anitia

8.00 am to 8.00 pm, Monday to Friday 8.00 am to 4.00 pm Saturday Closed Sundays, Christmas Day, Boxing Day and New Year's Day 0845 300 3900

ewa - ja musialam jechac do biura ale tylko zeby potwierdzili tozsamosc, musialam im dac z dwa hasla, zeby maz nawet nie slyszal, babka powiedziala mi ze robia tak, w razie jak sie rodzice dziecka rozstaja i zeby partner nie mogl nic zmienic na siebie pobierania tych dochodow, i zaraz potem kazala mi tam jeszcze raz zadzwonic, tam zapytali o jedno z hasel ktore jej podalam i facet powiedzial mi ze mi wysla papiery, no i wyslali 4 dni pozniej juz byly u mnie w domu.

ewa - ja nigdy nie pytalam o tlumacza w revenue, ale mysle ze powinna byc taka mozliwosc jesli poprosisz.

Witam dziewczynki w niedziele, u mnie deszcz za oknem, gardlo ciagle boli i nie bardzo mam co na nie brac, juz probuje wszystkiego i nic. Maly sie rozpycha , kurcze dzis rano to juz bym naliczyla conajmniej z 50 kopniakow, a nie 10 na godzine, dwa dni mialam spokoju a teraz znowu go wzielo :) zawsze takie cyrki mi odstawia w niedziele, chyba nie lubi jak dluzej w lozku posiedze, lubi jak ide do pracy i jest lulany :) no coz, nie zawsze sie ma ci sie chce, niech sie przyzwyczaja hihihi a co u was dziewczynki? Monia juz niedlugo poczujesz, szybko zleci. vI - a jak wy z Hania?

Ja nie mam zgagi, wogole nie mialam i w ogole jeszcze nie mysle o porodzie, nie wiem moze jakas dziwna jestem, ale jakos to bedzie, nie pierwsza i nie ostatnia. W przyszla sobote mam wizyte na maternity unit, no i zobaczymy co tam zobacze co mi powiedza. Chyba w przyszlym tygodniu zamowie wozek, bo w koncu zostalo juz 10 tygodni, no wiec chyba czas najwyzszy. A jesli chodzi o benefity to ja tez do tej pory nic nie bralam, no ale zaczynam sie w to wglebiac. Na razie tylko zbieram podania itd, jak bede juz na holidayu zaraz przed macierzynskim wszytko na spokojnie powypelniam, zeby miec gotowe, a skladac bede po porodzie. Mnie dalej gardziolko boli i nic nie pomaga, skrzecze jak zaba, maly malo sie dzis ruszal, ale sie ruszal, pewnie za to jutro da mi popalic, zazwyczaj w niedziele mi daje sie we znaki :) nie wiem jak on to wyczuwa ze to niedziela :)

kasiu chcialam ci tylko powiedziec, ze dzis dostalam juz te papiery na tax , a w poniedzialek z nimi rozmawialam wiec szybko sie spisali, ale pewnie skladac o to bede dopiero jak sie dziecko urodzi. ALe bede miala wszystko gotowe do wyslania.

Nie miala bym nic przeciwko :) bo chcialabym urodzic ciut wczesniej, bo 1 wrzesnia tesciowa przyjezdza do nas, a chcialabym zer tak powiem oswoic sie ze wszystkim zanim ona przyjedzie i zacznie mi mowic co mam kiedy i jak robic.

mysle ze gosia sie niedlugo odedzwie, :)

beatka - nie wiem skad te wymioty, ja jeszcze troche przed porodem, nie mam pojecia czy to objawy czy co, ale moze zadzwon do swojej poloznej, albo jedz do szpitala.

Nie wiem o jaka forme chodzi, w job cenetre dali me tel na tax credit, no i dzwonilam, potem mnie umowili na spotkanie w Island Revenue, no i stamtad po rozmowie z babka jeszcze raz do nich dzwonilam bo ta babka powiedziala zebym skladala papiery po porodzie, a ja jej powiedzialam ze mi polozna kazala poprosic o forme 11 tygodni przed porodem, to ona powiedziala zebym jeszcze raz tam zadzwonila od nich z tel,a jak nie beda chcieli przyslac tej formy to zebym do niej wrocila, no wiec zadzwonilam od razu od niej, no i facet mi powiedzial ze ok, ze wysla mi papiery ale nie mowil jakie, ale ja dzwonilam pod ten numer tel gdzie sie zajmuja tax creditami: child tax i working tax. No i jak z nim rozmawialam to on sie zapytal czy chce zeby mi mniej wiecej wyliczyl ile mi sie bedzi nalezalo to powiedzialam ze ok, no to mi wyliczyl to co wczesniej juz pisalam, niby to nie duzo, ale zawsze jakies pieniadze, a poza tym to daje mi podstawe do starania sie o becikowe rowniez, wiec bede probowac.

________Staraczki_______: nick.................................. cykl starań ________Brzuszki________: nick.............trafiony cykl....... tc............ termin porodu............ płeć anitia...........11...................30..............26.08.2011........chlopak monia_aa...........................5/6?.................. ...........? ..................? ________Mamusie________: nick.............trafiony cykl ............ urodzone data/tc...... imię Vi ...............9 .......................................22.01.2011/39....... Hania

Tak kasiu. Moja polozna powiedziala ze o wszystko mozna sie zaczac starac ok 11 tygodni przed porodem, i ja tam zadzwonilam bo chcialam zeby mi przyslali tylko papiery do wypelnienia zeby miec gotowe jak urodze. I powiedzialam,ze jestem w ciazy i ze moj termin porodu to koniec sierpnia, i facet wypytywal ile zarabiam, ile bede zarabiac, czy juz sie staralam o benefity ile maz zarabial w tamtym roku, ile w tym roku podatkowym itd, no i na podstawie tych danych, podalam mu takie przyblizone dane, bo nie pamietalam np ile dokladnie zrobilam w tamtym roku itd, i mimo wszystko facet powiedzial ze przysle mi dokumenty do wypelnienia w ciagu 10 dni jakby nie przyszly to zeby zadzwonic jeszcze raz/

Hej dziewczyny, nie wiem jak u was, ale z tego co ja wiem, child benefit nalezy sie kazdej mamie, a jesli chodzi o child tax credid i working tax credid to oni uwzgledniaja zarobki jaki byly dotychczas i jakie bedziecie brac na macierzynskim. My z mezem grubo przekraczamy 16.000, w sumie 16.000 to ja sama przekraczalam i maz sam przekracza, a mimo wszystko jak dzwonilam do nich i facet mi wyliczal to mi powiedzial ze bedzie mi sie nalezen i working tax i child tax, w bardzo malej kwocie bo to wyjdzie chyba cos ponad 10 funtow za jedno plus cos ponad 10 funtow za drugie tygodniowo, teraz wlasnie czekam na formy, powiedzial mi koles ze powinny mi przyjsc w ciagu 10 dni, jesli nie przyjda to zeby zadzwonic jeszcze raz. Wiec na razie czekam bo w IR bylam dopiero w poniedzialek i wtedy tez dzwonilam tam, wiec jeszcze mam ponad tydzien czasu na otrzymanie papierow, a skoro tak to bede sie tez ubiegac o becikowe.

monia kochana nie wolno ci sie stresowac, i mysl pozytywnie, kochana ja wiem ze bedzie ci ciezko, i wierz mi nawet jak bedziesz po 20 tygodniu dalej sie bedziesz stresowac, ja przy kazdej wizycie w toalecie sprawdzalam czy przypadkiem nie krwawie, nawet w 25 tygodniu, ale teraz jak juz maly kopie, to sie juz uspokoilam, czasami jest tak ze dwa dni prawie wcale nie kopie, ale wiem, ze na trzeci dizen za to nie da mi spokoju i wtedy juz jest 24 na dobe, ale kazda minuta kiedy przestaje to wiecznosc dla mnie. I taki juz bedzie nasz los, nawet jak juz sie dzieciatko urodzi, to bedziesz sie ciagle czyms stresowac, ale musisz myslec pozytywnie. tralala - jesli chodzi o herbatki to nie wiem, ale ja z reguly wogole nie pije ani herbaty ani kawy wiec raz na jakis czas jak wypije to nie zaszkodzi ;) a poza tym to ja mam watpliwosci do wszystkiego co czytam, jednego dnia pisza zeby pic czerwone wino, drugiego dnia ze to nie wskazane, innego zeby jesc ryby, nastepnego zeby jednak nie bo costam, ja uwazam ze wszystko jest dla ludzi ale w odpowiednich ilosciach. vi - fajnie ci miec takiego babla, ja sie juz nie moge doczekac, a wiecie jutro zaczynam 30 tydzien, kurcze a pamietam jak bylo 10 czy 12 tygodni :) alez ten czas zapiernicza. I pamietasz vi, ile z nas zaczynalo ten topik, a tak malo nas teraz zostalo. Shiawase86 - mysle ze jestes w ciazy, ja co prawda cala ciaze nie mialam ani zadnych nudnosci i wymiotow, ale mi mowili ze mam szczescie ze tego nie mam bo wiekszosc kobiet zbyt dobrze nie przechodzi zwlaszcza tych pierwszych miesiecy, wiec kochana glowa do gory, ciaza jak nic. Test co prawda moze zafalszowywac czasami przy torbielach, ale ty masz do tego i inne objawy chociazby spozniajacy sie okres, wiec to ciaza jak nic. Twoja wizyta u lekarza to tylko formalnosc teraz :)

Bo dla kazdej z nas ten wykres jest robiony indywidualnie w szpitalu po ostatnim usg, w zaleznosci jak dziecko jest duze, jakie nasze bmi bylo przed ciaza itd, i wtedy ten przyrost jest indywidualny, dla jednej 33 to malo a dla drugiej duzo, wiec bez stresu dziewczyny, oni wiedza co robia. To nie jest ich pierwsze prowadzenie ciazy. A ja siedze i umieram, katar, kaszel, gardlo, chyba sie wybiore dzis do lekarza, bo to juz 4 dzien mnie tak trzyma i nic nie pomaga z tych domowych srodkow, a szczerze mowiac jest jeszcze gorzej, dzis to juz i glos stracilam, tak mam gardlo zawalone.

Moj zdecydowanie nie strajkuje, no chyba ze w odwrotna strone, nie ma chwili zeby nie brykal, caly brzuch mi sie rusza, nie wiem jakichs krokow tanca cwiczy czy co ? :)

wchodzilam na ta twoja strone wczesniej i tam mi pokazalo 52% chlopak 48 dziewczynka, a jesli chodzi o ta co ja podalam wczesniej to wejdz na nia, i tam z boku bedziesz miala nowosc - kalkulator plci czy jakos tak

Hej dziewczyny znalazlam sprawdzanie plci dziecka, u mnie sie sprawdzilo, popatrzcie czy u was tez to dziala http://www.ciazowy.pl/kalkulator,plci-dziecka.html

niki ale ja mam w umowie z moim pracodawca, ze pierwsze pol roku zwolnienia placi mi normalnie 100 procent bez wzgledu na powod mojego zwolnienia, czy to jest ciaza czy po prostu jestem chora, a potem mam zwykle Statutory Sick Pay.

A jesli chodzi o L4 to w UK sa przepisy ze jak pojdziesz na zwolnienie do 12 tygodni przed macierzynskim twoj pracodawca moze, ale nie musi wyslac cie automatycznie na macierzynski. Mysle ze moja by mnie nie wyslala bo mam jeszcze urop do wykorzystania, ale jakby chciala to ma taka mozliwosc.

Ja pracuje w dwoch firmach w tym momencie. Caly etat mam w restauracji, jestem asystentka menadzera , ale to jest taka rodzinna firma w sumie, tzn nie moja rodzina, ale firma zatrudnia ponad sto osob, ale wszyscy jakos tak rodzinnie powiazani. Wiesz jak to jest, brat brata znajomego wujka ciotki itd.... hehe nawet moj brat pracuje teraz dla znajomego wlasciciela itd i traktuja mnie tam jak czesc rodziny. A druga moja praca to w szkole, ale tam robie tylko dwa wieczory, przymierzam sie do porzucenia tej pierwszej pracy i przejscia na caly etat do szkoly, ale jak zaszlam w ciaze to nie chcialam rzucac pracy, bo potem macierzynski itd. monia - jak tylko wrocisz daj nam znac. Ja dzis ide na jakies spotkanie z polozna, ale nie swoja, tylko dostalam list na przybycie na dwa spotkanie, jedno wlasnie dzis, a drugie w przyszla sobote w szpitalu beda nas oprowadzac po calym szpitalu i pokazywac co i jak, jakie sa mozliwosci znieczulenia itd, a dzis to szczerze mowiac sama nie wiem po co. Ponoc dadza nam liste co zabrac do szpitala itd, ale dokladnie nie wiem.

Mi podali na tym z 12 tygodnia, bo zapytalam, a z 20 tygodnia juz nie bo powiedziala mi babka ze ciezko zmierzyc, powiedziala tak w przyblizeniu tylko wage i wzrost. Tutaj wszystko moga wam podac tylko trzeba pytac. Nawet jak jestem u poloznej to pytam jak jest maly ulozony i o wszystko co chce wiedziec, bo ona sama z siebie to roznie bywa, raz mowi, raz nie, ale za kazdym razem powtarza ze gdy mam jakiekolwiek watpliwosci to zebym pytala, dzwonila smsowala cokolwiek.

Niki akurat u mnie w pracy mam super, bo jakbym poszla na zwolnienie to do pol roku placa mi normalnie 100% wiec moglabym juz w sumie isc, ale umowilam sie z menadzer ze bede pracowac do konca lipca jak dam rade, ewentualnie bede ucinac sobie dni pracy, albo wychodzic wczesniej, wiec nie chce jej tak zostawiac, zwlaszcza ze jeszcze troche przeszkalam dziewczyne, ktora ma zajac moje miejsce. Ale wiesz, dopoki sie dobrze czuje, to staram sie normalnie pracowac, bo im pozniej pojde na macierzynski tym dluzej zostane z maluszkiem, a w tym momencie jak bym poszla na zwolnienie to juz maja prawo wyslac mnie na macierzynski, wiec szkoda byloby stracic te kilkanascie tygodni. A poza tym mysle ze nawet lepiej dla mnie jesli moge dluzej pracowac i sie dobrze czuje, no i dla maluszka chyba tez lepiej ze jestem ze tak powiem na nogach i normalnie funkcjonuje. A poza tym, to jakis powod podjecia przez was takiej decyzji? macie juz dosc zycia w UK?

wiecie co, mi tez sie wydaje ze brzuch mi bardzo nie rosnie ale za kazdym razem jak jestem u poloznej to niby zawsze sie zwieksza. Moze czasami my po prostu tego nie widzimy a on i tak rosnie.

A mnie jak na zlosc boli gardlo, jestem juz taka zmarnowana od 3 dni prawie, chodze normalnie do pracy, ale dzis w koncu wolne wiec moze troche sie pod lecze. Leze jeszcze sobie w lozeczku i taka jakas nie bardzo jestem. Maly dokucza, kopie chyba tez nie lubi jak mama sie zle czuje. ALe on jest cudowny, taki babel wystajacy z brzucha. Jak sie rano budze to tak fajnie jak sie poloze na plecach a on wystaje mi na brzuchu, taki smieszny widok, ale uwielbiam to, chyba czuje ze o nim pisze, bo znowu zaczyna podkopywac :)