Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasja_s_w

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasja_s_w

  1. No to Explozenko po co się pytasz jak już masz? I to strzał w 10 ? Oj ty ty a ja się tu głowię :P
  2. no zgadza się..... :( Explosive jak mi tylko coś wpadnjie do głowy to dam Ci znać. Najbardziej uniwersalnym imieniem jest chyba Anna i jest ono też bardzo ładne ;)
  3. Moje Księżniczki muszę Was poinformować, że mamy z mężem wprowadzoną abstynencję seksualną z racji naszych "przyjecieli - robaków". Nie chcę nawet z gumką no bo to też 100% nie ma , ze się nic nie stanie. Moj M. przestał już jeździć - teraz otwiera sklep no i go ogolnie w domu nie ma. Ja też po pracy jezdze do niego zeby mu pomoc także pracuję średnio 15 godzin dziennie, Najbardziej wykańcza mnie praca siedząca przy kompie, a niestety jestem księgową.......... Powinnam się szykować spać ale tak mi dobrze się z wami rozmawia :*
  4. Oj Manowce bardzo Ci wspołczuję tego jego TRAS..... Ja nie lubie być sama w domu, jakoś źle się czuję.
  5. Explosive nawet nie zauważyłam po Twoich wypowiedziach , że nie mieszkasz w Polsce... :) A ty Manowce nono Przystojniak z Łodzi , dawaj mi tu jego namiary :P Ty jesteś rocznik 84? bo chyba jesteśmy zbliżone wiekowo ?
  6. Mam nadzieję, że się dobrze ubawiłaś moją wypowiedzią :P No cieszę się , ze się troszki pośmiejesz. A tak przy okazji Twój M. znowu w trasie ?
  7. Ach remontujecie.... no to inna kwestia, w każdym razie masz zakaz przemęczania się !! Explosive, mam takie małe pytanko, czy Twój M. jest egzotycznego pochodzenia? Bo wiesz te Manowce to mają chrapkę na Arabów itp :D Oczywiście żartuję. Uważam , że jesteś bardzo odważna , że związałaś si e z nie-Polakiem. Ja poznałam wiele kultur na Socratesie i wiem, że nie tak łatwo być razem, jak tak wiele dzieli, tyle, że , jeśli dwoje ludzi naprawdę się kocha to i tak nie ma to znaczenia ;)
  8. Milvuś, bardzo Ci dziekuję za pocieszenie. Jak odebrałam te wyniki to byłam przerażona, bo czytałam kiedyś , że gronkowiec jest nieuleczalny i dlatego się tak bardzo tym przejmuję. Właśnie wróciłam z przechadzki i mam zamiar zebrać wszystkie badania do kupy i przygotować się na jutrzejszą wizytę. Znowu będę zadawać dużo pytań i bedę siedziała godzinę u lekarz, no ale trudno od tego on w końcu jest...... Manowce To Ty sobie nad możem mieszkasz?? Oj Fajnie. W tamtym roku byliśmy niedaleko od Ciebie na wakacjach - w Międzyzdrojach, są pięknę, ale dość drogie i do tego bardzo zanieczyszczona woda i tylko sobie tam nogi pomoczyłam... Explosive fajnie , że sobie domek budujecie. Zupełnie inaczej się mieszka niezależnie, ale tylko się nie przemęczaj.... Mam nadzieje że cegieł tam nie nosisz?? :P Oj ten tydzien pracowity miałam i z tyloma niespodziankami.... Mam nadzieję że już teraz będzie lepiej. Brzuchole Kochane nie przemęczajcie się i nie stresujcie :) Milva ty się bierz niedługo do roboty bo te Twoje jajniki tylko czekają, żeby wystrzelić.... A Ty Kicia dasz radę :) Ja myślę, że skoro urodziłaś już dziecko to genetyka u Ciebie musi być ok. Polecam zrobić badania infekcyjne. Ale zastanawia mnie to , że Ty miałać puste jajo..... i to nie było to , że ciąża obumarła tylko po prostu nie było zarodka i dlatego się nie rozwijał..... Dlatego myślę, że powinien może się Twój partner przebadać, zrobić morfologię nasienia itp ? Co Wy o tym myślicie? Milva jak myślisz ?
  9. No może i taka cicho ciemna siedzi i nam doradza....... Szybko Milva tłumacz się jaką masz specjalizację???????????? :D
  10. Kicia to nie jest tajne, bo ja już tu pisze o wszystkich wynikach moich badań. Ogólnie z mężem mamy jakieś 3 syfy nie wiem skąd i to prawdopodobnie jest przyczyną. Przeczytaj sobie moj post powyżej to się dowiesz co to jest, nic przyjemnego. Jutro jadę do swojego gina i mam nadzieję że mi wszystko wyjaśni, i oczywiście włączy odpowiednie leczenie.... Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, zeby wszystko udało się wyleczyć:) Proszę :)
  11. A TY Manowiec jeden nie zazdrość mi pamiątki po Grecji lepiej...... Oj! jak mozesz mnie od prymusów tutaj, swoją koleżankę :P
  12. Witaj Kicia Po pierwsze ja bym nie rozpatrywała twojego poronienia jako porażki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To nie jest ani twoja wina , ani niczyja.... Ja jestem po 2 poronien iach, i powinnam się już załamać i dać sobie spokój? Bo kolejnej "porażki" nie zniosę? Otóż nie! Ja jestem szczęśliwa, że przeżywałam choć tak krótkie macierzyństwo, w pierwszej jak i w drugiej ciąży byłam tak szczęśliwa , że się unosiłam nad ziemią...... Nigdy tego nie zapomnę. Oczywiście nigdy nie zapomnę różnież jaki ból przeżyłam po poronieniu, cszczególnie ostatnim (zabieg 10.12.2009 przed samymi świętami.....) Nie mogłam zebrać się do kupy z nikim nie rozmawiałam unikałam ludzi, nie chciałam wrócić do pracy..... TO było straszne, a najgorsze były święta - wtedy chcieliśmy powiedzie rodzinie. W końcu się otrząsnęłam, zaczęłam robić badania, to mnie trzymało przy życiu. Obecnie wiem co mogło powodować poroniania i mam nadzieję , że uda mi się to zwalczyć. A jeśli Ty masz już córkę, to zapewniam Cię , że i ty będziesz cieszyć się małą kruszynką. Zobaczysz....
  13. Oj!!!!! Jak miło słyszeć dobre wieści :D Bardzo sie ciesze, że u Ciebie Manowczyku wszystko gra. To teraz mam nadzieje , że tymi orgazamami nie bedziesz sie tak przejmowac :P A Eksplozja widzę , że juz sklepy bedzie zaliczać..... Oj tak Ci zazdroszczę ... O Boże a u mnie nie wiem od czego zacząć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wczoraj pojechałam po wyniki i okazuje się , że wyhodowano: 1. Gronkowca 2. E.coli 3. Rzęsistka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem załamana, prawdopodobnie ja mam to samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ciekawa tylko jeszcze skąd to jest..... Ten gronkowiec to prawdopodobnie z Grecji przywiozłam no bo w sumie skąd?? Mieszkałam tam 0,5 roku..... Ale reszta to chyba nie mój wkład :P Z lekarzem jestem umówiona w sobotę, ale juz sie nie mogę doczekać wizyty i leczenia. Tylko mam nadzieję, że to się da szybko wyplenić! Najgorsze jest to , ze nie mam żadnych objawów.... Oprócz trądziku o różnym nasileniu, właśnie po Grecji go mam! Najgorsze jest to , że jak pytałam swojej pani PROFESOR dermatolog czy to może być gronkowiec, to powiedziała, ze na pewno NIE!!!!!!!!!!! I patrzcie myliła się, a ja teraz jestem pewna , że to TO powoduje zmiany skórne. Będącv chora ostatnio brałam 10 dni Augmentin i długo się z mężulkiem nie kochałam..... I Nie miałam zadnych wyprysków, a po seksiku od razu zaczęły nan nowo wyskakiwać i tak sie zarażaliśmy nawzajem! MÓWIE WAM , ŻE NIE MAM ZAUFANIA JUŻ DO ŻADNEGO LEKARZA!!!!!!!!!!!! Ciekawe jak długo będzie trwać terapia.......
  14. no dzwoniłam i muszę niestety czekać do jutra.... :( Ex wreszcie sie odezwałaś. I dobrze zrobiłaś , ze poszłaś na zwolnienie :) Teraz sobie odpoczniesz częściej bedziesz kafe odwiedzać :) Ciekawe jak ta Milva się czuje i czy poszła do pracy od poniedziałku ?????
  15. No ja uważam , ze lepiej jak dzidzia urodzi się w grudniu :D Bo rocznikiem bedzie starsze, ale zawsze będzie młodsze od rówieśników :P Fajnie , że sie odezwałaś ogólnie, a tymi skurczami sie tak nie przejmuj, bo na pewno Twoja ciąża jest wzorowa :)
  16. Cześć Explozjo :D No właśnie widze, że nikt tu nie bywa i aż przykro, ze tak dawno z Wami nie gawędziłam :( Mam nadzieję , że u Ciebie wszystko ok? Ciekawe jak tam Manowiec .... i Milva... u mnie nic sie nie zmienia, poza tym, ze mam bardzo dużo pracy :/ Ale to z drugiej strony dobrze, bo nie myśle tak intensywnie o swoich problemach. Dziś może będę znała wyniki z posiewu M. Ojej denerwuję się.... Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni......
  17. Cześć Namanowczyku :) Oj myśle, że dzidzia może CI sprawić prezent na Boże Narodzenie .
  18. Witam Moje kochane w piękny , słoneczny dzionek. Milvuś cieszę się , że czujesz się już lepiej. Z tym urządzonkiem lepiej dać sobie lepiej spokój, już widze siebie jak nic nie robie tylko słucham serducha :D Sądzę , że miałoby to odwrotny skutek. A tak przy okazji to wszystkie Dziewczynki myśle , że są bardzo zadbane i wogole laski :D Milvuś Ty chyba tez bardzo ubisz swoją pracę, że chcesz już iść do niej w poniedziałek :P Ja nieprzerwalnie myślę o wyniki z posiewu, bardzo mnie to męczy, jż bym chciała miec te wyniki, bo się cholernie denerwuję.... Tak wogolre to teraz sprzątam w mieszkanku, oj nie chce mi się za bardzo, bo mam te swoje jazdy.... Ale muszę się streszczać, bo mój braciszek młodszy o 10 lat! przychodzi do mnie na matme. (na studiach dawałam korki właśnie z matmy, ale miałam większą cierpliwość niż do swojego braciszka.... )
  19. a aaaaaa te wyniki mają być w środe na 100% , ale może będą jeszcze we wtorek po południu, na pewno dam Wam znać...
  20. Cześć Milvuś, no ja bardzo Ci współczuję tego bólu, który znosisz.... Ale teraz na pewno już bedzie ok, może ty do tych dwóch niesfornych księżniczek dołączysz :D Trzymam za Ciebie kciuki Tralala - bardzo Ci współczuję straty. Na pewno bardzo to przeżyłaś. Ja dzis tak pomyślalam kurcze a może jednak robić? Ale z drugiej strony to nie chce przeżywać znowu ego wszystkiego. Mój lewy jajnik batrdzo mi doskwiera przez ten mój "wypasiony pęcherzyk" hehe i dlatego ciąglę myśle a może jednak..... Explosive ty nie patrz na pracę, musisz przede wszystkim myśleć teraz o dzidzi :D A ty Manowiec dobrze ze jesteś na zwolnieniu :D na pewno co rano ogladasz dd tvn? Bo ja jak leżałam w grudniu to właśnie to mi pomagało tak bardzo się nie nudzić :D Manowcu kochany, moj M. też jest kierowcą, teraz zmienia branzę i mam nadzieje, że jego jajeczka nie bedą się już przegrzewać hehe . Chce , żeby najpierw się wyjaśniło co z n im się dzieje a później bede go żeńszeniem faszerować. Kochane buziaczki dla Was :*
  21. Dziękuję Ci Do explosive :) Mam nadzieje , ze i nam się uda.......
  22. Moje Księżniczki, o to chodzi , że M. ma zapalenie prostaty i może ono być spowodowane przez jakiegoś grzyba, albo bakterię, może to być gronkowiec, ureaplasma, mycoplasma itp, a to jest niebezpieczne dla dzidziusia i nie chce się znowu narażać........ Jeśli okaże sie , że ma jakiegoś syfa to musi przejsc przez kurację antybiotykową i ja tak samo. W przyszłym tygodniu dopiero będzie wynik posiewu nasienia, ale to już prawdopodobnie bedzie po ptokach. Czekam na ten wynik z niecierpliwością, bo od niego zależy ile bedziemy jeszcze czekać :( Ja teraz musze miec pewność ze jak zajde w ciąże to maleństwo musi byc bezpieczne, nie moge go narazać i siebie na jakieś złe przeżycia. Dziękuję Wam za dobre słowa. Trzymajcie kciuki za posiew mojego M. Może jeśli okaże się ze jest ok to zdążymy jajeczko bedzie czekało :) Tylko że ja czuję, że może być to jakaś bakteria, bo mąż ma słabe wyniki hormonalne, które mogą być spowodowane właśnie przez jakieś zapalenie. Dziś mam dzień relaksu po szpitalu, bo ostatnio musiałam mieć zrobioną ocenę owulacji.
  23. Kochane brzuchomaniaczki :P Ja Wam powiem tak, że ja przecież jestem po drugim poronieniu i............. też szalałam z niepokoju czy bedzie dobze w 2 ciąży, dlatego np jeżdziłam co tydzień na bete!!!!!!! I ja wiem co przeżywacie..... Tylko że dochodze do wniosku , że takie martwienie się nic nie daje, bo co ma być to bedzie, wiem że jeśli zajdę w ciążę to bede się bała, ale uwierzcie mi ni chcę się dopatrywać czegoś złego. Bardzo mi zależy żebyście sie za bardzo nie stresowały!!! I dlatego pisze zebyście przestały myśleć o tym ze jest coś nie tak. Explosive ja bym na Twoim miejscu zapytała lekarza o duphaston bo to jest silniejszy progesteron niż luteina. Najlepiej , żebyś go brała bo to niby to samo, ale duzo lepiej działa...... Zadzwoń do lekarza i powiedz mu o swoich obawach, a na pewno cię uspokoi. Zreszt ą przecież masz dość dobre objawy ciąży piersi .... :D Coś czuję że Milva niedługo do Was dołączy :D Po takim urlopie to trzeba się tego spodziewać :) Dobrej nocki, buziaczki
  24. cześć Dziewczynki, no już dawno tu nic nie pisałam, A Wy dwie ciężarne się tak nie nakręcajcie!!! Niedługo będziecie cieszyć się Waszymy maleństwami. Ty Explozjo idź sobie na zwolnienie, po co Ci dodatkowe stresy..... Jeśli chodzi o mnie to okazuje się , że mój M. ma zapalenie prostaty....... stąd może być tak wysoki poziom fsh, no i teraz musi zrobić posiew, co tam siedzi. Zaczynam widzieć swiatelko w tunelu, że może jedna już teraz bedzie wszystko ok, ale z drugiej strony m. jest tak zapracowany, że nie ma kiedy do lekarza isc i ja musze go wszedzie wyciagac... Ja teraz byłam na kolejnych badaniach no i zobaczymy co przyniosa, ogólnie mam juz wyniki białek które powtórzyłam i okazuje się ze jest wszystko ok , i nie wiem czemu mam wierzyć już.... Chyba jeszcze raz powtórze te wyniki żeby miec pewność co jest grane. Już jestem po @ i czeka na dni płodne.... ale co z tego jaki tak nie mozemy dzialać, bo m. ma zapalenie........ Coś ostatnio mnnie juz wszystko przytłacza i nie wiem, czy bedziemy mieli dziecko, coś sie we mnie wypala, już nie mam siły tego wszystkiego sama ciągnąć. Mąż zajety bo rozkreca nowy interes, ale co z tego jak to sie dzieje kosztem jego zdrowia. Tyle mu tłuacze , ale wsyztsko jak grochem o ściane... TAK MI SMUTNO! Dziewczynki ja was bede wspierać, jak bede umiala, troche Wam zazdroszcze tego stanu, no ale ja powoli oswajam sie z mysla ze u mnie jeszcze roznie moze byc. NIE NAKRECAJCIE SIE TYLKO ZA DUZO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  25. Hej, Namanowcach NIE PRZEJMUJ SIE!!!!!!!!!!!! Wszystko tym razem bedzie ok i przestań już o tym myśleć! Zobaczysz, że za ok 7 m-cy bedziesz juz szczęśliwą mamusią :D Ja na razie nawet o staraniach nie myślę. Jutro jade na usg... Mam nadzieje ze wszystko ok. Podpytam się też lekarza kiedy możemy się starać. Boję się ,że to może troche potrwać bo wyniki meza sa nie za bardzo... No zobaczymy. Ja juz trochę uspokoiłam się z badaniami i juz tak się nie douszukuję. Pozdrawiam Was serdecznie
×