anitia

Dobrze bedzie, zobaczysz swojego maluszka na usg, a nie jakies czarne mysli cie dopadaja znowu. Musisz wierzyc kochana.

Kasztanka - gratulacje, super ze juz w domciu, ja juz tez sie nie moge doczekac. Grays - no to fajnie ze wiesz na czym stoisz, do 10tego juz niedlugo. Gosia - jesli chodzi o chrzest to ja zamierzam tylko zaprosic najblizsza rodzine, znaczy rodzicow, dziadkow i chrzestnych i to wszystko, i w domu. A jesli chodzi o zalatwienia, to u nas wystarczy kilka dni przed pojsc do ksiedza i on wszystko zalatwia. A i znowu dzis mialam takie dziwne pulsowania tam na dole :) heh, a i tez czuje ta gulke pod pepkiem, a poza tym maly tak mi sie pcha na dol tam, po prostu czuje go napierajacego. ewus - twoja ksiezniczka jest sliczna. A jesli chodzi o paszport to w londynie teraz trzeba sie od 1 sierpnia zapisywac na wizyty, juz nie ma kolejek, tylko kazdy musi sie zapisac, tylko ciekawi mnie jak dlugo bede musiala czekac na paszport, i mam nadzieje ze sie wyrobie na wyjazd.

Hej dziewczynki, a ja nei wiem co sie dzieje. Maly strasznie sie wierci, i mam cos na ksztalt, hmm glupio to zabrzmi, to jest uczucie jakby on mial czkawke, ale ja ja odczuwam tam na dole hmm, sorki za takie opisy, ale to takie dziwne uczucie. Czy to sa skurcze jakies? Bo tam mi cos na dole tak pulsuje. To nie jest bolesne, no czasami takie troszke, ale nie tak zeby nie wiadomo co. No i caly brzuch mi chodzi tak maly szaleje. Az pobolewa.

Hej dziewczynki, a ja nei wiem co sie dzieje. Maly strasznie sie wierci, i mam cos na ksztalt, hmm glupio to zabrzmi, to jest uczucie jakby on mial czkawke, ale ja ja odczuwam tam na dole hmm, sorki za takie opisy, ale to takie dziwne uczucie. Czy to sa skurcze jakies? Bo tam mi cos na dole tak pulsuje. To nie jest bolesne, no czasami takie troszke, ale nie tak zeby nie wiadomo co. No i caly brzuch mi chodzi tak maly szaleje. Az pobolewa.

Oj dziewczynki, jak sie rozwiaze worek to sie posypiemy ze szok. Ja tez juz sie nie moge doczekac.Kolejna wizyte u poloznej mam we wtorek, jak bylam tydzien temu na wizycie, to tamta polozna mi powiedziala ze maly juz jest bardzo nisko, ze juz jest prawie w kanale rodnym i ze na nastepnej wizycie juz powinien byc, no wiec czekam z niecierpliwoscia, zeby sie dowiedziec. A wczoraj w nocy masakra, nie moglam spac, cala obolalo, glownie plecy, i cos mnie dusilo w klatce piersiowej, nie moglam oddychac, pozniej jak wstalam to przy kazdym ruchu rekami bolalo mnie w klatce, nie wiem nawet o ktorej usnelam, budzilam sie milion razy na siusiu i ciagle wszystko bolalo. Na szczescie teraz juz jest znacznie lepiej,tylko teraz to mi sie spac strasznie chce, ale boje sie ze jak pojde spac teraz to nie bede mogla pozniej usnac w nocy.Ech ale jeszcze 5 tygodni do mojego terminu, dokladnie 5 tygodni od dzis.

Oj dziewczynki te wasze pociechy to same pieknosci, juz nie moge sie doczekac zeby swoje zobaczyc, a tu jeszcze 5 tygodni. Heh. Ale maz mnie dzis zabiera na Harego Pottera, pewnie znowu maly bedzie szalal w kinie, tam jest zawsze glosno i maly zawsze tak szaleje hehe. CHyba nie lubi za duzego halasu .

Hej dziewczynki. U mnie po staremu, maly sie rusza jak szalony, wypina dupcie, a pod zeba chyba kolana mi wciska, tak to smiesznie wyglada. Dzis bylam w pracy, a teraz znowu 2 dni wolnego :) jeszcze do pracy chodze do 1 sierpnia ale tak co drugi albo trzeci dzien teraz i to tylko na 1 dzien, i z nowu przerwa, wiec tak mi zostalo tylko 5 dni do pracy. Ja juz prawie przygotowana na maluszka, torba juz spakowana, sama nie wiem czy wszystko tam mam, ale przynajmniej z grubsza hehe a jak czegos zapomne to maz dowiezie :) ciekawe czy bedzie wiedzial jak mu powiem czego szukac hehee. Wasi mezowie tez tacy niezorientowani? A i kupilam rozek dla niemowlaka, zastanawialam sie kupowac czy nie, ale stwierdzilam w koncu ze moze bedzie to jednak ulatwienie przy karmieniu czy cos w tym rodzaju. no nic zobaczymy.

Monitoring - czyli usg dopochwowe podczas owulacji, zeby sprawdzic, czy masz pecherzyki czy pekaja itd. bo mozesz czuc owulacje, testy moga ci pokazac ze ja masz, ale tylko na usg mozesz zobaczyc czy pecherzyki wogole pekly, bo jak nie pekaja to nici z ciazy.

niki - rob testa i dawaj nam znac, bo kto wie :) co tam w twoim brzuszku rosnie, widzisz ja zaszlam w miesiacu w ktorym wlasciwie nie bylo przytulanek, wiec natura dziala cuda :) tralalaa - ja nie daje rady zmywac, jak stane przy zlewie to brzuch mi przeszkadza i musze sie wyginac, i zaraz mnie plecy bola. heh, ale juz niedlugo. Maly sie ciagle wierci, ale on jest po prostu niesamowity.

Po nocy nie powinnas miec napuchnietych nog, powiedz o tym poloznej, bo to niedobrze. Ja w dzien puchna to normalne, ale po nocy powinny wracac do swoich rozmiarow. Kumpela z pracy tak miala i jej wywolywali wczesniej dzieciatko bo sie bali wlasnie o te spuchniete nogi, nie pamietam dokladnie jak to sie nazywa ale trzeba na to uwazac.

Jakie spiochy? Ja juz tu nie spie od kilku godzinek, choc przyznam ze dzis mi maly nawet dal sie wyspac, ale tylko maz jak wstawal do pracy, to i maly mnie tak skopal, zeby sie ulozyc dupcia gdzies pomiedzy zebrami a cyckami, no wiec teraz ja sie mecze, bo on sie rozpycha, a on sobie smacznie spi:) no taka juz rola mamusi :) ale tak sobie upodobal prawa strone brzucha, ze w sumie ciagle tam go moge znalezc. monia - suknia sliczna, kwiaty beda ci pasowaly do niej, a krew z nosa to niestety normalka na poczatku ciazy. Pozniej bedzie troche lepiej, ale i tak bedziesz mogla miec przesuszony nosek troche, takie to juz uroki ciazy, ale warto kochana, warto. :)

Miska - wiem jak to jest, pamietam jak ja walczylam i z miesiaca na miesiac mialam coraz mniej nadziei, ale kiedy sie wcale nie spodziewalam zobaczylam dwie kreseczki. A mojego maluszka juz chcialabym miec przy sobie, juz coraz ciezej mi sie chodzi, plecy coraz bardziej bola. Brzuszek juz w dol poszedl, maly juz sie ustawia do wyjscia, wiec mam nadzieje, ze uda mu sie z dwa tygodnie wczesniej, albo chociaz tydzien wczesniej wyskoczyc. Juz sie nie moge go doczekac.

Hej dziewczynki. Ale ten czas leci szybciutko i wszystkie bedziemy sie rozpakowywac po kolei. Ja tez mam nadzieje ze uda mi sie urodzic przed czasem. ja rodze 26 sierpnia, no ale mam nadzieje ze uda sie z tydzien moze dwa wczesniej. :) Moj maly jest strasznie ruchliwy, ogolnie sie nie martwie, ale jak zaczynam was czytac, to wtedy i ja zaczynam popadac w paranoje nerwow. Z jednej strony czuje ze wszystko jest ok, ale martwi mnie to, ze wyskoczylam poza wykres wielkoscia brzucha. Heh, widzicie jak na mnie dziala czytanie waszych zamartwien sie. Ja wiem ze kazda sie martwi, ale mysle ze rzeczywiscie jakby cos bylo nie tak to jednak by nie olali, prawda?

Angelowa - witam na forum i gratulacje. Pablinka - oczywiscie ze cie pamietamy :)

A u mnie dzis deszczyk pada, taki malusienki jest cieplutko ale pada czasami. :) A mi juz zostalo 5.5 tygodnia do konca, kurcze coraz blizej. Dzis na dodatek jakos brzuch mnie bolal, i czuje jak maly schodzi coraz nizej, juz coraz nizej napiera dupcia :) ale wogole nie przestaje, ja nie wiem czy to dziecko wogole nie spi ? :) A toaleta stala sie moim pierwszym najwazniejszym miejscem pobytu, normalnie co pol godziny biegam.

Mi na ostatniej wizycie po mierzeniu brzucha w 33t+4 dni obwod brzucha wynosil 35 cm, a wg tabelki dzieciatko wazy 2900 w co mi sie nie chce wierzyc, bo 3 tygodnie wczesniej mialam 29 cm brzuchi dziecko ok 1700 g wiec nie wierzse ze by tak uroslo w 3 tyg. Ale na ostatniej wizycie bylam nie u swojej poloznej tylko innej, bo moja na urlopie. Jesli za tydzien na wizycie okaze sie ze rzeczywiscie tak nagle uroslo to bede nalegac na dodatkowe usg, bo to chyba bylby strasznie duzy skok, prawda? A jesli chodzi o epidrul, to chyba fajnie ze tutaj kazda moze wybrac sobie co chce, ja tam nie zamierzam nikogo przekonywac, jestem dosc wytrzymala na bol, ale chyba i tak zdecyduje sie go wziac, bo jesli moge to czemu nie? Po co mam cierpiec jak nie musze.

Nie to ze nie widzialam cialka zoltego, tylko polozna ktora robila mi usg nic na ten temat nie powiedziala, widziala jak bylam zdenerwowana tym wszystkim i pokazala od razu bijace serduszko. Wiec ja sie nie znam na tym cialku zoltym.

dorocia - ja na pierwszym usg byla dopiero pod koniec 6stego tygodnia i widac bylo serduszko migajace, ledwie jakikolwiek pecherzyk, nic nie wiem o cialku zoltym, ale jak juz napisalas ty mialas bardzo dlugie cykle, moj cykl byl gora 27 dni wiec wszystko tez inaczej sie rozwija. Nie stresuj sie kochana, ja wiem ze latwo sie mowi, sama sie stresowalam jak nie wiem, ale musisz wytrzymac kilka dni, pojdziesz na kolejne usg i juz bedzie dobrze wszystko. Po prostu to jest jeszcze bardzo wczesna ciaza i jeszcze malo co widac.

Miska przykro mi bardzo, ale nie mozesz sie poddawac. Jesli o mnie chodzi, to coz, dzis troche mnie brzuch boli i juz coraz ciezej. Maly sie ciagle rusza, co mnie cieszy bardzo. Juz tylko 6 tygodni zostalo, ja juz prawie przygotowana na przybycie malego goscia :) ale pewnie czy rzeczywiscie wszystko mam to sie okaze jak czegos mi bedzie brakowac.

wysoka - nie opuszczaj nas, przeciez to ze teraz mu wyszly zle badania moze nie znaczy ze juz zawsze te wyniki beda zle. Przeciez moze chyba pobrac jakies leki czy ziola, z tego co wiem to badania powtarza sie co trzy miesiace bo to sie zmienia. Moze akurat cos sie jeszcze zmieni.

No zapytalam, a ona to w sumie troche wykrecila sie od odpowiedzi i powiedziala ze to zalezy,ze kazda kobieta ma inaczej, no i badz tu madra.

Dziewczyny wlasnie wrocilam od poloznej, maly barrrrrdzo uros, przez 3 tygodnie moj brzuch powiekszyl sie o 6 cm, wg wykresu ma juz prawie 3 kg, ale wydaje mi sie ze chyba cos zle zmierzyla, bo nie brzuch mi nie urosl az tak bardzo, przynajmniej ja tego nie widze. Powiedziala mi ze maly jest juz bardzo nisko i lada moment jego glowka bedzie 'engeged'. Nie wiem jak to przetlumaczyc jednym slowem na polski wiec tak napisalam. A teraz pytanie. Jak dlugo od momentu jak to sie stanie jest do porodu? Ktoras cos wie na ten temat?

Wlasnie wrocilam z wizyty u poloznej. Z jej pomiarow wyglada ze maly bardzo urosl od ostatniej wizyty. Ma juz prawie 3 kg ale nie chce mi sie wierzyc ze az tak urosl. Mniejsza o to, w kazdym badz razie powiedziala ze maly jest bardzo nisko i ze jego glowa juz jest prawie 'ENGAGED' co oznacza ze najszersza czesc glowy przeszla przez krawedz miednicy. A teraz pytanie do was, jak juz sie to stanie to jak dlugo jest od tego momentu do porodu???

Gosia ja dostalam liste ze szpitala co mam spakowac, a mianowicie: - pierwszy komplecik spakowany osobno aby latwo bylo go znalezc, - 4x pajacyki i 4x spioszki krotkie (vest) - te rekawiczki niedrapki, - 2x czapeczka - kocyk - sweterek albo cos cieplejszego na wyjscie ze szpitala - pieluszki - waciki - fotelik, I tylko tyle mam dla dziecka na tej liscie. Mam jeszcze troche innych rzeczy na tej liscie dla siebie i dla meza co mam zabrac.

Teraz to wszystkie po kolei juz bedziemy sie sypac, :) ja tez juz sie swojego malucha nie moge doczekac. Dzis mam wizyte u poloznej, ciekawa jestem ile juz wazy moj maly. A jeszcze zostalo mi 11 dni do pracy i zaczne przygotowania pelna para. W sumie juz prawie wszystko gotowe, ale obiecalam sobie ze dzis spakuje sobie torbe do szpitala, bo tak odciagam to i odciagam a w koncu nie wiadomo kiedy bedzie potrzebna.