Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pauliks_12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pauliks_12

  1. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    dea85 - jasne że mozesz tu pisać z nami. Myslę ze to forum i tak już nieźle się wywróciło do góry nogami. Każda z nas na innej diecie... P.S. zmieniłam swoją stopkę - ładna ? P.S2. Moze ktoś chce dołączyć do mnie na South Beach ?
  2. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    napisałam się napisałam,i wszystko wcięło...grrrrrrrr No więc tylko przywitam się poświatecznie :) Ja zaczęłam dietkę Soutch Beach. I to już tak serio serio. Wyobraźcie sobie,ze u mnie świeta były baaaaaaaaaaaardzo grzeczne. W niedziele sniadanko-jajko,salatka,kromka chleba,a na obiadek - zurek z jajkiem i kiełbaską + szczypior...no i z niedzieli na poniedziałek wymiotowałam dalej jak widzialam.ja nie wiem co mam z tym zoladkiem ale nie ma miesiaca normalnie zebym nie miala takich akcji. Dziwne to. Bo nie objadlam się, moze tylko coś zaległo mi na zoladku. albo moze przez te eksperymenty dietkowe popsulam zoladek ? i teraz mam za swoje. No nic. Było mineło. No ale nie to najdziwniejsze jest w tym wszystkim . Staje RANO na wagę a waga pokazuje 83,5 :O SZOK. Jak to mozliwe skoro sie strulam i w poniedzialek jadłam rozgotowany ryzyk :O i przy takich akcjach rewelacjach czlowiek sie odwadnia wiec powinien byc lzejszy :O a ja CIEZSZA O 0,5 kg :O Ehhh...FENOMEN. biore sie za siebie,bo zaczynalam TURBO z Antkamama,ona ladnie chudnie i jest zawzieta a ja ? PORAŻKA. PORAŻKA.PORAŻKA. Będę pisać Wam o efektach mojej dietki plaz południa :) ( inaczej Soutch Beach). Buziaczki :* miłego dnia :)
  3. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Dzien dobry Kochane :) Antkamama- racja z tym utrzymaniem wagi po wczasach odchudzajacych :) Ale tak naprawde to mało realne zeby nie przytyć, bo zauważ ze jak jedziesz na coś takiego jedziesz sama lub z kolezanką, jesz to co podają, o godzinach ktore ustalają...i pomimo ze na poczatku trzymasz sie dalej zasad po powrocie do domku, to sila rzeczy rozleniwiasz sie w diecie ... zaczyna sie a tu batonik, tu lody, tu... gotowanie obiadku dla meżusia i probowanie... no i wraca raz dwa to co ubyło. tu podaje link do takich wczasow - cennik jest oczywiscie rowniez:) http://www.hotelplaza-morze.pl/wczasy-odchudzajace.html http://www.wczasyodchudzajace.com/wczasynadmorzem.html Marzenka85- moze mnie potępisz,ale ja po Świetach też przechodzę na dietę South Beach ( Plaż Południa) , bo nie dość ze nic mi nie ubywa toto dieta wydaje sie być tym czymś. Sprobuję. I sprobóję wytrwać :) Teraz też jestem na diecie,ale chyba najgorzej przyzwyczaić sie do 1 dietki , lepiej stosować roznorodne MADRE diety, zasade nie jedzenia po 18 i myslę ze osoagniemy wkoncu ten sukces. Spokojnie Kochana , nie zniechecaj się :) No! niech żadna się nie zniechęca :) Bajeczka21 - odnosnie pobytu w spa, ja też byłam pierwszy raz, bo raczej nie stać mnie na taki luxus za 340 zł ( cena lacznie z masazami, no i podziwiam gest szefa do dziś :O ) Ja poszlam na zabieg na twarz godzinny , a moj ukochany mial masaż plecow 30 min.( pozwolili mi podzielić prezent ) . Za wejscie dla mojego mezczyzny zaplacilismy 50 zł. Ogolem spa ,basen,jacuzi, sauna parowa,sauna sucha,rozgrzane kamienie, grota solna, plus silownia i ZERO LUDZI. Wiec mielismy wszystko dla siebie :) Jak juz schudniemy to mozecie wpasc do Wroclawia do mnie w odwiedzinky i do spa, zrobimy babskie wyjscie do spa :) 50 zł wejsciowka :) i caly dzien bedziemy sie moczyc :) No nic, uciekam do domku ( szefo puscil nas wczesniej ze wzgledu na swieta), no wiec uciekam coś porobić ... :D Buziaczki i WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH LASECZEK . . . :)
  4. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Dzięki Hunia. Spróbuje. Jeszcze w sumie mam algi morskie w domu do wykorzystania, ale coś się nie kwapię. No ale na pewno spróbuję bliżej weekendu i dam znać Wam Kochane:) Odnośnie wcześniejszych tematów rozmów- i tych wczasów odchudzających to moja ciocia była na czymś takim nad morzem i schudła 25 kg. co z tego ze trwało to 2 miesiace i ze po powrocie wrocila do swoich nawykow i wszystko ( a nawet nie wiem czy nie z naddatkiem kg) wróciło wszystko. Zapłaciła morze pieniędzy ( stać ja na to) , i nie utrzymała efektów. Z tego co opowiadała, to tam zupy gotowało si ena samej wodzie ( bez wkladki miesnej) , mieliło sie to na papkę , przyprawiało tylko pieprzem, ... jadlo same warzywa i owoce. no i pory regularne jak w szwajcarskim zegarku. Jak wspominałam Wam kiedyś - u mnie w rodzinie jest tendencja do otyłości. Ale tego się nie powinno ( ja tak uważam ) pozbywać w 2 miesiące tylko w 6 miesiecy! Bo to za szybko dla organizmu. Nagle zaczynasz ćwiczyć, jeśc inaczej wywracasz życie do góry nogami , tylko PYTANIE PO CO- skoro nie umie się utrzymać tego coś ie osiągnęło...i powraca się do dawnego życia ,jedzonka itd. , to PO CO TO ROBIĆ? no ale nic. nie moje zdrowie, moje mam w swoich rękach dlatego muszę teraz dbać o to żeby nie zapędzić się jak to w mojej rodzinie kobiety. Buziaki :*
  5. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Dzien Dobry Kochane :) Ja pomimo,że mam trochę mniej czasu ostatnio na pisanie, to przyznam się że Was podczytuje :) Antkamama super Ci idzie :) Pozazdroscić samozaparcia. Marzenks85 - a jak ważenie 27 marca ? Bo czytałam wszystkie stronki i nic nie wspomnialaś jak postęp ? ? ? Ja mam - 2 kg. to w sumie nie dużo. Ogolnie to wczoraj probowalam wcisnac swoje ukochane dżiny, ale dalej nic. Dlatego namowilam kolezankę,ktora ma wiekszy problem w kg i zaczynamy codzić 2x w tygodniu na silownie. . . koniec kropka! Do tego już biegam, jem to na co mam ohotę,ale z UMIAREM. ograniczam się. No i zeby zgubić brzuch to tylko i wylacznie 6 weidera. Dlatego tak sie przyyyymierzam do tego,dojrzewam. jak staje przed lustrem i widzę ze tu na pupie okej,ale brzuchol sterczy to makabra! No ale nie narzekam. Jestem w pelni pozytywnie usposobiona do życia :) Wkoncu wiosna. Gdzie się podziała Bajeczka 21 ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? Powiem Wam,ze dziś rano nie zauwazylam ze mam bombla na piecie i wlozylam te mniej wygodne buty do pracki no i... ledwo doszłam do niej , cala pieta zdarta i teraz cierpię. Jakiś dziwny dzien,bo stlukłam też 2 talerze firmowe :) no ale coz. zobaczymy co dalej. :) Buziaki milego dnia :) I bede czesciej pisać. Ja Was nie zostawię. O NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!
  6. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Dzien Dobry Kochane! TO prawda pogoda jest przepiekna, co mnie cieszy jak rowniez przeraża. Ponieważ chcialoby sie wcisnąć w swoja ulubioną kurtke a tu d... Ehhh...jeszcze troche. Od poniedzialku jezdze do pracy rowerem, nie wiem jak to bedzie itd.,ale to bedzie jedyny ruch jaki bede miala :) A w niedziele idziemy z mym ukochanym do tego spa , wykorzystać karnet z dnia kobiet ktory dostałam od chlopakow z firmy. . . Fajna pogoda :) mniamciu mniamciu :D Aż czlowiek sie rozleniwia i do tego piatunio :) Koniec tygodnia pracy ... ahhhhhhhh :D Pozdrawiam wiosennie :* I do usłyszonka :)
  7. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Kochane wiosennie i radosnie :) , widzę ze ja tu zniknęłam na kilka dni a Wy...napisaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałyscie tyle stron :O Wszystko ładnie nadrobiłam i tym co pamiętały o mnie - dziękuję za pamięć :) U mnie ogółem same rewelacje :D Wzięłam urlop żeby sobie odsapnąć od pracy w zeszly czwartek i piatek , no i tak się w czwartek strułam pieczarkami ( chyba :O bo nic innego nie jadłam ) , że dwa dni ( urlopowe) leżałam jak struta ... A moze poprostu przeszłam grypę żołądkową ? :O W sobotę doszłam do siebie troszkę i udało mi się pospacerować w tak piękną pogodę :) A co z dietką- trzymam się dalej, z małym grzeszkiem. ale do przodu. Zobaczymy co pokaze waga. Bo nie czuje sie luzniejsza po rzeczach. I jesli waga nic nie poszla w doł to wracam na turbo, onz lub dukana. Ogółem to zaczynam do pracy smigac rowerkiem od przyszlego tygodnia ( moj kochany mi go sprawdzi,zrobi itd.) , a tak dla jasnoasci biegam sobie popoludniami. Ubieram sie cieplo i biegam truchtem te 40 minut. I dojrzewam do 6-tki weidera. . . moze od juta zacznę ? :D Miłego słonecznego dnia :) i wytrwałości w dążeniu do celu :*
  8. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Kochane wiosennie i radosnie :) , widzę ze ja tu zniknęłam na kilka dni a Wy...napisaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałyscie tyle stron :O Wszystko ładnie nadrobiłam i tym co pamiętały o mnie - dziękuję za pamięć :) U mnie ogółem same rewelacje :D Wzięłam urlop żeby sobie odsapnąć od pracy w zeszly czwartek i piatek , no i tak się w czwartek strułam pieczarkami ( chyba :O bo nic innego nie jadłam ) , że dwa dni ( urlopowe) leżałam jak struta ... A moze poprostu przeszłam grypę żołądkową ? :O W sobotę doszłam do siebie troszkę i udało mi się pospacerować w tak piękną pogodę :) A co z dietką- trzymam się dalej, z małym grzeszkiem. ale do przodu. Zobaczymy co pokaze waga. Bo nie czuje sie luzniejsza po rzeczach. I jesli waga nic nie poszla w doł to wracam na turbo, onz lub dukana. Ogółem to zaczynam do pracy smigac rowerkiem od przyszlego tygodnia ( moj kochany mi go sprawdzi,zrobi itd.) , a tak dla jasnoasci biegam sobie popoludniami. Ubieram sie cieplo i biegam truchtem te 40 minut. I dojrzewam do 6-tki weidera. . . moze od juta zacznę ? :D Miłego słonecznego dnia :) i wytrwałości w dążeniu do celu :*
  9. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Zebra 2 dietki na mailu :D Powodzonka i zapraszamy do nas.
  10. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    uhm... a więc Leczka, moj nałóg wygląda tak,że czasem palę, owszem wiecej jak jestem sama, ale nie kryje sie z tym bron Boze przed moim i jak mam chec zapalić w domu to palę. wiem wiem, nie powinnam, wiem ze to niemodne,glupie itd.,ale ciagnie mnie do tego bardziej niż do jedzenia ( tak dla porownania zebyscie troche mnie zrozumiały...choc tyci...) ... lubie czasem sobie siasc , zrobić kawę i zapalić. ale tak kulturalnie, bo tak zebym chodzila po miescie z fajka w rece to nie nie...nie w moim stylu. Tak samo u mnie w firmie nikt nie wie ze popalam. Moja mama też. To jest glupie ,ale ja to lubie. No i przed okresem mam wiksza cheć na papierosy niż na batony. Dlatego truję się czasem. I jedna paczka mi starcza na miesiac. To jest coś takiego mojego-albo jak jestem zla albo jak sie zupelnie relaksuję, odstresowuję... Kazda z nas ma coś "swojego", np. krojenie rodzynek przed kompem :) :P Albo... jakies przesady ktore sie przestrzega zawsze i wszedzie.Poczawszy od czarnego kota,skonczywszy na...nie jedzeniu po 18 np. ALe okej, nie tlumaczę się już i uciekam do domku :D :*
  11. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    BAjeczka21 ja jeszcze nie mam koncepcji , zaraz koncze pracę i zjem ... hm... hm... jajecznice. o wlasnie jajecznicę z wendlinką :) i już. coś na szybko ;)
  12. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Bajeczka21 ja to samo mialam w zeszłą sobotę, jakby mnie nakręcilil na sprzątanie, ale teraz jest przynajmniej czysto :) Antkamama powiem Ci,że jesteś dla mnie przykladem. Trzymasz się kochana. I powiem Ci, że tak Cię opuściłam i jeszcze inne dietowiczki namówiłam do grzechu,ale chyba wróce na TURBO, zrobię swoje a pozniej w zycie wdrozę jedzonko niełączone. I oczywiscie gratuluję ubytku kg :) KTO WRACA I OD KIEDY ? Marzenka85 Ja też tak byłam chowana.I nawet teraz jak np. widzę że mamie jest żle i chcę ją przytulić, ucieka od tego. . . Moze to zalezy od czlowieka. I moze glupie to co napiszę,ale jak ją przytulam, to tak jakbym się przutuliła do drzewa. Zero emocji. Staram się nawet z nia rozmawiać,ale tak naprawdę smutne to bo nie umiem z nią rozmawiać. Jesli juz to tylko żal pretensje... Szybko mnie życie nauczyło o co chodzi. Wstyd tak pisać Wam o tym może , może nie powinnam,ale siedzi to we mnie baaaardzo głęboko. Moj ukochany tak naprawdę nauczył mnie ROZMAWIAĆ. I wiele przeszlam z nim. bardzo wiele zrobil dla mnie. a najwazniejsze jest to ze mogę na niego liczyć. On czesto się mnie pyta-dlaczego nie rozmawiam z mama. TO ktoregoś razu poszlismy na obiad i nie powiedzialam mu o tym ze tak zrobię, ale chcac pokazac mu jak jest zaczelam pytac mame co w planie itd., a ona powiedziala - ze wychodzi, no to ja dokad ( chyba kazdy normalny czlowiek pyta )--->odpowiedz: tajemnica. I tak jest cale zycie ze wszystkim .Wszystko jest tajemnica,a najbardziej przykro mi sie zreobilo jak ukryła fakt ze tato przyjeżdza ( a pracuje za granica , sa razem, wszystko jest okej itd. ) ... i ja mocniejsza wieź mam z ojcem... Ja tego kontaktu naszego nie zmienię. Zresztą - nie chce mi się. Jest jak jest. Jak ktoś nie wykazuje inicjatywy to trudno po raz 100-tny walnać glową w mur nie do przebicia...wiedzac ze go nie przebijemy. A brat ? Braciszek ma 30 na karku i siedzi u mamusi ... ale to nie jest brak zaradnosci, tylko wygoda - wyprane,posprzatane,ugotowane... i jak w hotelu. Tak zyc mozna. No ale nic, kazdy z nas ma rodzine i swoje problemy :) Jednak jest to rodzina, kazdy jest inny, inaczej wychowany, dlateog ja dbam o kontakty z nimi ( choć jeszcze nigdy nie moglam na nich liczyc ) i zawsze kombinowalam sama ( w pozytywnym tego slowa znaczeniu) ...i moze też tak jest ze moja mama mi nie umie okazac uczucia,ale obcym OCZYWISCIE jak najbardziej. . . dlatego ja nawet psu ze zlamana noga udziele pomocy. swoje przeszłam. Leczka Ja tez odzyskalam co stracilam, dlatego POWROT!!! Gowa do gory! Wiosna idzie, czuć jak w powietrzu, wyszlam na chwile przed firmę , i ahhhhhhhhhhhhhhhh... a najbardziej uwielbiam poranki jak ptaszki cwierkaja... mmm... Maly romantyk drzemie we mnie . Kochana zapomnij o tym co było, co jadlas, i jak duzo czasu na to poswiecilas i ze jednym batonek zaprzepascilaś coś...... i spokojnie, powolutku malymi kroczkami do celu! Ja się zawziełam. A na poczatku mialam zalamki( nie wiem moze zmiana jedzenia) i mialam nawet akcje ze wyladowalam na mc donaldsie ( gdzi eunikam tego jak ognia!!!) kupilam frytki + 2 chesburgety i zjadlam , pozniej czulam się ... ahh nie czulam się. wyrzuty sumienia. My mamy sie wspierać i nawet jak coś Ci się zdazy to z czasem bedzie to coraz rzadsze i rzadsze- ja tam miałam aż wkoncu sie uspokoiłam, nie zloscilam na diete i myslalam o moim celu. . . Mysl sobie - zamiast batona zjem 2 jablka. :) A no i jeszcze jedno , ja chce wrocić do diety,a pozniej robić nielaczenia. . . jak juz osiagnę zamierzony efekt. Bo też mi wrocilo wszystko co było wiec dalej 83 mam na wadze. No nic. milego dnia i buziaki Kochane :* Ja już weekend zaczynam, bo jutro i pojutrze urlopik , no i dziś wpadaja do mnie dzieczyny się "odstersować" :) Antkamama - to jest POEMAT :O Wybaczcie,ale ja jestem gaduuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuła i lubię ludzi, lubię się do nich usmiechać, lubię wspierać, umiem sluchać ...i naprawdę cieszę się ze na Was trafiłam :D Do jutra, milego dnia :)
  13. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    doda2@o2.pl sprawdż maila :)
  14. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Kochane, A gdzie się podziała Antkamama ? ? ? ? Coś cichutko z jej strony ? Leczka, rozumiemy Cie doskonale, nie jesteś sama -i to że czasem komuś chcesz pomóc, a nie możesz...nie znaczy nic. wystarczy wtedy być koło drugiej osoby. przytulić ją. Wiecie co- kiedyś czytałam,że przytulanie ma dobroczynny wpływ, pozawala sie poczuc bezpiecznie, pozwala się nam poczuć lepiej jak jest nam źle...no i wiekszą czuje się więź z drugą osobą. Ja bardzo często przytulam ludzi - ogólnie. I np. Mam taką koleżanke, ktora nie przytula swojej córki, nie czuje tego czegoś, metodą spychową jakby mogla by się jej chyba pozbyła, i wiecie co dziewczynka 7-letnia robi jak widzi mnie czy jakaś inną znajomą - rzuca się nam w ramiona i nie chce puścić przez czas trwania odwedzin. Mnostwo przykladow... Moja mama np. udziela korepetycji takiemu chlopcu 13 lat, ktorego wychowje tylko matka ( procz tego ma 2 rodzenstwa) , no i... zawsze jak przychodzi tuli się do mojej mamy i mowi - ciocia ja nie chce od CIebie isc... Wiecie jakie to jest........ahh POWALONE! Jak widzę matkę ktora dzieci ma w dupie...to mi się scyzoryk otwiera w kieszeni (ale oficjalnie sie nie wtracam, bo co mi do tego) , ja to nazywam ZIMNY CHÓW KRÓW! Czasem chcialoby sie pomoc,ale nie ma jak. . . Dlatego wystarczy być. Ale... zmieniając temat... Wyobraźcie sobie ( jak już wspomniałam nie ma mojego ukochanego do konca tygodnia ) , wchodzę wczoraj do klatki a tam smierdzi...straszny smród nie do wytrzymania . Wchodzę ( po schodach dla sportu ;) ) na swoje 3 pietro a tam smrod sie nasila... Wchodzę do domu,a moja kolezanka ktora u mnie mieszka w tym tyg. ( wiecie - wieczorkami plotki, babskie maseczki, lakiery do paznokci i malowanie ...oczywiscie nie w toalecie ( bo moj nie lubi tego "zapachu"i mnie goni do łazienki ... itd. ) ....a Moja przyjaciolka mowi "spaliłam czajnik , jejku przepraszam Cię...,itd. itd. " Wiec nie mam czajnika :D Ale nie zezloscilam się, pelen luz. Tylko do godz. 24 miałam pootwierane wszystkie okna i czeka mnie mega pranie :D No ale coż. W wieku 26 lat zdaza sie i skleroza :D ehhehehehheheheh To tak Marzenka odnosnie Twojej zupki i odcedzenia jej przez sito :D hehehehhee A co poza tym... Hm...dalej dietkowo u mnie. Dzis czuje sie wyjatkowo chuda :O ALe nie waże sie. Aha no i jutro i pojutrze LB -leżenie bykiem :D Odpoczywam. Buziaki
  15. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie poniedziałkowo Kochane dietowiczki :) Nowy tydzien pracki, wstałam o 5 , bo odwozilam ukochanego do kolegi, bo pojechali w delegacje na caly tydzien. Weekend szybko minął- sobota sprzatanie - sama jestem w szoku,ale wysprzatałam caaaaaaaałe mieszkanie ( a jest co sprzatać;/) . No i ... niedziela faktycznie rodzinnie, troche u rodziców, troche pakowanie, szykowanie... a od dziś laba :) Wiecie co jest smieszne,ze jak moj wyjezdza moge nic nie gotować,nic nie robić :) dosłownie:) Podkusiła mnie Bajeczka21 no i... Chyba robie coś nie tak, z ciekawośći stanęłam na wadze wczoraj ( wieczorem) i mam 82 kg. . . wszystko wrociło prawie :O ( no bez 1 kg) To też przed kobiecymi dniami pewnie, ale jestem skłonna chyba wrócić i się katować onz i turbo na przemian do osiagniecia celu ,a pozniej jesc i nie laczyc. Bajeczka21 - nie wiedziałam ze masz tyle latek co ja :) Miło :) Mowiac ze święta nie byłaś w wieku 20-23 lat..hmm...chyba żadna z nas nie była :) Kazdy ma swoje za uszami :) Prawda ? :D Powiem Wam,że nie mam sił do tych diet, szybko mi się nudzi, bardzo szybko sie zniechęcam, ale postanowienie mam. I ono ciągle pływa. Ładna pogoda się robi, niedługo rzeczy trzeba będzie zrzucać a ja wyglądam jak ... No wlasnie. Eh. Jeszcze moj ukochany wczoraj pojechał na zakupy,nakupił serkow danio, mama dała nam golabki, kotlety mielone :O , ja mam pieczarki,brokuły,wendlin,serow... i Bog wie co jeszcze w tej lodówce,a zostałam sama na tydzien i nie przejem tego :O Czizus...i bądź tu mądrym i się odchudź. Prosić,błagać to nie. Teraz nie wiem : gołąbki mogę mrozić ? mielone mogę mrozić ? bo resztę to wiem. Dziś wieczorem ćwiczonka, zaczynam 6 weidera robić. :) bo z biegania jeszcze nici, bo zima odejsc nie chce. A ja z zatokami wolę nie ryzykować ... Powiem Wam ze jak moj ukochany wyjeżdza jestem bardziej zmotywowana i zmobilizowana :) Jakoś tak mam...
  16. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Antkamama ja mam tak,że przed okresem wogóle jeść mi sie nie chce i potrafię dwa d ni przed nie jest praktycznie nic. . . a ból...hmm...praktycznie zero bólu ( jak już boli to nospe biorę rozkurczową) a co do ciązy i picia,to ja też mało co piję, moj ukoachany na szcześćie też. Jak juz pijemy to kulturka - po lampeczce do kolacji lub obiadku :) Pomimo swoich 26 lat, czuję się dojrzalsza niż moje rówieśniczki, one za przeproszeniem chleją, palą trawę, itd. , mnie to nie kręci. Lubię imprezy,ale kulturka, a nie sponiewierać się -jak to poniektóre kolezanki moje mają w zyczaju. Widzą alkohol-jakby latami go nie widziały :O No ale każdy jest inny :) i każdy robi to co lubi :)
  17. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Bajeczka21 , sama spadłam z krzesła jak zobaczyłam co jest w kopercie ( myslałysmy z kolezankami,ze to moze jakaś 100-ka na zakupki,a tu proszę :O ) . No ale widocznie szefo chciał zadość uczynić za zeszły rok :D Gdzie pominięto nas zupełnie.
  18. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    a powiedzcie mi - tak już z ciekawości pytam, bo Wy jesteście starsze doświadczeniem :) czy bedac w ciązy można pić winko - jakieś delikatne zipfandera, rozowe slodkie ? Bo ostatnio się z tym spotkałam,ze mąż mojej kolezanki ( jest w ciazy w 7 mc-u),nalał jej wina , i powiedzial ze bedac w ciazy powinno sie od czasu do czasu pic winko ? ? Zdziwiłam się lekko.Bo żyłam z przekonaniem że nie powinno się pić wogóle nic nic nic... ??? Więc jak to jest ?
  19. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Marzenka85, a wiesz co ...za mną chodzi... o to: http://cosniecos.blox.pl/2009/07/Makaron-z-tunczykiem-i-pieczarkami.html sprobujcie, ja jadłam to 1 raz w życiu na wieczorze panieńskim kolezanki. Kurka moze ja wciazy jestem :O wczoraj ogorkow mi sie chciało,rano nic mi się nie chce, a teraz mam chec na jakiś makaron z tunczykiem ktory jadlam wieki temu :O
  20. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    I ja również witam z rana. Dziś mam dzień pt. " nie chce mi się jesc" zjadlam rano pomarancze, a teraz piję herbatkę. :) Spać mi się chce wogóle,pomimo tego ze sie wyspałam. No ale nic, miłego dnia Wszystkim Życzę :) :*:*:*:*:*:*:*:*
  21. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Antkamama Jeśli chodzi o dietę TURBO, to faktycznie odkrycia dokonałam- ponieważ jak mamy 3 produkty z 3 gr., mozna jesc zupę jarzynową. oczywiscie taką podrabianą, ale ugotowac mozna ją na kosteczce rosołowej ( ogolnie to raczej wystrzegam się tej chemii, ale poprawia ona smak ;/ ) zupy gotuję na warzywach typu : marchew,pietrucha, seler,cebulka( nie zawsze,ale jak ktoś lubi mozna) , robię taki wywar warzywny , pozniej te ugotowane warzywka wyjmuję ( na salatke jarzynową dla ukochanego ;) je wykorzystuję) , a dla siebie mam wywar i do tego daje 3 warzywka ( moze byc groszek,brukselka,brokuł, kalafior - co kto lubi. A jak nie to mozna zupę buraczaną ( na podobnym wywarze jak wyzej) + jesli mamy np 3 z 3 gr + 1 z 2 gr. mozna dać buraki w kostkę albo na tarce utrzeć , dobrze przyprawić i do tego fasolę ( coś na wzór barszczu ukraińskego :) . Albo... zupa pomidorowa. Kiedyś na jakiejś imprezie jadłam taką zupę pomidorową bardzo gęstą ( z przetartych wczesniej i wygotowanych pomidorkow) z groszkiem ( ugotowanym ) :O I powiem Wam ze była smaczna :) Co tam jeszcze można barszczyk grzybowy i zamiast makaronu czy ryzu ( jak kto lubi ) , to mozna zjesc z kabaczkiem pokrojonym w kostkę i lekko upichconym w wywarze. też trzeba to dobrze przyprawić. Ogólem kabaczek sie szybko gotuje i mozna go potraktować jako ziemniaka :) a jeśli miałam posiłek 4 produkty z 4 gr. - to robiłam najczęściej jakieś sałatki :) i tu polecam ( nawet na imprezkę to dobrze wyglada) : cykoria( kazdy liśc osobno ) i nakladamy do niego upieczoną krewetkę +ananasa+orzeszki. lub jakies sałatki poprostu :) Ahhh mogę tak pisać i pisać i aż głodnieję :D hi hi hi Marzenko85 wybacz,ale ja jutro nie jem placków ziemniaczanych,ponieważ nie lubię... kurde od dziecka jakoś mi nie podchodzą :O wolę frytki :D lubię same jesc:) A wiecie jakie jest moje ulubione danie? rukola+pomidory+włoska przyprawa( ta z kauflandu z firmy kotanyi) + oliwki + 1 łyzka oliwy z oliwek+ (moze być,nie musi) serek feta. . . Ehhh uwielbiam gotować i eksperymentować w kuchni :) I moj ukochany rownież super gotuje. Przez co utyłam ;/ i teraz musze się pilnować... i odchudzać. Oboje jestesmy spod znaku byka, a byczki chyba maja ten kulinarny smak i wyczucie w kuchni :)
  22. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Kochane, Rozmawiałam wczoraj z moim ukochanym- i mowi mi ze wszyscy faceci u niego w pracy są na diecie :O Dr. Pierr Dukana. i ze chudną w oczach... :) Jeden gośc który to zapoczątkował schudł 40 kg !!! Teraz kolejny 20 kg...Owszem Jest to kuszące, ale kurde to białko strasznie zakwasza organizm. . . no nic...już nie rozmyslam i nie kombinuję. a ja wypaliłam - i co Kochanie Ty dołączasz do diety i do nich? ( a mój facet nie ma najmniejszej potrzeby nigdzie dołączać... ) A on na to - a zle wyglądam ...? Trochę przesadziłam chyba z tym :) bo jeszcze wpędzę go w kompleksy jakieś. A wlasnie- miałąm pytać- czy mówicie swoim ukochanym,że sexy wyglądają? że fajnie się uczesali, albo że no nie wiem ładnie się ubrali ? ? ? Bo ja to jestem taka spostrzegawcza,że jak mój ukochany idzie do fryzjera i wraca ( oczywiście nie mowiac mi o tym wczesniej) , NIC NIE WIDŻĘ. A on chodzi i się pręży zebym zauważyła , pochwaliła ... i z reguły konczy się to tak,ze mowi do mnie - nic nie mowisz, jak się ostrzygłem ? A ja :O : :O :O :O WHAAAAAAAAAAT? Nawet nie wiecie jak mi wtedy głupio jest . My oczekujemy żeby facet widział ze byłysmy u fryzjera a ja sama nie widzę jego "NOWEGO" uczesania :D:D:D:D:D:D:D:D:D hi hi hi Zjadłabym jakiejś zupki :) najchętniej ogórkowej. Dziś nastawię :) a co ! taką beż ziemniaków :) Wogóle to ja jestem zupkowa, i mogłabym jeść jarzynową,pomidorową, ogórkową , pieczarkową w kółko :) no ale staram się urozmaicać w domku, co by mnie chłop z domu nie wyrzucił :D hi hi hi Bajeczka21 pytałaś co dostałyśmy na dzień kobiet, otóż - ja dostałam od mojego ukochanego kwiatka :) i mnóstwo buziaków i.... ..... .... :D ;) a od mojego szefa każda z pań dostała karnet do spa do hotelu monopol ( nie wiem co mu się stało , ale ide w przysżłym tygodniu po podyżkę chyba :D he he he) , kwiaty, a poczestunkiem był tort i szampan . Moze to było odrazu za zeszły rok - gdzie nikt nic nie powiedział nawet pół slówkiem z mężczyzn. A oni akurat przeważaja u nas w firmie :) Kobiet jest dokładnie 5 ( razem z szefową). Miłe to było. My oczywiście pominęłyśmy wczorajszy dzień "mężczyzny "( za mało czasu by coś zorganizować) :) ale za to cos wymyślimy na dzień "chłopaka" , bo czy chłopiec czy mężczyzna to jedno i to samo :) bo przecież faceci to wieczne dzieci :D Jak Wasza dietka ? Jak dzionek ?
  23. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Bajeczka21 wstawiasz w nawias kwadratowy [ serce ] albo [ kwaitek ] i tak powstaje to co Cie interesuje , ja innych kombinacji nie probowałam :D
  24. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    Bajeczka21 Wiesz...ja myślałam o tym samym. Ze na TURBO efekty widac odrazu. 2,3,4,5 kg w dół po 10 dniach... a tu nie bedziemy tak chudły- to fakt. To jest bardziej sposób na życie. Kobiety na innych forach piszą, że w ciągu 2 miesiecy straciły np. 5-7 kg, na tej nielaczenia. A diet jest tyle,ze zglupiec mozna. Ważne jest zeby się nie OBJADAĆ na nielaczenia. zjesc np. 2 jajka + pomidora na sniadanie, na obiad kurczaka + salatką grecką np. ... Tu same sie musimy kontrolować. I jedząc mniej niż "normalanie", tak zeby nie chodzić napchaną jak kaczka po jednym posiłku,bo to nie na tym polega. To efekty tez beda widoczne. JAK MYSLICIE ?
  25. pauliks_12

    Odchudzanie na zawołanie

    no mnie tez ssie :) Ja nie piję żadnych wód typu :jabłkowa" "truskawkowa"...najlepiej jest pić wodę z plasterkiem cytryny - bardzo oczyszcza, ale... Jesli dziś nas ssie to nie polecam, bo kwas powoduje ogromny głód. dobrze jest jeść jabłka. mają wiecej cukry i bardziej sycą niż kwasne owocki :)
×