Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniamoniii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Helloooo... Dawno mnie tu nie było.... U nas bez zmian. Większych problemów nie ma, poza tym, że mój syn obraził się na spanie i w dzień prawie nie śpi. Tzn. tak po 20 min. I w ten sposób nasz niewyraźny plan dnia całkowicie legł w gruzach... I na nowo chce go jakoś przyzwyczaić do jakichś stałych rytuałów, ale kiepsko. Trzeba chyba zwalić to na kolejny skok rozwojowy :) Któraś z Was pytała o banana - tak podałam małęmu takiego normalnego, nie ze słoiczka. Było ok. A po tych ze słoiczka kupa jakoś ciężko szła... Ale u każdego dziecka inaczej, wiadomo, ostrożność zatem wskazana. Toszi i Deseo - dziękuje za zdjątka - super! Cieszę się, że o mnie pamiętałyście. I podpisuję się pod komlplementami koleżanek w tym temacie.... Ja ostatnio jakoś czasu na nic nie znajduję. Nie wiem jak Wy to robicie. Pewnie bardziej zorganizowane jesteście, bo ja taki trzepak często... Ejmi - świetnie, że już w domku i Krzyś dobrzeje. Pozdrawiam serdecznie! A może ma któraś z Was wózek Casualplay? Oj, mój marudek się wierci. Czyżby już cyca chciał?
  2. Witam po dłuższej nieobecności... Nie miałam weny do pisania. No i wiosna w końcu, więc spacery ciągle, kwiatki, rabatki, ćwiczenia żeby jakoś do formy wrócić, fryzjer, kosmetyczka itd. Ale czytam Was, czytam... i wiem co u której w trawie piszczy hihi... U nas ok. Od kilku dni podaję małemu kaszkę z glutenem. Taką z Nestle kupiłam. Zaczynałam od łyżki, teraz już 2. A wczoraj mama zajmowała się małym i zrobiła mu aż 2 porcje (bo małemu baaaardzo smakuje i dopomina się o jeszcze) czyli 4 łyżki. Wszystko ok. Żadnej wysypki, bólu brzuszka itd. Jedynie kupy codziennie, ale takie jak po moim mleku, więc chyba też ok. W dodatku mały banana wczoraj dostał. Zjadł 1/4. Też wszystko dobrze. Więcej nic się nie dzieje. Ja też mam manię sprzątania. latam ciągle i coś robię, choć raczej do pedantek czystości nie należę. A teraz szał jakiś, wiosna chyba...Fajnie - aż chce się żyć! Super, że u Ejmi na prostą wszystko wychodzi. Dzielna kobieta, mąż też i Krzyś. Pozdrówki dla Was!!! No i mały się budzi... Nie śpi teraz za dużo w dzień, chyba też go wiosna dopadła :) i pełen werwy ciągle...
  3. Złe wieści czytam. Eh, aż się pisać nie chce i myślę też o maleńkim Krzysiu, jaki on biedny i nie wie co się z nim dzieje. A mama pomóc nie może. Az płakać się chce... Ela 25 - ja mam kojec Graco, jest na kółkach. Lekki, wygodny, bardzo dobrze wykonany, nie jakieś nadziewie. Jedyny minus to cena, bo zapłaciłam za niego 500 zł, ale chciałam z bajerami (teraz i tak z nich nie korzystam ). takie same, tylko bez bajerów kosztuja chyba ponad 200, zobacz na Allegro. Ja sobie go bardzo chwalę. Ale materac dokupiłam. I tu właśnie jego mankament, że ma niestandartowe wymiary chyba 70x100 cm. Sama docinałam materac. Chyba, że będziesz tam kłaść dziecko sporadycznie np. w dzień czy do zabawy, to ok. Mój mały śpi w nim w nocy i tak przez cały czas, to szkoda kregosłupa, bo chyba we wszsytkich kojcach te ich materace sa beznadziejne. To przeciez tylko turystyczne. Ale polecam Graco, bez porównania jakością do innych dostępnych na rynku polskim. Wiem, bo wiele oglądałam w hurtowniach dziec. Jutro odpiszę innym. Przepraszam, ale mówię, pisać się nie chce jak myślę co tam u Ejmi i żeby Krzyś nie ciarpiał...
  4. Oj, dziewczyny, zgłupiałam przez Was! Ale rozszyfrowałam - Hanka, i nie z Zalesia tylko z Łodzi, he, he. A może Zalesie to tez gdzieś tam? Nie wiem :) Już wiem teraz jak wygląda najgrzeczniejsze dziecko na forum :):) Dzięki! Takiej to tylko w ciąży chodzić i jeszcze dziecko grzeczne ma, i pewnie mąż cudnie "się chowa", eh, chodzą szczęściary po świecie. Tylko zazdrościć...:)
  5. A która to Kobitka z zalesia, taka seksowna w stroju kapielowym z brzuszkiem :) ( super zdjęcie! ) wysłała mi zaproszenie na NK?
  6. Ejmi - ja też miałam zalecone takie inhalacje. Jeśli jesteś zielona w tym, to mogę Ci podpowiedzieć, że w przy Berodualu, który powoduje rozszerzenie oskrzeli i dziecku łatwiej się oddycha, możesz mieć małego pobudzonego i może nie spać jak zazwyczaj. Lek ten powoduje przyspieszenie bicia serduszka. Pulmicort ładnie osusza śluz zebrany w drogach oddechowych. A z soli fizjologicznej, samej soli, w zasadzie można robić inhalacje często, zawsze wtedy, gdy dziecko męczy suchy, duszący kaszel. Te inhalacje osuszają tez katarek. I ja nigdy nie zakładałam małemu maseczki, tylko inhalowałam za pomocą takiej rurki zakrzywionej, nie wiem jak nazwać, pewnie jest w zestawie z inhalatorem. Przykładałam ja do noska małemu. Działa tak samo. a maseczka wydaje mi się niewygodna. Po inhalacji dobrze jest też delikatnie opukać górna część plecków małemu, żeby ta wydzielina łatwiej się odrywała i wtedy on ją odkasłuje, wpada do przewodu pokarmowego, a nie spływa dalej do płuc. Kładziesz małego sobie na kolanach, n abrzuchu, lekko z głową w dół i delikatnie, tylko delikatnie kilkanaście razy opukujesz te plecki o góry. I co tam jeszcze...aha, kaszel jak jest mocny ale taki mokry, odrywający, to baaardzo dobrze. nawet jak jest częsty. To juz droga wprost do wyzdrowienia. Tylko ten suchy, meczący jakby się dziecko dusiło - ten jest najgorszy zwłaszcza w nocy. Piszę to, bo ja kiedyś nie potrafiłam rozróznić rodzaju kaszlu, to trudne, ale przy częstych zapaleniach oskrzeli u mojego starszego, jak był mały - juz się nauczyłam. Zwłaszcza, że widoczna była różnica po inhalacjach. I nawilżaj koniecznie mieszkanie i wietrz. To ważne również. I GŁOWA DO GÓRY!! Wiem, że Ci przykro jak ktoś mówi, ze oskrzela to nic strasznego, a dziecko się męczy. Ja tez tak reagowałam kiedyś. I też bym teraz nie chciała żeby mi maluszek na to chorował. Ale trzeba wiedzieć , co z czym i co przynosi ulgę. Bo lekarze nic nie tłumaczą. Ale naprawdę, przy tym leczeniu szybko zobaczysz efekt. Już jutro będzie lepiej.
  7. Hello! Nie pisałam, ale czytam Was, czytam... Ejmi - przykro mi bardzo :((, nawet już nie wiem jak Cię pocieszać. To zapalenie oskrzeli to jeszcze nie tragedia. Mój pierwszy synek przechodził to non stop jak był taki mały. Szkoda tylko, że Krzyś znowu kłuty jest, eh. Za to szybko widać poprawę po zastrzykach, już jutro powinno być ok. I inhalacje ogromnie pomagają. A z czego Ci kazali robić? Z samej soli fizjolog. czy Berodual czy co? Ja zawsze robiłam małemu podczas snu, wtedy się nie wiercił. A z ta krzywicą to chyba nie można sobie tak o stwierdzić, tylko konieczne jakieś badania, tak jak Deseo radzi... Pozdrówki dla Was!!! U nas dziś w nocy był test. Dałam małemu na wieczór ok. 21szej kaszkę ok. 125ml. Wypił, dojadł jeszcze cycem i spał do 2-giej. Potem cyc i spanko do 5.45, cyc, no i potem takie dosypianko do ok. 7mej. Wiem, że nie rewelacja, ale ostatnio budzi mi się w nocy co godz,. półtora. Może nie najada się. Kiedyś jak jadł z jednej piersi, to z drugiej mi tez samoistnie wypływało i tak mrowiło. teraz tak nie mam. A i on częściej marudzi. Dziś na noc tylko cyca będzie miał i zobaczymy jak pośpi. To tyle teraz. Do napisania potem. Wiosna nadchodzi wielkimi krokami, przynajmniej u nas...
  8. Gawit - jak ja ci zazdroszczę tego spania... Oby tak dalej :) Ejmi - waga Krzysiowa super pomimo choróbska. No widzisz, Krzyś to duży i dzielny chłop. Będzie dobrze, zobaczysz! Dziewczyny - a czym różni się kleik od kaszki? Może głupio pytam, ale nie wiem. Toszi - co ty robisz, że tak młodo wyglądasz, już chciałam się kiedyś zapytać. Bo ja za te parę lat też bym tak chciała na dwadzieścia parę latek wyglądać...
  9. Chciałam się zdrzemnąć, bo zmęczenie mnie łapie, ale co jak ja nie umiem w dzień spać? Aleks - ja też, ja też chcę te kołysanki. tzn. co?skąd?za ile? :) Deseo - dzięki za poradę. Co do zmian pampka w nocy, to staram się tego unikać. Ale szkoda mi dziecka jak karmię go np. o 1-szej a tam już taka bania (zasypia koło 20tej). Więc zazwyczaj, jeśli zmieniam to właśnie około tej godziny, po nakarmieniu małego. Jak go karmię, to na szczęście się nie wybudza. Ale i tak nakarmię go (w łóżku) i czekam z pięć minut aż z powrotem dobrze odpłynie. I wtedy powolutku, delikatnie zmieniam pampka, oczywiście pieluszka na oczach. Kiedyś próbowałam to zrobić przed karmieniem, ale mały obudził się na dobre... Generalnie zauważyłam, że im częściej mały w nocy je, tym pampers pełniejszy. Ela - ale miałaś przeboje z tym chrztem hi,hi. Ja też się tego obawiam, bo mały już będzie miał ok. 5,5 miesiąca, i to już nie noworodek, co cały czas śpi. No i nasz ksiądz tez "pojechany"... Thekasia - masz wyrzuty z powodu podania tego mleka w kartoniku? Pytam, bo ja parę razy tez kiedyś tam ze sztucznego musiałam skorzystać. A teraz przymierzam się do kaszki na noc, żeby lepiej spał. Ale właśnie mam problem z sumieniem....
  10. Ejmi - świetnie! W domu Krzyś już tylko będzie zdrowieć, zobaczysz!! Deseo - faktycznie bolała mnie trochę jedna pierś, ale kiedyś już też tak miałam, właśnie z tą prawą. Po dwóch dniach jakoś przeszło, ale nie był to taki mocny ból opisują mamy z zapaleniem piersi. Teraz też mnie pobolewa jak dotknę. A ta maść na receptę?
  11. Thekasia - ja karmię piersią. Wyłącznie jak na razie, poza kilkoma próbami podania jabłuszka i marcheweczki ze słoiczka. Próby dość marne :( . AlexandrusiaK też karmi piersią. I nie wiem kto tam jeszcze?? Co do butelek, to ja mam dużo różnych, głównie Avent i TT. Ale sporadycznie z nich korzystam, tylko do podania odciągnietego mleka. Ja to mam schizę na punkcie butelek. zawsze wszystkie mi się podobają i co jakiś czas znowu kupuję, mimo, że nie korzystam wcale. No, ale kiedyś będę chyba. Wtedy pewnie już mały z kubka będzie umiał he,he... Aha i mam dzień pod znakiem prostowania pleców, bo grabię się niemiłosiernie i paskudnie to wygląda. Wiecie jak trudno chodzić tak wyprostowanym i cały czas muszę to sobie przypominać. I laptopa postawiłam w kuchni, bo tak zawsze na ławie i plecy bolą potem...
  12. Witam i ja po weekendzie! Noc już druga z rzędu z pobudkami co godzinę. Ja już nie wiem. Chyba zapodam kaszkę dziś na noc tak jak Nadia1987PL, bo dziś to już jestem mocno nie wyspana. W dodatku coś ze mną wczoraj sie działo, bo goraczke miałam, ale bez żadnych objawów przeziebienia. Dziwne to wogóle. Już się zaczęłam wczoraj przejmować, że może AH1N1 mnie dopada :) Ale rano wszystko ok., wiec nie wiem... W dodatku chyba mam hemoroidy. Przez całą ciążę i po niej nic mi "tam: nie było, a teraz, proszę. Może miałyście podobne dolegliwośći? Idę wieczorem do gina po anty-tabsy, tzn. receptę, więc się zapytam. Choć to wstydliwe raczej... No i dziś postanowiłam sobie, że zaczynam regularnie ćwiczyć, więc jak mały drzemki łapie, to ja lecę do siłowni (męża wymysł w domu, ale przydaje się ). Mobilizuje mnie ból kręgosłupa coraz bardziej dokuczliwy. Więc pora wzmacniać gorset mięśniowy, bo babcią niedługo zostanę hi,hi, bez ruchu. Deseo, Agulsiaradom, Toszi, Agulina - dziękuje Wam bardzo za pozytywne komentarze do naszego zdjątka :)
  13. Agulinia - mojego małego też zaczarowałaś, bo jak go o22giej nakarmiłam (ale trochę przegłodzony juz był i zjadł dużo, tzn. długo cycował :) ), to dopiero o 4tej rano obudził się na jedzonko. Potem juz przed siódmą. Pierwszy raz tak! Proszę o te CZARY na każdą noc!:):) Agulinka79 - dzięki za zdjęcia. Mały - boski! Zwłaszcza taki umaziany i golasek. I bardzo duży już jest, ile waży? Bo ja tak porównuję do mojego, a mam skalę porównawczą, bo też mam taki fotelik FisherPrice hi,hi, chyba dużo z Was go ma, bo już u kogos na zdjęciach go widziałam, u Toszi może? Jak zrobię jakieś fajne foty małego, to tez wam podeślę. Na razie zapomniałam, żeby mu zdjęcia robić. A trzeba robić, trzeba, bo dzieciaczki rosną jak na drożdżach i każdego dnia są inne...A paznokcie to im rosną jak na drożdżach X3, nie nadążam z obcinaniem he,he... Kurczę, też bym się chciała tych duchów nie bać, Deseo. Mały dziś miał podejście do jabłuszka ze słoiczka. Zjadł wiecej tym razem - może się nauczył trochę albo był głodny mocno, albo mu tak smakowało. Spadam, do później....
  14. Witam! Ja tak szybko na razie, bo mam dziś dzień pod znakiem sprzątania. AlexandrusiaK - super, że wreszczie pospałaś trochę. Ale czy dobrze zrozumiałam, że jak mała śpi, to ty trzymasz ją cały czas za rękę? I ona śpi w łóżeczku, to ty tam wisisz na tym łóżeczku czy jak? :) Wiem, że pierwsze dziecko się rozpieszcza, ale uwierz mała bedzie spała spokojnie, gdy ty przestaniesz się tak nią przejmować. Wiem, że to brzmi okrutnie. Ale dzieci wyczuwają nasze nastroje i reagują na nie podobnie. Sprawdziłam na sobie, tzn. na nas :) I nie miej mi za złe, że tak ci powiedziałam ;)
  15. Michaaa - dzięki za odpowiedź. Jeszcze podpytam pediatrę przy szczepieniu. Zobaczymy co powie. A myślicie, że warto tymi szczepionkami, czy faktycznie zagrożenie jest tak duże? o, juz się budzi, "koczkodanek mały"....
×