kotka_na_blaszanym_dachu

mój facet chciał dzisiaj testować to mu wytłumaczyłam, że lepiej z porannego moczu naciskał, naciskał i odpuścił chciał jutro z rana...heh ja mam pierwszy dzień w nowej pracy...jak będą 2 kreski to wpadnę w panikę.... no to wyprosiłam sobotę..... miałabym teraz 5 tydzień mój lekarz mnie zabije -kazał odczekać pół roku po poronieniu mam standardowo nudności, częstomocz czuję takie samo ciągnięcie podbrzusza jak kilka miesięcy temu .... boje się do tabelki wpiszę się później idę Was poczytać:)

witam po przerwie nie planowałam powrotu w najbliższym czasie ....ale powinnam dziś testować heh po marcowych wydarzeniach odwlekam to jak mogę

odchodzę... http://laryskadragonstepniak.pamietajmy.com.pl/index.php?m=Obituaries&a=Detail wrócę za kilka lat powodzenia dziewczyny :*

no to ja napisze:) wwitajcie dziewczyny- nie pisałam bo my tu mamy nakaz leżenia bylam wczoraj u lekarza 9+4 dzidzia 32 mm :) troszkę odkleja się trofoblast-ale minimalnie i mam sie nie martwić-to się nie martwię, ale przyznam , że miałam masę stresu w tamtym tygodniu :( postaram sie nie przejmować ide poczytać co napisałyście

jezeli tej nadzerce towarzyszą ciągłe przewlekłe stany zapalne to wiadomo , że utrudnia to żywotność plemnikom w poprzednią ciążę zaszłam zaraz po zakończonym leczeniu sanu zapalnego pochwy :P

lolitka jezeli jeszcze nie rodzilas a cytologia jest w porzadku to zostaw nadzerke w spokoju jak sie ja leczy-wymraza wypala to powsaja blizny-zgrubienia i potem podczas porodu mozesz miec problem z jej rozwieraniem no chyba ze jest tragicznie duza i cytologia podejrzana spytaj swojego lekarza i powiedz mu ze planujesz teraz zajsc w ciaze

no ale ja brałam ślub 7 lat temu :) nie kupowałam drogiej kiecki bo wiedziałam że ciężko nawet w komis dać... i tak się rozwiodłam , więc dobrze, że nie przepłaciłam :P jeśli masz miejsce to zostaw :)

oj basiula ja moja sprzedałam za symboliczne 200 zł suknię wartą 1200 dałam welon, rękawiczki a buty pożyczyłam bo moja mama chciała w nich chodzić na lato a laska do mnie że pożyczyć to ona chciała nie buty ale wszystko!!!!! a ja szok !! ale dała mi te 200 zł :P gdzie CHMURKA? co z JABŁUSZKIEM????

no to dobrze :)

PAULA a miałaś badaną prolaktyne i progesteron?

aaaa to zmienia postać rzeczy ale niekoniecznie znasz lepiej swój organizm i te plamienia więc obserwuj i czekaj :) luteina i duphaston to ten sam hormon luteina jest tania nie wiem dokładnie ile ale 5 zl? ja za duphaston płaciłam 35 zł a brałam na początku ciąży na plamienia-przeszły po 2 dniach :) mój lekarz uważa że duphaston jest skuteczniejszy i bardziej bezpieczny -chodzi o spodziactwo i takie inne rzeczy o których nie mamy ochoty teraz słyszeć

Paula hmmm jeśli masz niedomoge to fajnie że bierzesz luteine który masz dzień cyklu?

to ja lubie żelki i to ja dałam czadu na nk

co do kościoła i chrzcin ja jestem po rozwodzie-miałam ślub kościelny mój facet również rozwodnik tylko miał cywilny ślubu kościelnego już nie weźmiemy-w sumie nawet nam nie zależy, ale ciekawe jakie cyrki będą z chrzcinami :P a będą moja matka jest pobożna wszyscy księżą ja znają a były teściu śpiewa w chórze-również znany jak ja się z tym nieślubnym dzieciątkiem przed ołtarzem pojawię to ja nie wiem :P

i o to chodzi aby ufać lekarzowi ale prywatny nie zawsze znaczy lepszy.... cena świętego spokoju jest ważniejsza i jakby mój sobie krzyknął 150 za wizytę to bym chodziła właśnie po to ciężarne chodzą na prywatne usg i wydają kasę zamiast czekać na państwową wizytę aby mieć pewność a nie dlatego że nie mają co robić z pieniędzmi mój gin przyjął mnie poza listą, późnym wieczorem też był zmęczony przecież i chciał jechać do domu ...ale mnie pocieszał''proszę nie zakładać najgorszego'' zbadał, zrobił usg i wszystko wytłumaczył tego dnia przyjął 3 kobiety spoza listy- same ciężarne przyszła jeszcze jedna jak byłam w gabinecie , zapłakana ale jej nic nie dolegało tzn nie miała plamień, bólów tylko popłakała się że nie chcą jej przyjąć a chciała potwierdzić ciążę jej ciąża tydzień młodsza od mojej wyszedł ją uspokoić bo położna nie dała rady....tłumaczył jej że skoro jej wyszedł test i nie ma żadnych powikłań to nie zrobi jej usg-bo może się tylko zestresować jeszcze bardziej bo może nic jeszcze nie zobaczyć :) pogadał z nią kazał przyjść za kilka dni powiedział że ma się cieszyć że jest w ciąży a nie się martwić ja to słyszałam i sobie pomyślałam jak ona by ryczała jakby była na moim miejscu?!? ale facet miał racje-jeżeli testy wychodzą i nie ma niepokojących objawów to po co się nakręcać? doszukiwać? należy przyjąć do wiadomości że się jest w ciąży i o siebie dbać :)