heyo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez heyo
-
hey Dziewczyny... ja miałam doła przez ostatnie dwa dni :( i jeszcze ta pogoda :( wszystko do bani.. pozdrawiam Was cieplutko
-
ava - mnie też :) ale mówi się trudno i trzeba dalej próbować trzymam kciuki za Ciebie
-
u mnie w sumie też już lepszy nastrój, chociaż brzuch boli strasznie :( najgorsze jest to czekanie i ta niepewność... a potem, jak już przyjdzie @, trzeba przełknąć goryczkę i próbować dalej :D w końcu starania to tyle przyjemności :D hehe i chyba tak jak Czarodziejka mówi, nie skupiać się na tym za bardzo, bo to odwrotny skutek przynosi.. (chociaż to nie będzie łatwe... ;) ) ksazui098 - za jakieś dwa dni zrób jeszcze jednego testa! a możesz mieć jakieś obawy?
-
Lidka - dzięki :) od razu mi się buzia uśmiechnęła :) mimo podłego nastroju :)
-
ava - no właśnie ja też w cuda nie wierzę, więc sądzę, że przyjdzie... najwyżej się spóźni jeden dzień...
-
ale tu dzisiaj cisza :) prawie nikogo nie ma:) ava- piersi mnie już nie swędzą, ale bolą jak diabli :( ale to pewnie wina okresu zbliżającego się... swędziały przez 2 czy 3 dni jak oszalałe... @ jeszcze nie dostałam, ale wieczorem albo w nocy pewnie przyjdzie...
-
hey dziewczynki ja dopiero do domu dotarłam, ledwo żywa. zimno jak diabli, zmęczona jak diabli i jeszcze brzuch boli jak diabli :( jutro@. na bank przyjdzie, coś tak czuję :( ściskam Was
-
Miśka, to daj znać wieczorem, jak się sytuacja rozwija! (oby się nie rozwinęła;) )
-
u mnie jutro przyjdzie ta wstrętna @ :( nie łudzę się już. Boli mnie brzuch jak przed okresem, bolą mnie piersi straszliwie (miewam takie bóle czasami, ale nie zawsze) i ogólnie chodzę zmęczona i rozdrażniona... jak przed @
-
he dziewczynki! jak samopoczucie? widzę, że mnie trochę ominęło... ja dziś jestem wykończona, w dodatku zaczął mnie bardzo boleć brzuch, jak na @ :( więc pewnie jutro przyjdzie... a już się cieszyłam, że może jednak... ale niestety :( całuję
-
nie przejmuj się tylko głupim gadaniem! ludzie muszą sobie pogadać, bo taką mają naturę... najważniejsze, żebyście skupili się na sobie... wiem, że to ciężkie i mało przyjemne, jak się wkoło to słyszy, ale z drugiej strony jak się nie nabierze do tego dystansu, to można zwariować...
-
Eldcia - no niestety tak to bywa... ale nam też niedługo się uda!!! :)
-
Słonko, to faktycznie pechowy zbieg okoliczności, że akurat teraz musi wyjechać :(
-
:* oby nie przyszła do środy!!! :)
-
nie ma co się przejmować głupim gadaniem ludzi (chociaż rozumiem, że to nie takie łatwe) a jeśli @ miałaś zawsze regularnie to bardzo dobrze, że teraz jej nie ma... oby szybko zrobili Ci badanie z krwi!
-
onaxyz - każda kobieta inaczej reaguje... z drugiej strony wiem, że niepotrzebnie się nakręcam :( i szukam wszystkiego, czego można by się złapać...
-
Kachna - przeczytałam... to nie za fajnie, ale z drugiej strony wg mnie powinnaś jeszcze skonsultować się z jakimś innym lekarzem... jeśli masz taką możliwość. bo 4 m-ce, nawet przy takich problemach, to chyba jeszcze nie czas, żeby nawet mówić o in-vitro....
-
rozumiem, że to Cię wkurza... długo się staracie? jeszcze chwila i będziemy się cieszyć z Twojej fasolki :) zobaczysz!
-
Kachna - oby się w końcu udało... musi się udać!
-
aaa! i temp. dzisiaj 37.3, więc nawet odrobinkę podskoczyła :) Czarodziejka od kiedy Ty zaczęłaś mierzyć ?
-
i tej iskierki wlasnie bedziemy sie trzymac :D i ten dziwny ból brzucha ;)
-
zobaczcie też sobie na tę stronkę :) może coś się przyda http://www.rodzinko.pl/viewtopic.php?t=117
-
Miśka, zaraz czegoś poszukam... może gdzieś coś konkretnie napisali :)
-
Miśka, czyli obie czekamy na środę :) no to miejmy nadzieję, że się nie doczekamy... :) ale mnie się wydaje, że ja już sobie mnóstwo rzeczy wkręcam... więc sama nie wiem :(
-
ja jeszcze nie śpię... ale jestem już tak zmęczona, że pewnie zaraz polegnę... oby do środy nic się nie zmieniło :) jak myślicie, czy spadek temp. jest dopiero w dniu @ czy powinien objawiać się już wcześniej?