

anitia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anitia
-
2010/2011 Rozpoczynamy starania!
anitia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niestety nie wiem dlaczego. Wiesz ja mieszkam w UK i tutaj troszke inaczej traktuja ciaze niz w polsce. Jak pytalam dlaczego poweidzieli ze po prostu 25 % kobiet traci swoje pierwsze dziecko i to normalne. Po prostu w 11 tc tydzien przed moim pierwszym usg zaczelam krwawic, wyslali mnie w szpitalu na usg i sie okazalo ze juz od okolo 8mego tygodnia dzieciatko przestalo sie rozwijac i serduszko juz nie bilo. No a teraz po zabiegu nie widzialam zadnego gina, bo tuaj kieruja do gina dopiero jak jestes po trzech poronieniach, ale moj lekarz obiecal mi ze jak dalej bede miala problemy z @ to mnie wysle i tak no wiec jutro ide do mojego GP i mam nadzieje ze juz mnie skieruje na jakies badania. Przynajmniej jakies hormonalne mi porobi. Ale mam nadzieje ze niedlugo znowu uda mi sie zajsc. -
2010/2011 Rozpoczynamy starania!
anitia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje edka, i nie przejmuj sie @ juz nie przyjdzie. Moja pierwsza ciaze wykrylam dzien przed @ i juz @ nie przyszla az do 11 tc kiedy stracilam swoje malentwo:( -
2010/2011 Rozpoczynamy starania!
anitia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziynki, co tu tak pusto. U mnie juz po @ dzis mam 6 dc no to niedlugo juz mozna zaczac staranka od nowa. Martwie sie dalej ze w tym miesiacu tez nic nie bedzie, bo ciagle mam problemy z okresem. Od zabiegu po poronieniu moje okresy trwaja 2-3 dni, sa bardzo skape, a w tym miesiacu jeszcze zdarza mi sie jakies brazowawe plamienie czasami. Jutro ide do mojego GP zeby mnie wyslal do ginekologa bo chcialabym wszystko sprawdziac, a w miedzyczasie oczywiscie bede sie starac :) no coz zobaczymy co mi jutro powie. Buziaki dziewczynki. -
2010/2011 Rozpoczynamy starania!
anitia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewangeline nie chce cie rozczarowac, ale nie ma sensu isc jeszcze do lekarza bo lekarz jeszcze ci nie potwierdzi. Powie ci ze moze jestes bo nic jeszcze nie widac, i to bedzie prawda. Najlepiej wybrac sie do lekarza ok 7-8 tydzien wtedy juz bedeziesz mogla zobaczyc fasolke i prawdopodobnie posluchac bicia serduszka na usg. Tydzien ciazy liczymy od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki, no wiec mozesz isc do lekarza jak chcesz ale mysle ze to bedzie jeszcze jednak za wczesnie i niestety lekarz moze jeszcze wcale nie potwierdzic ciazy. NICK.............. ...WIEK...... DATA@........ TEST......... CYKL anitia..................28.........18.05..............19. 05.............5 starajaca sie mm....23.........13.05..............15.05..............2 DORKAMAMA4........34.........11.05...............15.05..............2 Ciezaroweczki............WIEK..............DATA ROZPAKOWANIA Evangeline...... -
2010/2011 Rozpoczynamy starania!
anitia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratulacje edka, no i wszystkim dwukreseczkowym :) i powiedz jak to zrobilas :) -
2010/2011 Rozpoczynamy starania!
anitia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej no to co robimy tabeleczke dziewczyny? Ja zaczynam, jak cos to sie dopisujcie, co wy to? NICK.............. ...WIEK...... DATA@........ TEST......... CYKL anitia..................28.........18.05..............19. 05.............5 Kopiujcie i dopisujcie sie. -
2010/2011 Rozpoczynamy starania!
anitia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej mam 28 lat - jeszcze :) mieszkam w UK. W grudniu stracilam swoje niunio w 10 tc, a teraz znowu zaczelismy starania. Juz 4 miesiac i nic, a wtedy tak szybciutko poszlo. No i tak wyglada moj przypadek. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej a ja wlasnie czekam na @. Dzis 27 dc i juz powinna jutro najpozniej pzyjsc bo w tym miesiacu ja tez wlasnie bylam chora wiec nici ze staranek. No ale cierpliwie czekam. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A tak w ogole to jak ty Beacik? Jakies przeczucia w tym miesiacu? Niedlugo powinnas testowac chyba? A dziewczyny mysle ze sie nie pogniewaja, jakby co to sie dopisza od nowa. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Mi lekarz powiedzial ze nie musze czekac, zebym przeczekala do pierwszego okresu i jesli czuje sie na silach i psychicznie dobrze moge sie starac kiedy chce. No wiec wlasciwie od razu zaczelismy tylko ze po zabiegu mialam problemy z okresem troche. Bo niby pierwszy dlostalam po 28 dniach jak w zegarku. Od razu kupilam testy owulacyjne wiec widzialam ze owulka byla ale moj okres byl bardzo skapy tylko 2 dni. Nastepny znowu tylko 2 dni . Kolejny jakies tylko plamienie zamiast okresu no i w koncu ten moj ostatni byl ciut lepszy ale ciagle nie wiem co sie dzieje. A poza tym w tym miesiacu bylam chora no wiec tak miesiac za miesiacem leci. No i zobaczymy. Teraz znowu planujemy kupic mieszkanie no wiec nie wiem czy sie nie wstrzymac z dzieckiem, no ale w sumie zajsc w ciaze to tez nie tak latwo wiec to pewnie tez nam troche zajmie. Choc przyznam ze ostatnim razem szybko nam poszlo, bo chyba w drugim czy trzecim podejsciu juz niunio bylo. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej co tu takie pustki. Nikt nic nie pisze. Nasze ciezaroweczki nam tez poginely. Co sie z wami dzieje, meldowac sie tu szybciutko. Ja wlasnie jestem w oczekiwaniu na @ zeby od przyszlego miasiaca juz znowu zaczac staranka bo ten troche przechorowalam. Szczerze mowiac to sie troche zastanawiac zaczelam czy to jednak dobry czas dla nas na dzieciatko czy nie powinnismy troszke przeczekac. Jestesmy w trakcie szukania mieszkanka no i pewnie to troche potrwa zalatwienie wszystkich formalnosci, no wiec sama nie wiem, ale w sumie zobaczymy. Co bedzie to bedzie. A co tam u was dziewuszki? -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
No i co, mam 25dc i @ przylazla 2 dni za wczesnie. Nigdy wczesnie nie przychodzila a od poronienia i zabiegu mam albo plamienia zamiast okresu albo teraz to. Szlag by to trafil. Zmieniam wiec tabelke. NICK.............. ...WIEK...... DATA@........ TEST......... CYKL Talia_D................22........18.02...............?.. .............12 margaretka1.........35.........10.03..........12.03..... ........10 FeBe...................27.........13.03...........14.03. ..............5 Szarlotka80...........29........15.03...........16.03... ............3 Prystelka.............29.........07.02................?. ...............4 haga...................28.........26.03...........26.03. ..............2 xellkaa.................29........PRZERWA.......... PRZERWA......10 lola.....................21.........PRZERWA.......... PRZERWA......5 myszka2028..........22.........PRZERWA..........PRZERWA. ......4 morelka22.............24.........PRZERWA..........PRZERWA ......9 Karolinka już jestem..24.......15.04.2010.......?..................1 Beacik26..............26........ 24.04.2010.......25.04...............5 anitia..................28.........21.04..............21.04 ..............4 Ciężaroweczki NICK..............WIEK........Tydz.ciąży..........dzie rozpakowania Jessica_27............27.........? ......... . ..?..................... agaz26................26......... ?........... ? ...................... Majeczka87..........23..........?..............?........ ........... aaninimowaja........?............?.............?........ ................. samosiaGosia.........27..........7....................... .. ?październik? -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Co sie tu dzieje, ale pustki. No nic jeszcze 6 dni i zobaczymy co przyniesie ten mieisiac :) -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Jeszcze raz febe gratulacje , tak sie ciesze razem z toba. Trzymaj teraz mocno kciuki za nas, reszte staraczek. Potrzebujemy tego . -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej Febe ja wlasnie nie wiem co z tymi naszymi dziewczynami sie dzieje. Ja oczywiscie sie staram, znaczy w tym miesiacu juz po starankach. Teraz tylko czkam. Nie bede w tym mieisacu szukac objawow, przynajmniej sie postaram ;) co oczywiscie bedzie trudne. A u ciebie Febe mysle ze jestes w ciazy , naprawde tak mysle i ci strasznie zazdroszcze. Ale daj znac jak juz zobaczysz te dwie upragnione kreseczki. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Febe ja mysle ze spokojnie mozna ci juz gratulowac malej fasoleczki :) podziwiam cie ze nie zrobilas jeszcze testu :) mi jakby sie @ spoznil jeden dzien to napewno juz bym poleciala do apteki, choc fakt u mnie w zyciu sie jeszcze nie spoznil okres, z wyjatkiem tego dnia kiedy zaszlam w ciaze, no wiec jeszcze raz gratuluje bo mysle ze jest czego ale jakby co trzymam ciagle mocno kciuki. a ty trzymaj za nas, bo ja tam nie zamierzam zadnych przerw robic. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Oj xelka przykro mi , wszystkie dobrze wiemy co sie wtedy czuje, jeszcze raz szczerze bardzo mi przykro -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej dziewczynki, A ja nie wiem co sie dzieje. Z miesiaca na miesiac moj okres staje sie krotszy i krotszy, ostatnie dwa miesiace trwal tylko 2 dni, a teraz mam jakies dziwne plamienia, czasai cos tam leci, a czasami tak jakby krew ze sluzem, sama nie wiem co sie dzieje, dzis ide do lekarza zeby wyslal mnie do ginekologa. Niestety w UK nie moge sobie ot tak pojsc do gina bez skierowania. Dzwonilam do polskiej ginki tutaj ale ona jakas dziwna. Powiedziala mi ze to po moim zabiegu normalne i takie tam ale ja nie do konca wierze. Wiecie ona mi powiedziala ze nie ma znaczenia jakie jest endometrium a to przeciez nie prawda, bo nieraz dziewczyny maja wielki problem z utrzymaniem wlasnie dlatego ze ma za slabe to endometirum, no wiec ta lekarka jakas dziwna. Mam nadzieje ze moj GP da mi skierowanie, ale on jest fajny i powinien, a jak nie to pakuje sie i jade do polski na badanie do mojego starego gina, on byl fantastyczny. Z checia bym do niego zadzwonila teraz ale obecnie jest na urlopie no to nie bede mu przeszkadzac. Pozdrawiam dziewczyny i nie poddawajcie sie. Zwolnijcie troche, niech to nie siedzi ciagle w glowie i bedzie dobrze. Wiem ze to trudne bo mi czesto ciezko wywalic to z glowy ale razem damy rade i wszystkie zaciazymy :) -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A ja dalej czekam na ta glupia malpe a ona nic. Brzuch mnie boli jakbym miala zaraz dostac a ona co, jaja se robic zaczela. Test wczoraj negatywy no wiec pewnie niedlugo przyjdzie. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
agaz tydzien ciazy liczy sie od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki, wiec tak naprawde jak jestes tydzien od zaplodnienia to mniej wiecej dla lekarza jestes w 4 tym tygodniu. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej maly zonk, najlepiej zrob test jesli mozesz, ale jesli bardzo cie boli mozesz wziac paracetamol. to nie szkodzi dziecku, albo codeine,w zadnym wypadku nie wolno brac ibuprofenu, nurofenu itym podobne. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej dziewczynki, ja juz po malych porzadkach, teraz sie zastanawiam co tu upichcic, a moze by jakies ciastko upiec mojemu :) Szczerze mowic, jakos tez bardzo nie mysle o objawach teraz, bo raczej nic z tego nie bedzie w tym miesiacu. Czekam spokojnie na @ i co bedzie to bedzie. Mysle ze ktos tam na gorze jest i wie co bedzie dla mnie najlepsze. Wiec dziewczyny uszy do gory. U mnie za oknem ponuro i deszcz. Dobrze ze przynajmniej cieplutko. Zaraz wybieram sie na zakupy. Do zobaczenia pozniej :) -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Beacik jak mi przykro. Wiem jak sie to przezywa jak ta malpa przychodzi. I nawet jesli powiem nie martw sie, za miesiac sie uda, to tak naprawde te slowa na nic. Rozumiemy cie tutaj wszystkie. Ale bedziemy sie tu wspierac nawzajem. Wierze ze juz wkrotce wszystkie przeniesiemy sie do drugiej tabelki. -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Hej majeczka, sama nie wiem. Naprawde nie chce sie nakrecac. Pobolewaja mnie jajniki tak jak przy pierwszej ciazy i latam siusiu non stop, ciagle wypieki na twarzy jakby byl stan podgoraczkowy. A i przy pierwszej ciazy zdarzaly sie krwotoki z nosa no i teraz tez mi sie zdarzyly, ale tak naprawde,to mysle ze kazdy objaw ja sobie przetlumacze w tym momencie ze to ciaza , tak bardzo ja chce. Wiec podchodze to tego wszystkiego bardzo spokojnie, i wole sie mile zaskoczyc niz rozczarowac. No wiec sama nie wiem. Trzymaj mocno kciuki, mysle ze w sobote rano zrobie test. Mam kupiony taki ktory wykrywa ciaze niby do 6-ciu dni przed @ no wiec powinien juz wykryc w sobote, w niedziele powinnam dostac@ ale mam nadzieje ze nie przyjdzie. A jak przyjdzie to ja tak pogonie ze sie nie pozbiera :) -
chcę mieć dzidziusia, zaczynamy starania
anitia odpisał Beacik26 na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Wiesz majeczka, dlatego to u mnie tak pozno wykryto, bo nie mialam zadnych objawow ze cos jest nie tak. Wlasciwie, od poczatku. Mieszkam w UK i oni tutaj pierwsze usg robia dopiero ok 12 tygodnia no wiec do tego czasu tylko zrobienie i wynik pozytywnego testu daje ci potwierdzenie ciazy, oni nie robia nawet bhcg na potwierdzenie. No i wszystko bylo ok nawet nie czulam sie zle. Zadnych mdlosci, ani takich, czulam sie swietnie, tylko energia mnie rozpierala. No wiesz, mialam obolale piersi czasami bole w dole brzucha i takie tam, ale nic z tych innych dolegliwosci ktore by mi przeszkadzaly w funkcjonowaniu. No i pewnego dnia wrocilam z pracy poszlam do lazienki a tu krew na wkladce (sorki ze tak dokladnie), no to od razu do lekarza. No i tu zaczynaly sie schody, w polsce, lekarz od razu zrobil by usg i podal ewentualnie leki na potrzymanie ewentualne, a tu nie. Pani lekarka ktora byla na ostrym dyzyrze, bo mojego lekarza akurat nie bylo, od razu mi powiedziala ze to moze byc nic, a moze to byc poczatek poronienia, no wiec przygotowala mnie na nagorsze, dala mi tydzien zwolnienia i kazala lezec. Polezalam pare dni, krwawienie prawie ustapilo, bylam juz prawie szczesliwa, a tu nastepnej nocy jak mie bol zlapal, no to od razu do szpitala. Dodam ze usg mialam miec tydzien pozniej. Dzien po moich urodzinach. W szpitalu zrobili mi badania, ale nie mogli zrobic usg bo nie mieli nikogo kto by mogl obslugiwac, no wiec musialam czekac do nastepnego dnia. Dali mi leki przeciwbolowe i odeslali do domu. Nastepnego dnia pojechalam tam, wydawalo mi sie czekalam wieki na to usg. Zrobili mi je, pani ktora je wykonywala powiedziala ze serduszko nie bije. Nie potrafili powiedziec dlaczego, powiedzieli ze tak sie czesto zdarza w pierwszym stadium ciazy, i to nie jest moja wina, zebym sie nie obwiniala bo nic nie moglam zrobic by temu zapobiec. Wiesz juz po tych paru dniach bylam przygotowana na najgorsze, ale dopiero kiedy mi to powiedzieli dotarlo to do mnie, nie moglam uwierzyc ze stracilam mojego aniolka. Nastepnego dnia umowili mnie na zabieg, dzien pozniej juz wrocialm do domu i bylo po wszystkim. Niecaly tydzien pozniej mialam urodziny i potem swieta, to byly najgorsze chwile w moim zyciu. Naprawde nikomu tego nie zycze to najgorsze co moze sie przydarzyc. Gdzies przeczytalam list aniolka do mamy, czytalam go milion razy i ryczlam i teraz tez nieraz jak go przeczytam to placze. Wkleje go nizej, jest naprawde piekny. Ale sie rozpisalam sorki za to. "Kochana mamo, wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję. Kidy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś...marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz... Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony...no i po co mi te dziesięć palców? A potem się wszystko jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej. A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie. Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach ...nic więcej. Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie. Kocham Cię mamo..."