daga_83

a dlaczego justysia?? nawet na troszkę?

mojego jeszcze nnie ma:( zasiedział się na działce....:(

szlaban, nie słyszałam u nas daje się szlaban dziecku jak ma karę:) npp szlaman na kompa czyli zakaz kompa:P a winkiel to róg budynku:) Niby mieszkamy w Polsce tej samej a inne słownictwo:D ja mam wesele za tydz w sobotę:) i idę sie bawic dziewczęta:) sukienke ładną mam, buciki tez:) tylko zrobić sie na bóstwo i się bawic:)

anuska widziałam chłopców:) jak aniołki w tych albach:) az się nie chce wierzyć, ze Wojtuś taki niedobry był. Jak anioołek wygląda:) Agatka Franek to wszędzie chyba wlezie jak mój Mati. Nic nie stanie na przeszkodzie:)

justysia widzę, ze nie tylko ja miałm dzis przezycie roku... ale człowiek się stracha naje. Normalnie zamarłam jak usłyszałam jak ta kolumna się przewróciła:(

a na naszego maila podeslesz cos :) pokaz nam te swoje skarby :)

majówka a jak malutka kolek nie ma. Ty z tych samych rogatek co pietrucha to spryciulo wiesz co te oznaczenia znaczą:P wiecie co teściowe to czasami rozkładaja na łopatki zachowaniem Pietrucha twoja dała numer, ło matko:O

justysia czemu zmieniałs stopkę....ile twoj kuba ma dokładnie?? ja już wykapana swieza i pachnąca. Teraz to ja mogę porozm:)

pietrucha co to sa laczki???:) justysia aż tak kipesko z ta wodą?:O

oje ałe śpi....ale padnięta jestem:( cały dzień na nogach. Praktycznie cały czas na dworku.Pogoda śliczna, zal się kisić w domu. Wieczorkiem byłam też na spacerku z koleżanką i jej synkiem dwa dni starszym niż Mati. Poplotkowałyśmy sobie:P Wiecie co dziś mi się normalnie chyba serce zatrzymało. Mateusz do tego doprowadził. Mamy w duzym pokoju takie dwie kolomny. Są dosyć spore. Do jednej Mati ma swobodny dostęp. Niby taki drobny ale skubany ją przesuwa, bo za nia jest gniazdko. Ja sobie dziś w najlepsze zmywam a on w pokoju siedzi, nagle słysze buch. Wpadam do pokoju a on te kolumne przewrócił:O o jezu nie wiem jak i skad miał tyle siły jak ona taka cieżka. A jakby tak na niego spadł:( boze krzywda jak nie wiem. Od razu zrobiłam porządem z kolumną:( Pietrucha za mnie też się wykąp, bo siły nie mam wstać z kanapy...Mąż wrócił dzis wcześniej, ale od razu pogrzał na działkę cos tam działać, wiec siedzę sobie sama w ciszy:) i się delektuję. Caraz się wykapię i bede taka swiżutka i pachnąca:D

na Rodosie bylismy. no pechowo nie mogłas sie pobudować gdzieś na Mazowszu:P

my byliśmy w grecji w 2007 roku i kupilismy sobie metaxe. Cena okazyjna 7 gwiazdek:) i co zbiła nam sie w trakcie lotu:O i tyle było metaxy...a w walizce wszystkie ubrania śmierdziały:P ale pietrucha gdybys ty była blizej.. to bym wpadła. Mateusza w samochód i 2 razy nie musiałabys mnie zapraszac kochana a tak chyba z 500 km mam do Ciebie:O ja dzis sobie strzelę gin z tonikiem albo jakieś winko, bo mam taka chec ze nie wiem..

pietrucha ja bym sobie druga połowę tego piwka walnęła co ci zostało:D tak dla wyluzowania. Dziś kazałam mezowi przywisc tonik, bo mi się jakiegos drinka chce. Ojej a na leżaczku...hm rozmarzyłam się chyba za bardzo:O

czesc dziewczynki:) ja nie skończyłam prasować:( Mati spał tylko godz:( Kubusiowa mój syn to przeciwieństwo Twojego do jedz. Ile ja się napłacze i nadenerwuję co do tego jego jedz:O A teściowa Twoja.... rany co za babsko, ja bym chyba powiedział jej co mysle prosto z mostu. Nie jesteś przewrażliwiona!!!!! Mnie dziś głowa peka. Kawę wypiłam ale nic nie daje i katar mnie meczy nadal i Mateusza też. Pisać bardzo nie mogę, bo wisi mi na nodze:O

justysia a jakie ćwiczonka robisz??? ja rok temu jak Mati jeszcze nie raczkował to kupiłam sobie Shape z płytą i tam były świetne ćw. On się patrzył a ja pomykałam:) teraz to niemożliwe. Jak on spi to mam tyle do zrobienia, ze nie zdażę zazwyczaj poćwiczyć. a jak nie spi to włazi na mnie i nie bardzo mam jak:P

Dzień dobry:) my na nogach od 5.30:) czyli prawie jak justysia:) Maluszek po śniadanku, pranie nastwione, jedno złozone i ryba się rozmraża na obiad. Witam Majówczeka:) ale masz małą niunię:) jedna z naszych koleżanek też niedawno urodziła. takze mamy dwie małe kruszynki w ekipie:) Jak tam maluszek się chowa i jak poród?:) Mój Mateusz dziś grzeczny. Mąz niestety w pracy a my sami w domku. Na dworze pochmurno i mży:( Justysia też się biorę zaraz za ćwiczenia, tylko musze coś przekasic. Pietrucha ja na swojego m wogóle nie musze tupać nogą, by mi pomagał. Oczywiscie przez cały tydz praktycznie go nie ma, ale jak jest niedziela czy inne święto to zawsze pomaga. Po śniadaniu pozmywa, podłoge zamiecie:) i wogóle. No nie prasuje:P choć mam kolegów co to robią.

u nas dzień się kończy. Chłopcy się kapią ja ogarniam zabawki i resztę:) my dziś byliśmy na dworku prawie cały dzionek:) Z przerwą na deszcz. W kościele pół mszy Mati przesiedział w wózku:D normalnie ze zdziwienia wyjśc nie moglismy, ale później wyszliśmy z nim. Skubany zaczął mi biegać wkoło kościoła i mąz wsadził go do wózka i spacerował z nim. Wogóle jak mój m jest w domu to mi jest niebo lzej. Bardzo mi pomaga przy Matim i jestem dumna z tego, ze mam takiego świetnego meza. Niektórzy to wogóle mają gdzieś pomoc przy dziecku... A z Wawki wrócił wczoraj przed 23. Masakra była. Oni wracają busem i mówił ze woda wlewała sie prawie do samochodu. Pietra mieli strasznego. W wiadomosciach mówią, ze w małopolsce nie jest za ciekawie. Anuśka co tam u Ciebie???:( Ty z małop jestes:( Justysia od kiedy ja ćwiczę...od 2 m-cy chodze na aerobic 2 razy w tyg. Zanim ur małego chodziłam 3 lata regularnie albo siłownia albo aerobic. A co do wagi to nie wiem jak jest, bo Mati mi zepsuł ale same ćwiczenia to nie dadzą takiego widocznego efektu jak odpowiedniego odzywiania nie bedzie. A ja dziś z m pizze zjedlismy :P ale od 2 tyg nie jem słodzyczy:) nie tak naprawdę to teraz od pn się przykładam. Mam nadzieję Justysia, ze będziesz ze mną:) bo jak ja mam motywację i kogoś kto jest ze mną to się nie złamię. a tak to coś z konsekwencją jest słabo:O a u ciebie waga spadła?:)

Dzień dobry. U nas pięknie i słonecznie a ja wyspana!!! Mati usnął o 20. Przebudziłam się sama dopiero o 6.30 a on spi:) i wstał przed 8 i sobie ejszcze siedział w łózeczku a my z mezemy wyspani:) połozyłam się wczoraj po 23, bo czekałam na męża. Teraz chłopcy szykują się w łazence tz się golą:) jeden się goli drugi się patrzy:P i idziemy do koscioła. Pewnie bede ganiac wkoło za Matim. Może póxniej pojedziemy na wieś. Pogoda sprzyja. W takim razie miłego dnia dla Was wszystkich:):) jak nie da rady to zjarzę jutro:)

no i zostałam sama wieczorkiem. Położe się co będę czekać posiedze jeszcze troszkę i idę spać, bo mati znowu moze wstanie ok 5 :0

heheeh pietrucha ale mnie rozmieszyłaś:) moja tesciowa to pilnuje tylko Mateusza i w tv zerka gł jak leci moda na sukce ( chyba tak to się nazywało) i oczywiscie daje mu wszystko do rączki co niunio chce, na parapecik postawi. Ale nic po za tym. Czasami poprosze ją aby dała mu coś do zjedzenia. Ale Mati jest kiepski w jedz i ona zawsze mi mówi, ze on nie chiał jesc:o ale pieluszki np nie zmieni, bo mówi ze nie umie. Raz zmieniła jak była przyparta do muru i tyłnaprzód załozyła ale jak widac można. A kapanie hehe nawet w grę nie wchodzi. Ona dla mnie to jest tak wygodnicka ze szok. Uważam, ze bratowa meza ją tak rozpieściła. Bo wszystko za nią robiła. Kiedyś tesciowa była szczupła jak igła a teraz tyje ze szok, no ale jak się siedzi i prawie nic nie robi... moja mama za to jak pilnuje Mateusza to wszystko zrobi. Dwa razy została na cały dzień z Matim, bo musiałam być w pracy. Dwa razy zdarzyło się tez to mojemu m, bo miał nogę zwichnietą i musiałam za niego pojechac:) Justysia wpisz sobie w google stepy do fitnesu i bedziesz wiedział lepiej niz ja zaczne tłumaczyć. To taki podest na którym się cwiczy układ choreograficzny z muzyką. Można spalic kalorie i się wyszaleć:) Pietrucha musisz spokojnie pogadac z m co do obowiazków i znaleśc jakieś wyjscie..

dziewczyny dla was teraz ciezki okres, jak maluchy zaczynają chodzić. sama przez to przechodziłam. Musicie byc twarde. Mówię Wam czasami miałam taki kryzys, ze jak mąż wracał to się mu poprostu rozpłakałam i wyzaliłam . Ale minęło. Teraz śmiga jak fryga sam. Gdzie tylko się da. Wam tez przyjzie taki okres. U mnie burza. moze powinnam wyłaczyć kompa:0

Mummy widziałam Wojtusia:) sliczny chłopczyl. Taka mała kruszynka. Moje małe spi od 20. Jak wróciłam z fitnesu, a nie było mnie godz to teściowa nafaszerowała Mateuszka ciastkami i paluszkami, jupikiem i jak ma dziecko kolację zjesc:( jeszcze mówi, ze on tłuściutki jest i nie musze go dokarmiać:( no weż tu człowieku..ah brak słów Justysia ja to bym Cię zabrała na aerobic. Dziś stepów nie było, bo dziewczyna nawaliła i było abt. Zrobiłam masę brzuszków itp. Ale wolę stepy. Pietrucha głowa do góry. Musisz zagadać ze szwagierką, ze będzie ci ciezko i aby ci pomogła jak moze. W koncu to jej mama a ty masz małe dziecko. Moze tesc powinien to docenic. Mąz też moze pomóc jak tylko moze. Niby drobna rzecz a jednak kłopot. A kiedy tesciowa idzie na tę operację?

no własnie gdzie jesteście halo:):) artigiana to chyba zrezygnowała...szkoda, ze tylko na chwilke wpadła.. mi to czasami aż głupio, bo ja chyba najwiecej tu wpisów robię:P mieszkanko wypucowane. Razem z moim pomocnikiem:) on mi psika płynami ja scieram:) za 20 min wychodze. Tesciowa zawsze jest punktualna jak w zegarku:) A dlaczego nikt nic nie dorzuca na naszego maila...tak mało ślubnych zdjec. a moze cos innego Anuśka ty nic nie dorzuciłas ze slubu. Andzia tez co dawaj:)

czyli rude pietrucha:P wiesz mój Mati też je czasami takie ziemniaki co Igor:) chyba mają podobne gusta. Zup tez nie gotuję małemu, bo to bezsens... Ale teraz jakoś wykombinowałam i zjadł bakusia i pół kanapki z raowym chlebem i wędlinka. Musze ogarnać mieszkanie, bo zaraz teściowa przyjeżdza. Jest lepsza niż sanepid:P w życiu nie widziałam takiej pedantki. Zapytałam czy posiedzi mi z Matim to bym wyskoczyła na godz. Bo jakby się dowiedziała, ze chciałam gdzieś jechać, a wie ze w srody mam aerobic a jej nie peowiedziałam to by się obraziła. Więc zadzwoniłam. Mati dziś szaleje na maksa....nie nadażam sprzątać. Przed chwilką była u nas sąsiadka po coś tam. Zawsze jak wpadnie to u nas pierdolnik na maksa....co ja ogarnę w jednym miejscu, odwracam się a Mati już robi tajfun w innym tak jak teraz:)

moje tez usnęło. Katar nadal męczy go niesamowicie. Idę obiadek sobie zjem na spokojnie i za sprzątanie się biorę. Jak starczy czasu to i poćwiczę, ale moze uda mi się dziś wyskoczyc na aerobic. muumy, aby tak dalej tylko było:)