Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

daga_83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez daga_83

  1. Dziewczyny ale jestem padnięta dziś. Przed chwilką się wykąpałam i czuję ze na nic niły juz nie mam. Wypompowana się czuję. Czekam jeszcze na męza to wpadłam na moment. Ojej kiedy to były czasy, że mi się nudziło....:) Pietrucha u mnie na budowie nadal bałagan. Nie mam kiedy ogarnąć nawet. W tym tyg zakładamy ogrzewanie, więc i tak pewnie nie ma co przed tym sprzątać... Jak dobrze posiedzieć w ciszy....w tej chwili to bezcenne:)
  2. mi sie wogóle nie obnizył kochana oddychać prawie nie mogłam szybko się meczyłam. Też wszystko na raty. Który to już tydz?
  3. witam:) Dziewczyny wstaliśmy o 8!!!:):):) jakis wyjątek dla mojego malucha:) Poszedł spac przed 22, przebudził sie po 4, to go polulałam troszke i do swojego łóżeczka wzięłam i pospalismy sobie. Teraz Mati po sniadanku ogarniamy zaraz domek i ok 10 na dworek. Słoneczko piękne, szkoda w domu siedzieć. Po południu do Mateuszka ma rzyjśc kolezanka. Też ma 16 miesięcy. U mnie wcozraj były kotlety jajeczne. Jak Mati nie je jajek pod żadna postacią to kotleciki jadł:) i ja też. Agatka kotlety robią furrorę widze na naszym topiku:) Dziś obiadku nie gotuję. Wczoraj mam mi bigos przyniosła. Małemu ugotuje tylko jakies mięsko i cos jeszcze. Miłego dzionka dla wszystkich. Pietrucha też miałam klase w liceum o tym samym profilu co Ty. To teraz wiemy jak sie zorganizowac:P
  4. Pietrucha wyjasnij sobie sprawę z teściami, bo bedziesz miała niezdrową sytuację tylko. Najgorzej jak ktoś sugeruje coś czego nie było brr jak ja tego nie lubię. Dziewczyny mam pytanko. Macie jakies plany na długi weekend majowy?? Mąz chce nas zabrać na Mazury. Własnie o tym rozmawialismy. Jeśli amcie jakies namiary na cos ciekawego to ja poproszę. Pietrucha, narazie Mati nie będzie miał rodzeńtwa. Po głębszych rozm odłozylismy tę decyzję na póxniej.....
  5. pietrucha mówisz, że cięzko bedzie. Przyznam się szczerze, że dumam chodze dzis cały dzień. Chyba więcej jest przeciw niż za. Ale cos mnie kusi....:) mąz nawet sugeruje, że zatrudnimy jakaś nianię jak bedzie trzeba. Na razie musze wykorzystać ten zapas gumek co mam:P co sie mają zmarnowac:P ale tak na poważnie, to chyba na razie się wstrzymamy. Za cięzko mi będzie raczej z dwójka maluchów chyba zrobię 3 letnia przerwę między dziećmi. Pietrucha jest ciezko ale czas szybko mija. Moja przyjaciółka ostatnio mi powiedziała, że sie nie spodziewała, że ja moge być taka twarda i tyle wytrzymać. ale życie zmusza do wielu spraw. Mati jest strasznie skręcony, spanie to olbrzymi problem. były momenty ze szłam spać o 5 nad ranem...aby go nakarmic to trzeba kg soli zjeśc albo miec morze cierpliwości itd ale jakoś ogarniam:) i na kafe znajdę czas:) Mamuska ja spirali nigdy nie miałam. moja gin chyba jej nawet nie zakłada nie wiem dlaczego. Bratowa była ostatnio u niej i powiedziała, ze tego nie robi i nie wiem czy jest przeciwko czy nie. Nigdy nie myślałam, aby zakładac siralę. Jak bierzesz tabsy i się dobrze czujesz to zostań przy tym. A wszystkie dzieciaczki sa słodkie. Widzę, że w naszym gronie są gł chłopcy:)
  6. agatka, mamuśka, justysia wysłałam zaproszenia:) mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam bo szybciutko to robiłam zdjątek macie tyle, że wieczorkiem pooglądam na spokojnie:) Pietrucha mam nadzieję, że jesteś u dentysty...a nie się męczysz tam biedulko nasza. Anuska- to ty dzis odpoczywasz jak tylko na 4 osoby gotowałaś:))
  7. jestem dziewczynki wpadłam na moment. Mamuska nie zdązyłam wysłać ci zaproszenia bo tak szybko tylko luknęłam na twój profil, bo troszkę zaganiana byłam. w sumie jak teraz. Wieczorkiem sobie wszystkie Was dokładnie obejrzę:P lecę zaraz na aerobic:) póki jeszcze mogę:))
  8. agatka odesłałam ci na maila swój profil, bo wejśc nie mogłam coś:) Mamuśka- jakie Oleńka ma ładne oczka:) a jaki usmiech. Nie jeden facet będzie stał w kolejce:) oczy to chyba po mamusi:)))
  9. Agatka no własnie spacerki tu tez jest problem. Mój synek tez zywy. Nie chce chodzić za rączkę idzie przed siebie i nie słucha się mnie jak go wołam:) A na codzień kąpię go sama, mąz go kapie tylko w weekendy. Na codzień wraca ok 21 więc wszystko na mojej głowie Mama przyjeżdż do nie dwa razy w tyg, to mnie pocieasza. Mąż mówi, że za rok Mati nie bedzie mniej skręcony a on chce mała różnicę wieku między dziećmi...a ja mam mętlik w głowie. A powiedzcie kochaniutkie od razu zaszłyście w ciąże jak zaczybaliscie się starać czy nie tak bardzo. Ja byłam w ciazy od pierwszego strzału bez zabezp:)) czyli bardzo szybko:) teraz moze być róznie ale moze też być znowu za pierwszym podejsciem. Ostatnio zakupiłam sporą ilośc gumek więc trzeba je wykorzystac:P
  10. a dasz radę sobie sama z dwójką maluchow. Mąż pracuje.. W sumie twój wcześniej przychodzi. Mi ciężko bedzie nakarmić wykąpac dwójkę dzieci. Mati jeszcze siusia w pieluszki. Kurcze sama nie wiem. Na fitness wróciłam:P:P:P Agatka a dasz się anmówić na podesłanie profilu na NK jestem ciekawa jak wygląda Twój Franek:) nasi chłopcy są w tym samym wieku. kilka dni róznicy dosłownie:)
  11. pietrucha do dentysty, bo dziewczyno się nameczysz. U mnie ja wizyta do dentysty się zbliza, to mnie tak brzuch boli i ręce się pocą. Ale jak trzeba to trzeba. Szkoda się meczyc. Mamuśka zaraz pocztę sprawdzę. Agatka, Ty juz jesteś pewna, że chcesz się starac?? Ja się ciagle zastanawiam, czy to już czas i mam obawy..
  12. Dziewczyny mąz coraz częsciej coś wspomina o rodzeństwie dla Mateuszka. A ja myslałam, że on cały czas żartuje:) kurcze, ale ja jakoś na razie coś czuję że to jeszcze nie czas. Gdyby Mati był spokojniejszym dzieckiem. A to takie małe szalony aniołek:)....
  13. Czesc po weekendzie.:) Ale wczoraj była piękna pogoda. Cały dzie na powietrzu spędziłam ze swoimi chłopcami. Szalelismy na palcu zabaw i trawce, rowerku. nie ma jak rodzinka razem:)) szkoda tylko, że tak rzadko...Mati tak się wyszalał, że aż dwie drzemki zaliczył w ciągu dnia. Za to poszedł spać przed 22 i wstałpo 6 jak zawsze:)) Dziś już byliśmy na spacerku, po drodze na zakupy. W piaskownicy też posiedzieliśmy i był wielkki bunt jak wracalismy. Dziś robię na obiadek kotleciki jajeczne. Własnie sie gotują jajka. Muumy- morfologia ojej. u nas z tym jest masakra. Jak mam jechac na krew z Matim to brzuch mnie boli jak nie wiem co. A co Kubuś ci choruje, że robisz badania?? Justysia my tu juz z dziewczynami (pietrucha, anuska, mummy i ja wymieniłysmy sie profilami na NK) jak jesteś chętna to podeslemy i Tobie. Może nawet z kims jeszcze uda nam sie wymienic i poznac bliżej. Z chęcia zobaczyłabym na zdjęciach wszystkie dzieciaczki:) no i mamusie też:)
  14. tak jak myslałm, spóxniłam się:P ok to i ja lecę do łóżeczka, bo Mati moze zaraz mnie zaskoczyć...
  15. dziewczyny ja to się juz przywyczaiłam, że mojego meża nigdy w domu nie ma. Wstaje o 3 rano iw raca do domu 21 lub po. I tyle go mam codziennie. W soboty wraca po 17.... także czasami się smieję, że jestem samotną mamą, bo zdejmuje ostatnio obrączkę bo coś mi się ze skórą dzieje nie wiem jakieś uczulenie czy co:) takze tyle ja mam meża w domu. A co do rolnictwa, to ja nie mam o nim bladego pojęcia... rodzice męza mieli pole i przepisali na męza i jego brata. Zasadzilismy to wszystko czrną porzeczką... Niestety szwagier pracuje tak jak mój maż i tez go nie ma. Wobec czego ludzie ze wsi u nas robią oczywiście za kasę.. ale aby nie było tak źle to ostatnio ja i bratowa męża sadziłysmy porzeczki:) śmiałam się, że teraz juz nikt nie powie, że nie ejstem rolniczką:) ale to był mój jedyny kontakt z polem. ale szło mi całkiem dobrze:) pewnie pisze sama do siebie, bo wszystkie już spią... My z mężem świętowalismy jego urodziny:) ale biedulek zmęczony i poszedł spać a mnie jakoś wzięło na kafe jeszcze:)
  16. Mummy próbuj teraz co tam 10 kg:P zrzucisz:) moi chłopcy wyszli na spacerek na nowym roweku pojeżdzić. Mati siedzi jakby go ktos przykleił:) a tatus zadowolony go prowadza. Rzadko razem wychodzą, ale jak jest okazja to już ich nie ma:) Długo pewnie nie pobędą, bo niby słońce ale zimny wiatr wieje.
  17. a ja tam jem kaszę jaglaną, gryczaną bardo lubię:) Kasze są zdrowe :)
  18. a ja nie oglądam, bo sprzątam. Obiad ugotowałam, podłoge zmyłam jeszcze troszkę poogarniam i od czasu do czasu na kafe zaglądam do Was:P
  19. koperkowa z kaszą jaglana????:) agatka jak to dobrze, że jestes z nami:) powiedz mi koleżanko jak Ty to robisz. Bo ja powinnam byc na diecie i jeśc własnie sporo kaszy jaglaną też. Zazwyczaj gotowałam ją do obiadu. Ale widzę, ze Ty do zupki dodajesz. Takze się podziel. Mam troszkę zdrowotnych problemów i ni moge jesc pewnych rzaczy za to dużo kaszy...
  20. Agatka ja wolę chyba rodzic w mocnych bolach ale szybko. Ja tam byłam ustawiona na oxyocynę w razie co. Moja gin bez zadnego ale mi miała podłaczyć, ale nie była potrzebna...ale tak jak mówisz ważne ze dzieci zdrowe. Mój Mati tez miał 8 pkt, bo się zaklinował w czasie parcia. Jak skurcze były szybkie to parcie długie i biedulek miał obojczyk pękniety jak się urodził:( ale wszystko sie juz naprawiło i jest ok:) Mummy ja kotleciki jajeczne w pon robię juz zaplanowałam:) Kobietki przy Was to ja coś czuję, że będę taka kuchara ze szok:))
  21. czołem kobietki:) wrócilismy z miasta. Mati już mi w samochodzie kimał ale mu spiewałam i wytrzymał:) moze przez ten mój piękny spiew nie usnął:P:P kupiłam mu taki fajny rowerek dla dzieci. Miałam kupic na Dzień Dziecka ale on i tak tego nie rozumie ejszcze kiedy to jest, więc zakupiłam wcześniej a co:) Mummy rolada się udała, bardzo dobra. Ale następ razem jak bede robiła to dam więcej pieczarek i abrdziej przyprawię. Ale zawsze cos innego:) Dziś duszę pierś z kurczaczka i coś do tego wykombinuję zaraz. Dziewczyny pierwsze słysze, aby nie wychodzic z domu z powodu tego pyłu. W samochodzie słuchałam radia i nic nie mówili. My tam spokojnie wychodzimy u nas słoneczko i 12 stopnie. Jak mały się obudzi to grzejemy na rowerek po obiadku:) Pietrucha ja przez 8 mies prałam w proszku niemowlęcym (niepamietam nazwy teraz jakoś) teraz piorę w Vizir sensitive cały czas wszystko i nasze i jego i jest ok:) Powiem ci pietrucha, że ja teraz dopiero co moge coś pokombinowac w kuchni bo do tej pory też za małym non stop i zawsze ajkieś szybkie obiadki. Teraz czasami sie czymś zajmie to próbuję cos pichcić. Jakoś łapię smykałkę, bo wczesniej jej nie miałam:P Jak zajęłam się wczoraj roladą to mi Mati cukierr, mąkę z szafki powywalał i siedział i peplał w tym zadowolony:):)
  22. Dzień doberek z rana:) Mamuska powiedz o której Twoja niunia chodzi spać, że jeszcze śpi?:) my jak zwykle 6. 30:) pobudka....nic nawet minutki dłuzej.. własnie nie ma cię w tabelce i nie wiemy ile córeczka ma i skąd jesteś:) Justysia zapuśc jakieś kropleki:) nie ma jak zatkany nos.... Wracajac do wczorajszego tematu to powiem Wam, ze uważam, że to niesprawiedliwe, że nie wszędzie ejst znieczulenie w szpitalach....dlaczego gdzieś jest a u nas nie.... My się zwijamy z Matim do miasta. Pranie już rozwieszone domek ogarniętey jako tako:) jak wrócę to lepiej ogarnę. Mąz ma dziś urodziny:) robimy z Matim niespodziankę:) miłego dnia zyczę....u nas znowu słoneczko:) zajrzę jak wrócę aha mummy zrobiłam roladę:))
  23. no namordowała.. z tym, że u mnie szło szybko ale intensywnie a ja w dodatku przeziębiona byłam nos zatkany .. położna do mnie oddcyha pani a moja gin do niej: "Jak Kaska ma oddychac jak ma nos zatkany"... skurcze były tak częste, ze oddechu złpac nie mogłam pamietam ze w pewnym momencie mnie tam cucili bo mdlałam tak byłam wycieńczona....ale było minęło:))) teraz za to mam takiego rozrabiakę. Spieszyło mu się strasznie do mamy:)) Idę kąpać małego i kłaśc go spac. Może zajrze wieczorkiem jak na mmęza będe czekała.
  24. moja przyjaciółka rodziła pół roku temu 19 godz wyobrażacie sobie dla mnie to szok:) bóle krzyżowe i zwykłe. mnie krzyżowe omineły. takze ja bede chciał oxytocyne by przyspieszyc...jak za drugim razem tak sprawnie nie pójdzie jak teraz
×