aptece kazala mi wycisnac kilka kropel soku z pomaranczy i mu podac do picia. Nie wiem czy to to zadzialalo, czy grip water ktora mu podawalam od wczoraj, czy po prsotu przyszla pora na jego kupke, w kazdym badz razie teraz jest spokojniutki, lezy sobie w lozeczku i patrzy na zabawki. Calkiem inne dziecko, brzuszek mieciutki mimo tego ze dopiero co zjadl cala butle. Sorki ze wam o kupkach pisze :) hehe ale pewnie niedlugo i wy bedziecie o tym pisac :) hihih Nawet nie spodziewalam sie ze kupka dziecka moze tak cieszyc :)

Wlasnie zrobil kupsko, ale za to jakie :) i jaki spokojniutki sobie lezal tak mi sie wydalo to podejrzane :) nie wiem co w koncu pomoglo, czy ten sok z pomaranczy czy grip water. A moze po prsotu przyszedl czas na kupe. Przynajmniej juz go brzuszek nie boli. Jest spokojny.

Dzieki ewus. Szukalam na tym nowa farm i nie znalazlam, jakas slepa jestem. Juz zamowilam. I ty je stosujesz bez problemu?> Bo tam pisze ze po 6 tym roku zycia powinno sie stosowac.

a gdzie w uk moge kupic te czopki?

A mi z glukoza nie chodzi o zabki, tylko boje sie ze malego przyzwyczaje do smaku i np zwyklej wody nie bedzie chcial pic - juz w sumie jej nie lubi :) i polubi wszystko z cukrem.

Grays a bylas w Eden Project? Zobacz sobie na stronce moze ci sie spodoba, a poza tym polecam Paington, rowniez super zoo, rowniez masz wszystkie zwierzeta, a poza tym fajna plaza. W miescie gdzie ja mieszkam jest ladna katedra i duzo ludzi tez tu przyjezdza, to zalezy co cie interesuje zeby zobaczyc. Poza tym neidaleko jest Yeovil - safari park. Jedziesz sobie samochodem i wszystkie zwierzeta biegaja luzem, mozesz podejsc, dotknac, zalezy na ile czlowiek odwazny - ja chyba do wszytkich zwierzat to bym nie podeszla jednak :) No ja wlasnie tez mam ta herbatke z hippa i sama sie zastanawiam czy ona pomoze czy bardziej zaszkodzi. A poza tym polozna mi powiedziala zebym wycisnela kilka kropel soku ze swiezej pomaranczy i podala, ale ja wiem - miesiecznemu dziecku???? Ale oni maja sposoby.

No wlasnie on jest na butelce, wiec ma ta sama diete ze tak powiem. Ale dzis jest lepiej, podaje mu kropelki na gazy i dzis widze znaczna poprawe. Jesli chodzi o spanie w jedenym lozku, to ja staram sie Alexa nie przyzwyczajac do tego, aczkolwiek nie powiem zdarzy mi sie polozyc go kolo siebie na kocyku na moim lozku i usypiamy razem. Albo dzis w nocy zaczal troszke marudzic jak wzielam go na rece od razu zasypial jak kladlam do lozeczka plakal, chyba po prostu potrzebowal bliskosci, ja nie karmie piersia wiec go ta czesc omija i moze potrzebowal byc blisko mnie, nie wiem, w kazym badz razie polozylam sie do lozka, polozylam go sobie przy piersiach i pospalismy tak z 2 godzinki. Ale jak juz powiedzialam staram sie zeby jednak sie nie przyzwyczajal, bo potem bedzie chcial caly czas przy mnie spac. Ale na pewno nie zdecydowalabym sie na spanie z nim caly czas i niekupowanie lozeczka. I kolena rzecz, w polsce lekarze mowia zeby nie spac z dzieckiem a w uk mowia ze jak sie spi z dzieckiem to wplywa pozytywnie na laktacje, :) hehe

Grays no moj tez jest na aptamilu i do tej pory nie bylo problemu a teraz jakos cos go dopadlo, no ale do tej pory nie podawalam kompletnie niczego ani na gazy ani nic w tym rodzaju, teraz 2-3 razy dziennie mu podalam grip water i niby juz lepiej sie czuje, widze ze brzuszek nie boli, tylko z ta kupka problem bo zalatwial sie raz na dobe, no ale wtedy zawsze dobrze nawalil, ale wczoraj wyszlo tylko takie malenkie i widac bylo ze twardsze takie niz zwykle. Dawalam mu kilka razy wode z glukoza, ale sama nie wiem czy to dobrze, bo duzo osob mi odradza glukoze i mowia zeby sama wode podawac, a on znowu strasznie sie krzywi na sama wode i nie chce pic. Dawalam mu jeszcze ta herbatke koperkowa, no ale znowu niektorzy mowia ze po niej tez moze brzuszek bolec, i badz tu madry co robic. Dzis widze ze maluch juz jest duzo spokojniejszy, nie mecza go gazy, no ale ciagle czekam na kupke. Pogoda dla mnie super, my tez mieszkamy bardzo blisko morza. Mamy tu kilka miejscowosci do morza, najblizej do Exmouth, Sidmouth, Torquy, Paington - tu jest bardzo blisko siebie wiele miejscowosci nad morzem. A jak sie jedzie np pociagiem do Paington to przez 30 min wzdluz plazy sa tory i masz wrazenie jakby sie po morzu jechalo, bardzo fajnie. A maluszek tez uwielbia podroze, tylko wkladam go do fotelika i jeszcze nie zdaze do samochodu zaniesc a on juz spi, jakby wiedzial co go czeka, wiec mam nadzieje ze podroz do Polski bedzie latwa i przyjemna :) Jesli chodzi o okres to sama nie wiem w koncu czy to okres czy nie, bo wczoraj niby wygladalo to tak, ale juz sie skonczylo, i nawet ani brzuch nie bolal ani nic, wiec pewnie to nie okres, heh sama nie wiem. Zobaczymy czy to sie jakos rozwinie.

No wlasnie ja chyba dzis dostalam okres, nie jestem jeszcze pewna dokladnie, ale to chyba musi byc to, bo juz nie krwawilam od ponad 2 tygodni a dzis zaczelam. Dzis jest 4 tygodnie i 4 dni od porodu, wiec w sumie to moze byc to. Jesli chodzi o kolki itd, to do tej pory nie mialam problemow ale dzis moj maluszek byl bardzo niespokojny i nie mogl zrobic kupki, ciagle plakal, no wiec chyba niestety mnie to nie ominie. Dalam mu grip water, kladlam na brzuszku z dupka do gory, przyciskalam nozki do brzuszka itd, no i troche popierdywal, pobekal sobie i niby teraz smacznie spi, no ale zobaczymy co bedzie dalej. Znacie jakies dobre sposoby na zatwardzenie u maluszka?

Gosia my jedziemy 24 tego do polski. Jesli chodzi o popuszczanie moczu to u mnie czegos takiego nie ma, no ale ja jestem po cesarce. Wiec moze po naturalnym tak ma byc. Ja jak widzialam sie z heath visitor ostatni raz, to mi kazala sie zarejestrowac do lekarza jak maly bedzie mial 5 tyg zeby pojsc jak bedzie mial 6. Wtedy lekarz mnie zbada, pogadamy o antykoncepcji, na dole zbadaja malego i wyznacza mi termin szczepien, to co mi ona powiedziala, no wiec za tydzen pojde do gp sie zarejestrowac. Dzis moj maluch konczy miesiac. A oto on. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce816eeaa3464c13.html Ja dzis jestem miesiac od porodu i juz dawno nie krwawie, tylko jak wczesniej pisalam mam taki dziwny sluz ciagle. A jesli chodzi o podnoszenie glowy to moj maly jest bardzo silny i w sumie juz drugi dzien po porodzie podnosil glowe, znaczy odchylal do tylu. Wczesniej glowa mu leciala do przodu jak podniosl a teraz normalnie utrzymuje ja w pionie bez problemu.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce816eeaa3464c13.html

A ja po tabletkach anty okres jak w zegarku co 27 dni, moglam nawet dokladnie powiedziec o ktorej godzinie dostane, a nie tylko w ktorym dniu, no i zaszlam po nich w ciaze w 3cim cyklu wiec calkiem niezle.

Gosia, moze po prostu go to na razie przeroslo troche, bo jego zycie tez sie zmienilo z przyjsciem na swiat malenstwa, moze chwile to potrwa, on sobie pouklada wszystko spowrotem i bedzie dobrze. A my juz bileciki na prom kupione i gotowi do wyjazdu do Polski, jeszcze tylko 3 tygodnie i bedzie super. A i jeszcze pytanko do tych co mialy cesarke, jak dlugo krwawilyscie i jak wszystko to u was wygladalo, bo ja jestem ponad 4 tyg po cesarce i juz nie krwawie moze od 2 tyg, ale mam ciagle taki dziwny sluz, jakby zoltawy? hmm i taki ciagle go duzo i czasami ale to bardzo rzadko podbarwiony krwia, to normalne?

Ja na swojego nie narzekam, teraz juz pracuje, ale jak sie maly urodzil mial wlasciwie caly miesiac wolny wiec pomagal duzo, teraz od tego poniedzialku juz wrocil do pracy, ale on czesto dalej gotuje, pomaga mi przy kapieli, zajmuje sie malym jak poprosze, wiec w sumie nie mam co narzekac, oczywiscie tez nieraz chce miec chwile dla siebie to wtedy na zmiane zajmujemy sie malym.

monia - no to duzo wypoczywaj i zdrowiej nam szybciutko, pamietam jak sama bylam przeziebiona w ciazy, masakra, prawie nic nie mozna wziac. dorocia - jak tylko bedziesz cos wiedziala to napisz nam szybciutko. Ale ja jestem dobrej mysli, a to ze masz duzo pytan to dobrze. Po to jest lekarz zeby odpowiedziec na pytania. niki jesli chodzi o plamienia ja ci nie doradze bo nigdy takich nie mialam. zreszta moje cykle tez byly regularne jak w zegarku. vi - a ty to ja nie wiem na co czekasz, rob testa, i to szybciutko. Kurcze fajnie ze twoja mala zaczyna mowic, ja sie ciesze jak glupia jak moj malpuje jakies minki po mnie albo sie usmiecha. A ja sie dzis nie czulam najlepiej, obudzilam sie i raz napady zimna raz goraca i tak w kolko, a na dodatek bylo mi slabo i niedobrze. Az sie balam bac malego na rece zeby go nie upuscic tak mi slabo bylo, ale teraz juz jakos minelo. Sama nie wiem dlaczego tak. A dzis moj maluszek ma dokladnie 4 tyg a i juz zrzucilam 10 kg, ale jeszcze conajmniej 10 do zrzucenia, wolalabym z 15-16 ale narazie najwazniejse zebym sie mogla wcisnac w swoje ciuchy za 4 tyg, bo wtedy jedziemy do polski, a nie chce juz kupowac nowej garderoby. Na razie wchodze w jedne spodniei dwie spodnice. Vi ile ci zajelo zrzucenie tego co nabylas w czasie ciazy, myslisz ze w 4 tyg uda mi sie wcisnac w reszte spodni?