anitia

Ja po usg. Dzis zaczynam 14 sty tydzien wg usg. Niunia cudowna, machala lapkami. Taka duza juz, ma 6.5 cm. Moj olbrzymek maly. Nie moglam przestac sie usmiechac patrzac na to moje szczescie male, zreszta moij maz tez. Faceci fajnie reaguja jak widza pierwszy raz usg ;) bo na tych wczesniejszych widac bylo tylko ciemna plamke i tyle, teraz pierwszy raz raczki nozki glowke :)

Ja po usg. NIunia nie bardzo chciala fikac koziolkow, lezala sobi spokojnie jakby spala, dopiero jak pani doktor ponaciskala troche brzuch zaczela skakac, hehe pewnie nei byla zadowolona ze ktos ja budzi. Pewnie nie zdawala sobie sprawy z tego ze mamusia i tatus ja podgladaja. ALe az milo bylo popatrzec. Machala raczkami. Wszytko w porzadku. Teraz termin przesunal mi sie o 2 dni, mam wyznaczony na 26 sierpnia. Ale wszystko jest w porzadku, bardzo sie ciesze i troche sie uspokoilam juz. Jutro zaczne 14sty tydzien, niewiarygodne jak ten czas leci.

Ja po scanie. Wszystko w porzadku. Wg usg termin mam na 26 sierpnia, czyli termin wlasciwie przesunal mi sie tylko o 2 dni, wiec tak jak mi ustalili wczesniej. Niunia sliczna, ma juz 6.5 cm. Wg usg jutro skoncze 13 sty tydzien, kurcze juz sie nie moge teraz doczekac kiedy poczuje pierwsze ruchy :) Maz oczywiscie byl ze mna, chyba zaczyna do niego docierac ze w moim brzuszku rozwija sie taka malenska istotka ;) Maluszek machal raczkami, troszke leniwy byl i nie bardzo sie chcial ruszac, ale potem po delikatnym naciskaniu brzucha przez pania doktor, troche poskakal :) serduszko ladnie bilo, przeziornosc karku ok. Teraz czekam na wyniki badania krwi. POwiedzieli ze jak cos bedzie zle to zadzwonia w przeciagu 2 dni do mnie, a jesli bedzie ok to wysla wyniki poczta czyli zajmie to ciut dluzej. Kolejne usg mam wyznaczone na 12 kwietnia. Chcieli zrobic ciut wczesniej ale ja do 10 kwietnia jestem na urlopie w polsce, gdzie pewnie tez wybiore sie na usg, moze zrobie sobie 4D. Zobaczymy.

Hej dziewczynki. Juz duzo duzo spokojniejsza. Bylam dzis na usg. Moja fasoleczka zdrowa, machala raczkami, troche leniwa nie chciala sie bardzo ruszac, dopiero po malej stymulacji przez naciskanie brzuszka zaczela skakac. Ale juz ma 6,5 cm. Tak fajnie bylo na nia patrzec. Nie moge sie doczekac zeby juz moc ja przytulic. No i to bylo fantastyczne patrzec na mine meza podczas usg, chyba dopiero do niego dociera ze taka mala istotka rosnie mi w brzuchu. Niki bedzie dobrze, musi byc. Trzymam kciuki.

Ja wlasnie wrocilam z usg. Moja fasoleczka ma juz 6,5 cm. Data porodu zmnienila mi sie tylko o 2 dni, przeziornosc karku dobra. Teraz czekam na wyniki na downa, hiv itd. Cudownie bylo zobaczyc to malenstwo jak macha raczkami. Byla troche leniwa, ale za kazdym razem jak pani doktor ucisnela brzuch to podskakiwala. Cudowny widok. Maz oczywiscie byl ze mna, chyba zaczyna do niego docierac co mi w brzuszku rosnie :)

A ja jutro mam usg, boje sie. Mam nadzieje ze jest ok i w sumie z jednej strony wiem ze jest ok, ale jednak i tak sie boje. Ale nie moge sie doczekac zeby zobaczyc moja kruszynke.

Hej dziewczynki, ja mam usg jutro, tak sie boje, mam nadzieje, ze jest ok. Moj malzonek idzie ze mna. Brzuszek tez juz widac, i to dosc spory mimo ze dopiero jestem w 13 tygodniu. A przytylam jakies poltora kg w sumie.

Grays fajnie ci ty juz po usg, ja powinnam miec dzisiaj, ale ze nie mial mnie kto w pracy dzis zastapic, bo wszyscy na urlopie to przenioslam to usg na czwartek i juz sie doczekac nie moge. Mam nadzieje, ze wszystko jest ok. Brzuszek rosnie, ale siusiu juz mniej biegam. Jesli chodzio walentynki, to jeszcze meza nie widzialam, bo dopiero za jakies pol godziny wroci z pracy, ale jak ja przyszlam do domu zostawil mi na lozku kwiaty i czekoladki. Wieczorem wybieramy sie na kolacje, wiec czekam na niego niecierpliwie. A i wybralam juz imie jak bedzie dziewczynka to bedzie Maja, a jesli chodzi o chlopca to nie wiem jeszcze, na razie najwieksze powodzenia ma Jakub, ale jak macie jakeis propozycje, to chetnie poslucham. Chce imie polskie, ale zeby bylo latwie dla anglikow do wymowy.

Jesli chodzi o imie to ja chce wybrac takie zeby bylo polskie, ale latwe do wymowy dla anglikow. Jesli chodzi o dziewczynke to zdecydowalismy ze bedzie Maja, a jesli o chlopca to jeszcze nie zdecydowalismy, myslimy o imieniu Jakub, Kuba. Ale jeszcze jestem otwarta na propozycje chlopcow. Jesli chodzi o imie Jozef, to wg mnie takie za powazne, srednio mi sie podoba. Ale to kwestia upodobania, to wam ma sie podobac a nie innym.

A i jeszcze jedno, mowisz ze nie chodzi o sama troske, wiele kobiet w Posce marzyloby aby jakikolwiek lekarz w szpitalu wykazal jakiekolwiek zainteresowanie. W Polsce w szpitalu sie lezy caly dzien i lekarze zagladaja tylko na wizytach i tyle. A tu przez 2 godziny przed zabiegiem widzialam ponad 10 lekarzy plus kilka pielegniarek co chwile, wiec to tez jest wydaje mi sie ze jednak wazne. Ze czujesz, ze jednak jest to zainteresowanie.

Grays ja nie chce cie ani krytykowac ani nic tylko wypowiadam swoja opienie. Wiem ze kiedy trafilam z krwawieniem na oddzial, to robili mi badanie beta HCG. Nawet moze sie zdziwisz, ale jak zaszlam w ciaze i chcialam ja potwierdzic, i poszlam do pielegniarki w przychodni i powiedzialam ze chce to badanie to tez mi je wykonali. A jesli chodzi o moj przypadek, to jakie leki na podtrzymanie mi mieli dac, jesli moje dzieciatko juz nie zylo? To jest jakis sens lekow na podtrzymanie? A poza tym kolejna rzecz, ktora cie moze zdziwi ja mam luteine, a wlasciwie po prostu progesteron, bo to to samo, przepisany od GP. Poszlam do niego i powiedzialam ze moj gin mi przepisal w Polsce i ze mi sie konczy opakowanie, a nie wolno w ciazy przeciez ot tak przerywac sobie i mi przepisal odpowiednik. To samo bylo jak bralam bromergon wczesniej na niby podwyzszona prolaktyne i tez konczyly mi sie leki i poszlam do swojego GP i mi przepisal odpowiednik bromergonu. Pokazalam mu wyniki jakie mialam w szpitalu w POlsce robione. Powiedzial, ze wolalby powtorzyc te wszystkie badania tu, zanim mi to przepisze, ale ze mi sie koncza leki a nie moge ich przerywac i brac od nowa to mi przepisze ale zalecil powtorzyc badania. Wiec jak widzisz wydaje mi sie ze to tez zalezy od GP. Po poronieniu jak poszlam i powiedzialam ze mam problem z okresem bo jest bardzo skapy i krotki a nigdy tak nie mialam, to zlecil takie badanie ze jak pielegniarka pobierala krew to sie zdziwila, i powiedziala ze pierwszy raz od ponad pol roku pobiera krew na to badanie. WIec mysle ze po prostu kazdy ma inne doswiadczenia, ale w Polsce przeciez jest podobnie. Jest milion opinii na temat jednego lekarza, a co dopiero na temat calej sluzby zdrowia. A jesli chodzi o Anglikow narzekajacych na ich system zdrowia, to przeciez wszyscy wszedzie narzekaja. Polacy tez narzekaja na sluzbe zdrowia, i o czym to swiadczy? Ze ile ludzi tam tyle opinii i to wszystko. Widzisz, ja tez juz mialam 2 usg a teraz bedzie trzecie juz.

Mi to jest bez roznicy co bedzie, aby zdrowe, to dla mnie najwazniejsze, tylko jakos tak czuje ze dziewczynka. No nic zobaczymy :). A poza tym staralismy sie z daleka od owulacji czyli z biologicznego punktu widzenia to tez na dziewczynke niby. No nic zobaczymy, trzseba poczekac. A tobie Grays w takim razie zycze dziewczynki, i trzymam kciuki zeby sie udala/.

Ja sie jednak nie zgodze do konca z opinia Grays na temat slyzby zdrowia w UK. Ja tu mieszkam juz ponad 5 lat i moja pierwsza ciaza nie przebiegala prawidlowo, a dokladniej, poronilam swoja pierwsza ciaze. Ale musze przyznac ze opieke tutaj mialam fantastyczna. Tej ciazy nawet w Polsce nie udaloby mi sie utrzymac, po prostu nie rozwijala sie prawidlowo i serduszko przestalo bic. Zadna luteina ani nic by raczej nie pomoglo. I kiedy zglosilam sie do szpitala w 8mym tgodniu z krwawieniem, od razu sie mna zajeli. Pojechalam na emergency do normalnego szpitala, od razu wyslali mnie na oddzial maternity. Tam mialam badanie ginekologicze, od razu badania krwi itd. Pojechalam do domu, dali mi leki i powiedzieli jakby dalej mnie bolalo i jakbym dalej mocno krwawila od razu dzwonic. Z rana zadzwonilam, od razu kazali przyjechac, zrobili usg no ale niestety juz serduszko nie bilo. OKazalo sie ze dzieciatko nie rozwilajo sie juz od ok 6 tego tygodnia. Nastepnego dnia mialam zabieg, calkowite znieczulenie. Lekarze, pielegniarki, anastazjolog biegali kolo mnie jak nie wiem co. DOslownie co 5 min ktos do mnie przychodzil pytac jak sie czuje itd. Wiec nie moge powiedizec ze mialam zla opieke. Zajeli sie mna od razu. Chyba troche zalezy od tego gdzie sie mieszka. Ale w POlsce tez mozna trafic na beznadziejnych lekarzy. Wiec ja nie narzekam na opieke w UK.

Spokojnie na kazdego przyjdzie pora. Aniu wiesz, ja tez nie mam zadnych objawow, co mnie martwilo na poczatku powiem szczerze, bo przy pierwszej ciazy tez nie mialam objawow i poronilam, wiec teraz chcialam wymiotowac albo cos w tym rodzaju a tu nic. No ale jak juz teraz widze ze brzuszek urosl, i piersi zmienily rozmiar, no to juz troche spokojniej podchodze to tematu objawow,.

Wiesiolek brany caly cykl blokuje owulacje, wiec zaleca sie go branie tylko do owulacji. Jesli chodzi o scan w UK to niczym sie nie roznia od tych w polsce, jesli masz monitorowany cykl to masz dopochwowo skan, jesli ciaza to w 12 tygodniu juz robia ci przez brzuch.

Niki super, gratulacje, ciesze sie bardzo. Jesli chodzi o luteine to ja biore, moj gin kazal mi brac do konca 13stego tygodnia.

Grays ja tez mialam miec usg w poniedziales, specjalnie chcieli mi w walentynki wyznaczyc, a ja nie bardzo moglam w poniedzialek, bo akurat wszyscy na urlopie, wiec to usg bede miala dopiero w czwartek. To tez bedzie moje 3 usg, ale to tylko dlatego ze wczesniej w innej klinice mi robili. Jesli chodzi o paznokcie to mi tez rosna strasznie, sa mocne i td, podobnie wlosy, staly sie grubsze i mocniejsze. Jesli chodzi o hiv, to calkowicie popieram Grays. Nie mam ze tak powiem nic na sumieniu,ale kto wie. Wiec jak juz wczesniej powiedzialam, wole miec to badanie wykonane zeby w razie czego juz od razu zabezpieczyc dziecko, bo ponoc jakos mozna. Nie znam sie na tym, wiec nie wiem dokladnie o co chodzi ale jak bylam w pierwszej ciazy, moja polozna cos o tym wspominala. U mnie brzuszek juz widac, rano jako tako a na wieczor mi wywala ;) a jesli chodzi o spanie to ja zawsze spalam na boku, wiec raczej nie powinnam miec problemow jak juz brzuszek bardziej urosnie.

Miska zrob test bo to rzeczywiscie dziwnie wyglada. U mnie :) heh do przodu. Brzuszek widac i z jednej strony jestem spokojna, a z drugiej, juz nie moge doczekac sie przyszlego czwartku, bo wtedy bede miala usg i wszystkie badania robione. Nie moge sie doczekac zeby zobaczyc moje niunio na usg, no i oczywiscie mam nadzieje ze wszystko jest ok/. A co u reszty?

Hehehe, a ja myslalam ze to tylko ja latam na siusiu po 8 razy w nocy :)

Spokojnie pablinka, na wszystkich przyjdzie czas. Ja tez dlugo czekalam. W pierwsza ciaze zaszlam zaraz po odstawieniu tabletek anty, ale potem poronilam i teraz zaszlam po prawie roku staran, tez sie balam ze nie zajde, bo mialam problemy z okresem od zabiegu lyzeczkowania. A jednak sie udalo. Wiec glowa do gory, czasami sie nie spodziewasz i wyjdzie.

Chyba kazda kobieta musi zrobic badanie na Hiv, przynajmniej ja sie z tym spotkalam. Bo co ci szkodzi zrobic, a wiesz, gdyby sie jednak okazalo ze masz wirusa, to dziecko mozna juz leczyc kiedy jest w brzuszku. Tylko dlatego lekarze zalecaja zrobic.

STARACZKI NICK............CYKL .........WIEK ........TERMIN @.......MIEJSCOWOŚĆ Pablinka..........2.............,26............18.02.11.. .....Manchester BRZUCHATKI NICK ......CYKL CUDU...WIEK ......TP........TC...........MIEJSCOWOŚĆ anitia.........11............29........?..........12..............Exeter Sorki ale jakos ciezko dzis mysle , co to TP?

niki relacjonuj nam jak tylko szybko sie dowiesz.

Hej dziewuszki. Wiecie, dzis w pracy myslalam sobie o tym malym cudzie. To jest niesamowite, ze takie malenstwo, powstaje z czegos, i tak sobie rosnie w naszych brzuszkach, rosnie, i potem kopie i wogole. To jest naprawde niesamowity cud. Ja jeszcze nie moge uwierzyc, ze cos rosnie w moim brzuszku.

Niki wstrzymaj sie z testem, nawet jesli bys teraz zrobila, moze byc jeszcze za wczesnie i tylko sie rozczarujesz, a po co. Vi, wlasnie mi sie zaczal 12sty tydzien. W przyszlym tygodniu w czwartek mam usg. Juz niby sie troche uspokoilam, ale wiesz, czasami dalej jednak sie boje wiesz sama jak to jest. Pamietasz jak ty sie balas czy wszystko w porzadku?