Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaolka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaolka

  1. baryłko - ja jestem zawsze zadowolona ze swojego fyrzjera ( może dlatego, że go tak rzadko odwiedzam), a masz proste czy kręcone włosy? przy moich grubych prostych jak drut włosach cieniowanie to super sprawa :), inaczej wyglądam jak pies pluto
  2. kimizi- nie dowierzałam i obejrzłam w galerii, jeśli naprawdę masz tak mało włosów to super się kamuflujesz...:)
  3. kimiz- zawsze miałaś cienkie włosy? nie znam się i nie wiem jak to działa ale są takie trwałe na objętość.....ja za to gdybym ścieła się na 2cm wyglądalabym jak szruber od kibelka....lub księżyc z afro
  4. baryłko widoki, że hohoh :) :D dżordżyk szkoda , że wyjechał miałby na czym oko zawiesić :P
  5. kimiz- ty mas poczucie humoru, jeszcze niedawno pamiętm jak pisałaś o swojej ostatniej wizycie u fryzjera. kasiu- dwóch chłopaków dwa tempramenty, dwa światy z nimi :). a jak dziecko choruje to ważniejsze niż jedzenie jest picie. niech ci szybko do zdrowia wraca
  6. kessi- mniej więcje o takiej myślałam, takie cieniowanie pozwla mieć długie włosy ( dla męża) ale nadają nawet przy cienkich włosach, jakby objętości ( ta pani ma pożądnie nastroszone albo grube). http://www.fryzurki.pl/galerkad.php?lokalizacja=poldlugie/zdjecia/&liczba=772&numer=3
  7. baryłko.......twoja natalka jest przezabawna......
  8. baryłko ja taką niby spacje-gumkę miałam przez 3 tyg....poprostu sztuka celowania w gumke :), czuje twój ból...:) a z wózkiem niezła atrakcja kimizi- zapraszam do mnie sto metrów od chałupy...( mąż prosi bym napisała, że mam też łocha który biega w niedziele rano jak mnie nałóg wezmie :) )....codziennie mijam przy spcerze.....maskra...istny trenign silnej woli....
  9. kimizi=oj będą dzieciaki miały co wspominać :) zaczęłam oglądać fryzury i zachciało mi się do fryzjera. w natłoku zadań, zapomniałam zadzwonić do fryzjera i się zapisać chciałam na środe bo rocznica ślubu a obiecuje sobie od roku, że coś odstawie na głowie. w zasadzie nic szałowego ale zapuszczam i zapuszczam i czas nadać kształt tej szczocie :)....a tak dupencja....jutro już nie nie doczepią na środe
  10. miał być speszyl for ju =baryłko kimizi= bo nikt tak jak ty mnie nie zrozumie w kwesti smakołyków od sowy...szkoda, że nie masz staropolskiej tam to dopiero rozpusta......
  11. baryłko :) peszyl for ju http://www.durex.com/pl-PL/Products/Lubes/pages/LubesHomepage.aspx kimizi- ech dziękuje ale to nie znaczy, że nie ma u nas zatargów. warto rzeźbić (wzajemnie) to na czym nam najbardzije zależy. my wszystkie kochamy naszych dżychów i oni nas ale za dużo nie potrzebnych spraw to przysłania
  12. babeczko= jeśli zuzce takią kiecunie wyszukłaś to i siebie wystroisz a często te kreacje na ostatnią chwilę są najładniejsze. Dla dzordzyka swego i tak będziesz najpięknijesza :) cari- jaki egzamin cię czeka?
  13. kimizi- :) przerobiłaś już asortyment sowy?
  14. może i mnie mało ostatnio jest ale się czuje jak powiew wiatru albo orła cień....
  15. kurcze może i mnie mało jest ale ostano się czuję jak powiew wiatru albo orła cień.....
  16. wczoraj mój T masjstrowała przy laptopie, i słusze "fak" a za moment olek chodzi i"fa,fa,fa" ...........o zgrozo, czas się kontrolować. nie bardzo bym chciała by olek powtrzała po mnie to co czasem mówię gdy jedziemy autem ( jak jedziesz głupku)....wstyd się przyznać ale tak czasem reaguje :) wczoraja ta pogoda nam wyszystkim się przysłużyła. cały dzień u rodziców spędziliśmy, olek dażał się w trawie, piaskownicy, żyć nie umierać...z szarlotki przywiozłam tylko blache, nadrobiłam czytanie, a mój t machanie łopatą :)
  17. kessi jak znaje chwilkę do podrzuce jakiś fryz. gumi-aga- pozazdrościć tego morza :) babeczko- kiedyś wklejałam dla ciebie linki kiecek ale może żadna ci nie przyadła do gustu albo nie zauważyłaś
  18. hej mamusiu cieszę się, że z zosią lepiej :) kto cierpi na brak obowizków zapraszam,,podzielę się
  19. Hej zaraz jedziemy do rodziców na działko-budowe. Odkułam się i rano upiekłam szarlotke. wieczorekiem podoczytuje poodpisuje, udanego dnia !
  20. bułki wyszły.......ale spędziałm przy nich pół dnia, a piekarnie mam pod nosem ale zrobiłam swoją trasę rowerem(10 km) i się odstresowałam..... jestem padnięta.
  21. mamuniu- tak w każdym sklepie, jesli bardzo chcesz mogę pokupowac i wysłać paczką( bez kosztów- mam możlwiość) babeczko- :) już ci kiedyś pisałam jak ci czytam to mi się gęba smieje :) ta gorszkowa ładniutka :) mamatomka- moje myślenie jest niedziesiejsze -postawnowiałm, że będe z olkiem do czasu jego przdszkola. ..choć czasem mam ochtę zwiąć, ciesze się, że mam możlwiośc go wychowywać.ale pewnie gdybym miała teściów lub rodziców chętnei bym sorzystala :). żłobek żłoblowi nie równy-więc tu bym się nie uczepiała, że każdy jest nieospowiedni a matka najlpesza:) świetnie, że się udało bo wiem, że są duże problemy z zaspianiem dzieci zwąłszcza do tych lepszych. co do grugiego dziecka mamy tak samo z moim T- czyli nie. może to i dobrze...albo i nie...
  22. mamtomka- świetnie z tym żłobkiem, chętnie bym i ja olka oddała gdybym nie miała pokręcone w głowie :), samochodu własnego i wymarzonego gratuluje, pólo co dzielimy się z mężykiem naszym autobusem (ksara pikasso)...nie znosze nim jeżdzić na zakupy bo ma problem z parkowaniem. marzy mi się malutki malusienki samochodzik......
  23. .....................................................................................................................ja się zastrzele.........................................................w przpisie było zostawić do ponownego wrosnięcia a ja je od razu wpakowałam do piekarnika........................................................................ wyjdzie......???
  24. mamtomka :) ja też (baryłko) nie planuję więcej dzieci misty- ja ciebie powidziam....za te pisanie pracy i to nie swojej :), gratulacje dla córeczki :) babeczko - to ci zuzka :) witajcie izu-amorku-pia :)
  25. kuźwa.............3 podejście do bułeczek.........raz zamiast 05kg mąki dałam 1kg, pózniej drożdze....trzecie podjeście w piekarniku........ nocka przebeczana...jakaś fala ogarnęła nasze dzieci :) co do dzordżów....mamuniu :) ....nie masz wyjątku...mój to w ogole ma takie wyobraznie o dzieciach :), że zacznie się sprawdzać jak olek będzie mał z 3-4 lata...teraz to co drugi dzień mnie pyta czy to i owo jest normalne...... a po weekenddzie dzwoni do mnie szczęśliwy-pytam go - co ci tak wesoło a on na to - weekend się skończył. nie narzekam na niego ale dla niego łatwiejsze są wykresy fibonacziego niż dzieci :)
×