Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

daga_83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez daga_83

  1. tez nie jem słodyczy. Od dawna pieke w folii. Kotlety smazone to rzadkosc u nas. Niestety mnie gubią późne kolacje. Nie mam kiedy zjesc spokojnie w ciagu dnia i jem wieczorem, co zrobię jak jestem głodna...nie te czasy, ze moge zjesc 5 posilów dziennie o stałych porach:D tak czy siak chcę znowu wskoczyć w rozm 38. Niewiele już mi brakuje, Takze się zawzięłam:) I na fitness chodze. A jak nie dam rady to w domu sobie ćwiczę, a Mati na mnie włazi i jest wesoło:)
  2. a jak chce to niech sie obraża:) ona nie wie co to nieprzespane noce i siedzenie z rozbudzonym dzieckiem 3 godz w nocy....takze troszkę nosem pokręci, ale uwagi nie zwraca:)
  3. Dziewczyny grunt to nie dac sobie sobą rządzić. Moja jak by mi tak wparowała w nocy to od razu bym jej powiedziała, ze sobie tego nie zyczę a skoro rozbudziła małego to ja sobie idę spac a ona ma chęc najwidoczniej posiedzieć. Ostatnio mały mój coś przeskrobał jak byliśmy u teściów wiec mu coś zabrałam a on zaczął krzyczeć, tesciowa już z odsieczą pedzi. To jej zwróciłam uwagę, aby go zostawiła bo musi zrozumieć ze tak nie wolno. Ogólnie to ja stanowacza jestem. Jak coś powiem to tak ma być i koniec.:)
  4. powiem Wam, że moja teściowa mieszka z drugą synową (oni na górze tescie na dole) i tamtej synowej często coś mówi, albo zwraca uwagę, a mi nigdy nic nie powiedział, choć wiem, ze nie raz by z chęcią to zrobiła. ale wie, ze ja sobie nie pozwolę. To nie ejst moja mama i nic jej do tego co ja robię, a dziecko jest nasze a nie jej. Ona swój czas miała. Jak będe chciał poradę to sama zapytam:)
  5. No to kuba jeszcze lepiej:) mój Mateusz tez w swoim pokoju. Może w koncu będa przespane nocki co:) Ja sobie nie wyobrażam mieszkania ze swoją teściową o rany tylko nie to:) ona jest taka pedantką, ze nie wyrabiam. To nie znaczy, ze ja nie sprzatam:p ale ona to wogóle dwa razy w miesiacu okna myje, rano i wieczorem odkurza. Po co rano skoro wieczorem odkurzała, co innego ja jak mam małe dziecko a tam kto nabrudzi tesc:) jak był mały to też by nosiła go tylko na rękach. Mąz jej zwracał uwagę a ona udawała, ze nie słyszy. Nawet teraz jak tylko zajeczy to od razu wszystko mu daje, aby tylko nie marudził:) ostatnio musiałam być na działce to go do niej zawiozłam, jak przyjeżdzam to ona mi mówi, że chieliśmy dać małemu pizze ale nie chciał jessc:0:0 ręce opadają. Pizze 1,5 rocznemu dziecku. My nie jadamy wogóle fast foodów. Nie przepadamy i ja nawet nie mogę ze względu na moje dolegliwości. ah ale moje teściowa to długi temat. ...... Kubusiowa to podobnie tydz zaczynamy:)
  6. pochwalę się jeszcze, ze Mati przespał noc:) od 22 do 7 równiutko bez jedenj pobudki.:) dla mnie to bomba:)
  7. Witam z poniedziałku. Mi sie tydz źle rozpoczyna. Rozłożyło mnie pzeziębinie na mksa:( Gardło boli cholernie, nos zały zatkany i wogóle mnie trzęsie, nie mówiać o bólu głowy....Mateusz nadal zakatarzony, mam nadzieję, ze przy mnie nie dorobi się bardziej:( Mam w domu antybiotyk jeszcze jeden to sobie zaaplikowałam. W zimę non stop byłam chora to juz powiedziałam swojej lekarce, aby mi dała dwa na zaś:) i teraz jak znalazł. Ze spaceru dziś nici, bo sił nie mam...rurek też nie robię:P Wczoraj wogóle miałam kipski dzień ,a le chba widzę ze nie tylko ja. Cały dzień buczałam na męża. Nawet drobnostka mnie wkurzała, to sie póxniej już nic nie odzywał. Z tym spaniem to tez mnie wkurzył. Kurde no wiem przemeczony. Kładzie się po 22 a wstaje o 3. Nie miałam nic przeciwko, aby się położył sama wiem jak to jest byc zmeczonym. no ale po co mówi, ze zaraz wstanie i każe obiad szykować a ja jak głupia czekam . Obudził się jak wychodziliśmy na spacer. Widząc pioruny w moich oczach zapytał się czy moze z nami isc i juz nawet tego obiadu nie jadł:) chyba honorem się uniósł, jego sprawa. Wiecie ja nie lubię takich sytuacji. Widzimy się tak mało a ti jeden dzień dla nas a my na siebie buczymy:( tak nie powinno byc... A teściowa zostaje z małym tez tylko kiedy bardzo muszę. Niby jest w porządku, ale jej zachowanie rozkłada na łopatki..Pozwala Matiemu na wszystko, dołownie. Ręce mi czasami opadają:( Dobra rozpisałam się ale musiałam się wygadać....
  8. justysia wiesz tak sobie mysle o Tobie i powiem Ci, że ty w trudneh sytuacji jestes. Prawo jazdy by ci troszkę ułatwiło sytuację. Nie da rady tak abyś wyskoczyła do miasta na kurs. Latem moze i jes dużo pracy na wsi, ale nawet te 3 godz mama nie posiedzi z chłopcami??? Ja się na rolnictwie moze az tak nie znam. Ale chyba 24 na dobę non stop nie jest zajęta....a jka nie to na jesieni może. Mówiłaś, ze ejszcze ktoś z Wami mieszka, to nie moze ktos jeszcze pomóc przy dzieciach??? Jak byś miała prawko to miaąłbyś taką niezalezność, ze głowa mała. Ja mam już 8 lat prawie. Jak mi potrzeba to pakuję małego wózek i jadę. Szkoda, ze mieszkasz tak daleko...ja bym ci popilnowała chłopców. Może by mi nie weszli we 3 na głowę:P Dyscyplina by była:P nie zartuję oczywiście..no ale jest jak jest....
  9. haloo:) jest któras moze :) gotuje obiadel, maż śpi a Mati bawi się tosterem:P dorwał po sniadaniu i nie odpuszcza. Tyle zabawek wkoło a on toster sobie obmyslił:P ogólnie jakoś tak smętnie. Pogoda dziwna, tak duszno strasznie ejst tylko patrzec jak będzie padac... Justysia i jak nadal zła?
  10. kubusiowa a przypomnij skąd jesteś, bo mi chyba umkneło:)
  11. Dzień dobry:) Obejrzałam sobie na spokojnie wszystkie fotki jakie mamy na naszym mailu:) wszystkie dzieciaczki są urocze:)jak na razie sami chłopcy...:) my byliśmy wczoraj u znajomych i wróciliśmy przed północą. Mateusz obudził sie na chwilke po 1 i zasnął i spał do 6.30:) takze spoko. Katar nadal meczy, ale już lepiej. Dziś rodzinny dzień:) Cała trójeczka w domu... Justysia ja codziennie kładę się spać po 23, takze głowa do góry. Miłej niedzieli zyczę Wam wszystkim:)
  12. Justysia ostatnio jak którakolwiek moja koleżanka urodziła to pierwsze dziecko zawsze podobne do taty:) Mateusz wygląda jak moj Mariusz (czyli maż) jako dziecko. Tylko ja się wyróżniam w naszej trójce:D Trochę mi boleści przeszły to lece i ja się wezmę za sobotnie porządki:)
  13. Anuśka zostaję w swoich Siedlcach:0 nigdzie się z nich nie ruszam:) wszyscy się nas pytają dlaczego nie przeprowadzamy sie do Wawki skoro m tam pracuje, ale my nie chcemy. W wawrszawie dobrze się pracuje i mozna zarobić ale kiepsko sie mieszka. No i ceny mieszkań są duzo wyższe. Andzia Mati tylko wygląda jak aniołek:):):) ale ma temperamencik diabełka:) kazdy jak go pozna blizej to tak mówi, a na pierwszy rzut oka to taki aniołek:) Wysłałam cos od siebie na neszego maila.
  14. teraz mieszkam na początku jak sie wjeżdża do naszego miasta, a budujemy się po drugiej str miasta:)
  15. Kubusiowa sprawdziłam teraz swoja pocztę i nie moge wysłac do Ciebie maila. Jest jakiś problem. Podaj jakiś inny adres:)
  16. podeślę teraz na naszego tajnego:P maila cos od siebie. Nie dam rady nic robić. Ibuprom nie pomaga a mi cos słabo takze mam teraz czas...
  17. dzięki pietrucha:) własnie wzięłam ibuprom, bo jeszcze mi głwoę rozwala:( a u ciebie znowu impreza:) ja miałam dziś robić rurki z kremem, ale nie mam skałdników, zresztą nie dam rady. Zrobię w pn. Takze zapraszam na kawę i rurki:) o ile wyjdą:P Anuśka zastanawiam się do kogo podoni sa Twoi chłopcy. Ale chyba Szymuś bardziej do Ciebie czy nie:) nie widziałam Twojego męza, to moze sie mylle, tak czy siak chłopcy jak malowani:) jak Mati usnie to i ja coś dorzucę. Ale powiem Ci anuska, ze figurę to ty masz moja droga:) urodziłas dwoje dzieci i laseczka jak się patrzy:) Na razie robię obiadek.
  18. a u mnie nic nie wre...boli mnie brzuch jak nie wiem co:( nie mam siły na nic. Dobrze, że mati dziś grzeczny, to mi troszke lzej z tym okresem:( my kobiety to się mamy...brr ale obiadek zrobić muszę, takze wstaję, bo na troszkę sie połozyłam. Mateuszowi wpuszcam nasivin euforbium i nawilżam solą. Dałam mu tez cebion i lipomal. Mam nadzieję, ze się mi maluch nie rozłoży. Dziś spacer sobie darujemy... A co tam dzialasz pietrucha, ze az tak wre ci ta praca?:):)
  19. Witam:) My wstaliśmy po 8, ale nie to, że tak cała noc, o ni ni nie:) Mateusz obudził się biedak z tym katarem o 2 później ok 4 i nie mógł zasnać już bo tak go męczyło. Coledwo na oczy widziałam. Usnął tak ok 6. Mnie boli brzuch:( od okresu i leci mi jak Matiemu z nosa....nie mam werwy do niczego. Mateusz własnie wytarł sobie nosek chusteczką i wysmarował nią i tym gilem:P lustro na szafie:P to taka mała dygresja moja:) U nas pogoda ładna, słoneczko. Mam nadzieję, ze Mati nie zacznie kaszleć, bo coś słychać od czasu do czasu...:( pranie poskładałam w wczoraj teraz wstawiam nowe i dalej z resztą obowiazków. Mateusz jak zwykle nakręcony:) Justysia to jak w końcu z tą Waszą podrózą do Szwajcarii, bo ja już się zamotałam:) Widzę, ze nasz adres mailowy już aktywny. Też coś podeślę później.
  20. ja na temat węzłów to się nie wypowiem, bo nic mi w tym temacie niewiadomo:(
  21. to i tak długo miałas mała tę koszulke na sobie:):) ja uwielbiam takie koszulki i wogóle lubie ładna bieliznę. to, ze jesteśmy młodymi mamai nie znaczy, że mamy chodzić tylko w powyciaganych dresach:) szkada, ze mieszkamy tak daleko od siebie wszystkie. z chęcią spotkałabym się z Wami w realu. Już się troszkę tu zżyłysmy ze sobą:)
  22. jaka konspiracja:))) ja mam tylko do andzi i justysi. Pietrucha wyslij na nk tym dziewczynom co masz w kontaltach. ja podam na maila andzi a kubusiowej maila nie mam..:(
  23. my byliśmy dzis całe popołudnie na dworku. Mały latał jak nakręcony. Wywalił się na chodniku i dalej biegnie, ja patrzę a z nosa krew :O a on nic z tego sobie nie robi. Co za dziecko normalnie energii ma za dwoje. Kondycje przy nim poprawię:D
  24. pietrucha do zakładaj maila.. daj znać jakie hasło tylko
  25. jestem i ja:) połozyłam spać swojego maluszka, sama się wykapałam i odpoczywam.... Małemu z nosa leci, że szok. Coś czuję, że będzie powtórka nocna. Mnie coś gardło zaczyna pobolewać. Kurcze wszystko sprawka mężusia, przyniósł wirusy do domu sam juz lepiej się czuje a nas rozwala Pietrucha daj damianowi jakąś byłeczkę z maesłkiem iszyneczką, na obiad moze rosół. Napewno nie dawaj zadnych ogórków, pomodorów. Ma podrażniony przełuyk wieć trzeba delikatnie. My jutro idziemy na ur do mojej Emili ( to ta przyjacióła moja) wieczorkiem. Polłożę małego spać i mam z nim posiedzi ze dwie trzy godz. Mieliśmy isc z Matim w niedzielę, ale z tym małym szatanem to i tak bym nic nie uzyła. a tak chociaz na spokojnie pogadamy:) Kupiłam jej taką sexi koszulkę, niech uwodzi męża a co:) też mają taka 8 mies córeczkę co im niexle daje w kosć... W domu mam zabawki wszędzie serek po kolacji też...ale ważne, ze troszkę zjadł...ale sprzątać mi się nie chce...ochlapła i siedzę...
×