anitia

Hej dziewczynki, mozna dolaczyc? Ja juz wlasnie dzis zaczelam 12 tydzien. Mieszkam na wyspach ponad 5 lat juz. Pierwsza ciaze poronilam. W ta zaszlam w pierwszym cyklu z clo. Jesli pytasz o ginekologa, mozesz isc do GP i powiedziec ze potrzebujesz skierowanie i jak bedziesz nalegac powinien ci dac, przynajmniej moj nie robi mi z niczym problemow, robi o co go poprosze. Jesli nie, przy kazdej przychodni , przynajmniej u mnie w miescie jest tak jakby oddzial gdzie przyjmuje gin. Trzeba isc do recepcji powiedziec o co chodzi i ze chcesz zeby cie przyjal. Przy roznych przychodniach to sie roznie nazywa. Jesli chodzi o mnie to ja mam dobre zdanie o sluzbie zdrowia w tym kraju. Juz stracilam jedna fasolke, ale w POlsce tez by jej nie uratowali, bo po prostu serduszko nie bilo, nie rozwijala sie, wiec nic nie mozna bylo poradzic. Teraz jestem w 12 tygodniu i juz mialam 2 usg. Teraz czekam do przyszlego czwartku i bede miala kolejne. Trzymam kciuki za starajace sie i za zafasolkowane.

Ja dopiero zaczelam 12 tydzien i juz brzuszek widac. Jakis tydzien temu musialam juz kupic spodnie, bo normalne mnie cisnely. Jeszcze jedne wciskam na siebie ale tylko biodrowki, zadnych innych. Jeszcze rano jest jako tako, ale im dluzej stoje, i im blizej wieczora tym bardziej mam wywalony tez brzuszek. W pracy ze mnie sie smieja ze moze blizniaki.

Izunia, no wlasnie chodzi mi o to, ze oczywiscie ze wyjdziesz, bo jesli nie bedzie zadnych komplikacji, 6 godzin po porodzie bedziesz wypisana ze szpitala, wiec chyba sie nie teleportujesz do domu, tylko bedziesz musiala wyjsc jakos ze szpitala. A ja ci nie mowie, zeby wychodzic na drugi dzien, ale czekac miesiac zeby bylo cieplej???? A poza tym co za roznica kiedy wyjdziesz na dwor z tym dzieckiem, jesli jest odpowiednio ubrane? Jesli ma zlapac jakies bakterie zarowno moze je zlapac w domu jak i na dworze. Kasienka, z tego co mi polozna powiedziala to tak, tylko zaznacz ze czekasz na CHB i to wystarczy. A ponoc o SS trzeba starac sie od razu jak tylko mozna, bo to moze dlugo trwac, a mozesz sie o to starac tylko do 3 miesiecy po porodzie, wiec zeby potem nie przepadlo, bo bedzie za pozno. A nawet jak przyjdzie odmownie, to odwoluj sie. Bo oni tam maja balagan w papierach straszny i czesto ponoc jest, ze nie przyznaja a po odwolaniu przyznaja.

Vi mam nadzieje, ze juz niedlugo sie bedziesz cieszyla karmiac mala. Kazda z nas to czeka, zeby sie tego nauczyc, wiec glowa do gory, bedzie dobrze. Niki trzymam kciuki zeby sie udalo, rozumiem jak okropne jest ciagle wyszukiwanie objawow ciazy, najgorsze jest to czekanie na wynik, zobaczy sie te dwie kreseczki czy znowu nie. Licze ze w piatek bedziesz miala dla nas dobre wiadomosci;)

Izunia nie rozumiem twojego podejscia. To co w kwietniu nie mozna wyjsc z dzieckiem na spacer???? Co za roznica jaki miesiac i jak male dziecko. W tym kraju wychodza po porodzie ze szpitala po 6 godzinach. Ja wychodze z zalozenia ze dziecko trzeba od razu zachartowac, a nie trzymac w domu iczekac na temperature powyzej 20 stopni. Jesli chodzi o karmienie piersia, to mam taki zamiar, no ale zobaczymy jak wyjdzie, jak bedzie z pokarmem itd. Jesli chodzi o kombinatorow z PL to nawet mi sie nie chce mowic. Specjalnie sie przeprowadzaja do hoteli, mieszkaja w jednym pokoju zeby dostac mieszkanie socjalne itd. nie rozumiem takich ludzi. No ale... Kasienka, z tego co wiem to po 29 tygodniu mozesz sie starac o Sure Start, czy jak to tam sie nazywa, tak mi powiedziala polozna, bo to trwa troche. Wiec od razu jak najszybciej. Jesli chodzi o przeziornosc karkowa, to jeszcze nie mialam usg z 12 tygodnia, ale moja polozna juz mi zapowiedziala ze bede miala to robione przy tym usg, no i oczywiscie wszystkie badania typu Hiv, down itd. Kasztanka, ja tez sie wybieram na urlop przed macierzynskim, bo u mnie w pracy nie moge wykorzystac urlopu z poprzedniego roku po macierzynskim, bo bedzie za pozno i wtedy mi przepadnie. Ja teraz jeszcze jade do polski na poczatku kwietnia, wiec zostanie mim jeszcze 3 tyg urlopu wiec wykorzystam tylko te trzy tygodnie przed macierzynskim. Mloda-23 nie znalazlam zadnego pytanie, wiec nie wiem na jakie pytanie mam odpowiedziec.

Czarna gratuluje schudniecia 12 kg to niezly wynik. No i oczywiscie trzymam kciuki za owocny miesiac :) U mnie sie zaczal wlasnie 12 tydzien. Za tydzien w czawartek mam usg. Kurcze mam nadzieje ze wszytko bedzie dobrze.

Ja wlasnie dzis zaczynam 12 tydzien, no wiec za tydzien w czwartek bede miala usg. Nie moge sie doczekac. Mam nadzieje ze wszystko w porzadku. Bo ja dalej bez zadnych dolegliwosci ciazowych oprocz mojego siusiania i rosnaceo brzucha :) choc rano nie jest tak duzy jak wieczorem, mam wrazenie ze na noc mnie wybula jeszcze bardziej.

Nie przejmujcie sie, ze nie macie wiecej usg. Teraz to coraz bardziej naturalne i coraz wiecej lekarzy decyduje sie robic tylko 2 w czasie ciazy, no chyba ze cos sie dzieje nie tak. Ja mieszkam w UK i tutaj oni zawsze robia tylko 2. Jedno ok 12 tyg, a drugie ok 20. Moja kolezanka w Polsce chodzila do jednego z najlepszych profesorow lekarzy, i tez sie go o to pytala, on powiedzial ze nie ma zadnej potrzeby robic czesciej usg, jesli wszystko jest w porzadku. Wiec nie przejmujcie sie tym., to jest jak najbardziej normalne.

Miska, a moze akurat :) TRZYMAM KCIUKI. Heyo przykro mi ze przyszla, ale jak ja to zawsze mowilam nowy cykl nowa nadzieja :)

Kasztanka, nie wiem jeszcze dokladnie jesli chodzi o benefity, musze sie jeszcze duzo o nich dowiedziec. Wiesz, skladac podania warto o wszystko, najwyzej nie przyznaja. Wiem, ze tez jest cos, o co mozesz sie starac wlasnie jesli masz kredyt do splacenia. Teraz nie pamietam dokladnie nazwy, ale jest to w tej ksiazce co dostalas od poloznej, ze beda procentowo cos ci dokladac do mortage. My wlasnie tez jakos teraz chcemy kupic dom, i sie tez boje ze moze byc ciezko ze splata, ale chce byc juz na swoim, zawsze to swoje. Jesli chodzi o samopoczucie, to ja w ogole zadnych mdlosci nie mialam od poczatku, wiec ogolnie dobrze, tylko brzuch pobolewa jak dlugo chodze, co mnie troche martwi. Wiem ze macica sie rozciaga, ale i tak czasami jak dlugo jestem na nogach to taki nieprzyjemny bol. NO i przez to wstawanie w nocy 6 razy na siku ciagle jestem nie wyspana, bo jakos nigdy nie mam czasu zeby polozyc sie spac w dzien :) ja jakos nigdy nie lubilam spac w dzien.

Hej, u mnie jak na razie wszystko ok. Przynbajmniej mam taka nadzieje. Usg bede miala dopiero 17 lutego, wiec troche zyje w niepokoju czy wszystko ok, bo ciagle nie mam zadnych dolegliwosci ciazowych, z wyjatkiem ciaglego biegania siusiu i powiekszajacych sie piersi. No i brzuch rosnie :) no wiec chbya jest ok, choc ostatnia mnie ten brzuch troche pobolewa co mnie martwi, ale mam nadzieje ze to tylko rozciagajaca sie macica.

Mam przeczucie ze vi juz rozpakowana ;)

Kasienko przykro mi bardzo. To straszne, ze tylu dziewczynom to sie przydarza. Wspierajcie sie ze swoim partnerem teraz jak bardzo tylko mozecie. Jesli chodzi o szkole rodzenia to ja jeszcze nie wiem, czy bede chodzic, zobacze :) mam jeszcze czas na decyzje. Jesli chodzi o przeczucia to ja mysle ze u mnie dziewczynka, bo my probwalismy jakies 4 dni przed owulka, wiec wychodzi na dziewczynke, ale jak bedzie chlopak to tez sie uciesze. Choc pewnie moi tesciowie by chcieli dziewczynke, bo u nich w rodzinie same chlopaki :) a dla mojego taty to bez roznicy, on po prostu kocha dzieci. Jesli chodzi o krem, to ja zawsze uzywalam kremy Iwostinu, i dla mnie sa swietne, teraz to ja mam ciagle wrecz odwrotnie, ze skora jak zawsze byla sucha to teraz ciagle taka natluszczona. ALe rece i stopy teraz strasznie suche, ja uzywam Neutrogeny kremow, sa swietne na rece i stopy Misiaczkowa= fajnie ze wszystko w porzadku. Pewnie rzeczywiscie za bardzo poszalalas na imprezce. A najlepsze ze mi polozna powiedziala, ze moge robic dokladnie wszystko co robilam do tej pory, jesli biegalam moge dalej biegac, jesli jezdzilam na rowerzse to dalej zeby to robic. Hehe. Ale tu juz takie maja podejscie do ciazy ;) Jesli chodzi o mdlosci to 10 tydzien i nie mam, no ale ja ich wcale nie mialam od samego poczatku. Aga fajnie ze twoj maluszek juz taki duzy, ale pamietaj nie dzwigaj, to jedna z pierwszych rzeczy ktora mi powiedzieli, zebym nie robila. Zero dzwigania czegokolwiek. Jesli chodzi o dentyste to ponoc mozna chodzic, tylko trzeba im powiedziec ze jest sie w ciazy to wtedy oni nie uzywaja jakiegos tam znieczulenia czy cos w tym rodzaju. Ja na szczescie zabki mam wyleczone, bo co rok , pol roku zawsze biegalam na kontrol i robilam na bierzaco, wiec powinnam miec spokoj do konca ciazy. Ale wiecie, jak patrze na ta liste, duzo nas :) fajnie.

Hej dziewczynki, ale czytania. Ja po macierzynskim, chce wrocic do pracy, jeszcze nie wiem co zrobie z dzieckiem, albo do zlobka, a moze moj tato zdecyduje sie troche z nami pomieszkac. Zobaczymy. Moja mama zmarla w tamtym roku wiec on teraz jest sam w polsce i czasami przyjezdza do nas, wiec moze akurat. Bo ja bym chciala wrocic normalnie na caly etat. Zwlaszcza, ze jeszcze przed porodem zamierzamy kupic mieszkanie, wiec przyda sie kazdy grosz zeby splacic kredyt. Grays ja jeszcze nie mialam tych wynikow robionych, ale niektore moje kolezanki czekaly nawet do 3 tygodni na te wyniki, wiec nie stresuj sie. Jesli byloby cos nie tak, to dzwonia od razu do ciebie jak tylko maja wyniki. Ewelina - nie wiem czy to sie znowu odmienilo, ale jak przyjechalam do Uk to rodzice mogli pobierac Child benefit na dzieci mieszkajace w Polsce, ale potem to sie zmienilo, bo za duzo kasy im na to szlo. I nie wolno bylo brac rodzicom tych pieniedzy jesli dziecko mieszkalo w Polsce, i jesli oni zlapali taka rodzine na tym ze bierze, musiala ta rodzina cala kwote oddac. Nawet byla taka akcja ze placili 100 funtow jesli podkablujesz kogos ze bierze takie pieniadze. A nawet przeciez jest cos takiego ze jak wyjezdzasz do Polski na dluzej chyba niz 12 tygodzni to musisz zglosic to bo o ni chyba wtedy zawieszaja ten zasilek na ten czas. Nie jestem pewna jak dlugi okres czasu to byl 12 albo16 tygodni. Wiec nei sadze ze to sie zmienilo. Wiec niech ci znajomi sprawdza jeszcze raz, bo to sie zmienilo chyba jakies 2 albo 3 lata temu. I jesli dalej biora a ich zlapia to moga sie wkopac w niezle dlugi. Agatka jesli chodzi o pierwszy scan, to ja go jeszczse nie mialam, ale jak krwawilam w pierwszej ciazy, i bylam w 10 tygodniu to juz wtedy robili mi przez brzuch wiec spodziewam sie ze raczej przez brzuch, zwlaszcza ze mowia ze mozna ze soba zabrac meza czy nawet dziecko. Wola zeby dzieci nie brac, ze wzgledu na promieniowanie, ale jesli chcesz to mozesz. Jesli chodzi o plec to mowia dopiero na scanie w 20 tygodniu jesli chcesz wiedziec oczywiscie. Do osoby w pomaranczowym nicku. Nie wiem dlaczego nas tak obrazasz. Mieszkam w UK od ponad 5 lat, ani razu nie staralam sie o zadne dodatki, choc ponoc moglam, ale po co, skoro pracuje i zarabiam. Teraz po 2,5 roku od slubu, po jednym poronieniu, jestem znowu w ciazy, to zle ze chce zalozyc rodzine? A przeciez za cos trzeba zyc. Widzisz tu jest tak, ze przynajmniej moja pensja bedzie obcieta wiecej niz o polowe na macierzynskim. Bo tylko jakies 120 funtow wynosi tu macierzynski. To mnie nazywasz kombinatorka? A powiem ci inna rzecz, to w Polsce zyja same kombinatorki, i dlatego wlasnie gospodarka POlski upada. Jak dziewczyna dowiaduje sie ze jest w ciazy od razu na L4 bo ma 100 procent platne. I przez cala ciaze na zwolnieniu, to jest kombinowanie. Ja zamierzam pracowac do konca, no moze w ostatnim miesiacu dopiero sobie odpuszcze, bo moze byc za ciezko,ale wtedy mam jeszcze urlop do wykorzystania. Wiec zastanow sie kochana kogo jak nazywasz, bo ja nie lubie byc obrazana za to ze zamierzam zalozyc rodzine. A co do UK jeszcze sie nie spotkalam u mnie ani w miescie ani w pracy ze nie lubia Polakow. Powiem ci wiecej, jestem jedyna polka u siebie w pracy, i zarabiam wiecej niz nie jeden anglik tutaj. Do czasu jak przyszlam wszyscy mieli zarobki rowne, a po tym jak ja zaczelam pracowac, zmienili zarobki w zaleznosci od tego jak pracujesz, i moja pensja jest druga , zaraz po pesnsji menadzera, wiec chyba jakos nie jest tak ze nie lubia tu polakow. U mnie w pracy przychodza do mnie pytac czy nie znam jakiegos kto szuka pracy, kogo bym polecila, jesli jacys ich znajomi chca kogos przyjac do siebie do firmy. Kasztaanka zaskocze cie jeszcze czyms, jesli chodzi o benefity, u mnie w pracy kilka angielek bierze je i z tego co mowily to oni biora pod uwage twoje ostatnie np pol roku czy 3 miesiace, wiec nawet jesli teraz bedziesz zarabiac tylko te 90 procent, to o ni patrza do tylu ile zarabialas. A do work tax credit to nie wiem czy nie musisz pracowac przynajmniej 16 godzin tyg, a na macierzynskim przeciez nie bedziesz.

A moze akurat nas dziewczynki zaskoczycie dobra wiadomoscia w tym miesiacu :) Ja trzymam kciukasy zeby sie udalo, wierze mocno ze tak bedzie.

Ja tez juz stracilam malenstwo i myslisz ze sie nie boje ze znowu to sie stanie? Kazda wizyta w toalecie to strach, ze znowu zaczelam krwawic i ze to sie powtorzy. I myslisz, ze przeczytanie takiego listu, moze sie przyczynic do poronienia???? Nie popadajcie w paranoje. Bez przesady, to co przez cala ciaze nie zamierzasz czytac ksiazek, ogladac tele? Bo przeciez tam jest mnostwo smutnych historii. Beti stracila swoje malenstwo i jej nalezy sie wsparcie, nie wiem czy jej to pomoglo, czy nie, ale powinnysmy teraz ja wspierac. Wlasnie to mnie tez wkurza na tym forum , ze kazda mysli tylko o sobie, zamiast o innych. W tym momencie, ja sie zwracalam do Beti, a nie do ciebie, wiec jak juz powiedzialam nie musisz czytac. Jesli chodzi o to czy mysle, ze dobrze zrobilam czy nie, nie wiem. Moze dobrze moze zle. Nie bede plakac nad rozlanym mlekiem. Nie chcesz, ja nie musze pisac na tym forum, jesli cie to tak bardzo urazilo. Wiec jak kogos ten list urazil, to sorki, ale dla mnie byla w tym momencie Beti najwazniejsza. Wiec nie bede sie juz tu wypowiadac, jak was to uszczesliwi. Powodzenia zycze.

Nikt ci nie kaze go czytac, a foum jest publiczne i kazdy moze pisac co chce. Ja przynajmniej nikogo nie obrazam.

Heyo daje ci mojego maila: annaszabala@gmail.com Nie chce zebys odkupowala, wysle ci je. Ja za nie grosze zaplacilam. Miska ja tez najbardziej ufam usg, ale wiesz w polsce moglabym sobie chodzic kiedy chce na usg, ale w UK to nie robia tak na zawolanie. Wiec musialam zdawac sie na testy,ale znam swoj organizm na tyle, ze mniej wiecej wiedzialam kiedy mam owulke, a testami to si tylko wspomagalam, dla pewnosci, i zawsze w sumie wychodzily kiedy mi sie wydawalo ze powinna byc. Na dodatek ja mialam straszny bol jajnikow kiedy pecherzyk pekal.

Zycze wam dziewczynki, zeby ten miesiac byl owocny. Heyo powiem tak, ja nigdy tempki nie mierzylam, ufalam testom, bo zawsze mialam regulara @ wiec w sumie mniej wiecej wiedzialam kiedy powinna byc owulka, i jak robilam testy to tylko mi potwierdzaly. A tak wogole dziewczyny, to kupilam kiedys na ebayu duzo testow owulacyjnych i ciazowych no i zostaly mi teraz, jak chcecie to moge ktorejs wyslac. Mi juz potrzebne nie sa, a po co maja sie przeterminowac. Po co wy macie kupowac. Tylko to sa te testy paskowe. Wiec jak ktoras zainteresowana to piszcie, to sie zgadamy na prv i wam wysle.

Ja w sumie dobrze, ciagly brak objawow, tylko siusianie. Mam nadzieje ze wszystko jest w porzadku. Kolejne usg mam dopiero 17 lutego, niby nie dlugo, a jednak. Ale wiesz, zadnych plamien nie ma, ciagle jestem na luteinie. No i brzuszek sie uwypukla. Musialam sobie juz spodnie kupic nowe, bo mnie cisna. Poza tym wszystko dobrze, wiec musze jeszcze przetrwac te dwa i pol tygodnia do usg, zeby sie upewnic, ze jest ok.

Beti to naprawde przykro co ci sie przydarzylo. DOkladnie wiem co czujesz, sama przez to przechdozilam, tez dowiedzialam sie jakos ok 9tego tygodnia ze bede musiala miec zabieg. To jest okropne przezycie. I uwierz mi, teraz sie czujesz strasznie, nie mozesz uwierzyc dlaczego to wlasnie ciebie spotkalo. Wiem, ze w tym momencie nie chcesz tego sluchac, ale 25% kobiet porania swoje ciaze, i wiem ze ciezko to czytac, ale kochana jesli tak sie stalo, to znaczy ze bylo cos nie tak z kruszynka, i pomysl ze jesli juz musialo sie tak stac to lepiej teraz, niz za kolejne 10 tygodni. Wiem, ze strasznie cierpisz kochana, ale to przejdzie, nigdy nie zapomnisz, nigdy, ale bol nie bedzie taki duzy, czas go przytlumi, a ja wierze, ze juz niedlugo znowu bedziesz sie cieszyc fasolka. Ja znowu jestem w ciazy, juz jutro bedzie 10ty tydzien i za kazdym razem jak ide do toalety sprawdzam czy przypadkiem nie krwawie, to jest okropny strach, ciagly strach o kruszynke. Beti wierze ze jeszze bedziesz szczesliwa. Kochana przesylam ci list do mamy. Ja po stracie czytalam to i plakalam, ale czasami dobrze bylo si po prostu wyplakac. " Kochana Mamo" Wiem że mnie nie widzisz,nie słyszysz i nie możesz dotknąć... ale ja jestem..istnieje.. w Twoim życiu,snach Twoich,Twoim sercu...Istnieje. Kiedy byłem tam na dole, w twoim cieplym brzuchu godzinami zastanawialem sie jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o ktorym opowiadałaś mi gładząć sie po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś spać. Ja wsłuchany w twoje opowiesci i kojacy twoj głos chłonąłem każde słowo, każdą informacje a potem cichutko zeby cie nie obudzić kiedy wreszczie usypiałaś marzyłem. Wyobrażałem sobie to cudowne miejsce i ciebie jak wyglądasz. Patrzyłem na swoje dziwne nożki i rączki u których nie wiem czemu było dziesięć palcówi i zastanawiałem sie czy jestem do ciebie podobny... Chyba nie-myslalem-bo ty pewnie jestes piekna a ja taki dziwny,pomarszczony... no i po co mi dziesiec palcow -myślałem? A potem nagle wszystko sie jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i juz nie było opowieści. To nie może być prawda-mówiłaś-godzinami . Słuchałem teraz jak płaczesz,krzyczysz,prosisz i błagasz. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cie barzdo pocieszyc więc wywracałem fikolki żebyś poczuła że ja tu jestem i cię kocham, ale wtedy ty plakałaś jescze bardziej. A potem nadszedl ten straszny dzień. Obok mnie siedział rudy chłopczyk i uśmiechnął sie do mnie. Witaj-powiedział. Gdzie moja mama-zapytałem? I wtedy on opwiedział mi wszystko. Ze nie kazde dziecko trafia do swoich rodzicow ,i ze nie niema zwiazku jak bardzo oni kochali i chcieli, ze teraz tu jest moje miejsce, posrod innych malych Aniolkow. Ze bedzie mi ciebie mamo brakowalo ale musimy oboje nauczyc sie zyc bez siebie.I musialem nauczyc sie tak zyc, Nie, nie bylo mi łatwo,plakałem tak jak ty wtedy i cierpialem tak jak ty wtedy. Ale jest mi tu naprawde dobrze. Mam wielu przyjaciol,wiele zabawy,wiele radosci. Ale nie szalejemy calymi dniami na łace,mamo.Pomagamy starszym ludziom przeprowadzic ich na spotkanie tu w niebie.Znajdujemy ich rodziny,mężow,żony,dzieci żeby mogli się z nimi spotkać.Możesz być ze mnie dumna,mamo.Jestem grzecznym Aniołkiem,naprawdę.No..czasem tylko robimy sobie psikusy i troszkę narozrabiamy kiedy skrzydełkami zachaczamy o klomby kwiatów,ale wiesz... jak się bawimy w berka to czasem nas ponosi...Kiedy tu się znalazłem mój przyjaciel wytłumaczył mi też że nie moge kontaktować sie z toba osobiście..czasem tylko pojawic sie w twoich snach ale nic więcej.Ostatno jednak zaczęłem robić sie powoli przezroczysty i skrzydełka mi nie działają jak kiedyś.Przyjaciel poptarzył,pokiwał smutno głową i zabrał mnie na ziemię.Usiedliśmu na białym krzyżu i naglę CIĘ zobaczyłem,Wiedziałem że to ty,poznałem twoj głos.Stałaś tam w deszczu i płakałaś powtarzając że tak bardzo cierpisz,że tak bardzo tęsknisz,ze nie chcesz już żyć....Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś zrobić,żeby Ci pomoc.Bo nie możesz tak dalej cierpieć,musisz żyć bo wobec ciebie jest jeszcze wiele planów które musisz zrobić.że są gdzieś dzieci którym musisz pomoc przejść przez zycie i otoczyć je miłością tak wielką jak tą która teraz powoduje twoj wielki ból.Więc piszę do ciebie mamo ten list,pierwszy i ostatni.Musisz wziąść się w garść,musisz się uśmiechać,zyć,dzielić się radościa z innymi.Ja cie bardzo mocno kocham i wiem ze to zmojego powodu płaczesz ale tak nie można..Każda twoja kolejna łza powoduje że moje skrzydełka znikają.Kiedy ty sie poddasz ja tez zniknę,Tu na górze istnieje dzieki tobie i twoim myslom o mnie.Ale tylko tym dobrym mysłą.Bo kiedy bedziesz cały czas tak strasznie rozpaczać to żał zaleje twoje srece,smutek przesłoni ci świat i bedziesz tylko myslała o tym co straciłas.Zapomnisz o mnie.Nie ,nie zaperzeczaj ze nigdy nie zapomnisz.Pamięć to zachowanie w sobie tych radosnych chwil a ciebie pogrąża smutek-on nie jest dobry.Każdy twoj usmiech to dla mnie radosna chwila.Dzięki tobie mogę zrobić jeszcze tyle dobrego.Zebys widziala tą radosć kiedy znajduję najbliższych ludziom którzy tu trafili...Z twojego szczescia czerpie swoja sile.Prosze mamo żyj dalej i zachowaj mnie w sercu i myslach.Bo nie długo poza smutkiem nie będzie już tam miejsca dla mnie... Kocham cie mamo..I nie jesteś sama-pamiętaj.I nie mów że mnie już nie ma! JESTEM..Zobaczysz mnie w oczach swoich dzieci,usłyszysz w radosnym ich śmiechu,poczujesz kiedy przytulać je bedziesz i kołysać do snu.Ja tam zawsze będę,zawsze przy tobie.Zawsze.Tylko proszę żyj mamo bo smutek powoduje że znikam...a wtedy nic już nie będzie..mnie już nie będzie,,,Kocham cie mamo.

W UK w 12 tyg robia usg przez brzuch wiec mowia zeby przyprowadzac meza, a jesli chodzi o dopochwowe, to fajnie tak siadasz na takim lozku,i tak jak na filmach oni cie zakrywaja przescieradlem, ze w sumie nic nie widac co tam lekarz robi, tyle ze ma reke pod przescieradlem, wiec nie ma co sie krepowac przy facecie.

Greys jeszcze 9ty tydzien, dokladnie 9ty tydzien i 5 dni, zmieniam w niedziele :)

Ewa widzisz, nie trzeba sie bylo tak denerwowac;) wszystko jest dobrze. Oni szybko dzwonia jesli cos jest nie tak. Kasztaanka ja tez mam kolejne spotkanie z polozna po pierwszym usg, czyli w 16stym tyg, a potem drugie usg i spotkanie juz po. A w miedzyczasie jeszcze jade do Polski na urlolp, bede wtedy jakos w 18 tyg no i zastanawiam sie czy wczesniej sobie nie zrobic usg, zeby tylko plec poznac. :) A myslicie juz o imionach? Macie jakies propozycje?

Hej Miska, fajnie ze sie odzywasz. Ja dzis padlam i usnelam. Maz przyszedl z pracy to sie dopiero obudzilam. Heh i brzuszek sie juz uwypukla :) Miska dobrze ze masz pozytywne podejscie, moze rzeczywiscie nowa ginka bedzie miala inne spojrzenie na wszystko i uda ci sie szybciutko zaciazyc. Trzymam kciuki.